Idzie jesień 🎃 gaz drożeje ↗️ dorwę chłopa, niech mnie grzeje 🔥🌡️
-
WIADOMOŚĆ
-
edka85 wrote:MalaEw, łożysko się jeszcze podniesie, ale nawet teraz nie jest przodujące, więc bądź spokojna.
A6, najważniejsze jest miarowe bicie serca. Masz po prostu bardzo spokojnego malucha
Oby, bo na ostatniej wizycie w 14 tc, było tak samo. Czyli przez te ok. 2 tygodnie nic się nie podniosło 🤦♀️ -
Laski, a tak z innej beczki, co robicie w tym wolnym czasie poza ogarnianiem domu, gotowania i oglądania seriali? 😁
Zastanawiam się czy tylko ja jestem bezproduktywna 😅 czasem się wyjdzie do galerii, albo jakaś ksiazke złapie, przeszuka internet, ale złapałam lenia i narazie nic więcej mi się nie chce.. 😶Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2023, 12:40
21.08.2021💒
Starania od Styczeń 2021
10.08.22💔
16.10.22 ⏸
18.10.22 - Beta 87,73; Prog.28,32
20.10.22 Beta 264,12 przyrost203,4%
25.10.22 - Progesteron 20,3 😶
26.10.22 widoczny pęcherzyk w dobrym miejscu. Duphaston 2X1
9.11.22 mamy ❤ 140 uderzeń. 0.72 cm szczęścia 🥰
29.11. 22 szpital - krwawienie. Dzidzia cała o tydzień starsza (11tydzien), serducho 160 ❤
07.12.22- 4centrymetrowy maluch na pokładzie. Kolejny krwiak z tendencją do ponownego opróżnienia 😖
14.12.22 Prenatalne- 6,12cm małej Damy😻niskie ryzyka 💓
28.12.22. -100gramowe bobo 😍 plamienia
5.01.23- 137gram córci🥰
2.02.23 - 300g 😍
10.02.23 - 370 g. Stuprocentowej dziewczynki 👨👩👧
09.03.23 - 720 g 🥰
30.p3.23 -1190g
Pueria Duo ,Magnezin 3x1 -
Dzień dobry!
Mała Ew, widzę że nie sypiasz w nocy 🙈
Ja dzisiaj miałam taki koszmar, że ogólnie w śnie się obudziłam to mi się wydawało wszystko bardzo realne.. jak już normalnie się obudziłam to jedną stronę ciała miałam bardzo zimną, a drugą ciepłą, bardzo dziwne to było... Serce mi waliło jak szalone, a akurat obudziłam się w momencie gdzie sen nie był straszny bo po prostu szliśmy i miałam jakiś "szczęśliwy kocyk", więc czułam się bezpiecznie, dziwne 🤔 Hormony? Pewnie tak, ale ta jedna strona ciała zimna mnie trochę przeraziła, ogólnie było mi bardzo bardzo zimno, jakbym w szok wpadła 😅 Naprawdę nie polecam.
Ale z dobrym akcentem zakończyłam noc, bo czułam chłopaka przy lewym jajniku, takie stuknięcia delikatne, trochę jak bąbelki, leżałam w tej pozycji dłużej i co jakiś czas się odzywał, pierwszy raz tak długo to czułam 🥹
Edit: Brunetka, ja się katuję ciągle, bo właśnie marnotrawie ten czas wolny, tak się rozleniwiłam, że poza serialami niewiele robię. Nastrój też mi ostatnimi dniami podupadł. Nie wiem jak to zmieniać, żadne motywacje nie działają 🥲Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2023, 12:45
MalaEw lubi tę wiadomość
♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
14.10 - beta 86,81 🥹
17.10 - beta 238,8 🍀
19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
08.12 - wizyta
19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
19.01 - 203 gramy cudu 💫
30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
-
Brunetkaa wrote:Laski, a tak z innej beczki, co robicie w tym wolnym czasie poza ogarnianiem domu, gotowania i oglądania seriali? 😁
Zastanawiam się czy tylko ja jestem bezproduktywna 😅 czasem się wyjdzie do galerii, albo jakaś ksiazke złapie, przeszuka internet, ale złapałam lenia i narazie nic więcej mi się nie chce.. 😶
Oo był poruszany ten temat właśnie wczoraj na wątku listopadowym, o trudnościach w utrzymaniu produktywności na L4 😉 Chyba ta pogoda bezsłoneczna też swoje robi w kwestii spadku nastroju i chęci do działania.
Ja staram się zachowywać stała rutynę dnia i dopisywać do niej rzeczy które mi sprawiają przyjemność; dbają o mój i małego dobrostan. Dużo spraceruję, słucham podcastów, praktykuje jogę i medytuję - to mi pozwala utrzymac taki stały porządek dnia i rzadziej spędzać czas na kanapie czy z telefonem w reku. Planuje z góry tydzień i teraz to wygląda tak że dwa razy w tygodniu szkoła rodzenia, fizjoterapia raz w tygodniu, psychoterapia raz w tygodniu - koszty są, ale to inwestycja w moje zdrowie, a to na ten moment jest dla mnie priorytetem. Za jakiś czas chce też zacząć chodzić na grupowe zajęcia fitness dla kobiet w ciąży, więc to też trochę uporządkuje mój tydzień. Do tego dopisuje wizyty lekarskie, badania, spotkania ze znajomymi czy rodzina na które wcześniej było mało czasu, krótkie weekendowe wyjazdy i już ten tydzień/miesiąc jakoś wygląda, ma jakąś strukturę, co osobiście jest dla mnie najważniejsze żeby czuć że jakoś wykorzystuje ten czas.
Ale dla odmiany, żeby nie było tak kolorowo - dzisiaj na przykład czuje się słabiutko, energii zero. W nocy miałam koszmary, śniło mi się martwe urodzenie, płakałam przez sen i aż obudziłam męża. No i jedyna aktywność zaliczona na dziś to spacer z psem z podcastem w tle + zrobienie śniadania. Więc leżę, pije herbatę i daje sobie ten czas na powrót do normy. Kolejne dni tez mogą nie być za latwe, bo mąż wyjeżdża na weekend, a ja zostaję sama - mam problemy z zasypianiem bez czyjejś obecności i nie czuje się wtedy najlepiej, dzień często bywa rozjechany. No ale trudno. Będę leżeć, jeść dobrocie i zadbam o siebie tak jak będę w tamtym momencie w stanie najlepiej. Według mnie klucz to dużo wyrozumiałości do naszego stanu, dużo mądrej, zaplanowanej rutyny dnia o tygodnia + rozpisanie swoich potrzeb i szukanie sposób na ich realizację 💪
(Edit. A-6 widzę że jakaś aura nocy koszmarów wisiała dzis w powietrzu. Tulę, pewnie homorny płatają nam figle 😊)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2023, 13:02
-
Wiadomo, że jesteśmy trochę usprawiedliwione, zwłaszcza kiedy lekarz zabronił zbyt dużego wysiłku ( mi przez ten krwiak tez niewiele wolno...) ale fakt, też mam rutynę dnia już i też szukam sobie zajęcia bo z natury niw potrafię usiedzieć na miejscu.. Więc ten krwiak chyba celowo żeby mnie usadzic 😂😂😂 wczoraj delikatnie zaczęłam ćwiczyć (wiem ze nie powinnam intensywny, wiwc zaczynam od lekkich ćwiczeń ) a dziś zakwasy, więc weszlo 😂
Też podobnie jak Ty Namisa planuje sobie co zrobić, spotkaniax lekarzy itp, czyżbyś była strzelcem? :d
A-6 myślę że to po prostu nasz czas, później będziemy marzyły o tej nudzie, alw co racja to racja, że gdy wiosna nadejdzie będzie większy power 😊. Teraz ciągle się stresujemy wizytami, czy wszystko w porządku itp.. Nie wiem jak Ty, alw ja schizuje juz po tygodniu od wizyty 😆
Co do snów dzisiejszych.. Chyba pełnią jakaś normalnie bo też miałam dziwny sen.. Śniło mi się że urodziłam i byłam u świętej pamięci babci w domu, a ta moja córcia była taka długa i ciężką.. Aż się dziwiłam jak ja ją urodziłam 😂😂😂21.08.2021💒
Starania od Styczeń 2021
10.08.22💔
16.10.22 ⏸
18.10.22 - Beta 87,73; Prog.28,32
20.10.22 Beta 264,12 przyrost203,4%
25.10.22 - Progesteron 20,3 😶
26.10.22 widoczny pęcherzyk w dobrym miejscu. Duphaston 2X1
9.11.22 mamy ❤ 140 uderzeń. 0.72 cm szczęścia 🥰
29.11. 22 szpital - krwawienie. Dzidzia cała o tydzień starsza (11tydzien), serducho 160 ❤
07.12.22- 4centrymetrowy maluch na pokładzie. Kolejny krwiak z tendencją do ponownego opróżnienia 😖
14.12.22 Prenatalne- 6,12cm małej Damy😻niskie ryzyka 💓
28.12.22. -100gramowe bobo 😍 plamienia
5.01.23- 137gram córci🥰
2.02.23 - 300g 😍
10.02.23 - 370 g. Stuprocentowej dziewczynki 👨👩👧
09.03.23 - 720 g 🥰
30.p3.23 -1190g
Pueria Duo ,Magnezin 3x1 -
Brunetka haha nie, jestem Wagą, ale mój mąż jest Strzelcem - uporządkowany typ charakteru, ale on to z kolei nic nie planuje 😅 U mnie to planowanie zdecydowanie nie jest moją naturą, raczej wypracowany w bólach nawyk. Mam paradoksalnie dużą tendencje do prokrastynacji, więc gdy sobie czegoś nie zaplanuje z góry to najprawdopodobniej zmarnotrawię ten czas
Dawniej się za to mocno biczowalam, teraz już żyje z tym że tak okresowo miewam. Wolę jednak pracować nad trochę lepszą organizacją, bo to mi pomoga na głowę, znacznie lepiej się wtedy czuję psychicznie. W pracy trochę ten czas jest zaplanowany z góry i człowiek narzeka że mu go brakuje, że każdy dzień jest taki sam, że nie ma przestrzeni na realizację pasji czy odpoczynek. A z kolei jak tej pracy zawodowej nie ma to tak naprawdę niewiele się zmienia - dalej możemy czuć że każdy dzień jest taki sam, że marnotrawimy czas, że moglibyśmy robić lepiej, więcej, szybciej... I weź tu człowieku znajdź równowagę
To jest chyba moje główne życiowe wyzwanie, ale jestem Wagą, więc może to nawet taka misja haha 😆
A z innych magiczno-ezoterycznych rzeczy to w sumie racja, dopiero co była pełnia. Ja od kilku dni gadam przez sen i zgrzytam zębami w nocy, jeszcze tylko dziwnych snów brakuje i mamy full (moon) packageWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2023, 13:33
Brunetkaa lubi tę wiadomość
-
Namisa wrote:Brunetka haha nie, jestem Wagą, ale mój mąż jest Strzelcem - uporządkowany typ charakteru, ale on to z kolei nic nie planuje 😅 U mnie to planowanie zdecydowanie nie jest moją naturą, raczej wypracowany w bólach nawyk. Mam paradoksalnie dużą tendencje do prokrastynacji, więc gdy sobie czegoś nie zaplanuje z góry to najprawdopodobniej zmarnotrawię ten czas
Dawniej się za to mocno biczowalam, teraz już żyje z tym że tak okresowo miewam. Wolę jednak pracować nad trochę lepszą organizacją, bo to mi pomoga na głowę, znacznie lepiej się wtedy czuję psychicznie. W pracy trochę ten czas jest zaplanowany z góry i człowiek narzeka że mu go brakuje, że każdy dzień jest taki sam, że nie ma przestrzeni na realizację pasji czy odpoczynek. A z kolei jak tej pracy zawodowej nie ma to tak naprawdę niewiele się zmienia - dalej możemy czuć że każdy dzień jest taki sam, że marnotrawimy czas, że moglibyśmy robić lepiej, więcej, szybciej... I weź tu człowieku znajdź równowagę
To jest chyba moje główne życiowe wyzwanie, ale jestem Wagą, więc może to nawet taka misja haha 😆
A z innych magiczno-ezoterycznych rzeczy to w sumie racja, dopiero co była pełnia. Ja od kilku dni gadam przez sen i zgrzytam zębami w nocy, jeszcze tylko dziwnych snów brakuje i mamy full (moon) package21.08.2021💒
Starania od Styczeń 2021
10.08.22💔
16.10.22 ⏸
18.10.22 - Beta 87,73; Prog.28,32
20.10.22 Beta 264,12 przyrost203,4%
25.10.22 - Progesteron 20,3 😶
26.10.22 widoczny pęcherzyk w dobrym miejscu. Duphaston 2X1
9.11.22 mamy ❤ 140 uderzeń. 0.72 cm szczęścia 🥰
29.11. 22 szpital - krwawienie. Dzidzia cała o tydzień starsza (11tydzien), serducho 160 ❤
07.12.22- 4centrymetrowy maluch na pokładzie. Kolejny krwiak z tendencją do ponownego opróżnienia 😖
14.12.22 Prenatalne- 6,12cm małej Damy😻niskie ryzyka 💓
28.12.22. -100gramowe bobo 😍 plamienia
5.01.23- 137gram córci🥰
2.02.23 - 300g 😍
10.02.23 - 370 g. Stuprocentowej dziewczynki 👨👩👧
09.03.23 - 720 g 🥰
30.p3.23 -1190g
Pueria Duo ,Magnezin 3x1 -
Widzę, że faktycznie Czos w powietrzu było, może to jest przyczyną naszych niedogodności? 😅
Edit: oczywiście żarcik, zdarzenie było w grudniu 😁
Ja jestem lwem, więc chyba by się moje lenistwo zgadzało 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2023, 16:01
Brunetkaa lubi tę wiadomość
♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
14.10 - beta 86,81 🥹
17.10 - beta 238,8 🍀
19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
08.12 - wizyta
19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
19.01 - 203 gramy cudu 💫
30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
-
A ha nie uważam że lwy są leniwe 😁21.08.2021💒
Starania od Styczeń 2021
10.08.22💔
16.10.22 ⏸
18.10.22 - Beta 87,73; Prog.28,32
20.10.22 Beta 264,12 przyrost203,4%
25.10.22 - Progesteron 20,3 😶
26.10.22 widoczny pęcherzyk w dobrym miejscu. Duphaston 2X1
9.11.22 mamy ❤ 140 uderzeń. 0.72 cm szczęścia 🥰
29.11. 22 szpital - krwawienie. Dzidzia cała o tydzień starsza (11tydzien), serducho 160 ❤
07.12.22- 4centrymetrowy maluch na pokładzie. Kolejny krwiak z tendencją do ponownego opróżnienia 😖
14.12.22 Prenatalne- 6,12cm małej Damy😻niskie ryzyka 💓
28.12.22. -100gramowe bobo 😍 plamienia
5.01.23- 137gram córci🥰
2.02.23 - 300g 😍
10.02.23 - 370 g. Stuprocentowej dziewczynki 👨👩👧
09.03.23 - 720 g 🥰
30.p3.23 -1190g
Pueria Duo ,Magnezin 3x1 -
Brunetkaa wrote:Laski, a tak z innej beczki, co robicie w tym wolnym czasie poza ogarnianiem domu, gotowania i oglądania seriali? 😁
Zastanawiam się czy tylko ja jestem bezproduktywna 😅 czasem się wyjdzie do galerii, albo jakaś ksiazke złapie, przeszuka internet, ale złapałam lenia i narazie nic więcej mi się nie chce.. 😶
Mi brakuje czasu 😂 w końcu mam go wystarczająco na swoje pasje i naukę nowych rzeczy.
Przypominam sobie grę na fortepianie (mam nadzieję, że Młodego to uspokaja), ogarniam dom, układam puzzle, robię na szydełku (a właściwie się uczę), maluje na płótnie, porządkuje szafe i wystawiam rzeczy na vinted), czytam, gram na xbox, szkicuje, szukam przedmiotów dla małego i mnóstwo innych rzeczy.
Nigdy wcześniej odkąd zaczęłam pracę nie miałam tyle czasu, to jest wspaniały czas tylko dla mnie i Młodego. Chyba przez te krótkie dni mam wrażenie, że dzień ucieka mi między palcami...
A-6, tak nie mogę spać w nocy....chyba że stresu. Nigdy wcześniej nie byłam taka emocjonalna i świetnie sobie z nim radziłam. Ah te hormonyA-6, Brunetkaa lubią tę wiadomość
-
Brunetkaa wrote:A ha nie uważam że lwy są leniwe 😁
Mała Ew, wow, no to ty dopiero nie marnotrawisz czasu 😱 Też bym chciała tą motywację!
Właśnie mi się dłużą dni, trochę chyba jest to odpowiedzialne za moje nic nie robienie... Bo wtedy nie mam wrażenia, że życie mi przelatuje za szybko 😅 Pokręcona logika, bo wtedy tak naprawdę nie korzystam z życia, ale co zrobić 😶
Przyszły wyniki, CRP ładnie zleciało z 41 do 3,6, więc tyle z głowy 💪Namisa, Babova, Brunetkaa, Anett93 lubią tę wiadomość
♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
14.10 - beta 86,81 🥹
17.10 - beta 238,8 🍀
19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
08.12 - wizyta
19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
19.01 - 203 gramy cudu 💫
30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
-
Brunetkaa wrote:Laski, a tak z innej beczki, co robicie w tym wolnym czasie poza ogarnianiem domu, gotowania i oglądania seriali? 😁
Brunetkaa lubi tę wiadomość
-
Ja również odkąd jestem na zwolnieniu nie robię nic… ogarniam dom, szukam rzeczy dla Benia, trochę czytam, gram w planszówki z mężem, oglądam seriale. Uznalam, ze to czas dla mnie i Dzidziutka, wiec robię to, na co mam ochotę. 😂❤️
Brunetkaa, A-6 lubią tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
MalaEw wrote:Mi brakuje czasu 😂 w końcu mam go wystarczająco na swoje pasje i naukę nowych rzeczy.
Przypominam sobie grę na fortepianie (mam nadzieję, że Młodego to uspokaja), ogarniam dom, układam puzzle, robię na szydełku (a właściwie się uczę), maluje na płótnie, porządkuje szafe i wystawiam rzeczy na vinted), czytam, gram na xbox, szkicuje, szukam przedmiotów dla małego i mnóstwo innych rzeczy.
Nigdy wcześniej odkąd zaczęłam pracę nie miałam tyle czasu, to jest wspaniały czas tylko dla mnie i Młodego. Chyba przez te krótkie dni mam wrażenie, że dzień ucieka mi między palcami...
A-6, tak nie mogę spać w nocy....chyba że stresu. Nigdy wcześniej nie byłam taka emocjonalna i świetnie sobie z nim radziłam. Ah te hormony21.08.2021💒
Starania od Styczeń 2021
10.08.22💔
16.10.22 ⏸
18.10.22 - Beta 87,73; Prog.28,32
20.10.22 Beta 264,12 przyrost203,4%
25.10.22 - Progesteron 20,3 😶
26.10.22 widoczny pęcherzyk w dobrym miejscu. Duphaston 2X1
9.11.22 mamy ❤ 140 uderzeń. 0.72 cm szczęścia 🥰
29.11. 22 szpital - krwawienie. Dzidzia cała o tydzień starsza (11tydzien), serducho 160 ❤
07.12.22- 4centrymetrowy maluch na pokładzie. Kolejny krwiak z tendencją do ponownego opróżnienia 😖
14.12.22 Prenatalne- 6,12cm małej Damy😻niskie ryzyka 💓
28.12.22. -100gramowe bobo 😍 plamienia
5.01.23- 137gram córci🥰
2.02.23 - 300g 😍
10.02.23 - 370 g. Stuprocentowej dziewczynki 👨👩👧
09.03.23 - 720 g 🥰
30.p3.23 -1190g
Pueria Duo ,Magnezin 3x1 -
A-6 wrote:Haha, mąż też lew i niestety potwierdza moją teorię 😂
Mała Ew, wow, no to ty dopiero nie marnotrawisz czasu 😱 Też bym chciała tą motywację!
Właśnie mi się dłużą dni, trochę chyba jest to odpowiedzialne za moje nic nie robienie... Bo wtedy nie mam wrażenia, że życie mi przelatuje za szybko 😅 Pokręcona logika, bo wtedy tak naprawdę nie korzystam z życia, ale co zrobić 😶
Przyszły wyniki, CRP ładnie zleciało z 41 do 3,6, więc tyle z głowy 💪21.08.2021💒
Starania od Styczeń 2021
10.08.22💔
16.10.22 ⏸
18.10.22 - Beta 87,73; Prog.28,32
20.10.22 Beta 264,12 przyrost203,4%
25.10.22 - Progesteron 20,3 😶
26.10.22 widoczny pęcherzyk w dobrym miejscu. Duphaston 2X1
9.11.22 mamy ❤ 140 uderzeń. 0.72 cm szczęścia 🥰
29.11. 22 szpital - krwawienie. Dzidzia cała o tydzień starsza (11tydzien), serducho 160 ❤
07.12.22- 4centrymetrowy maluch na pokładzie. Kolejny krwiak z tendencją do ponownego opróżnienia 😖
14.12.22 Prenatalne- 6,12cm małej Damy😻niskie ryzyka 💓
28.12.22. -100gramowe bobo 😍 plamienia
5.01.23- 137gram córci🥰
2.02.23 - 300g 😍
10.02.23 - 370 g. Stuprocentowej dziewczynki 👨👩👧
09.03.23 - 720 g 🥰
30.p3.23 -1190g
Pueria Duo ,Magnezin 3x1 -
Babova wrote:Ja również odkąd jestem na zwolnieniu nie robię nic… ogarniam dom, szukam rzeczy dla Benia, trochę czytam, gram w planszówki z mężem, oglądam seriale. Uznalam, ze to czas dla mnie i Dzidziutka, wiec robię to, na co mam ochotę. 😂❤️
W sumie może ja źle to nazwałam.. Bo bezproduktywjie spędzonym czasem, ale przecież odpoczynek, dbanie o siebie jest mega ważne w tym czasie. Także też potrzebne 🥰Babova lubi tę wiadomość
21.08.2021💒
Starania od Styczeń 2021
10.08.22💔
16.10.22 ⏸
18.10.22 - Beta 87,73; Prog.28,32
20.10.22 Beta 264,12 przyrost203,4%
25.10.22 - Progesteron 20,3 😶
26.10.22 widoczny pęcherzyk w dobrym miejscu. Duphaston 2X1
9.11.22 mamy ❤ 140 uderzeń. 0.72 cm szczęścia 🥰
29.11. 22 szpital - krwawienie. Dzidzia cała o tydzień starsza (11tydzien), serducho 160 ❤
07.12.22- 4centrymetrowy maluch na pokładzie. Kolejny krwiak z tendencją do ponownego opróżnienia 😖
14.12.22 Prenatalne- 6,12cm małej Damy😻niskie ryzyka 💓
28.12.22. -100gramowe bobo 😍 plamienia
5.01.23- 137gram córci🥰
2.02.23 - 300g 😍
10.02.23 - 370 g. Stuprocentowej dziewczynki 👨👩👧
09.03.23 - 720 g 🥰
30.p3.23 -1190g
Pueria Duo ,Magnezin 3x1 -
MalaEw wrote:No jasne! To nasz czas! Musimy odpoczywac i przede wszystkim zwolnic
A-6, czyli antybiotyki pomogły. Super
Kto wie, jakby to była wirusówka też w teorii mogłoby już spaść, ale ważne, że już nie ma stanu zapalnego 😊Babova lubi tę wiadomość
♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
14.10 - beta 86,81 🥹
17.10 - beta 238,8 🍀
19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
08.12 - wizyta
19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
19.01 - 203 gramy cudu 💫
30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
-
Jakby ktoś był zainteresowany, to takie coś mi się na FB wyświetliło 😊
Edit: niepotrzebnie weszłam, za dużo słodyczy 😍
Edit 2:
Wybaczcie spam, ale chyba znalazłam ubranko do szpitala 🙈
[/url]Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2023, 22:47
Anett93 lubi tę wiadomość
♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
14.10 - beta 86,81 🥹
17.10 - beta 238,8 🍀
19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
08.12 - wizyta
19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
19.01 - 203 gramy cudu 💫
30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!