Cyclogest vs Dupek czyli dlaczego lekarze przypisują sztuczny progesteron?
-
Cześć Dziewczyny,
chciałam zwrócić uwagę na pewien temat, a mianowicie przypisywany przez lekarzy Duphaston na wywołanie miesiączki, szczególnie przy PCOS
Otóż Duphaston jest sztucznym tworem, który jest podawany doustnie i ma tendencję do strasznie szybkiego "wypłukiwania się" z organizmu. Przerabiałam go u kilku ginekologów i zawsze miałam kilka h po nim plamienia, krwawienia albo w ogóle dostawałam od razu okresu po 1-3 tablekach. Nie obserwowałam też zbytnio wpływu suplementacji na kolejnym cyklu.
Jakież to było moje zdziwienie jak trafiłam w końcu pod opiekę lekarza, który wytłumaczył mi, że nie zapisuje swoim pacjentkom Duphastonu bo właśnie takie są efekty. Został mi przypisany Cyclogest - naturalny progesteron który wychodzi w badaniach krwi. Jest też w postaci globulek dopochwowych więc nie przechodzi przez układ trawienny, tylko jest aplikowany bezpośrednio tam gdzie trzeba. Miałam go stosować od końca 3 dnia po owulacji przez 10 dni, potem robić test i jak będzie negatywny to schodzić, żeby wywołać miesiączkę, a jeśli będzie pozytywny, to oczywiście kontynuować.
I teraz coś niezwykłego się wydarzyło. Cykl stymulowany lametta, obserwacja śluzu i temperatury, żeby wyznaczyć peak.
Pierwszy cykl z zaaplikowaniem cyclogestu to był pierwszy cykl po ponad 80 dniowym cyklu bez końca, zakończonym luteiną. Jakość cyklu średnia, mało płodnego śluzu, słaby skok temperatury po owulacji, dopiero po wystartowaniu cyclogestu temperatury podjechały do góry. Zero plamienia, krwawienia, efektów ubocznych cyclogestu, natomiast już po kilku dniach poczułam ogromny przypływ libido (którego nigdy wcześniej za bardzo nie miałam), energii, chęci do życia, no po prostu jak nowonarodzony człowiek. Czułam się fantastycznie.
Test wyszedł mi negatywnie po 13 dniach od owu ale po zejściu z prog. dostałam szybko miesiączki 2 dni później i zaczął się kolejny cykl.
Różnica na kolejnym cyklu diametralna:
1. Przestałam mieć brązowe plamienie 2-3 dni przed miesiączką zanim lunęła krew. Miesiączka od razu zaczęła się krwiście
2. Libido utrzymało mi się przez cały kolejny cykl
3. Śluz płodny zaczął się bardzo szybko i od razu było go bardzo dużo, około 10 dni ze śluzem z cechami śluzu płodnego i to takiego krystalicznie czystego, rozciągliwego z poślizgiem (metoda obserwacji Creigtona)
4. Energia, świetne samopoczucie się utrzymały.
5. Wydaje mi się, że przestały mi tak mocno włoski rosnąć w niepożądanych miejscach (hirsutyzm)
Cykl zakończył się negatywny testem ciążowym ale i tak szok. Od lekarza dowiedzieliśmy się, że wprowadzenie naturalnego progesteronu we właściwym momencie drugiej fazy cyklu POPRAWIA PRZYSZŁE OWULACJE. I u mnie się to sprawdziło. Przez pierwsze 3 dni po owu, przed jeszcze suplementacją cyclogestem moje temperatury ładnie urosły i utrzymały się na tym poziomie.
Wcześniej mój deficyt progesteronu był ogromny bo na poprzednich cyklach u innego lekarza 7 dni po owulacji miałam wynik prog. 0,1 także dramat i nie dostawałam miesiączki przez to pomimo obserwowanej na monitoringach owulacji.
Także moje pytanie pozostaje. Czemu lekarze masowo wypisują dziewczynom z PCOS sztuczny, szybko wypłukujący się Duphaston jak na rynku dostępny jest naturalny progesteron np. Cyclogest?
Czy to nie jest ryzykowanie wczesnej ciąży u dziewczyn, które mają słabą produkcję progesteronu i dostają tylko duphaston na podtrzymanie?
Czy któraś z Was jeszcze zobaczyła tak spektakularny efekt po wejściu na naturalny progesteron? Może przyniosło to upragnioną ciążę?
Będę niedługo badać testosteron bo mam podejrzenie, że mi spadł dzięki suplementacji naturalnym progesteronem.
Fun Fact: Koleżanka poprosiła swoją lekarkę ze znanej warszawskiej kliniki leczenia niepodległości o przypisaniu cyclogestu zamiast duphastonu to się lekarka opierała i powiedziała zdziwiona, że cyclogest zapisują tylko kobietom po invitro. Czyli co, kobiety po Invitro dostają lepsze leki niż dziewczyny starające się naturalnie?
Zapraszam do dyskusji i dzielenia się swoimi przemyśleniami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada, 18:07
28 lat
1 rok i 8 miesięcy starań
Diagnoza: PCOS i Endometrioza
Objawy: Długie lub niekończące się cykle, słabej jakości owulacje, niedomoga progesteronowa, LUF, niepłodność
Wcześniej - stymulacja lametta + duphaston - słabo rosnące pęcherzyki, LUF i plamienia lub szybszy okres po dupku
Od września 2024 leczenie w nurcie naprotechnologii:
* Obserwacja cyklu Creigton * Lametta (3-7 dc)
* Cyclogest - od 3 dnia po owulacji przez 10 dni -> efekt wow, brak plamień, poprawa jakości kolejnych cykli, śluzu, temperatur, samopoczucia i libido
* Biopsja endometrium - czysto * MUCHa - czysto
* Drożność jajowodów z lipidolem - zrobione w listopadzie, drożne, lipiodol rozlany tam gdzie trzeba -
Dzięki za ten wpis! Słyszałam że jest różnica ale nie że aż tak duża! Też u mnie długie cykle, obserwacja temp. i creighton. Porozmawiam z moim lekarzem♀️28♂️33 🌷12 lat razem 🌹6 lat po ślubie
🚩PCOS 🚩 insulinooporność 🚩niedoczynność tarczycy 🚩nadwaga
✅Euthyrox ✅Glucophage ✅Fertistim, MamaDHA, Wit. D+K2, Magnez ✅ dieta
🤞3cs ✍️ temperatury ✍️Model Creightona -
Ja przyjmowałam duphaston, utrogestan, duphaston+utrogestan... Żadnej różnicy w cyklu nie zauważyłam.
Tyle że ja bez pcos i innych zaburzeń cyklu. I nie znoszę globulek dopochwowych.Starania od marca 2022.
W klinice od lutego 2023
USG 🆗
Owulacje obecne 🆗
Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
Laparoskopia 🆗
12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
Grudzień IVF:
AMH 3,5
stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
11 🥚, 3 zarodki,
12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
2 ❄️
5dpt ⏸️
6dpt HCG 58,6 🤔
9dpt 210 😌
11dpt 409 🥳
CDN... -
Rzelka wrote:Ja przyjmowałam duphaston, utrogestan, duphaston+utrogestan... Żadnej różnicy w cyklu nie zauważyłam.
Tyle że ja bez pcos i innych zaburzeń cyklu. I nie znoszę globulek dopochwowych.
Wolę globulki dopochwowe lub progesteron Besins niż takie badziewie jak dupek, moja doktor też twierdzi że sobie ten progesteron można w du… wsadzić jest tak beznadziejny 😊“Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.”
4.09.2024 r. - transfer blastki
12.09.2024 r. - beta HCG 50,27 mIU/ml - zostań z Nami proszę! (po Zivafert i Ovitrelle) Progesteron 128 ng/ml
14.09.2024 r. - beta HCG 56,41; Progesteron 121 ng/ml
17.09.2024 r. - beta HCG 200,42; Progesteron 108,6 ng/ml
20.09.2024 r. - beta HCG 802,05; Progesteron 85,9 nh/ml
2.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 0,44 cm; 140 uderzeń /min
16.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 1,9 cm; 143 uderzeń/min 😻
7.11 - CRL 4,4 cm; FHR 167, mamy małego Wstydnisia😊
13.11 - prenatalne - CRL 6,1 cm Dzieciaczka, FHR 152🧬 ryzyka niskie
10.12 - 143 g Dziewczynki 🩷🩷
13.01 - USG II trymestru
❄️- czeka na Nas na zimowisku;)
-
Valleria wrote:Dziewczyny, a jak z luteiną? 🤔🤔 Macie jakieś doświadczenia?
Nawet przy besinisie miałam kiepski progesteron poniżej 10 ale podobno doustnie mogę nie przyswajać bo z luteina pod język było tsk samo17 CS (wcześniej 3,5 roku)
A. 👱♀️ 28 . A 🧔♂️ 30
Brak owulacji ❌
Krótka Faza Lutealna ❌
Insulinoopornośc ❌
Hiperandrogenizm ❌
Mthfr homo, Pai Hetero ❌
AMH 2.14 (12.2022) -> 0.64 ❌️( 06.2024)
07.2024 Histerolaparoskopia-> Endometrioza I Stopnia ❌️ Jajowody Drożne ✅️
__________
Grudzień ? 🍀
2025 --> Procedura Invitro. 🍀 -