Witam,
11 dni temu (wtedy 21dc) dostałam minimalnych brązowych plamień, z racji ze nigdy tego nie mialam w 3 dniu poszlam do ginekologa, ktory uznal to za normalne i kazal czekac. Jednak brązowe plamienia trwają do dziś.
Przez ostatnie 4 dni zaobserwowałam skurcze i ciągnięcie w brzuchu i pachwinach, myślałam ze przyszła @, jednak 2 dni temu na wkładce były 4 krople świeżej krwi więc czekałam. Wczoraj kolejne 3 krople intensywnej krwi i nadal brązowe plamienia.
@ winnam dostac wczoraj lub dzisiaj, jednak nie zapowiada sie na to - brak obiawów,miękki brzuch.
Wczoraj pojechałam na SOR ginekologiczny, gdzie mało kompetentny Lekarz stwierdził ze wyglada na to, ze jestem Juz po @, bo tak wyglada moja macica i nie ma miejsca, z ktorego moge plamić.
W czasie tych plamien zdarzylo mi sie ze 2 razy wymioty, bóle brzucha i jajników, okropba senność.
Hormony (progesteron i prolaktyna) w normie,brak zapalenia i infekcji.
Prosze pomozcie co robic dalej?
Wizyta u ginekologicza ma byc dopiero po okresie, a konca plamien nie widac....
PCOS
Niedoczynność tarczycy
Hashimoto
Insulinoopornosc
PAI homozygota
MTHFR heterozygota
Aniołek 7 tc [*] - 27.02.2018
Ciąża biochemiczna 11.2018
Ciaza 5 tydzień 09.2019
Letrox, metformina, acard, heparyna, foliany,
PCOS
Niedoczynność tarczycy
Hashimoto
Insulinoopornosc
PAI homozygota
MTHFR heterozygota
Aniołek 7 tc [*] - 27.02.2018
Ciąża biochemiczna 11.2018
Ciaza 5 tydzień 09.2019
Letrox, metformina, acard, heparyna, foliany,