Ciąża, a słabe nasienie męża
-
Witam. Dawno mnie tu nie było, ponieważ mocno skupiłam się na zajściu w ciążę, tak że nic innego nie było ważne. Nasze zmagania trwały prawie 4 lata. Mąż mial słabe wyniki nasienia. Mało ruchliwe plemniki i ogólnie nie zbyt dobre wyniki. Lekarz stwierdził niedozynność, więc już ponad dwa lata bierze tabletki na niedoczynność tarczycy. Robiliśmy badania nasienia tak co pare miesięcy, pół roku. Raz lepsze raz gorsze, ale szału nigdy nie było, poprawy takiej, żeby było naprawdę dobrze. Powiem, że cały czas myślałam o dziecku, skupiałam się na dniach płodnych, byliśmy pod opieką kliniki w Białymstoku, gdzie lakrz zapisał nas na bezpłatne In Vitro i stwierdził u mnie lekką niedoczynność tarczycy. Miałam pobrac trochę tabletki od tarczycy, Euthyrox 25, ale pobalam je może z 2 tyg i odstawilam, bo czułam się po nich bardzo źle. Kręciło mi się w głowie. Przyszedl dzien okresu, nie było, a że ostatnio trochę mi te okresy się opóźniały nic z tego nie robiłam, ale czułam się bardzo źle. Nie dałam nawet rady biegać, ćwiczyć bo strasznie szybko się męczyłam, bralam nawet Polopiryne na wywołanie okresu, zawsze mi pomagała, a tym razem nie. Wiec pomyslalam, ze kupię test ciązowy, zeby wykluczyc ciąże i isc do lekarza po tabletki na wywołanie. I cóż? Zrobiłam test pokazało 2 kreski. W pierwszej chwili pomyslalam ze test jest jakis niedobry, poszlam po nastepne dwa i pokazaly to samo. Myslalam moze ze pokazalo 2 kreski bo z hormonami jest coś nie tak. Ale umówiłam się na wizytę do ginekologa i potwierdził wtedy 5 tydzień ciąży. Dziś jest 8 tydzień.I dalej nie dowierzam, bo w naszym wypadku stał się CUD. Ciągle tylko myślę, żeby nie poronić, żeby wszystko się dobrze skończyło. I chciałabym wszystkim Wam tutaj dodać otuchy, że pomimo złych wyników nie traćcie wiary w to , że naturalnie uda się zajść w ciążę.
Karolina2787, Idzianna, qosia, szatynkowato, Dakota lubią tę wiadomość
Chcę tylko 2 kresek do szczęścia, nic więcej... -
Marta, fajnie że piszesz bo dajesz dużo otuchy i nadziei
Przede wszystkim gratulacje! duzo zdrówka dla Was i spokoju.
Slyszałam już wiele odnosnie złych wyników obojga, gdzie nawet nie kwalifikowały się do in vitro a ciąża była naturalnie.
Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych i da nam wszystko w swoim czasie.
Tak jak mówisz, cuda się zdarzają częściej niż nam się wydaje
qosia, Dakota lubią tę wiadomość
-
Dziękuję za Twoją historięStarania od 2016. Endometrioza IVst., niedoczynność tarczycy, IO, APS.
2017 operacja pochwowo-laparoskopowa
2018 laparoskopia
2021 start Angelius Provita
2021 histerolaparoskopia - odcięcie jajowodów
26.07.21 IVF/8komórek/5dojrzałych/3zaplodnione-> 5A z 2doby, 4BB z 6 doby
Transfer 15.10.21 dwudniowiec 5A
Transfer 23.02.22 4BB
03.,07.,10.2023 histeroskopia -