Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Historie niesmowite :)
Odpowiedz

Historie niesmowite :)

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może znacie albo mieliście jakieś historie dziwnych poczęć, niemożliwych a jednak......ku pokrzepieniu oczekujących długo:):):)

    Iwka lubi tę wiadomość

  • Strażaczka90 Autorytet
    Postów: 1830 2365

    Wysłany: 10 października 2014, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    powiem Ci tak .Mam przyjaciółke u której lekarz w wieku 15 lat stwierdził że ma tam coś z jajnikami i nigdy nie zajdzie w ciaze!!!!była zdołowana na maksa....gdy juz skonczyła 20 lat to z partnerem jechała na całego bez zabezpieczeń,bo stwierdziła że jak nie będzie mogła mieć nigdy dzieci to może...aż nagle dwie krechy na teście.Była bardzo szczęśliwa a do tego lekarza juz nigdy nie poszła:) teraz ma 5 letniego synka:)

    Iwka, samira, kot_bury, gosiunia, inessa lubią tę wiadomość

  • Kaczorek Autorytet
    Postów: 514 588

    Wysłany: 10 października 2014, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja osobiście znam przypadek gdzie dziewczynie po kilku latach nieudanych prób lekarze stwierdzili całkowicie niedrożne jajowody( zrosty po operacji).
    Koleżanka podeszła do in vitro, które jednak nie powiodło się.
    Miesiąc pózniej była w naturalnej ciąży.
    Jej lekarz sam nie wierzył w to co widzi.
    Dzisiaj jest mamą cudnego chłopca :)

    Iwka, inessa, momo1009, Foto_Anna lubią tę wiadomość

    3 IUI :(długi protokół 15.03 2015 punkcja 5 komórek ( 3 zarodki )18.03.2015 transfer 2 zarodków, Aniołek 7tc [*]
    31.03.2016 punkcja, (13 zarodków)
    5.04.2016 transfer 2 zarodków ( 4 śnieżynki),jedno <3
    f2w3yx8dqelvgt49.png
  • zielarka Autorytet
    Postów: 2092 3375

    Wysłany: 10 października 2014, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja przyjaciółka ma 1/3 jednego jajnika, drugi usunięty, jajowody niedrożne. Lekarze wprost mówili, że nie zajdzie naturalnie w ciążę. Gdy jakimś cudem zobaczyła dwie kreski, płakałyśmy razem z radości :D teraz jej syn ma 3 lata.
    Po tym wierzę we wszystko, natura zawsze dąży do poczęcia, nawet gdy lekarze stawiają krzyżyk. Może dzięki temu ludzkość nadal istnieje....

    Fatim, Sigma, inessa, momo1009, monaaa85 lubią tę wiadomość

    FITop1.png
  • mar Autorytet
    Postów: 1427 1842

    Wysłany: 10 października 2014, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    leżąc w szpitalu poznałam dziewczynę, która tak jak ja ma endometriozę. Ona miała już taki zaawansowany stopień, pełno zrostów itd. Lekarze dawali szanse tylko in-vitro - do in- vitro podchodziła aż TRZY RAZY! i za każdym razem się nie przyjęło... wyluzowała, odpuściła, zapisali się z mężem do ośrodka adopcyjnego i po wakacjach odkryła, że jest w ciąży - NATURALNEJ.

    inessa, momo1009 lubią tę wiadomość

  • Ani Debiutantka
    Postów: 7 2

    Wysłany: 12 października 2014, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znajoma ma syna z pierwszego małżeństwa, z obecnym mężem starała sie naprawde długo ale bezskutecznie, leczyła sie kilkakrotnie in vitro bez skutku...miesiac temu opózniał sie jej okres zrobiła test wyszedł pozytywny, lekarz potwierdził ciąże...okazało sie,że bedzie miała bliźnięta chłopca i dziewczynke ;) oczywiście naturalnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2014, 22:58

    inessa, Foto_Anna lubią tę wiadomość

  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 13 października 2014, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super historie :) mam dwie znajome co lekarze powiedzieli że nie mogą mieć dzieci. Ola urodziła córeczkę za miesiąc nie cały będzie miała roczek ( pamiętam kiedy poczęła Tosie to imprezowala na całego) Martyna ma dwójkę chłopiec a zaraz później dziewczynka ( mówiła ze miała okres do 4 miesiąca).

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 13 października 2014, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam się :)
    ja zawsze miałam zaburzenia hormonalne- później, dużo później okazało się, ze tarczyca.
    chodziłam do rożnych lekarzy, ale żaden nie wiedział co się dzieje. nie miałam okresu po 6- 9 msc. miałam guza w piersi, po którym mam pamiątkę w postaci amputowanej części piersi. w miedzy czasie poszłam do endo, bo miałam wysięk z piersi. zrobił usg cycków, ale tarczycy już nie- chyba była mniej atrakcyjna :). dostałam Bromergon. leczenie skończone.
    walczyłam, żeby mieć dziecko. w wieczór, kiedy zmarł Jan Paweł II prosiłam, go żeby zaniósł moja prośbę do nieba.
    przy kolejnej wizycie ginka powiedziała, ze nie będę mieć dzieci, bo moje hormony wyglądają jak u staruszki- nie wiem tylko na jakiej podstawie ta diagnoza , może miała szklana kule :/ ? ale mnie dobiła
    już wtedy spóźniał mi się okres. bolał mnie brzuch jak na @ ale jej nie było. zrobiłam setki km do łazienki, bo ciągle sprawdzałam co mam w majtkach. poszłam do innej ginki a ona do mnie mówi, ze widzi pęcherzyk i chyba to ciąża. zrobiłam test ciążowy ( wcześniej tez robiłam, ale żaden nie wyszedł ) - dwie krechy :). wcześniej zrobiłam awanturę mojemu mężowi, ze ma se żołnierzyki przebadać a on się upił ze strachu.
    teraz moja córka ma 8 lat i właśnie zrobiła mi wykład, ze mam se dziecko zrobić :D - cholera próbuje przecie :/. kiedy robię testy owu to sprawdza, która kreska mocniejsza, albo mówi " i znowu się nie udało" - nie odróżnia który owu, a który ciążowy :)
    moje dziecko to cud , którego miało nie być :)

    Morisek28, gosiunia, Anutka, zAgatka, werni, Toxey, Sigma, inessa, KMK, asiorekk, momo1009, bom bom, Kitaja lubią tę wiadomość

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 15 października 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelia uda się znów :)

    amelia04072006 lubi tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 15 października 2014, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    werni wrote:
    Amelia uda się znów :)
    bardzo w to wierze :)
    serce mnie boli kiedy nie mogę pokazać malej testu z dwoma kreskami, ale cóż na to wpływu nie mam. :(

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 15 października 2014, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mała juz tak się zna na kobiecych sprawach :)

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2014, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelia, to nie jesteś w ciąży? Po suwaczku myślałam, że jesteś?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2014, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie napisze o sobie a o dobrych znajomych moich rodziców.
    Starali sie ponad 10 lat o dziecko niestety w tamtych czasach czyli lata koniec 70 i lata 80 nie było takiej pomocy ani wiedzy jak dzisiaj. Poddali sie i stwierdzili,ze zaadoptują dziecko w tym czasie w domu dziecka pojawiło sie rodzenstwo których rodzice oboje zgineli w wypadku samochodowym. Rodzenstwo prosiło ay ich nie rozdzielano a uwaga było ich 8 :) nasi znajomi postanowili,ze ich nie rozdziela i pozwolono im na adopcje :) Najstarsze dziecko mial nascie lat nie pamietam ale cos ok 18 a najmłodsze miało 3 lata. Po roku od daopcji urodził sie im naturalnie syn a po dwóch drugi :D :D :D
    wg lekarzy kobieta odblokowała sie :)
    dzieci adopcyjne sa im bardzo wdzieczne przedewszystkim za to,ze ich nie rozdzielono ale tez za wielką miłosc jaką cała 10 otoczyli. Kilkanascie lat temu mama zachorowała na raka była już na oddziale paliatywnym i rodzina wzieła ją do domu ale wszyscy postanowili,ze wezma atutokar taty ( tato założył firme przewozowa aby utrzymac tak liczna rodzine) i razem pojadą na Jasną Góre aby pomodlic sie o Cud dla mamy. Mame wsadzili na łóżku do autokaru i razem pojechali. Po powrocie rak sie cofnął i mama żyje do dzisiaj :) :) :)

    Życze wszystkim Wspaniałych CUDÓW w postaci Maluchów :) <3

    renieczka, Iwka, mana, KMK, amelia04072006, Natka098, asiorekk, Sigma, freya, Ani, Drzwiona, gosiunia, monaaa85, Lianna, Kitaja, klara_bella, Katarzyna87, Malinkowe oczekiwanie, Asiak, Summerka, Foto_Anna lubią tę wiadomość

  • Iwka Autorytet
    Postów: 2702 3400

    Wysłany: 15 października 2014, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa wspaniała i wzruszająca historia <3 Podnosi człowieka na duchu :*

    inessa, amelia04072006 lubią tę wiadomość

    f2w3dqk36k0lr0xc.png
    17.07.2011[*] Zosia
    Synuś <3 11 dpt - 622 bhcg; 14 dpt - 1292 bhcg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2014, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwka <3
    mnie też zawsze ich historia podnosi na duchu zwłaszcza w trudnosciach.
    i sama widze po mojej historii,ze warto czekac mimo buntów,leków,zalaman i trudnych zdarzen oraz cieżkich strat zawsze JEST NADZIEJA :)
    i Nadziei życze Wam i sobie :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 20:32

    amelia04072006, Ani, Drzwiona, Kitaja, Summerka lubią tę wiadomość

  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 15 października 2014, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    werni wrote:
    To mała juz tak się zna na kobiecych sprawach :)
    nie wie co to owulacja oczywiście, ale widzi testy i wie ze muszą być dwie kreski. na tym kończy się jej wiedza. aaa i kaze sobie przypominać która kreska ma być ciemniejsza - niezależnie czy to owulacyjny czy ciążowy :)
    nie nie jestem w ciąży :) ten suwaczek to tak dla jaj :). nie chce płakać i się denerwować, nie chce liczyć dni do końca cyklu. chce się śmiać bo już swoje wypłakałam :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 20:46

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • asiorekk Przyjaciółka
    Postów: 110 57

    Wysłany: 15 października 2014, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wspaniałe historie, wzruszyłam się. Takie historie dają nadzieje także nie poddawajmy się pozdrawiam :)

    Ani lubi tę wiadomość

    [*] 6.06.2014 Aniołek <3
    [*] 25.10.2014 kolejny Aniołek <3
    Boże proszę Cię o Cud i o kolejną ciążę, tym razem szczęśliwą i o zdrowe dzieciątko, proszę.
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 15 października 2014, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa wrote:
    Nie napisze o sobie a o dobrych znajomych moich rodziców.
    Starali sie ponad 10 lat o dziecko niestety w tamtych czasach czyli lata koniec 70 i lata 80 nie było takiej pomocy ani wiedzy jak dzisiaj. Poddali sie i stwierdzili,ze zaadoptują dziecko w tym czasie w domu dziecka pojawiło sie rodzenstwo których rodzice oboje zgineli w wypadku samochodowym. Rodzenstwo prosiło ay ich nie rozdzielano a uwaga było ich 8 :) nasi znajomi postanowili,ze ich nie rozdziela i pozwolono im na adopcje :) Najstarsze dziecko mial nascie lat nie pamietam ale cos ok 18 a najmłodsze miało 3 lata. Po roku od daopcji urodził sie im naturalnie syn a po dwóch drugi :D :D :D
    wg lekarzy kobieta odblokowała sie :)
    dzieci adopcyjne sa im bardzo wdzieczne przedewszystkim za to,ze ich nie rozdzielono ale tez za wielką miłosc jaką cała 10 otoczyli. Kilkanascie lat temu mama zachorowała na raka była już na oddziale paliatywnym i rodzina wzieła ją do domu ale wszyscy postanowili,ze wezma atutokar taty ( tato założył firme przewozowa aby utrzymac tak liczna rodzine) i razem pojadą na Jasną Góre aby pomodlic sie o Cud dla mamy. Mame wsadzili na łóżku do autokaru i razem pojechali. Po powrocie rak sie cofnął i mama żyje do dzisiaj :) :) :)

    Życze wszystkim Wspaniałych CUDÓW w postaci Maluchów :) <3


    piękna historia Inessko :) tez znam parę która adoptowała chłopca a po roku urodziła się im córka a za następne dwa lata kolejna.

    inessa lubi tę wiadomość

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 15 października 2014, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze ze sa na tym swiecie ludzie ktorzy moga obdarowac milosc.

    Ani lubi tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Wonderwall Ekspertka
    Postów: 208 125

    Wysłany: 16 października 2014, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 23:53

1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ