Hej, mam niemałą zagwozdkę. Staramy się o drugie 👶🏻 od marca 2021. W pierwsza ciąże zaszłam bez problemu w 2cs. W tym cyklu wybrałam się w końcu do ginekologa z problem zajścia w ciąże. Zrobił mi USG i tu wychodzą kwiatki.
Cykle mam zazwyczaj 32/33 dni.
Usg 16dc - gin stwierdził ze jestem przed owu i na dniach będzie bo pęcherzyk ma 20mm
Po czym przeszedł do badania endometrium i stwierdził że coś się tu nie zgadza bo jest już drugofazowe 🤨
Czyli według jajników jestem przed owu, a według endometrium już w drugiej fazie cyklu 🤯
Czy możliwe jest, że mimo to owu będzie? Czy jednak cykl bezowulacyjny? Tylko dlaczego wtedy pęcherzyk jest idealnych rozmiarów?
Czy może ktoś spotkał się już z takim przypadkiem bo nie rozumiem nic z tego. Gin tylko stwierdził że mamy jeszcze próbować w najbliższych 2/3 dniach (więc daje nadzieje na owu?🤔) ale że endometrium już w drugiej fazie to słabo to widzi 😏
Zgupiałam, będę wdzięczna jeśli ktoś się spotkał z takim przypadkiem i coś podpowie 🥰