Cześć dziewczyny,
Wiem, że źle trafiłam, ale pomyślałam, że może wśród kobiet, które wiedzą dużo na temat kobiecego ciała ktoś będzie w stanie mi pomóc.
Moje pytanie – czy kiedykolwiek reagowałyście źle na tabletki z grupy yasminelle/naraya itp.? Czy po przepisaniu innych czułyście się lepiej?
Mam PCOS i biorę Narayę od 2 miesięcy – lekarka przepisała mi je na oko, nawet bez wywiadu. Wiem, że to nie forma leczenia tej dolegliwości, ale chcę po prostu zabezpieczać się w ten sposób.
To, co się stało z moim ciałem i samopoczuciem jest nie do opisania… W dwa miesiące przytyłam 7 kg, jestem cała w cellulicie i pryszczach.
Czy któras z Was czuła się lepiej po zmianie tabletek? Czy spotkała się z takim zatrzymaniem wody w organizmie? Proszę o pomoc, do lekarza idę dopiero za tydzień, a już mam dosyć widoku swojego ciała i złego samopoczucia