Cześć dziewczyny. Otóż od wczoraj zmagam się z infekcją intymną, odczuwam delikatne swędzenie, do tego jest grudkowata wydzielina, mam w domu leki dopochwowe gynoxin Optima i lakcid intima oraz maść clotrimazol, rzecz w tym, że dokładnie 6 dni temu miałam owulację i mogło dojść do zapłodnienia (ale oczywiście nie musiało). I teraz zastanawiam się czy mogę śmiało zastosować któreś globulki czy lepiej nie ryzykować i poczekać 2-3 dni, wtedy zrobić test i jak wyjdzie negatywny to wtedy dopiero zacząć kurację? Czy gdybym dziś zastosowała te globulki to mogłyby one w jakiś sposób wpłynąć np na ewentualne zagnieżdżenie? Wolę dmuchać na zimne 🙂