Crossfit a starania
-
Dziewczyny, czy wg Was mogę chodzić na zajęcia crossfit w trakcie starań, zwłaszcza tydzień po owu? Po ostatnich zajęciach umierałam, są bardzo wyczerpujące fizycznie (przynajmniej dla mnie), sporo skakania i ciężarów. Boję się że utrudnię potencjalne zagnieżdżenie ale z drugiej strony chyba nie mogę funkcjonować jak w potencjalnej ciąży. Co sądzicie?
-
Myślę, że nie ma co popadać w paranoję. Ile jest dziewczyn, które nie wiedzą ze sa w ciąży a funkcjonują normalnie i dziecko rodzi sie zdrowe? Ja wcześniej sobie odmawiałam wszystkiego - imprezy bo za głośno a i napić się nie można, roweru bo ponoć nie można po owulacji... zycie ucieka a ciąży jak nie było tak nie ma więc koniec z tym. Trzeba żyć normalnie
-
Masz rację - tylko ja nie obawiałabym się imprezy, roweru, biegania. To dla mnie normalne" aktywności CF się boję ze względu na ciężary i jednak daje to tak wycisk że dwa dni ledwo chodziłam. Chyba sama sobie odpowiedziałam - sporty tak, ale może nie tak ekstremalne (dla mojego organizmu bo pewnie dla części osób CF to normalka)
-
Ja uważam że crossfit w ogóle to jakiś patologiczny sport i powinien być zakazany.
nie wiem czy wiesz, ale przeciążanie mięśni i stawów zawsze jest szkodliwe na dłuższą metę. Zemści się za kilka lat (degeneracja stawów, problemy z kręgosłupem), nawet jeśli zaraz po wysiłku jest przyjemnie bo serotoniny dają kopa.
Ja chciałam być aktywna w ciąży i byłam - aż do poronienia. Przyczyna poronienia raczej byłą inna niż sport, ale wierz mi, i tak człowiek ma wyrzuty sumienia że może to przez ten wysiłek (chodziłam po górach ostro w 3tc i w 5tc). Przy następnej ciąży nie będę się forsować i tobie też nie radzę bo może się to skończyć różnie. -
http://www.womenshealth.pl/jak-rozpoznac-przetrenowanie/
Oczywiście internet nie mówi tego w mocnych słowach, ale mam koleżankę, która po crossficie wylądowała w szpitalu i do końca życia pozostanie inwalidką bo uszkodziła sobie nerki i teraz ma niewydolne. Pracowała oczywiście z trenerem z dyplomami, a jakże! Teraz, jak łatwo się domyślić nie ćwiczy i nigdy już nie będzie. Po całej sprawie oczywiście siłka odcięła się od jej problemu, bo w końcu ona podpisywała papiery że jest świadoma ewentualnych kontuzji i trenuje na własne ryzyko.
-