Ciąża a własna firma

Cześć. Zakładam ten temat bo bardzo mi to siedzi w głowie. A nie widzę podobnego.
Dziewczyny prowadzące swoją działalność głównie fryzjerki, kosmetyczki, wizażystki. Powiedzcie mi jak to U was wyglądało? Dowiadujeci3e się o ciąży i co dalej.? Jak długo pracowalyscie? Jak to jest z macierzyńskim? L4 w trakcie ciąży...? Mam tyle pytań a nie mam komu ich zadać... Moja największa obawa jest moja firma. Ze nie znajdę odpowiedniej osoby aby mnie zastąpiła. Ze klientki podchodzą... Triche mnie to przeraża....

Część, dołączam się do tematu. Sama nie mam dzieci i nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytania, ale chętnie też się dowiem czegoś na ten temat. Mam nadzieję że jakaś mama z firmą się odezwie;)

Chciałabym bardzo właśnie aby ktoś opisał jak to jest.. Bo wszytsko pięknie ładnie... Ale prowadzenie firmy a ciąża i początki macierzyństwa jakoś nie mogę tego sobie połączyć. Napewno się da.. I napewno są rozwiązania... Ale jakiś wewnętrzne obawy mam

Też chętnie dołączę 😊Od trzech lat jestem na własnej działalności!Też mnie ciekawi jak to wszystko wygląda!

Dla mnie też to ciężki temat;/ gdyby nie firma to myślę, że starałabym się o dziecko tuż po ślubie-dwa lata temu, teraz widząc, że zajście w ciążę nie jest takie łatwe, bardzo żałuję.

Oj to prawda... Ja własną firmę mam od 3 lat. Poktora roku temu Poronilam. Będąc w ciąży jakoś nie myślałam nad tym bo miałam pracownice która sobie radziła. Teraz mam stażystke i każdy miesiąc kiedy się nie uda to z jednej strony jest żal a z drugiej uff może lepiej,lepien podszkole moja stażystke a może kogoś znajdę.. Ciężki temat... Ja już nawet myślałam nad rozwiązaniem żeby mój poszedł na tanierzynski... Serio... Jednak jak się na coś pracuje to trochę szkoda aby zaprzepascic.. Jednak z tego mam pieniążki. A są one potrzebne przy wychowywaniu...

Ja mam własna firmę. Podnajmuję pomieszczenie i nie ma kto mnie zastąpić. Mam już 4 letniego syna który chodzi 8-16 do przedszkola i ja pracuje wyłącznie w tych godzinach. Jestem teraz w drugiej ciąży. Chce pracować jak najdłużej i odkładać pieniądze. Nie przyjmuje już nowych klientek (robię rzęsy i paznokcie). Jeśli mi klientka odwołuje to mówię jej ze nie mogę zaproponować narazie innego terminu a i tak będę prace ograniczała. Mam termin na 16marca. Mam plan od października zrobić sobie wolne piątki a od grudnia pracować 8-12 po prostu podziękuje 1/3 klientek tym które są mniej elastyczne i mniej dostępne. Potem 3 miesiące L4 (lokal i ZUS i tak muszę opłacać wiec mam
Zamiar odłożyć na to wcześniej). Po porodzie mam zamiar szybko wrócić do pracy. Chociaż na 3h dziennie właśnie żeby nie stracić wszystkich klientek. Przy dziecku pomogą trochę rodzice i mąż wiec myśle ze dam radę. Od 5miesica dziecko pójdzie do żłobka ale nie na 8h tylko np5h. Mam obok salonu sprawdzony bo te babeczki to moje klientki i będę miała dziecko 2 lokale dalej w razie „W”. Plan jest spoko ale co z tego wyjdzie 😂?

Dodam ze mąż pracuje na dwie zmiany 6-14 i 14-22 wiec mam nadzieje ze zawsze te 3h dziennie na prace wygospodaruje bardziej się boje o sile bo przy synu miałam depresje i pół roku wyjątek z życia

I masz jakis plan ja też gdybym zaszła to myślę że coś w podobny sposób bym kombinowała. Jakoś trzeba sobie radzić..

Sama prowadze własna firmę, nie będę tutaj pisała czym się zajmuję ale pracowałam dopóki mogłam. Praca jest niejako związana z moimi zainteresowaniami tak wiec robiłam to co lubiłam. Ciąża to nie choroba, dopóki kobieta czuje się dobrze i dopóki praca nie zagraża ciązy to nie wiem czemu mialaby z tej pracy rezygnować.
https://www.powiatsuski24.pl/polecamy/reklama-w-mediach-spolecznosciowych-dla-malych-firm-o-czym-warto-pamietac/817

Wiadomo, ze po powrocie z macierzyńskiego może być trudno, jednak na pewno wiele klientek powróci, zdobędziesz nowe. Po prostu trochę więcej sił włożysz w reklamę.