Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Adry wrote:Promyk, każdy przeżywa na swój sposób u nas w firmie jest dziewczyna, ktora już kilka razy podchodziła do in vitro i nadal nic. 3 razy była w ciązy, raz nawet dociągnęła do 12 tygodnia i też się nie udało, a mimo wszystko jest naprawdę optymistycznie nastawiona, że w koncu załapie. Tak, że różnie bywa. Jednak charakter i psychika mają duży wpływ na przetrawienie różnych sytuacji. Tak przynajmniej myslę.
Adry, mi się wydaje, że większość osob jest optymistyczna w gronie rodziny, znajomych i osób z którymi żyje. Na forum już inaczej to wygląda bo mimo przywiązania do forumowych kolezanek- to nie są osoby z którymi żyjesz na co dzien w prawdziwym świecie. Anonimowo łatwiej jest się otworzyć. Ja nie rozmawiałam o staraniach z nikim w realu, a na forum mogłam napisać wszystko. Tak samo jak dziewczyny piszą jak im dzieciaki w nocy wyją. Wiadomo, że w realnym świecie nie chodzą i nie gadają kazdemu, że czują się dorżnięte przez własne dziecko bo w nocy się darło i mają dosc;D Myślę, że osoby które najbardziej przeżywają mają przyklejony największy uśmiech do twarzy bo nie mają siły zeby ten temat poruszać z ludźmi z otoczenia. Nie mówię, że każdy tak ma, ale ciężko mi uwierzyć w szczery optymizm kogoś kto chce dziecka na tyle, że przeszedł kilka razy in vitro, kilka razy był w ciąży, kilka razy dziecko stracił i nadal uważa, że wszystko jest super i bez problemu zajdzie w ciążę. No, ale może się mylęPromyk89, malutka_mycha, Frida91, Arienkas83 lubią tę wiadomość
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Promyk89 wrote:W pracy jak ktoś wiedział że podchodze to pewnie sprawiałam podobne wrażenie ;]
ona nie jest z tych sprawiających wrażenie sama byłam zdziwiona jej podejściem i powiedziała, że ta strata 12 tygodniowej ciąży najpierw ją bardzo załamała, ale potem dała siły. Że ma gorsze dni, że wtedy dużo płacze, ale jesli się załamie to co jej zostanie. mam nadzieję, że i jej się uda, jest bardzo zdeterminowana. -
Wróbel wrote:Zaraza na pediatrów konowałów. Za każdą wizytą się pytałam czy z Nastką jest ok., Mówiłam że nie leży na brzuchu i było niby ok. A teraz się okazuje że już 3-4 miesiące temu trzeba było do fizjoterapeuty. Mała ma podpór na brzuszku jak u 3 miesięcznego dziecka i jest lekko prawoskrętna. Ćwiczenia w domu i co tydzień wizyta...
matka to jednak zawsze czuje jak cos jest nie tak... i co teraz? będziecie ćwiczyć same, czy ktoś wam pomaga?
kurczę, dzień gorszych wiadomości dzisiaj. -
Orzeszkowa, ja nie napisałam, że ona uważa że wszystko jest super, tylko, że mysli z optymizmem, że w końcu się uda.
A z forum też różnie bywa, mi się zdarzyło kilka razy pożalić, kiedyś za starych czasów i osoby, których już tu z nami nie ma waliły takie komentarze, że się wszystkiego odechciewało, łącznie z wchodzeniem tutaj
wszystko zalezy na kogo trafisz.OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość
-
Wróbel wrote:Byłyśmy dziś u fizjoterapeuty prywatnie. Będziemy tam chodzić regularnie co tydzień. Tylko najbliższy miesiąc czekamy na tel. kiedy mają terminy jak ktoś odwoła bo planowe dopiero na styczeń.
a jakie są rokowania? czy jest szansa, że szybko podgoni?
Wróbel, wiem, że to żadne pocieszenie, ale ważne, że udało się ustalić, że jednak cos jest nie tak i że da się to wyprowadzić na prostą. tulę z całych sił Twojego skarba i Ciebie trochę też -
Adry wrote:Orzeszkowa, ja nie napisałam, że ona uważa że wszystko jest super, tylko, że mysli z optymizmem, że w końcu się uda.
A z forum też różnie bywa, mi się zdarzyło kilka razy pożalić, kiedyś za starych czasów i osoby, których już tu z nami nie ma waliły takie komentarze, że się wszystkiego odechciewało, łącznie z wchodzeniem tutaj
wszystko zalezy na kogo trafisz.
Nie chcialam się mądrzyc bo przecież twojej kolezanki nie znam;) myślę tylko, że każdy po części wchodzi na to forum żeby ulac sobie swoich żali. Bo każdy w realu chce pokazać, że jest silny i da sobie radę, a czlowiek czasem musi się wygadać i robi to tutaj. Dlatego może się wydawac, że dziewczyny tutaj piszące bardziej sie martwia, przeżywają i świrują Bo tu wylewają swoje żale;p
U mnie jeśli ktoś wiedzial, że się staram to myślał, że na luzie i mi to wisi i powiewa, a na forum można było wywnioskowac, że jednak przeżywam;pAdry, malutka_mycha lubią tę wiadomość
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Mycha CIebie z Ninką też tulę, I Ciebie Zozo z okazji anulowania zamówienia I Ciebie Promyk, za szybkie wyjście z jelitówki i Ciebie Orzeszkowa za betę tysiąc pińcet
Lavende, Ty juz nie wchodz dzisiaj lepiej bo jeszcze tez coś złapiesz :P:POwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość
-
Adry wrote:a jakie są rokowania? czy jest szansa, że szybko podgoni?
Wróbel, wiem, że to żadne pocieszenie, ale ważne, że udało się ustalić, że jednak cos jest nie tak i że da się to wyprowadzić na prostą. tulę z całych sił Twojego skarba i Ciebie trochę teżOwaOrzeszkowa, Adry, Promyk89 lubią tę wiadomość
-
OwaOrzeszkowa wrote:No takie osoby też się zdążają;p dobrze, że na tym wątku takich nie ma;p
Nie chcialam się mądrzyc bo przecież twojej kolezanki nie znam;) myślę tylko, że każdy po części wchodzi na to forum żeby ulac sobie swoich żali. Bo każdy w realu chce pokazać, że jest silny i da sobie radę, a czlowiek czasem musi się wygadać i robi to tutaj. Dlatego może się wydawac, że dziewczyny tutaj piszące bardziej sie martwia, przeżywają i świrują Bo tu wylewają swoje żale;p
U mnie jeśli ktoś wiedzial, że się staram to myślał, że na luzie i mi to wisi i powiewa, a na forum można było wywnioskowac, że jednak przeżywam;p
absolutnie nie uznałam tego za mądrzenie Napisałaś bardzo rozsądnie i praktycznie ze wszystkim się zgadzam. Nigdy do końca nie wiemy co siedzi w głowie innej osoby i musimy brać co nam przedstawia. Ja tam jej wierzę, bo kilka razy zdarzyło się nam porozmawiać i nie mam powodów by wątpić w jej słowa, ale pewności tan na śmierć i zycie tez nie mam.
Poza tym powiem tak, że zgadzać się wszystkie ze sobą we wszystkich kwestiach nie możemy, bo przeciez to byłoby nudne, natomiast forma prowadzenia dyskusji jest zawsze bardzo ok. Każdy powie co mu na jajkach ciąży i od razu robi się lepiej. Więc nie zmieniajmy tego nigdy -
Wróbel wrote:Tak, jest jeszcze czas. Będzie trudniej niż gdybyśmy przyszły 3 miesiące temu ale przy odpowiednio ciężkiej pracy da radę. Nie wiadomo ile czasu, zobaczymy.
to zdawaj na bieżąco relację! A pediatrę w związku z tym zmieniacie? w ogóle pójdziesz porozmawiac i opowiedziec co zaszło i co ustaliłaś? -
Adry wrote:absolutnie nie uznałam tego za mądrzenie Napisałaś bardzo rozsądnie i praktycznie ze wszystkim się zgadzam. Nigdy do końca nie wiemy co siedzi w głowie innej osoby i musimy brać co nam przedstawia. Ja tam jej wierzę, bo kilka razy zdarzyło się nam porozmawiać i nie mam powodów by wątpić w jej słowa, ale pewności tan na śmierć i zycie tez nie mam.
Poza tym powiem tak, że zgadzać się wszystkie ze sobą we wszystkich kwestiach nie możemy, bo przeciez to byłoby nudne, natomiast forma prowadzenia dyskusji jest zawsze bardzo ok. Każdy powie co mu na jajkach ciąży i od razu robi się lepiej. Więc nie zmieniajmy tego nigdyAdry lubi tę wiadomość
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
OwaOrzeszkowa wrote:Czyli nadal jest szansa, że mnie zaadoptujesz?🤣
bardzo źle zadałaś to pytanie i muszę oddalić wniosek.
Pytanie powinno brzmieć: "czy nas zaadoptujesz?"
bo w końcu występujesz aktualnie w conajmniej dwóch osobach
I tak, zaadoptuję jak najbardziej, nie mam możliwości wstawienia serduszka, bo siedze na komputerze firmowym, ale zwizualizuj sobie w tym miejscu serduszkoOwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość
-
Wróbel a co by było gdybys jednak tego nie drązyła a Nastka by nie ćwiczyła?
Co do jelitówki to te z was co piły % mogą czuć sie bezpiecznie
My dziś kino jeśli bede sie dobrze czuła. Idziemy na Na Noże- podobno niezłe. ZobaczymyAdry lubi tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Zozo wrote:Adry a wy kiedy lecicie do tego Londynu ? Tam sa takie fajnie ciuszki dla niemowlakow i dzieci 🥰
a kto to wie, jakiś spontan najwcześniej w lutym, tylko przy ładniejszej pogodzie, bilety mozna z dnia na dzień zamówić, będziemy polować na promocję, choć poniżej 300 pln to ciężko będzie
i raczej nie będę kupować nic dla młodej, to będzie typowo staruszkowy wyjazd -
Promyk89 wrote:Wróbel a co by było gdybys jednak tego nie drązyła a Nastka by nie ćwiczyła?
Co do jelitówki to te z was co piły % mogą czuć sie bezpiecznie
My dziś kino jeśli bede sie dobrze czuła. Idziemy na Na Noże- podobno niezłe. Zobaczymy