Cześć kochane staraczki,
Chciałabym poprosić o waszą pomoc w temacie diagnostyki endometriozy oraz PCOS. Pierwszy raz ginekolog podczas wizyty i wywiadu zaczął podejrzewać u mnie PCOS oraz endometriozę w czerwcu 2024. Oczywiście byłam jeszcze u kilku ginekologów, którzy również rzucili takie podejrzenie, ALE do tej pory nic dalej się nie zadziało, nikt mnie nie pokierował…. Chciałabym wziąć to w swoje ręce i szukać pomocy dalej.
Niestety od początku miesiączki nie były dla mnie łaskawe… od zawsze towarzyszyły temu okropne bóle, wymioty, omdlenia i ból promieniujący do placów, pośladków i nóg, biegunki. Pierwszy raz trafiłam z takimi objawami do ginekologa w wieku 16 lat, gdzie usłyszałam „taka Pani uroda”, wręczono mi tabletki antykoncepcyjne i zalecono nimesil 3 razy dziennie. Nigdy to nie przynosiło efektów. Później gdy zaczęłam współżyć, okazało się, że zbliżenia są niesamowicie bolesne, byłam z tym u wielu lekarzy i słyszałam w kółko, że no niestety taka moja uroda, bo mam tylozgiecie macicy i póki nie urodzę to tak będzie. Z czasem bóle zaczęły pojawiać się nie tylko podczas miesiączki, współżycia, ale również w innych momentach cyklu. Pracuje na bardzo odpowiedzialnym stanowisku, a niestety bywają momenty, że nie jestem w stanie normalnie pracować, bo paraliżuje mi nogi, dochodzą migreny i normalne funkcjonowanie staje się problemem. Rok 2024 jeśli chodzi o miesiączkowanie był dla mnie bardzo srogii… do kwietnia potrafiłam mieć miesiaczke nawet 3 razy w ciągu jednego miesiąca, potem nagle cykle potrafiły wynosić nawet 65 dni, stopniowo się skracały i od kilku miesięcy wynoszą mniej więcej 32-36 dni.
W wakacje 2024 roku zaczęłam starania o dziecko. Niestety do tej pory nieudane, jednak nie zrażam się tym. Martwi mnie jedynie fakt, że żaden lekarz do tej pory nie zlecił mi żadnych badań, ani w kierunku ciąży, aby sprawdzić hormony, ani w kierunku diagnozy podejrzewanej endometriozy i PCOS. Wielu lekarzy bagatelizuje diagnostykę ze względu na mój wiek, mam 23 lata i prosząc o pomoc wiecznie słyszę, że jestem młoda, więc mam czas. Ale czy wiek ma tutaj znaczenie?
Dlatego kieruje prośbę do Was, o podpowiedzenie jakie badania mogę zrobić? Co w ogóle mogę zrobić, aby ktoś udzielił mi w końcu pomocy…
Mieszkam niestety w województwie, gdzie specjalistów w zakresie endometriozy za bardzo nie ma - warmińsko-mazurskie. Zapisałam się do kliniki Artemida w Olsztynie na konsultacje ginekologiczną w kierunku endometriozy. Niestety nie znam żadnych opinii (a może któraś staraczka leczy się w tej klinice?), ale szukam pomocy już jak się da…
Przepraszam za tak długi post i wylewanie swoich żali, jednak czuję się bezsilna…