Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny muszę wam coś powiedzieć. Dostałam od mamy książkę. Książkę, którą ona sama najpierw przeczytała. Wręczyła mi ją mówiąc, że to o mnie i koniecznie mam przeczytać. No to wzięłam się za czytanie. I co tam jest? Książka jest o dziewczynie, która jest w małżeństwie i 10 lat starają się o dziecko. I akcja zaczyna się w momencie kiedy ona odchodzi od męża, bo nie może znieść tego, że mąż ją oskarża o to, że przez nią nie mogą mieć dzieci (warto nadmienić, że sam się nie zbadał, bo uważa, że nie potrzebuje się spuszczać do kubeczka, bo jest zdrowy). No i tam jest jeszcze presja teściów, którzy non stop narzekają, ze ich syneczek mógłby miec inną żonę i by mu dała dziecko i takie tam. A bidna dziewczyna lata od lekarza do lekarza, bierze setki tysiace lekow i nic. Nie ma żadnych efektów. A mąż zapatrzony tylko w pracę i ma gdzieś żonę. [to tak w skrócie początek, bo przeczytalam na razie 1/3]
Poczułam się trochę jak uderzona w twarz. Bo wiecie... moja mama myśli, że u nas tak jest. Że ja latam po lekarzach, rozkładam nogi gdzie sie da, biorę tonę leków (i do tego momentu jest w tym dużo prawdy, no nie da się ukryć), ale... uważa również, że niepotrzebnie bo jestem zdrowa (niby tak, w końcu niepłodność idiopatyczna) i... to jest wina męża plemników, bo nie chce się przebadać (przeciez uważa, że plemniki mojego męża są na pewno liche, ekhm...) -dokładnie tak jak w tej książce- że mąż zajęty pracą, ma mnie w doopie, nie wspiera, tylko na pewno cały czas naciska i wywiera presję, bo chciałby mieć dziecko. I że jeszcze presja otoczenia i ja jestem taka biedna i zagubiona a to wszystko wina męża
Mąż mówi, żebym w odwecie kupiła jej książkę Rozenkowej o in vitro, niech sobie poczyta i się trochę może dokształci nie wiem czy to dobry pomysł, czy to nie wywoła burzy. Ale mąż mówi, że nawet jesli ona nie przeczyta to że może ojciec mój przeczyta i zmieni trochę pogląd na to wszystko. Myślicie że to dobry pomysł z tą książką?Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Porażka, zaraz zakażą robic badań prenatalnych wg poglądów tego pana. Dno dna.
Kicia to Fergie wg rodowodu. Ale wołamy ją Kicia, ja to w ogóle chciałam zmienić na Fiona albo Fela czy Figa. Ale kij tam, i tak nie reaguje.czekamynadzidzie, malutka_mycha, Frida91 lubią tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Promyk silna i zdrowa! A na następnej wizycie będzie można już spekulować apropo płci
Czekamy- ustąpiły. Jednak leniwy tryb życia, zero prac domowych, zero podnoszenia rzeczy - zadzialal. Głupia bylam że jak miałam te poczatkowe plamienia nie usiadłam na tyłko tylko na zakupy biegałam, szafe porządkowałam, prałam, podłogi mylam. No brawo ja -.-
Troszke plamienia miałam jak zmniejszalam estrofem do 1 tabletki i było tylko rano i w pierwszym dniu ale ustapilo i jest juz okej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2019, 11:12
czekamynadzidzie, OwaOrzeszkowa lubią tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Arienkas83 wrote:Porażka, zaraz zakażą robic badań prenatalnych wg poglądów tego pana. Dno dna.
Kicia to Fergie wg rodowodu. Ale wołamy ją Kicia, ja to w ogóle chciałam zmienić na Fiona albo Fela czy Figa. Ale kij tam, i tak nie reaguje.
Spoko. Tylko kazą rodzić a potem kto sie zajmie tymi dziećmi? Ksiądz? Pan poseł? Matka oczywiście jeśli dziecko nie umrze w trakcie lub zaraz po porodzie jak przy niektorych wadach.
Czekamy myśle że dobry pomysł - ale nie wiem czy rusza jak beda wiedzieli ze to o in vitro. Mozesz im skserowac poszczegolne strony i dac. Bez okładki przeczytają.Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Beatrix_ wrote:mam to samo odkąd przeszłam na mm. Ile bym jej dala to by zjadła.Mam wrażenie ze ja przekarmiam a z drugiej strony nie chce wydzielać bo dzieci na mm tez podobno maja być karmione na zadanie i jeść ile chcą.
-
Lavende86 wrote:Mój pediatra ma inne zdanie. Twierdzi, że bebiko to nie cyc i trzeba kontrolować ile dziecko je żeby nie przekarmić i nie utuczyć bo może być problem. Poza tym potem mój miał problemy z brzuchem bo organizm musiał non stop trawić.
-
Czekamy😔 Twoja mama strzeliła jak kula w płot. Myślę, że nie było to zlosliwe- wydaje mi się, że zobaczyła książkę o starającej się kobiecie i pomyślała o Tobie. Czy powiedziała, że to kropka w kropkę o tobie? Ja mysle, że nie powinnaś dawać jej teraz książki o in vitro. Sama zaczynasz procedure- potrzeba Ci jeszcze teraz jej mądrości na ten temat? Bo sama sprowokujesz rozmowę o tym dając jej ta książkę, a wiesz jakie ona ma podwjscie. Skup się teraz na sobie, a na twoim miejscu książkę to ja bym jej koniecznie dala, ale już jakbym w ciąży była. Spokoju ci trzeba, a nie pitolenia farmazonów. Wsiądzie na ciebie gadając o in vitro, będzie krytykować, a tobie będzie przykro. Nie wywołuj wilka z lasu;p
A wg jak się nazywa ta książka co dostałaś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2019, 11:51
Arienkas83, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
malutka_mycha wrote:No tak wychodzi. Jak już masz wyspany proszek i dolewasz tylko wody to tyle żeby wyszło 180. Jak dajesz proszku na 120 to musi łącznie wyjść 140.
Robilamtak ze 150 ml wody i do tego 5 miarek , 120 wody to 4 miarki. To cos zle ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2019, 11:53
-
Arienka piękna kotka
My po szczepieniu na Pneumokoki i Hib. Mała gorzej płakała niz ostatnio i teraz też coś mi marudzi. Nei chce spać. Waży 5kg Powolutku rośnie ale w sumie ona tak zawszę powoli rosła, na szczescie mieści się w normie.malutka_mycha, Multiwitamina, OwaOrzeszkowa, Arienkas83, czekamynadzidzie, Lavende86 lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Beatrix_ wrote:hmm na opakowaniu jest chyba napisane ze najpierw woda potem proszek. Nie znam sie.
Robilamtak ze 150 ml wody i do tego 5 miarek , 120 wody to 4 miarki. To cos zle ?malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Beatrix_ wrote:hmm na opakowaniu jest chyba napisane ze najpierw woda potem proszek. Nie znam sie.
Robilamtak ze 150 ml wody i do tego 5 miarek , 120 wody to 4 miarki. To cos zle ? -
malutka_mycha wrote:Dobrze tylko Multi pisze ze w nocy ma już wyspany proszek. Więc jak koniecznie chce tak robić to musi więcej wody wlać bo inaczej proporcje nie są zachowane. Ale najlepiej robić tak jak na opakowaniu czyli woda i proszek.
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
pocieszam sie tylko ze wyczytalam ze na 7 miesiecy to waga "powinna" byc 2x urodzeniowa + 1 kg no to my akurat 8200
moje dziecko jest prawdziwym pączuszkiem
znaczy ze co teraz mam jej zmniejszyc dawke ?
bosz a z cyckiem byly inne problemy ale przynajmniej o porcje czlowiek sie nie martwil. TYlko mowil pączek ? no pączek ale na piersi -
Czekamynadzidzie ja sie zgadzam z Orzeszkowa. Mamy i tak nie przekonasz to po co Ci to. Ja bym to zostawiła już bez komentarza i robila swoje. A jakie macie zdanie na temat iv to już wasza sprawa, po co Ci stres czy jakieś ocenianie. Ważne że wy robicie wszystko zgodnie ze sobą i własnym sumieniem.
czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙