Czy na pewno ok?
-
Dziewczyny, zwracam się do Was z ogromną prośbą - niech któraś, która miała podobne problemy lub wie więcej na ten temat wypowie się w temacie. Postaram się krótko - staramy się o dzidzię dopiero 3 miesiące, ale zastanawiam się czy już nie wybrać się do lekarza, ponieważ mam wątpliwości co do stanu mojego zdrowia. Moje miesiączki są z reguły regularne 27-29 dni, ale mam plamienia po miesiączce jakieś 3 dni i przed miesiączką trzy dni. Lekarz (już trzeci) bagatelizuje problem - strasznie mnie to irytuje! Druga sprawa, która budzi mój niepokój to: TSH 2,99 [0,27-4,2] i fT4 15,29 [12-22]. Dodam jeszcze, że mam nadżerkę i ostatnio miałam torbiel, która się wchłonęła (Provera). Jak myślicie - czy to jest normalne czy powinnam nalegać na zidentyfikowanie przyczyny tych plamień? Oraz co myślicie o wynikach tarczycy? Przyznam, że innych badań hormonalnych (oprócz prolaktyny 350 [72-511]) nie robiłam. Nawet nie wiem jak się za to zabrać. Proszę o wskazówki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2015, 20:08
-
Dla mnie plamienia przed i po @ są normalne. Przed to rozkręcający się okres, a po, to już takie 'resztki', więc akurat nic dziwnego w tym nie widzę.
TSH warto by było zbić troszkę, ale od tego jest endokrynolog, gin Ci nic nie poradzi, bo zazwyczaj mówią, że 'dobrze jest'.palunia lubi tę wiadomość
-
Plamienia przed okresem bardzo często wiążą się z endometriozą. Tarczyca niby w normie, ale jak wiadomo dla starań trochę za wysoka. Powtórz badanie, nie opieraj się tylko na jednym. Zrób je najlepiej po dłuższej przerwie jak 1 miesiąc.
Dla własnej wiadomości możesz zbadać w 3 dc: LH, FSH i estradiol, powtórz prolaktynę. Ok tydzień po owulacji progesteron.
Wysoka prolaktyna jeżeli nie blokuje owulki to nie musisz z nia nic robic.
Ja jak poszłam do ginki 3 mce po odtsawieniu anty i powiedziała, że mam jeszcze pół roku spokojnie czekać to ją w duszy wyśmiałam. Poszukaj zatem lekarza, który zleci badania i zainteresuje się tym plamieniem.palunia lubi tę wiadomość
-
Liskova, a tyle się naczytałam o "niedomodze lutealnej", która właśnie objawia się plamieniami przed miesiączką - myślałam, że może w tym kierunku zrobić badania. Jak uważasz?
Naprawdę ginekolog nie może przepisać leków na zbicie TSH? Odeśle mnie do endo? To może od razu pójdę do tego drugiego. A wiesz może (wiecie może) jak to wygląda, gdyby lekarz przepisał mi lek na zbicie TSH - jak to szybko zadziała? i czy w danym cyklu mogę się dalej starać? -
Paolaaa wrote:Plamienia przed okresem bardzo często wiążą się z endometriozą. Tarczyca niby w normie, ale jak wiadomo dla starań trochę za wysoka. Powtórz badanie, nie opieraj się tylko na jednym. Zrób je najlepiej po dłuższej przerwie jak 1 miesiąc.
Dla własnej wiadomości możesz zbadać w 3 dc: LH, FSH i estradiol, powtórz prolaktynę. Ok tydzień po owulacji progesteron.
Wysoka prolaktyna jeżeli nie blokuje owulki to nie musisz z nia nic robic.
Ja jak poszłam do ginki 3 mce po odtsawieniu anty i powiedziała, że mam jeszcze pół roku spokojnie czekać to ją w duszy wyśmiałam. Poszukaj zatem lekarza, który zleci badania i zainteresuje się tym plamieniem.
Paolaaa TSH badam regularnie co roku i wynik 2,99 jest jak dotąd najniższy,zwykle miałam powyżej 3, raz nawet 3,56. To już w ogóle bardzo wysoki. Dziękuję za informacje odnośnie jakie badania w jakim terminie, chyba nie ma co zwlekać. Wychodzę z założenia, że im wcześniej tym lepiej. -
To faktycznie wysokie TSH. A badałaś przeciwciała?
Na pewno powinnaś zająć się zbiciem tarczycy. Poszukaj może endokrynologa dobrego w okolicy?
Ja robiłam jeszcze testosteron, lipidogram i glukozę, ale miałam moment gdzie przestałam mieć owulację i chciałam dla uspokojenia własnego sumienia sprawdzić czy nie mam objawów PCOS bo mnie gin olał.
Jak masz cykle normalnej długości i jajniki nie są zawalone pęcherzykami to myślę, że z tymi ostatnimi badaniami nie masz co sobie głowy zawracać.
palunia lubi tę wiadomość
-
Palunia, wiesz ja lekarzem nie jestem, więc Ci też nie powiem, czy badać, czy nie.
Ale jestem też zdania, że czasem za duża ilość internetów nie jest wskazana
Gin może przepisać leki na zbicie TSH, napisałam Ci, że najczęściej po prostu zbagatelizuje wynik, bo jednak endo ma trochę inne podejście.
Do starań zaleca się TSH na poziomie 1-1.5. Wiadomo, że zachodzą w ciążę i dziewczyny ze sporo wyższym TSH, ale też nie ma co sobie dokładać stresów.
Ja bym zbadała za miesiąc: TSH, FT3, FT4, a-tpo, anty-TG.
Nie pomogę, jak szybko działają leki, bo ja właśnie niedawno dostałam leki na zbicie TSH (2,6) i 20 lipca mam kontrolę, czyli po 1,5 m-ca zobaczymy ile spadło.
Nie było wysokie, ale przed ciążą 1,8 potem 2,1 a dwa tygodnie później już 2,6 więc endo interweniowała zawczasu. -
Koniecznie zbadaj Fsh,lh i estradiol w 3 dniu cyklu. Stosunek lh do fsh mniej niż 0,5 może świadczyć o niedomodze,co wyjaśniłoby plamienia. Ja przy prolaktynie 419 zaczęłam brać agnus castus i dupka w II fazie i zaszłam w ciążę w tym samym cyklu. Dodam,że 3 cykle temu miałam stosunek lh do fsh coś ok 0,4
palunia lubi tę wiadomość
Nelly 10.2008, Nicol 05.2010,
Marcel 01.2013, Kaya 09.2014 29tc [*]
-