X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry kciuki!!! Dziewczyny Wy mnie nie straszcie ta prostata.. juz sie pytam tego mojego jakie robi kupy, bo ma czasem problemy żołądkowe, a chce wiedzieć czy sie wchłaniają te witaminy to jeszcze bede kontrolować siuski... heh - trening przed Bobasem? Dostałam wczoraj multisporta od poniedziałku zaczynam! Wiecie, ze sie ciesze ze bede teraz sama chodzić do lekarza? Wsparcie, wsparciem, ale ja juz czułam, ze mojego Męża to przytłacza, a tak to sama ogarnę, a Jego kiedyś zabiorę jak bedziemy juz mieli co oglądać na usg ;)

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyspałam się!! Pierwszy raz od dłuższego czasu :)

    Adry zazwyczaj wychwytuje takie kwiatki, tym razem mi umknęło. Ale się zaczęłam chichrać jak głupia :)

    Ag Ty to jesteś agentka, mój by mnie wysmial jakbym mu takie pytanie zadała :D

    Zozo fakt, nie jest to normalne. I też pierwsze co mi przyszło do głowy to zapalenie albo prostata.

    Multiwitamina lubi tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • czekamynadzidzie Autorytet
    Postów: 4957 3771

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Adry kciuki!!! Dziewczyny Wy mnie nie straszcie ta prostata.. juz sie pytam tego mojego jakie robi kupy, bo ma czasem problemy żołądkowe, a chce wiedzieć czy sie wchłaniają te witaminy to jeszcze bede kontrolować siuski... heh - trening przed Bobasem? Dostałam wczoraj multisporta od poniedziałku zaczynam! Wiecie, ze sie ciesze ze bede teraz sama chodzić do lekarza? Wsparcie, wsparciem, ale ja juz czułam, ze mojego Męża to przytłacza, a tak to sama ogarnę, a Jego kiedyś zabiorę jak bedziemy juz mieli co oglądać na usg ;)
    Nie ma co wpadać w paranoję znowu ;)
    Ja też biegam sama po lekarzach, wizytę tylko relacjonuje potem. Chociaż do Wrocka jedzie ze mną ;) i potem do kliniki tez chce ze mną jechać więc ok ;)

    Prawie 5 lat starań...
    33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
    26cs ---> IUI nieudane
    1) IMSI (długi protokół) Angelius
    6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
    2) ICSI (długi protokół) Novum
    11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
    7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
    3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
    9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
    4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
    FET 4AA--> 6dpt beta 22
    8dpt beta 78
    10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
    14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️


    "Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II

    Córeczka 🥰🥰🥰
    5.10.2022 ❤️
    Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasz dialog z wczoraj - Maz: „odpocznij, zmęczona jestes, miałaś ciężki dzien, musiałaś isc do lekarza”, na co ja- „Ale ja tam lubię chodzić” Hahaha - mina mojego Męża bezcenna!

    IssaMelissa, Evell, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość

  • IssaMelissa Autorytet
    Postów: 768 785

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Nasz dialog z wczoraj - Maz: „odpocznij, zmęczona jestes, miałaś ciężki dzien, musiałaś isc do lekarza”, na co ja- „Ale ja tam lubię chodzić” Hahaha - mina mojego Męża bezcenna!
    Ag dobre. I kiedy okazuje się że wolisz lekarza od męża hahaha

    Krystyna123 lubi tę wiadomość

    01.2019 udało się
    02.2019 serduszko bije jak dzwon♥️
    05.2019 będzie córeczka
    09.10.2019 Ola-nasz mały cud jest już z nami
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faceci chyba z zasady maja ograniczone zaufanie do kobiet za kierownicą. A ja się wsciekam później jak muszę jałowe dyskusje z moim mężem prowadzić. Ale ostatnio przyznał że dobrze jeżdżę :)
    Nefre to masz tą kurza slepote? Że tylko po ciemku gorzej widzisz? Dziwne że tego nie sprawdzają na tych badaniach lekarskich, mnóstwo osób z mojego otoczenia ( w większości baby) cierpi na tą przypadłość :)

    f1d9680377.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo wrote:
    Ale przy prostacie to chyba sikac nie mogą a on często sika pełnym strumieniem. Tak już pójdzie do lekarza dla niego to normalne nic go nie boli ja wymyślam a on zawsze tak miał. Kiedyś pamiętam pilismy u moich rodziców to co chwilę latał do łazienki aż moj tata mówi że ciągle łazi i leje a my np ani razu nie byliśmy w toalecie po tych drinkach. Muszę go bardziej zaobserwować. Wiadomo że po alkoholu to mu się nocą nasila a do 30stki to ma jeszcze kilka lat.. Może od tych walk MMA ma poobijane nerki czy co nie wiem cholera
    Mój po alko też lata jak nienormalny, nikt inny tak nie ma. Ale na codzień trzyma się w normie

    f1d9680377.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre_ ms wrote:
    Mycha

    nieeee, ja normalnie jestem ślepa :P hahaha

    Mam 3,5 na jednym oku i 2,5 na drugim i okulary mam za słabę, bo ćwiczę wzrok :P
    tylko że w nocy ćwiczy się gorzej.

    Ogólnie światła mnie rażą i powodują, że nie umiem złapać ostrości od razu.. Wzrok się musi chwilę przyzwyczaić, a potem już jadę.
    Ale ogólnie nie lubię, bo albo patrzysz na drogę i skupiasz się, żeby unikać świateł mijających się samochodów, albo patrzysz czy coś się świeci na poboczu :>
    Takimi trasami szybkiego ruchu to nie ma problemu - mogę jechać całą noc i sunę, ale jak wjadę w las to jestem zesrana co mi wyskoczy z tego lasu.. Bo nie widzę tych oczek na poboczu :>
    I wtedy po prostu jadę wolniej, dostosowuje prędkość do warunków, które mogą wyskoczyć z lasu :)

    Co do zaufania to chyba bez tragedii. Zawsze mówię, że mężczyzna zaczyna ufać kobiecie w kwestii prowadzenia auta, jak powstaje dylemat, czy wypić ;D
    Tylko ja dosyć dużo jeżdżę, tylko.. nie po nocy hahah :D
    Minusy czy plusy? Nie wiem czy ćwiczenie wzroku jako kierowca to dobry pomysł :D
    A mój z autami to ma fiola. Jak jadę autem od rodziców to super, nie ma problemu. Ale jak mam wziąć nasze to już się stresuję bo trzęsie się nad tym autem jak głupi. Musimy się dorobić żeby drugie auto kupić. Tylko też nie wiem po cholerne skoro do pracy chodzi pieszo :)

    f1d9680377.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekamynadzidzie wrote:
    Nie ma co wpadać w paranoję znowu ;)
    Ja też biegam sama po lekarzach, wizytę tylko relacjonuje potem. Chociaż do Wrocka jedzie ze mną ;) i potem do kliniki tez chce ze mną jechać więc ok ;)
    Ja też zawsze sama chodziłam do lekarza i nadal chodzę. W pierwszej ciąży mąż był ze mną raz - na echo serca płodu. Powiem Ci, że czasami się nie dziwię, że faceci mają doła i odechciewa im się starań jak są ciągani po ginekologach co chwilę. Dla większości facetów nie jest to komfortowe. Poza tym ja mam teorię, że faceci są mniej odporni i lepiej żeby o pewnych rzeczach nie wiedzieli. Mój się zawsze śmiał, że nie chce słyszeć o śluzach i rozwarciach bo mu wszystko opada wtedy :-P Plus u nas i tak ciężko by było zgrać wizyty z powodu pracy.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Minusy czy plusy? Nie wiem czy ćwiczenie wzroku jako kierowca to dobry pomysł :D
    A mój z autami to ma fiola. Jak jadę autem od rodziców to super, nie ma problemu. Ale jak mam wziąć nasze to już się stresuję bo trzęsie się nad tym autem jak głupi. Musimy się dorobić żeby drugie auto kupić. Tylko też nie wiem po cholerne skoro do pracy chodzi pieszo :)
    U nas to ja częściej biorę auto :-D Mieliśmy 2, ale stwierdziliśmy, że nie potrzebujemy i jedno sprzedaliśmy. Mój mąż ma 15min do pracy piechotą, a i tak hrabia nie przejdzie się tylko autem jedzie. W tym roku kupił rower za ponad 2000zl bo będzie do pracy jezdził i był na rowerze może z kilka razy max :-D

    A jak jedziemy razem i ja prowadzę to on ma zakaz odzywania się bo jak to policjant potrafił mi gadać o złej pracy rąk na kierownicy itd. :-D

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie osobiście jest to dużym wsparciem, zwłaszcza jak wokół same ciężarne i hasła w stylu „ze skoro Maz chciał 3ke, to trzeba sie wyrobić do 30tki..” albo tematy porodowe.. ostatnio jedna para mnie chciała prawie pobić, ze wchodzę do lekarza przed nimi, chociaz zasady sa takie u tego lekarza, ze po wyniki wchodzi sie bez kolejki.. ale Oni pierwszy raz to nie wiedzieli.. i jescze facet bezczelnie pyta, czy bede miała badanie - A ch** Go obchodzi co ja tam z lekarzem bede robić.. jakbym była z Mężem to by nie było problemu.. takze siła dwóch na jednego heh.. ale sie nie dałam! I wymaz zrobiony - w sumie to nie było badanie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 09:56

  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6310 5001

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo po alkoholu to normalne. U facetów infekcje pęcherza mogą być bez objawów, jie tak jak u nas że szczypie itp. Ale warto tez zbadac poziom cukru bo jak jest podwyzszony to sie dużo sika.

    Ja wcześniej też chodziłam do lekarza sama a mąż czekał w poczekalni bo też mnie to jakoś krepowalo i nie czułam nawet takiej potrzeby. Ale od ostatniej chodzimy razem i mój nawet się wzruszył jak zobaczył malucha :) Nie chciałabym żeby to go ominęło. I przy porodzie też chciałabym żeby byl ze mną.

    Zaczynam oficjalnie 2 trymestr :D

    Nefre_ ms, malutka_mycha, IssaMelissa lubią tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre to minusów chyba nie można wyleczyć? Też mam minusy i w takim żyje przeświadczenie :) to po co Ty ten wzrok cwiczysz? Głowa Cie nie boli od tego wysiłku, ja jak nie ubiore soczewek to od razu bol głowy x3, a jak mam złe dobrane to też czuję różnice.

    Lavende ja też właśnie częściej jeżdżę bo do pracy codziennie, mąż chodzi piechota. I dzień w dzień ten mój biedny mąż przeżywa takie katusze :D chyba do psychologa musiałby się przejść bo to nienormalne.
    Na początku się jeszcze przejmował bo była to dla mnie nietypową sytuacja. Mój tata nigdy nie miał problemów jak ja czy mama wsiadalysmy za kółko. Ale teraz już tego mojego męża zlewam bo ileż można. On się do usranej śmierci będzie z tym męczyć. Lekko skrzywiony jest :D
    A męża z rowerem trochę rozumiem, też mi się zdazylo jakis gadżet kupić "niezbędny" a później kilka razy użyty :)

    f1d9680377.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo wrote:
    Ja jak wychodizlan od gina po roku starań spotakalam znajoma z rodziny mojego byłego męża. Ledwo co wyszłam z dzrzwi a ona ooo cześć w ciąży jesteś i glaszcze mnie po brzuchu. Przecież do gina tylko w ciąży się chodzi :D
    Co za palantka, jak można być tak bezmyslnym

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 10:25

    f1d9680377.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6310 5001

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wychodzi na to że warto się bzykać :D
    W ogóle nie wiem czemu moja waga tak skacze co chwilę o 1-1,5kg w górę albo w dół. Teraz wychodzi na to że ważę pół kg mniej niż przed ciążą a jestem głodna ciągle i co chwilę jem :P nie wiem jak to możliwe...

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre, no wiadomo, że to zależy od sytuacji. Jak zarodek mi obumarł to mąż też był ze mną. Akurat tak wyszło. Za to często są to wizyty gdzie nie jest to konieczne. Zależy też ile ktoś chodzi. Ja w ciąży chodziłam minimum raz w miesiącu i większość wizyt to nuda, nie oszukujmy się. Potem to już nawet całego dziecka nie widać tylko chodzi o to żeby pomierzyć wszystko. Tu głowa, tu kość udowa. Takie fragmenty. Tylko na początku fajnie widać :-) No i u nas jest mała poczekalnia i jak się zejdą faceci to jest tłok i jeden stoi nad drugim.

    Mojej koleżance mąż wypomniał, że z łóżka i seksu zrobiła laboratorium i mu się odechciewa. To pokazuje, że niestety faceci nie lubią tych medycznych gadek. My jednak jesteśmy inne.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida91 super! Teraz świętuj ;)

  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mycha mój mąż jest pedantem i sprząta i myje auto jak poyebany :-D Wszyscy zawsze się zachwycają w pracy, że mam najczystrze auto na parkingu :-D Jak znajomych podwożę czasem to wchodząc do auta mówią: "O kur.., ale tu czysto, mam buty zdjąć? :-D". Często słyszę, że naniosłam piachu do auta lub nabrudziłam :-D Kiedyś w ciąży chciałam w drodze zjeść hot-doga to kazał mi jeść obok auta :-D Dobrze, że lato było :-D No świr :-P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 10:21

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecko w przedszkolu. W nocy spoko oddychała, rano lekki katar wydmuchała, ale nie cieknie z nosa. Temperatura normalna. Stwierdziłam, że może iść. Nie będę narazie panikować. Mam nadzieję, że nie wróci rozłożona na amen bo tak też bywało. To przedszkole to armagedon. W ogóle dziś wbijamy tam po 8 i w sali mega mało dzieci więc albo ferie albo poległy w boju. Potem śmignęłam jeszcze siuśki oddać do laboratorium i do Rossmanna po kilka rzeczy (a skończyło się na pełnej siatce :-D) No ale wszystko mi się pokończyło.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 29 stycznia 2019, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre to pierwsze słyszę że przy - trzeba wzrok ćwiczyć, muszę kiedyś popytać na wizytach. Ale ja ostatnio kilka lat temu byłam. Z soczewkami jest o tyle łatwo że jak widzę że gorzej widzę to podwyższam o 0,25 i jest cacy. Wiem że nie powinnam sama ale nie chce mi się jeszcze po okulista h chodzić.

    Lavende świetnie humor mi poprawiłas :) cały czas się śmieje w głos. To mój na innym polu ale też świr. Ale Hot dogi w aucie wciąga :)

    f1d9680377.png
‹‹ 772 773 774 775 776 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ