Czy planować wyjazdy zagraniczne podczas starań o ciążę?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTrzeba się trochę wyluzować nie możemy cały czas tylko o jednym myśleć, bo zwariujemy. Ciąża jeszcze przyjdzie ale nie możemy cały czas tylko na to stawiać co jeśli itd. Pomyślmy trochę o sobie o odpoczynku od tego wszystkiego, od tej owulacji, kochania się na czas. Pomyślmy o Nas o naszych facetach, odstresujmy się trochę
-
Ja tez kiedys schizowalam i np. odkladalam staranka bo costam. Teraz zyje sobei normalnie i planuje urlopy. W lutym bylismy na poludniu Afryki. Bilet kupowalam wiedzac od ginki ze owulka byla z dwoch jajnikow. Na urlop zawsze w razie czego mozna nei jechac. Gdybym dowiedziala sie wtedy ze sie udalo to zastanowilabym sie czy leciec czy nie.
-
nick nieaktualny
-
A ja choć nie planuję zagranicznych wojaży to tak jak pisałam 2 tyg nad Bałtykiem mi odpowiadają To dobry kompromis moim zdaniem Podziwiam np. moją szwagierkę, która też jest zaciętą staraczką. Gdy zaproponowaliśmy im wspólny wyjazd to stwierdziła, że ma nadzieję, że w tym czasie będzie już w ciąży i absolutnie NIC nie planuje, bo ona w ciąży to zamierza leżeć plackiem. Z takim podejściem to ja dziękuję, każdemu coś os życia się należy. Takie przesadne chuchanie i dmuchanie na siebie to ogromna przesada.Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
My już kupiliśmy bilety i na początku nawet do głowy mi nie przyszło ,że latanie samolotem może być zakazane! Jednak starań też nie odkładamy...co ma być to będzie.Dwie i pół godzinki lotu w razie czego będę konsultować z lekarzem.Ale swoją drogą przypomniało mi się ,jak jakiś czas temu(dokładnie taki czas gdzie wolałam imprezy ,piwko i papieroski- a nie dzieci)koleżanka wybierała się w siódmym miesiącu do Portugalii i żaliła się ,że wszyscy jej to odradzają bo to niebezpieczne.I ja-że za chiny nie mogłam pojąc dlaczego(że pasów nie będzie mogła zapiąc, czy co?)dzielnie ją wspierałam i wysyłałam!!!Ranyyy
Ale wszystko się zakończyło szczęśliwie a ona ma piękne zdjęcia z jeszcze pięknieszym słonecznym brzuszkiem! -
chmurreczkaa wrote:A ja choć nie planuję zagranicznych wojaży to tak jak pisałam 2 tyg nad Bałtykiem mi odpowiadają To dobry kompromis moim zdaniem Podziwiam np. moją szwagierkę, która też jest zaciętą staraczką. Gdy zaproponowaliśmy im wspólny wyjazd to stwierdziła, że ma nadzieję, że w tym czasie będzie już w ciąży i absolutnie NIC nie planuje, bo ona w ciąży to zamierza leżeć plackiem. Z takim podejściem to ja dziękuję, każdemu coś os życia się należy. Takie przesadne chuchanie i dmuchanie na siebie to ogromna przesada.
-