Drogie staraczki/szczesliwie zaciazone!
W trakcie poszukiwan przyczyny swoich niepowodzen zaczelam trafiac na coraz wiecej informacji, ze przyczyna moze byc przewlekly stan zapalny w organizmie przez co aktywuje sie uklad immunologiczny.
Czytalam o Helicobacter pyroli - zamierzam to sprawdzic u siebie.
Mowi sie o wirusie 'trzydniowki' - http://nieplodnirazem.pl/mozliwe-ze-za-nieplodnosc-odpowiedzialny-jest-wirus/
Czy spotkalyscie sie jeszcze z jakimis przyczynami bakteryjno-wirusowymi? Czy udalo sie Wam je zwalczyc?
Na pierwszy rzut zamierzam sie przebadac pod katem Helicobacter I zrobic wymaz z migdalkow, ktore mi doskwieraja.