Entliczek pentliczek kwietniowy króliczek 🐰 zapłodnił jajeczko🥚 będzie dzieciąteczko🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda gratulacje!! 🥰🥰
Ja tęsknię za brzuszkiem i za czasem ciążowym 😊 może nawet za bardzo 🙄 czasami muszę sobie powtarzać "let it go", żeby zająć się obecnym czasem 😬Magda65 lubi tę wiadomość
29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
24.08.2021 FET 5AA - cb
28.09.2021 FET 5CC - x
05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
28.07.2022 FET 5AB - x
05.12.2022 start szczepienia limfocytami
03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)
17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡
MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie
... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....
-
@Luthien tez tesknie za brzuszkiem, bo wszystko było proste, ale cieszę sie ze mam mała już obok i mogę przytulić. Jeszcze bardziej tesknie za moimi małymi piersiami rodzynkami 😅 bez nawału pokarmu, mięciutkimi 🫠
👩🏼❤️💋👨🏼 31.12.2014r.
💒 2020r.
👱🏻♀️
Endometrioza III stopnia ❌
21.10.2023- 26.01.2023 ureaplasma ✅
31.01.2023r. Hycosy i biopsja endometrium- jajowody drożne, ✅zapalenie endometrium ❌
Hormony ✅
🧔♂️30
badanie nasienia✅
07.05.2023r. ⏸️🙊
08.05.2023r. Beta 789 mlU/ml
10.05.2023r. Beta 1717 mIU/ml
25.12.2023r. Olcia, Nasz Świąteczny Cud 🎄✨
-
Zielone.Słońce, u mnie różnie, zwykle koło północy idę spać i wstaję w nocy raz, żeby odciągnąć pokarm i nakarmić małą. I mąż też wstaje raz. A kolejne karmienie wypada koło 7, więc nie jest źle, gorzej będzie jak wróci do pracy, bo chodzi na zmiany. A co do brzuszka to czasem tęsknię, bo był to dla mnie piękny czas mimo różnych przeciwności. Dobrze mi się kojarzy, bo przeprowadzaliśmy się wtedy do domu i łączę te wydarzenia:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2023, 05:14
Mainlylife lubi tę wiadomość
👩 28 lat 👦 31 lat
9cs - ten szczęśliwy 😍
12.04 (10dpo) ⏸️
14.04 beta 88, prog 20
15.04 beta 123,5
18.04 beta 535.24 🥳🥳🥳
20.04 pęcherzyk 4mm we właściwym miejscu🥰
01.06 4cm machającego człowieczka, problemy z szyjką - leżymy
07.08 - połówkowe, 392g zdrowej dziewczynki 🩷
25.09 - 1100g 🥰
13-21.11 - 2300g, skurcze, zagrażający poród przedwczesny, szpital
04.12 - ciąża donoszona 🥳 ponowne skurcze, przyjęcie do szpitala na cc (ułożenie miednicowe)
05.12 - witamy naszą cudną Jagódkę, 2940g, 56cm 🩷🩷🩷 (37+1)
-
Powoli będę was nadrabiać 😊 Ja na pewno będę tęsknić za brzuszkiem, od paru tygodni, mimo narzekania, ubolewałam, że to się w końcu skończy, tak jak mówi Angelika, u mnie też okres ciąży był raz lepszy, raz gorszy, ale będę za tymi lepszymi chwilami tęsknić. Śmiesznie było zobaczyc na żywo tą czkawkę, która fikała mi od miesięcy po żebrem. I wciąż trudno uwierzyć, że to moje własne szczęście 😍 Wczoraj praktycznie relacjonowałam wam na bieżąco, więc dodam tylko trochę.
Spionizowałam się po 23, pierwsze chwile były najgorsze, w łóżku niby nie bolało, ale przy wstawaniu zrobiło mi się słabo i ledwo doszłam na salę. Mimo to od razu poszłam pod prysznic 😄 Mąż był ze mną do północy i zgarniał opierdziel za bałagan w torbie 😅 ale bardzo się przydał i super, że pozwolili być mu cały czas. Pierwsza nocka totalnie niedospana i to głównie przez pełen pęcherz nie do opróżnienia po cewnikowaniu i ból w okolicy obojczyka po pociąganiu w trakcie cięcia. Mała też oczywiście swoje dołożyła, ale patrzeć na nią, to sama przyjemność. Wczoraj nie dostałam jej na całusa, trochę już się martwiłam, bo wzięli ją najpierw do ważenia, ale dostałam ją na parę minut do buzi w trakcie szycia. Do taty na kangurowanie trafiła dopiero jak przyjechałam na pooperacyjną. Przystawili mi ją może godzinę po wyjęciu, na kolejnej sali, i tak na mnie leżała do samej pionizacji. W nocy zrobiła dwie smółki, więc mam nadzieję, że to znaczy, że coś z tego cycka je, chociaż przystawiałam ją na pewno bardzo źle technicznie, bo było trudno leżąc na wznak, a potem samej w nocy. Mierzyli jej też glukozę pod kątem ewentualnie nierozpoznanej u mnie cukrzycy, ale na szczęście była w normie.
W trakcie samego CC atmosfera bardzo miła, jedyny minus, że na początku spadło mi ciśnienie, wzrosło tętno i myślałam, że tam odlecę, ale na szczęście tak jak obiecał anestezjolog, przeszło po lekach i wyjęciu małej. Cewnik położna założyła po znieczuleniu, więc nie mogę narzekać.
Teraz chce tylko do domku, ale znowu wczoraj straszyli mnie 5 dobami, także zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie żałuję wczorajszej decyzji, cieszę się, że mała jest już obok 😊
I dziękuję za wasze kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2023, 06:10
Beezi, Mainlylife, Angelika95, ELka, Susanne, WonderWoman, M94, luthienn lubią tę wiadomość
🍼💗 -
Magda, teraz już będzie coraz lepiej ❤️🥹 Super, że mogłaś być z Adą na sali pooperacyjnej, przystawić do piersi itp. 😍 No i że mąż mógł zostać aż do północy i Ci pomóc 😉
Zielone Słońce, u mnie całkiem sporo snu jest, chociaż przerywanego - idę spać 22-23, a wstaję koło 9, w międzyczasie wstaję 3 razy na odciąganie i ewentualne dodatkowo na ogarnianie Bąbla. Chociaż tak naprawdę ja karmię i przebieram tylko w okolicy odciągania, resztę zazwyczaj ogarnia Stary. No i na razie Babel lubi pospać rano 😅 i tak samo jak u Angeliki - zobaczymy co będzie jak Stary wróci do pracy, szczególnie obawiam się jego dyżurów 24h. 😳 Tęsknię czasami za brzuszkiem, chociaż powoli coraz mniej.
Susanne, kciuki za wizytę dzisiaj ✊Susanne lubi tę wiadomość
31 & 31
12.2023 🩵
Trombofilia - czynnik II protrombiny hetero
MTHFR hetero
PAI homo -
@Magda super opis, dobrze ze bobas jest juz z Tobą ❤️
Ja praktycznie nie śpię i bardzo bym chciała juz być w domu. Musze odciągać pokarm co trwa jakieś polu z myciem butelek, podłączeniem laktatora, potem daje małej przez około 40 min bo robi sobie przerwy, przebieram i znowu się okazuje, ze za godzinę musze odciągnąć bo mam nawał i musze mieć pokarm na kolejne karmie, staram się tez przystawiać i coś tam ssie ale ogółem zaczyna brakować mi siły i trochę płakać mi sie chce może z niewyspania ale powtarzam sobie, ze to przejściowe. ( Żal post) 🙈🙈😩👩🏼❤️💋👨🏼 31.12.2014r.
💒 2020r.
👱🏻♀️
Endometrioza III stopnia ❌
21.10.2023- 26.01.2023 ureaplasma ✅
31.01.2023r. Hycosy i biopsja endometrium- jajowody drożne, ✅zapalenie endometrium ❌
Hormony ✅
🧔♂️30
badanie nasienia✅
07.05.2023r. ⏸️🙊
08.05.2023r. Beta 789 mlU/ml
10.05.2023r. Beta 1717 mIU/ml
25.12.2023r. Olcia, Nasz Świąteczny Cud 🎄✨
-
Mainly,Magda! Wielkie gratulacje dziewczyny❤️😁.
No to teraz się zacznie. Jeżeli chodzi o spanie to u mnie jest kiepsko. Mała niby śpi bardzo dużo i jest grzeczna,bóle brzuszka zdarzają się tylko raz na jakiś czas,ale kiedy ona śpi to ja oczywiście zasnąć nie mogę. Nie umiem tak na zawołanie zrobić sobie drzemki, dla mnie od spania jest noc no a niestety właśnie wieczorem często mała się robi marudna i trzeba poświęcić jej więcej uwagi😀. No i do tego dochodzi karmienie co trzy godziny,przyznam się bez bicia,że czasem jak tak ładnie śpi to przeciągamy to do 4 godzin. Mała przytyła,dziś przychodzi położna,więc mam nadzieję że jest ok. Macierzyństwo dopiero się zaczęło a ja już marzę o normalnie przespanej nocy. Dobrze,że jest na razie ze mną mąż to bierze te nocki z małą bo on śpi na zawołanie wtedy kiedy larwa śpi. Co do wagi,ja oczywiście schudłam i ważę mniej niż przed ciążą 🥴. Nie mam kiedy jeść i jakoś nawet nie mam apetytu- nadal walczę z anemią,więc może to przez to .Mainlylife lubi tę wiadomość
-
Ja za brzuszkiem jako tako nie tęsknię, z drugiej strony Liwia skończyła dziś 2 tygodnie i przeraża mnie jak ten czas gna.
Przykro mi, że już nigdy nie będzie taka maleńka.
Tak samo mam, z resztą, z synem.
Magda, super, że mąż mógł być z Wami tak długo ❤️
Pionizacja to nic miłego, ale z każdym dniem będzie coraz lepiej ☺️ aż któregoś dnia, juz niedługo, podniesiesz się i zobaczysz, że nie ma bólu ☺️
Ja muszę zapisać się do fizjo, bo mam straszny ból w pośladku, który utrudnia mi nawet chodzenie 🙄
Kontrolowałam się już pod kątem tego czy nie jest to wynik jakichś zmian w obrębie cięcia czy macicy, ale nie. Ewidentnie mam jakiś przykurcz po znieczuleniu, więc fizjo się kłania.15.12.2023 - Liwia 🌸 -
Merry nasza nigdy nie spała ciągiem 4h 🙈 zazdro
MerryCherry2 lubi tę wiadomość
👩 28 lat 👦 31 lat
9cs - ten szczęśliwy 😍
12.04 (10dpo) ⏸️
14.04 beta 88, prog 20
15.04 beta 123,5
18.04 beta 535.24 🥳🥳🥳
20.04 pęcherzyk 4mm we właściwym miejscu🥰
01.06 4cm machającego człowieczka, problemy z szyjką - leżymy
07.08 - połówkowe, 392g zdrowej dziewczynki 🩷
25.09 - 1100g 🥰
13-21.11 - 2300g, skurcze, zagrażający poród przedwczesny, szpital
04.12 - ciąża donoszona 🥳 ponowne skurcze, przyjęcie do szpitala na cc (ułożenie miednicowe)
05.12 - witamy naszą cudną Jagódkę, 2940g, 56cm 🩷🩷🩷 (37+1)
-
U nas mała dziś prawie -300g po trzech kupach. I wydaje mi się, że ona jednak oszukuje, że ssie, a tak naprawdę tylko ciumka. Muszę znaleźć jakąś położną laktacyjną na oddziale, żeby na nas spojrzała. Nie wiem, czy odpalać laktator, bo coś mi z piersi leci i nie chce nakręcać nawału, tylko kwestia jak ona chwyta. Od 4 rano ciągle śpi, na siłę ją przystawiałam w międzyczasie, mam nadzieję, że po prostu odsypia wrażenia z wczoraj, bo to wciąż mała dzidzia, a wczoraj szalała nie jak noworodek 😄
Mąż po wczoraj oczywiście wykończony, dopiero wstał i jedzie mi dowieźć rzeczy 😅🍼💗 -
Angelika95 wrote:Merry nasza nigdy nie spała ciągiem 4h 🙈 zazdro
Angelika95, agentka93 lubią tę wiadomość
-
Mainlylife, a wiadomo kiedy wyjdziecie? Mi też w szpitalu było ciężko, trudniej niż w domu, bo w domu pomaga mi mąż, a tam nie dość że byłam obolała to jeszcze nocami sama. Chyba tylko emocje pozwoliły mi dać radę. W domu będzie Ci lepiej, musisz wytrzymać 😘👩 28 lat 👦 31 lat
9cs - ten szczęśliwy 😍
12.04 (10dpo) ⏸️
14.04 beta 88, prog 20
15.04 beta 123,5
18.04 beta 535.24 🥳🥳🥳
20.04 pęcherzyk 4mm we właściwym miejscu🥰
01.06 4cm machającego człowieczka, problemy z szyjką - leżymy
07.08 - połówkowe, 392g zdrowej dziewczynki 🩷
25.09 - 1100g 🥰
13-21.11 - 2300g, skurcze, zagrażający poród przedwczesny, szpital
04.12 - ciąża donoszona 🥳 ponowne skurcze, przyjęcie do szpitala na cc (ułożenie miednicowe)
05.12 - witamy naszą cudną Jagódkę, 2940g, 56cm 🩷🩷🩷 (37+1)
-
Mainlylife coś pisała, że zostają do 30.
Mainlylife, szpital trzeba przetrwać, w domu będzie łatwiej. Masz tam CDL? Może pomoże ogarnąć nawał i ssanie Oli. Wysyłam Wam dużo ciepłych myśli, już niedługo ❤️🩹
Merry, dokładnie, Bąbel nigdy nie przespał 3h ciągiem - ostatnio już byłam dumna, że tak, ale okazało się, że po prostu ja się nie obudziłam zanim Stary go nakarmił 😅🙈 Pamiętaj, że reżim karmienia to zazwyczaj miesiąc, potem jak nie ma problemów z przyrostami to nie trzeba wybudzać 😉
Magda, ma z czego tracić, a to ssanie w pierwszej dobie to zazwyczaj żeby w ogóle ogarnąć o co chodzi. Pewnie też wiesz, że żołądek noworodka po porodzie to objętość mniej więcej wiśni, więc naprawdę nie potrzebuje dużo. 😉❤️🩹
MerryCherry2 lubi tę wiadomość
31 & 31
12.2023 🩵
Trombofilia - czynnik II protrombiny hetero
MTHFR hetero
PAI homo -
Dostałam termin na CC 🥹🥳 04.01
Nie musiałam się nawet wypraszać, bo okazało się, ze główka podrosła i już nie są to takie „idealne warunki” na ten poród pośladkowy.
Teraz zaczynam się zastanawiać czy ta główka nie jest za duża 🙈 bo mówi, ze waga i ciałko ogólnie standard 3300, a główka „duża”. A w sunie cała ciąże była trochę do przodu. Może jakiś geniusz z dużym mózgiem 🙈wybaczcie dziewczyny ale jestem pełna emocji 😵💫🤭Beezi, MerryCherry2, M94, ELka, Angelika95, Magdaalena91, Lilka1298, luthienn, agentka93 lubią tę wiadomość
-
Susanne wrote:Dostałam termin na CC 🥹🥳 04.01
Nie musiałam się nawet wypraszać, bo okazało się, ze główka podrosła i już nie są to takie „idealne warunki” na ten poród pośladkowy.
Teraz zaczynam się zastanawiać czy ta główka nie jest za duża 🙈 bo mówi, ze waga i ciałko ogólnie standard 3300, a główka „duża”. A w sunie cała ciąże była trochę do przodu. Może jakiś geniusz z dużym mózgiem 🙈wybaczcie dziewczyny ale jestem pełna emocji 😵💫🤭 -
Susanne no to masz jeszcze szansę mnie przegonić 😏
Fajnie że udało się z cc, widać że Cię taka decyzja cieszy 😊
Mainlylife trzymaj się kochana, jeszcze kilka dni i spokojnie do domku, tam na pewno będzie lepiej❤️
Jak się czujesz fizycznie? Krocze jeszcze boli?👱♀️28
👱♂️38
03.2022 7 tc. 💔
14.04 ⏸9dpo
Nifty - niskie ryzyka, dziewczynka 🩷
13.06 I prenatalne 👍
16.08 II prenatalne 21+2 👍 357g
8.09 (24+4) 607g
29.09 (27+4) 1060g
18.10 III prenatalne 30+2 👍 1427g
8.11 (33+2) 1914g -
Susanne, super wieści! Dobrze, że już masz decyzję czarno na białym i możesz odetchnąć 😇🥹
Wonder, jak samopoczucie? Dawaj znać po dzisiejszym KTG ✊🏼
Właśnie, Mainlylife jak się czujesz fizycznie po SN? Czy jest coś, co szczególnie przydaje Ci się w szpitalu do poprawy komfortu? Ogólnie dziewczyny, polecacie jakieś must have w połogu? -
https://vm.tiktok.com/ZGeYhq4S5/
ELka lubi tę wiadomość
👩 28 lat 👦 31 lat
9cs - ten szczęśliwy 😍
12.04 (10dpo) ⏸️
14.04 beta 88, prog 20
15.04 beta 123,5
18.04 beta 535.24 🥳🥳🥳
20.04 pęcherzyk 4mm we właściwym miejscu🥰
01.06 4cm machającego człowieczka, problemy z szyjką - leżymy
07.08 - połówkowe, 392g zdrowej dziewczynki 🩷
25.09 - 1100g 🥰
13-21.11 - 2300g, skurcze, zagrażający poród przedwczesny, szpital
04.12 - ciąża donoszona 🥳 ponowne skurcze, przyjęcie do szpitala na cc (ułożenie miednicowe)
05.12 - witamy naszą cudną Jagódkę, 2940g, 56cm 🩷🩷🩷 (37+1)
-
M94 wrote:Wonder, jak samopoczucie? Dawaj znać po dzisiejszym KTG ✊🏼
Właśnie leżę, coś tam się na tym toco pisze.
Wczoraj na wieczór już myślałam że może coś się dzieje, przez kilka godzin wieczorem miałam co chwilę skurcz po skurczu, ale to chyba nadal te braxtony-hicksy bo bardziej czułam napinanie a nie ból. Ale czułam niektóre tak trochę inaczej i niżej niż zwykle, i więcej parcia na krocze w ciągu dnia. Przez noc się wyciszyło;)👱♀️28
👱♂️38
03.2022 7 tc. 💔
14.04 ⏸9dpo
Nifty - niskie ryzyka, dziewczynka 🩷
13.06 I prenatalne 👍
16.08 II prenatalne 21+2 👍 357g
8.09 (24+4) 607g
29.09 (27+4) 1060g
18.10 III prenatalne 30+2 👍 1427g
8.11 (33+2) 1914g -
@Angelika właśnie trochę zaczęłam traktować to jak zadanie, ze musze przetrwać, ogarnąć mase ale już dużo zjada a ja już mam tyle mleka ze mam ten zapas nawet.
@Beezi byly słuchy, ze wychodzę dzisiaj i ze mnie puszczają ale jednak ustalili ze poziom bilirubiny im się nie podoba ale spoko byłam nastawiona. Jest właśnie fajna babka i przystawianie ale teraz głównie skupiają się na masie i mam odciągać a oprócz tego mogę przystawić jak chce
Jeśli chodzi o krocze, miałam ten jeden szef bo tylko delikatnie peknelam wiec ból i problem z siadaniem delikatnym był przez pierwsze dwa dni potem już śmigałam, nawet dzisiaj mi robili usg dopochwowe czego się bałam bo jednak jest tam szef ale spoko, jeszcze na usg szliśmy po schodach i razem z doktorkien szybko zbieglismy 😅nie brałam tez żadnych przeciwbólowych po porodzie bo nie musiałam.
Pierwsze sikanie i dwójka w stresie. Do sikania miałam butelkę tą ala lansinoh i tam rozpuszczam sobie tantum rose dodatkowo.
ELka, WonderWoman, M94 lubią tę wiadomość
👩🏼❤️💋👨🏼 31.12.2014r.
💒 2020r.
👱🏻♀️
Endometrioza III stopnia ❌
21.10.2023- 26.01.2023 ureaplasma ✅
31.01.2023r. Hycosy i biopsja endometrium- jajowody drożne, ✅zapalenie endometrium ❌
Hormony ✅
🧔♂️30
badanie nasienia✅
07.05.2023r. ⏸️🙊
08.05.2023r. Beta 789 mlU/ml
10.05.2023r. Beta 1717 mIU/ml
25.12.2023r. Olcia, Nasz Świąteczny Cud 🎄✨