Hormony - pomoc w interpretacji
-
WIADOMOŚĆ
-
hannah_92 wrote:Ja akurat za wszystkie badania płacę( TSH które wynosi 3 jest złym wynikiem dla starajavej się o ciążę, koniecznie powinien dać ci tabletki. Co za ludzie!! Wybaczcie, ale nerwica mnie bierze, jak słyszę coś takiego. Czasem mam wrażenie, że nie potrafią leczyć. Może zmień ginekologa. Endo wiedział, że starasz się o dziecko?
Tak, wiedział. Ginekolożka zleciła mi pełne badania krwi jak tylko dowiedziałam się że jestem w ciąży. Kilka godzin po pobraniu krwi doszło do krwawienia i niestety poronienia. Z wynikiem TSH poszłam do endo, który mi powiedział, że takie TSH nie było raczej powodem poronienia. Zastanowił go jednak bardzo niski progesteron i z tym mnie odesłał do ginekologa. Ja chyba zacznę sama dokształcać...
-
nick nieaktualnyhannah_92 wrote:Ojjj tak, stres zdecydowanie powoduje wzrost prolaktyny. Ja też mam problem ze stresem. Zbadaj sobie tarczycę, bo to też ze stresem ma dużo wspólnego, a wiele kobiet ma chorą tarczycę. Oczywiście jest to jeden z głównych problemów z zajściem w ciążę. Najlepiej zrobić min trójkę tarczycową czyli TSH, fT4 i fT3. DO tego warto zbadać poziom witaminy D, żelazo, witaminę B12, kwas foliowy i homocysteinę, ale to w dalszej kolejności. Super, że zrobiliście badanie nasienia! Najlepiej działać niż czekać. Ja odpuściłam na parę miesięcy i żałuję, bo miałabym kilka badań więcej na koncie.
My sobie właśnie granice pół roku wyznaczyliśmy nie mam na co czekać. Tarczyce miałam tsh badane pół roku temu może pójdę po skierowanie od rodzinnego, bo ostatnio dostałam już mi szkoda kasy więcej w tym miesiacu robić.
D kiedyś tez badałam nie było tragedii i regularnie suplementuje, żelazo miałam bardzo ok, kwas zaczęłam brać po ślubie z mysla ze niedługo będziemy chcieli dzidzie, żeby przygotować organizm.
Na razie próbuje domowymi sposobami z prolaktyna bo nie lubię leków. Witamina B maca zioła i złapać oddech po tych kilku miesiącach stresu. A wyniki nasienia niebawem wiec tez się cieszę ze nie stoimy w miejscu. Nie ma co żałować trzeba działać ✊😊
hannah_92 lubi tę wiadomość
-
Żonkil wrote:Tak, wiedział. Ginekolożka zleciła mi pełne badania krwi jak tylko dowiedziałam się że jestem w ciąży. Kilka godzin po pobraniu krwi doszło do krwawienia i niestety poronienia. Z wynikiem TSH poszłam do endo, który mi powiedział, że takie TSH nie było raczej powodem poronienia. Zastanowił go jednak bardzo niski progesteron i z tym mnie odesłał do ginekologa. Ja chyba zacznę sama dokształcać...
Niski progesteron też może powodować poronienia, ciąża nie jest w stanie sie utrzymać. Bardzo mi przykro z powodu Twojego poronienia:( Mam nadzieję, że wszystkie w niedługim czasie ujrzymy dwie kreski i będą to zdrowe ciąże.
Warto czytać! Ja ciągle szukam informacji, lekarz to lekarz, ale nie zaszkodzi poszukać informacji na własną rękę, zawsze można o wiele spraw dopytać na wizycie."Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
lollipop wrote:My sobie właśnie granice pół roku wyznaczyliśmy nie mam na co czekać. Tarczyce miałam tsh badane pół roku temu może pójdę po skierowanie od rodzinnego, bo ostatnio dostałam już mi szkoda kasy więcej w tym miesiacu robić.
D kiedyś tez badałam nie było tragedii i regularnie suplementuje, żelazo miałam bardzo ok, kwas zaczęłam brać po ślubie z mysla ze niedługo będziemy chcieli dzidzie, żeby przygotować organizm.
Na razie próbuje domowymi sposobami z prolaktyna bo nie lubię leków. Witamina B maca zioła i złapać oddech po tych kilku miesiącach stresu. A wyniki nasienia niebawem wiec tez się cieszę ze nie stoimy w miejscu. Nie ma co żałować trzeba działać ✊😊
Super podejście! ja też nie lubię leków, tym bardziej że zniszczyłam sobie trochę zdrowe przez branie silnych leków 8 lat temu. Biorę parę suplementów, a do tego podobnie jak Ty - maca. Daj znać jak wyniki nasienia:)lollipop lubi tę wiadomość
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
hannah_92 wrote:Niski progesteron też może powodować poronienia, ciąża nie jest w stanie sie utrzymać. Bardzo mi przykro z powodu Twojego poronienia:( Mam nadzieję, że wszystkie w niedługim czasie ujrzymy dwie kreski i będą to zdrowe ciąże.
Warto czytać! Ja ciągle szukam informacji, lekarz to lekarz, ale nie zaszkodzi poszukać informacji na własną rękę, zawsze można o wiele spraw dopytać na wizycie.
Dziękuję na razie staram się leczyć naturalnie, dopoki lekarz czegoś mi sam nie przepisze. Też prolaktyna wyszła mi wysoka. Będzie ponowne badanie. Z tym, że kazał lekarz być na czczo i około 10.rano zrobić z metoklopromidem czy jakoś tak... Na czczo do 10 to będzie wyzwanie.hannah_92 lubi tę wiadomość
-
Żonkil wrote:Dziękuję na razie staram się leczyć naturalnie, dopoki lekarz czegoś mi sam nie przepisze. Też prolaktyna wyszła mi wysoka. Będzie ponowne badanie. Z tym, że kazał lekarz być na czczo i około 10.rano zrobić z metoklopromidem czy jakoś tak... Na czczo do 10 to będzie wyzwanie.
Na czczo do godz. 10:00???? Ojej! Ja bym padła z głodu:D Mam nadzieję, że dasz radę. Na to badanie prolaktyny z obciążeniem masz skierowanie?Żonkil lubi tę wiadomość
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
hannah_92 wrote:Na czczo do godz. 10:00???? Ojej! Ja bym padła z głodu:D Mam nadzieję, że dasz radę. Na to badanie prolaktyny z obciążeniem masz skierowanie?
Tak, na czczo na 10... no właśnie niby żeby wynik był jak najbardziej wiarygodny. Bo zaraz rano po przebudzeniu ta prolaktyna jest wyższa. A z kolei gdzieś czytałam, że to najlepiej właśnie rano mierzyć. Ale jak lekarz kazał to kazał. Będzie z obciążeniem. W poprzednim badaniu wyszła mi prolaktyna 904 mU/l przy górnej granicy normy 600. Także mam nadzieję, że to coś po prostu zaburzyło wynik...hannah_92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhannah_92 wrote:Super podejście! ja też nie lubię leków, tym bardziej że zniszczyłam sobie trochę zdrowe przez branie silnych leków 8 lat temu. Biorę parę suplementów, a do tego podobnie jak Ty - maca. Daj znać jak wyniki nasienia:)
No i niestety mamy przyczynę przynajmniej jedną niepowodzeń. Fajnie że coś znalezione, ale wyniki badań są okropne. Nie sądziłam że może być AŻ tak źle. Zaczynamy działać w tym kierunku, przede wszystkim lekarz potrzebny na już, ale znaleźć kogoś kto nam pomoże zamiast proponować in vitro to będzie cud -
lollipop wrote:No i niestety mamy przyczynę przynajmniej jedną niepowodzeń. Fajnie że coś znalezione, ale wyniki badań są okropne. Nie sądziłam że może być AŻ tak źle. Zaczynamy działać w tym kierunku, przede wszystkim lekarz potrzebny na już, ale znaleźć kogoś kto nam pomoże zamiast proponować in vitro to będzie cud
Ojej naprawdę tak źle? bardzo mi przykro. A co jest nie tak, liczba, morfologia czy wszystko? Mieszkam na Śląsku, ale moja ginekolog mi kiedyś wspominała, że u nas w pobliżu nie ma dobrych andrologów i jeśli będzie trzeba to wyśle nas do androloga do Krakowa.
Mam ogromną nadzieję, że wyniki da się poprawić, ponoć dieta jest w tym przypadku kluczowa plus oczywiście suplementy. Warto, aby Twój mąż wykonał USG jonder, może mieć żylaki powrózka co skutkuje kiepskim nasieniem. Na pewno im szybciej udacie się do androloga tym lepiej. Jedynak pamiętaj, że badanie nasienia warto powtórzyć. Dwukrotnie otrzymany podobny wynik daje lepszy obraz.
Trzymam mocno kciuki i ściskam!♥"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
nick nieaktualnyhannah_92 wrote:Ojej naprawdę tak źle? bardzo mi przykro. A co jest nie tak, liczba, morfologia czy wszystko? Mieszkam na Śląsku, ale moja ginekolog mi kiedyś wspominała, że u nas w pobliżu nie ma dobrych andrologów i jeśli będzie trzeba to wyśle nas do androloga do Krakowa.
Mam ogromną nadzieję, że wyniki da się poprawić, ponoć dieta jest w tym przypadku kluczowa plus oczywiście suplementy. Warto, aby Twój mąż wykonał USG jonder, może mieć żylaki powrózka co skutkuje kiepskim nasieniem. Na pewno im szybciej udacie się do androloga tym lepiej. Jedynak pamiętaj, że badanie nasienia warto powtórzyć. Dwukrotnie otrzymany podobny wynik daje lepszy obraz.
Trzymam mocno kciuki i ściskam!♥
Ruchliwość cała zaledwie 1 % (norma od 32) , morfologia 2% (norma od 4) i martwych dużo ponad normę. Ale liczba w ejakulacie jest powyżej normy. My oboje się załamaliśmy tym wynikiem, czytanie wyników jakby nam ktoś w pysk strzelił. Ale nie poddajemy się, właśnie będę załatwiać w najbliższym czasie wizytę. Staram się na chłodno powoli do tego podejść, myślę sobie ile facetów nie chce się badać i nawet nie wie co ma a w końcu się udaje. No i tak jak mówisz wynik jeden nie jest miarodajny, coś tam zawsze poprawić można. Powtórzymy badania w innym miejscu na pewno.
Alkohol poleciał już obustronnie w odstawkę, zamówiłam fertilman ale wstrzymam się z dawaniem do czasu wizyty u lekarza i jakieś podstawowe suplementy jak wit D. Korzeń maca też mu wciskam. Jestem ogromnie szczęśliwa że on tak samo bardzo chce mieć dzieci i nie kręci nosem na badania mimo że to nic miłego. Jestem dobrej myśli chociaż łatwo nam nie jest -
lollipop wrote:Ruchliwość cała zaledwie 1 % (norma od 32) , morfologia 2% (norma od 4) i martwych dużo ponad normę. Ale liczba w ejakulacie jest powyżej normy. My oboje się załamaliśmy tym wynikiem, czytanie wyników jakby nam ktoś w pysk strzelił. Ale nie poddajemy się, właśnie będę załatwiać w najbliższym czasie wizytę. Staram się na chłodno powoli do tego podejść, myślę sobie ile facetów nie chce się badać i nawet nie wie co ma a w końcu się udaje. No i tak jak mówisz wynik jeden nie jest miarodajny, coś tam zawsze poprawić można. Powtórzymy badania w innym miejscu na pewno.
Alkohol poleciał już obustronnie w odstawkę, zamówiłam fertilman ale wstrzymam się z dawaniem do czasu wizyty u lekarza i jakieś podstawowe suplementy jak wit D. Korzeń maca też mu wciskam. Jestem ogromnie szczęśliwa że on tak samo bardzo chce mieć dzieci i nie kręci nosem na badania mimo że to nic miłego. Jestem dobrej myśli chociaż łatwo nam nie jest
Nie poddawajcie się, czytałam już wiele o przypadkach złej jakości nasienia i ciąża była. Poczytaj sobie w wolnej chwili https://www.szansaspotkania.pl/kurs-naturalnego-planowania-rodziny/lekcja-17/, tam są też wskazówki na poprawę nasienia. Dietą i suplementacją naprawdę można sporo zdziałać. Głowa do góry:)) warto powtórzyć badania, ale proces spermatogenezy trwa 3 miesiące, więc może dobrze po tym czasie? Zresztą, pójdziecie do lekarza to wszystko wam powie:)lollipop lubi tę wiadomość
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
hannah_92 wrote:Nie poddawajcie się, czytałam już wiele o przypadkach złej jakości nasienia i ciąża była. Poczytaj sobie w wolnej chwili https://www.szansaspotkania.pl/kurs-naturalnego-planowania-rodziny/lekcja-17/, tam są też wskazówki na poprawę nasienia. Dietą i suplementacją naprawdę można sporo zdziałać. Głowa do góry:)) warto powtórzyć badania, ale proces spermatogenezy trwa 3 miesiące, więc może dobrze po tym czasie? Zresztą, pójdziecie do lekarza to wszystko wam powie:)
Dokładnie, można zawsze poprawić, efekty będzie widać za 3 miesiace. Ja swojemu kazałam gacie zmienić na luźniejsze to też ważne żeby się tam nic nie grzało.hannah_92, lollipop lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhannah_92 wrote:Nie poddawajcie się, czytałam już wiele o przypadkach złej jakości nasienia i ciąża była. Poczytaj sobie w wolnej chwili https://www.szansaspotkania.pl/kurs-naturalnego-planowania-rodziny/lekcja-17/, tam są też wskazówki na poprawę nasienia. Dietą i suplementacją naprawdę można sporo zdziałać. Głowa do góry:)) warto powtórzyć badania, ale proces spermatogenezy trwa 3 miesiące, więc może dobrze po tym czasie? Zresztą, pójdziecie do lekarza to wszystko wam powie:)
Nie poddamy się, mam dużą nadzieję że do roku coś się poprawi. Już jesteśmy umówieni do lekarza będziemy robili nowe badania nasienia hormonów i inne. Rotzera uczyłam się od mniej więcej roku, witaminki d c kwas foliowy cynk i proszek maca już mamy, zioła sroki pijemy razem od dwóch cykli. Jestem dobrej myśli, muszę być bo nerwy nic nie pomogą.hannah_92 lubi tę wiadomość
-
lollipop wrote:Nie poddamy się, mam dużą nadzieję że do roku coś się poprawi. Już jesteśmy umówieni do lekarza będziemy robili nowe badania nasienia hormonów i inne. Rotzera uczyłam się od mniej więcej roku, witaminki d c kwas foliowy cynk i proszek maca już mamy, zioła sroki pijemy razem od dwóch cykli. Jestem dobrej myśli, muszę być bo nerwy nic nie pomogą.
Tak jak mówisz, nerwy nic nie pomogą, a wręcz przeciwnie, mogą dodatkowo zaszkodzić.
Super, że jest plan, życzę powodzenia♥lollipop lubi tę wiadomość
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
Słuchajcie odebrałam wyniki prolaktyny.
Badanie podstawowe, 332 mU/l (norma 123-637) czyli ok. Ale po teście z metoclopramidem skoczyła do 11 148 mU/I. Czyli 33x więcej.
A czytałam, że to powinno 3-5 razy wzrosnać...a nie 33 razy..
Ktoś coś więcej wie z czym to może być związane? Lekarz mówi, że nie ma czym się martwić a ja wręcz przeciwnie... -
nick nieaktualnyŻonkil wrote:Słuchajcie odebrałam wyniki prolaktyny.
Badanie podstawowe, 332 mU/l (norma 123-637) czyli ok. Ale po teście z metoclopramidem skoczyła do 11 148 mU/I. Czyli 33x więcej.
A czytałam, że to powinno 3-5 razy wzrosnać...a nie 33 razy..
Ktoś coś więcej wie z czym to może być związane? Lekarz mówi, że nie ma czym się martwić a ja wręcz przeciwnie...
Może skonsultuj wyniki jeszcze z innym lekarzem jak masz wątpliwości? Zawsze to dwie opinie -
Hej, powiedzcie mi czy my wszystkie badania musimy robić prywatnie i za nie płacić? Czy można na któreś dostać skierowanie od lekarza?💔 Aniołek - 05.11.2018 - 7tyg
👩🏼
✅ TSH 1,170 μIU/ml,
✅ FT3 3,40 pg/ml,
✅ FT4 1,18 ng/dl,
✅ Toxoplazma gondi IgM 0.2 COI,
✅ Toxoplazma gondi IgG <0.1IU/ml,
✅ OB 4.0 mm/h,
✅ Glukoza 4,81 mmol/l,
✅ Morfologia -> leukocyty 4,90.
✅Progesteron,
✅Cytologia (grupa II),
✅Prolaktyna 10,00
✅FHS 9,63
✅LH 7,54
✅Estradiol 75,10,
✅Testosteron 30,50.
🧔🏼:
✅FSH 5,05
✅ LH 7,59
✅Testosteron 570
✅TSH 1,569
✅Prolaktyna 11,86.
❌Morfologia 1%
💊kwas foliowy
,,Ciężko jest czekać na coś, co może się nigdy nie przydarzyć. Ale jeszcze ciężej jest z tego zrezygnować, kiedy wiesz, że to jedyna rzecz, której pragniesz" -