Endometrioza walka o 1 dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Frelcia__ wrote:Mi lekarz przy zaawansowanej endometriozie powiedział, że nie ma na co czekać, bo z każdym rokiem będzie ciężej a póki jestem młoda to jest szansa z in vitro. Tylko że nie tylko ja mam problem a Mąż ma też kiepskie HBA więc mamy podwójny problem.
Ja właśnie narzeczonego chcę wysłać i ogólnie boję się. In vitro kosztuje i to nie mało ja mam 30 praktycznie wszystko idzie nie tak jak chcialabym.... Mam ochotę płakać. -
Jak czytam dziewczyny Wasze posty to jakbym siebie widziała 10 lat temu, też wszystkie portale obczytane3, szukanie własnego wyjścia i leków, niestety musiałam podejść do in vitro inaczej nie miałabym mojego skarba, 8 lat czekania i leczenia i w końcu dojrzałam do tej decyzji, może też dlatego że wiek ( już wtedy miałam 36 lat więc ostatni dzwonek) no i pewnie to że z programu rządowego to też dużo taniej, ale udało się za drugą procedurą in vitro i dzisiaj mój szkrab ma już 3 latka i cieszę się że zdobyłam się na odwagę bo pewnie bez tej procedury bym go nie miała, bo od urodzenia synka nie zabezpieczam się a ciąży nie ma. Oczywiście również endometrioza, na czas ciąży trochę ucichła ale po porodzie odnowila się. Życzę Wam powodzenia i nie poddawajcie się bo na swoim przykładzie wiem że warto i nigdy nie będę miała do siebie pretensji że nie spróbowałam wszystkich możliwości!!!
-
nick nieaktualny
-
Edyciak wrote:Edyta, miałaś jak czytam, torbiel endometrialna, a wyszedł co 2 stopień endometriozy? To możliwe? Dr Olek mówił, że torbiel endometrialna świadczy o co najmniej 3 stopniu..
Ja miałam torbiel endo ponad 5 cm i pękła. Poza tym macica ruchoma. Żadnych większych zrostów ani nic co by świadczyło 4 stopniu.
Dodam wam dziewczyny otuchy.
Dwie torbiele endo jedna na jajniku pękła druga w środku jajnika. Dwie laparo. Prawy jajowod drozny lewy udrożniany. Jajniki po 1/4 swojej obojętności po laparo. Pcos. Prawy jajnik nie działa. Hashimoto. Ivf nieudane. Insulinoopormosc. Nadwaga. Amh bliskie 0.
A zaszłam w ciążę całkiem przypadkiem 5 lat po ostatniej laparo bez leków na śmieciowym jedzeniu z mnóstwem stresów w życiu. O ciąży dowiedziałam się prawie w 7 tyg ale niestety prawie w 10 poroniłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2020, 07:24
11.03.2020 prawie 10 tyg 😭 -
fabcia wrote:Co do stopni to idzie naprawdę oszalec. Co lekarz to różna klasyfikacja.
Ja miałam torbiel endo ponad 5 cm i pękła. Poza tym macica ruchoma. Żadnych większych zrostów ani nic co by świadczyło 4 stopniu.
Dodam wam dziewczyny otuchy.
Dwie torbiele endo jedna na jajniku pękła druga w środku jajnika. Dwie laparo. Prawy jajowod drozny lewy udrożniany. Jajniki po 1/4 swojej obojętności po laparo. Pcos. Prawy jajnik nie działa. Hashimoto. Ivf nieudane. Insulinoopormosc. Nadwaga. A zaszłam w ciążę całkiem przypadkiem 5 lat po ostatniej laparo bez leków na śmieciowym jedzeniu z mnóstwem stresów w życiu. O ciąży dowiedziałam się prawie w 7 tyg ale niestety prawie w 10 poroniłam.
Bardzo mi przykro duzo sił dla Ciebie.
Mnie mimo endometriozy udalo sie zajść w ciążę w 2 cs. Niestety w 9 tc ciąża obumarła. Wróciliśmy do starań i obecnie 3 cs.
U mnie torbiele na obu jajnikach. Delikatna zmiana na jelicie. Endometrioza nie jest głebokonaciekająca. Owulacje mam, ale co drugi miesiąc tylko z jednego jajnika.
starania od 08.2019
👼 11.2019
08.2020 Angelius Provita, dr MP
04.2021 Puregon, Ovitrelle, Encorton, Neoparin, Accard, Luteina, Euthoryx 25
04.05 beta 812,6 mlU/ml
11.05 mamy zarodek 🍀
25.05 ❤️
"You never know how strong you are until being strong is the only choice you have" -
nick nieaktualny
-
Edyciak wrote:No mi niby też dwukrotnie udało się zajść. A czy endometrioza może wpływać na utrzymanie ciąży?
Lekarka po poronieniu mowila ze moze. Endometriozą powoduje stan zapalny w organizmie i przez to ciąża moze obumierac.
starania od 08.2019
👼 11.2019
08.2020 Angelius Provita, dr MP
04.2021 Puregon, Ovitrelle, Encorton, Neoparin, Accard, Luteina, Euthoryx 25
04.05 beta 812,6 mlU/ml
11.05 mamy zarodek 🍀
25.05 ❤️
"You never know how strong you are until being strong is the only choice you have" -
U mnie lekarze zapewniają że macice mam ładna bez zrostow i endometrioza nie miała wpływy na poronienie. Mówili że zapewne to wada genetyczna zarodka ale mimo wszystko mamy 95 %szans na zdrowa ciążę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2020, 22:19
11.03.2020 prawie 10 tyg 😭 -
To i ja sie przylacze 😞 U mnie endometrioza stwierdzona jakies 6 lat temu.Od tamtego czasu problem z polipami i torbielami.Dwa razy przeszlam histeroskopie , raz laparoskopie.Za tydzien czeka mnie kolejna histeroskopia ( o ile nie bedzie przełożona w tym trudnym czasie ) W grudniu skoncze 35 lat i nadal walka o 1 dziecko.Jestem juz tym wszystkim zmęczona 😞Jak widze na facebooku jak wrzucaja kolejne USG albo zdjecia świeżo narodzonego dziecka to mnie tak doluje , ze szok.Nie potrafie nawet pogratulowac.Byloby to nie szczere wiec wole nie pisac.Czlowiek stara sie o 1 maluszka , przechodzi tych zabiegow , operacji a niektorym zajście w ciaze przychodzi - ot tak...😞😞
Pancia2 lubi tę wiadomość
https://ovufriend.pl/graph/bda909747ab59f1a9d670f8fca9889f7 -
Izolda371 wrote:To i ja sie przylacze 😞 U mnie endometrioza stwierdzona jakies 6 lat temu.Od tamtego czasu problem z polipami i torbielami.Dwa razy przeszlam histeroskopie , raz laparoskopie.Za tydzien czeka mnie kolejna histeroskopia ( o ile nie bedzie przełożona w tym trudnym czasie ) W grudniu skoncze 35 lat i nadal walka o 1 dziecko.Jestem juz tym wszystkim zmęczona 😞Jak widze na facebooku jak wrzucaja kolejne USG albo zdjecia świeżo narodzonego dziecka to mnie tak doluje , ze szok.Nie potrafie nawet pogratulowac.Byloby to nie szczere wiec wole nie pisac.Czlowiek stara sie o 1 maluszka , przechodzi tych zabiegow , operacji a niektorym zajście w ciaze przychodzi - ot tak...😞😞
Niestety nigdy nie wiemy co nam pisane. Są takie kobiet, które ledwo się zaczną starać a już dziecko jest a są takie co latami się starają 😣☹️ -
Anamaya wrote:Niestety nigdy nie wiemy co nam pisane. Są takie kobiet, które ledwo się zaczną starać a już dziecko jest a są takie co latami się starają 😣☹️
Dokladnie.I jak tu sie nie zalamywachttps://ovufriend.pl/graph/bda909747ab59f1a9d670f8fca9889f7 -
Izolda371 wrote:To i ja sie przylacze 😞 U mnie endometrioza stwierdzona jakies 6 lat temu.Od tamtego czasu problem z polipami i torbielami.Dwa razy przeszlam histeroskopie , raz laparoskopie.Za tydzien czeka mnie kolejna histeroskopia ( o ile nie bedzie przełożona w tym trudnym czasie ) W grudniu skoncze 35 lat i nadal walka o 1 dziecko.Jestem juz tym wszystkim zmęczona 😞Jak widze na facebooku jak wrzucaja kolejne USG albo zdjecia świeżo narodzonego dziecka to mnie tak doluje , ze szok.Nie potrafie nawet pogratulowac.Byloby to nie szczere wiec wole nie pisac.Czlowiek stara sie o 1 maluszka , przechodzi tych zabiegow , operacji a niektorym zajście w ciaze przychodzi - ot tak...😞😞
Probowalas moze inseminacje? Ja jestem w podobnej sytuacji... Zastanawiam sie nad inseminacja.. Hmm -
OlaOla wrote:Probowalas moze inseminacje? Ja jestem w podobnej sytuacji... Zastanawiam sie nad inseminacja.. Hmm
20 kwietnia mialam po raz kolejny histeroskopie.Moj lekarz chce zrobić stymulacje.Ale zanim to nastapi mialam miec wynik nasienia narzeczonego.W koncu sie odwazylismy i teraz czekamy na wynik.Mam nadzieję , ze wina lezy tylko po mojej stroniehttps://ovufriend.pl/graph/bda909747ab59f1a9d670f8fca9889f7 -
MarzHash wrote:Dziewczyny, pare dni temu dowiedzialam się, ze profesor podejrzewa u mnie endometrioze. Mam skierowanie na laparoskopie. Napiszcie o swoich diswiadczeniach, jak to sie odbywa. Troche sie stresuje😑
Dzięki
Nie stresuj się. Ja miałam hmm w tym roku dwa lata minie 😯
Zazywyczaj to 3 blizny ja miałam trochę więcej bo okazało się multum zrostów. Na szczęście uwolniono jajniki i sprawdzono drożność było ok. Ja tylko dłużej od innych pań dochodzilam do siebie bo tydzień w szpitalu. Później tydzień w domu i było dobrze. -
Cześć!
Ja miałam 2 laparoskopie szybko doszłam do siebie, a o bolesnych miesiączkach zapomniałam, przyniosło mi to duża ulgę.
Mąż ma świetne wyniki a lekarz z kliniki stwierdził że po moich przejściach wygląda wszystko ładnie.
Niestety ciazy nadal brak.♀️Endometrioza, Niedoczynność tarczycy, LUF
♂️ Morfologia 3%, fragmentacja 21%
🔸05.2020 pierwszy cykl stymulowany: clo+ovitrelle+duphaston+glucophage // ⚠️LUF
🔸10.2020 HSG - jajowody drożne
🔸11.2021 start długi protokół IVF – ICSI: 💉8 komórek - 6 dojrzałych - 5 zapłodnionych - 2 blastki
🔸12.2021 ET ❌
🔸03.2022 FET ✅ [7tc - krwiak; 9tc poronienie zatrzymane💔]
🔺06.2022 start długi protokół IVF ICSI: 💉 9 komórek - 7 dojrzałych - 6 zapłodnionych - 4 blastki
🔺07.2022 ET 5.1.1
(10dpt - betaHCG 224; 13 dpt - betaHCG 606; 18 dpt - betaHCG 3996)
38+4 🤱 👣 -
Cześć dziewczyny , również jestem posiadaczka endometriozy. Przeszłam 10h operacje z tym związana , guzy były na jelitach i na jajniku; teraz od pół roku czuje że żyje bez bólu przy miesiączce. Najważniejsze to znaleść dobrego lekarza... teraz przygotowuje się do podania ❄️ . Są tu jakieś kobietki po IV przy endo ? 😊Endometrioza III stopnia ❌
Mąż ok 👍🏻
5.04 transfer
21.04 beta - 4200 -
MarzHash wrote:Dziewczyny, pare dni temu dowiedzialam się, ze profesor podejrzewa u mnie endometrioze. Mam skierowanie na laparoskopie. Napiszcie o swoich diswiadczeniach, jak to sie odbywa. Troche sie stresuje😑
Dzięki
To naprawdę nic strasznego , jeżeli usuną ci wszystkie „ślady” endometriozy to dostaniesz „drugie życie „ .
Gdzie masz robiona operacje ?Endometrioza III stopnia ❌
Mąż ok 👍🏻
5.04 transfer
21.04 beta - 4200 -