Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak powinno wyglądać leczenie?
Odpowiedz

Jak powinno wyglądać leczenie?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • słodka Przyjaciółka
    Postów: 109 159

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dopiero zaczynam przygodę z szukaniem przyczyny braku ciąży. Staram się z mężem o dziecko od ponad 1,5 roku. Wybrałam się do lekarza u którego nigdy wcześniej nie byłam. Na pierwszej wizycie zbadała mnie i stwierdziła że macica i jajniki w porządku. Dała skierowanie na badanie nasienia, które nie wyszło za dobre. Kiedy poszłam z tym wynikiem poleciła konkretnego urologa dla męża i na moje pytanie że może zaczniemy również mnie dokładnie badać odpowiedziała że mamy na to czas. Jak u was wyglądały pierwsze wizyty i badania? Wydaje mi się że mogła chociaż sprawdzić czy mam owulacje.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słodka wrote:
    Dopiero zaczynam przygodę z szukaniem przyczyny braku ciąży. Staram się z mężem o dziecko od ponad 1,5 roku. Wybrałam się do lekarza u którego nigdy wcześniej nie byłam. Na pierwszej wizycie zbadała mnie i stwierdziła że macica i jajniki w porządku. Dała skierowanie na badanie nasienia, które nie wyszło za dobre. Kiedy poszłam z tym wynikiem poleciła konkretnego urologa dla męża i na moje pytanie że może zaczniemy również mnie dokładnie badać odpowiedziała że mamy na to czas. Jak u was wyglądały pierwsze wizyty i badania? Wydaje mi się że mogła chociaż sprawdzić czy mam owulacje.
    sprawdzic czy masz owulacje, nastepnie LH, FSH w 3 d cyklu z estradiolem, dalej tsh, prolaktyna, progsteron, testosteron, dalej jeszcze mozna AMH zrobic. Oraz badanie hsg, nawet jak sie plemniki poprawia a sa niedrozno jajowody to nic nie da, dlatego warto sprawdzic.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 13:12

  • słodka Przyjaciółka
    Postów: 109 159

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy lekarz dobrze robi że na razie nie chce mnie badać dokładniej? Rozumiem że u męża trzeba szukać przyczyny ale trochę mi szkoda czasu na to żeby odkładać moje badania. Może się okazać że u mnie też jest jakaś przeszkoda.

  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słodka wrote:
    A czy lekarz dobrze robi że na razie nie chce mnie badać dokładniej?
    Źle robi!!! Juz na pierwszej wizycie powinna Ci zlecic m.in. te badania o których wspomniała Aszka.
    Oczywiście że powinna Ci monotoring zrobić.
    Ja miałam troche badań jak poszłam na pierwsza wizyte do obecnego lekarza (wczesniejsi podobnie jak u Ciebie olali diagnozę) zlecił mi te które wg. niego powinnam zrobis na początek i na drogiej wizycie miałam w sumie dużo więcej badań niż wyżej wspomniane. Wyszły dobrze i na kolejnej wizycie dostałam skierowana na kolejne badania. Mąż miał nasienie ok ale i tak lekarz zlecił zbadać chromatyne + TRAP bo jak mówił jeżeli jest coś tam nie tak to w zwykłym seminogramie nie wyjdzie.
    Oczywiście dzięki takiej szczegółowej diagnozie znamy juz 3 przyczyny 4 została juz wyleczona i szukamy dalej bo to nie znaczy że więcej nie będzie nieprawidłowości a przez 4 lata lekarze wciskali nam kit że jest wszystko w porządku i powinnam być w ciąży ale nie byłam i nie wiedzieli co z nami robić...
    Moim zdaniem jeżeli nadal tak bedzie do Was podchodzić to warto zmienić lekarza.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale z drugiej strony lekarz mysli dobrze że najpierw wyniki męża !!
    Bo wykluczy na początku jedną przyczynę która czesto sprawia problemy!! A jeżeli się okarze że partner ma problemy to w czasie jego kuracji zdąży zlecić badania i tobie !!

    powodzenia życzę !!

  • słodka Przyjaciółka
    Postów: 109 159

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Przynajmniej wiem że nie tak to powinno wyglądać. Po ostatniej wizycie zastanawiałam się nad zmianą gin i już jestem do tego w 100% przekonana.

  • Marta8880 Ekspertka
    Postów: 241 182

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj gin tak samo mnie potraktował i powiedział że nie mam czym się przejmować że jeszcze jest czas itd. Wiec zrobiłam badania na własną rękę no i już wiem że mam problem z tarczycą. Teraz ide do endokrynologa a potem wróce do gina na monitoring (zawsze daje drugą szanse bo każdy się może mylić) ale jeśli teraz moje obawy zbagatelizuje to mu na do widzenia powiem że niestety ale szukam nowego gina bo on sie nie wywiązuje ze swoich obowiązków (tym bardziej że chodzę prywatnie)

    3jgx3e3kfxdd9uap.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przerażające jest to, że lekarze tak olewczo podchodzą do tematu. Nie wszyscy, wiadomo.
    Ale te badania, które aszka wymieniła to podstawa wydaje mi się w diagnozie. To powinien być obowiązkowy zestaw na pierwszej wizycie, jeśli kobieta zgłasza problemy z poczęciem.
    Kto bardziej kumaty i ma pieniądze to sobie sam zrobi, bez łaski.
    Ale ile jest takich par, które muszą się na nfz wyczekać :(

  • Marta8880 Ekspertka
    Postów: 241 182

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klara_bella dokładnie, a badania nie są tanie jak się je wszystkie zliczy.

    3jgx3e3kfxdd9uap.png[/url]
  • słodka Przyjaciółka
    Postów: 109 159

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie tanie nie są. Państwo tak zachęca do większej liczby dzieci. Może by pomogli w tym i np. dali refundacje na badania :/ Póki co zostaje nam postawić na siebie i samej robić badania które się tylko da.

  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napiszę jak było u mnie. Miałam dwa lata starań na koncie i widoczne problemy, ale niestety trafiłam wcześniej na lekarza idiotę, co olewał wszystko po całości. Na pierwszej wizycie u mojego obecnego lekarza miałam normalne badanie, usg i bardzo długi wywiad - wyszłam z gabinetu ze skierowaniem do szpitala na pełny panel hormonalny (wizyta prywatna ale skierowanie na NFZ) i z zaleceniem zrobienia badań nasienia u Męża. Z wynikami nas obojga poszłam na kolejną wizytę i dostałam leki, po których od razu w następnym cyklu zaciążyłam. Co prawda dobrze się nie skończyło, ale po kolejnych kilku cyklach z niepowodzeniem od razu lekarz wysłał mnie na laparoskopię z HSG i w tej chwili jestem już po pierwszej stymulacji jajeczkowania klomifenem.

    I tak - zdecydowanie Ty również powinnaś być porządnie zbadana. Przedłużające się starania wsiadają na psychikę i później jest jeszcze trudniej. Ja byłabym o wiele spokojniejsza, gdybym przed tym właściwym leczeniem nie zaliczyła dwuletniego okresu odbijania się od ściany... :/

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • słodka Przyjaciółka
    Postów: 109 159

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z moja psychiką już jest nie za ciekawie. Staramy się od 3 lat ale w miedzy czasie mieliśmy przerwy i dlatego napisałam że 1,5 roku bez rezultatu. A jak radzicie sobie psychicznie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słodka nie łam się, wkońcu będziemy kiedyś mamami:)
    psychicznie nie za tęgo,u mnie 27 cykl własnie trwa... mam na codzień kontakt z dziećmi i babkami w ciązy bo prowadzę sklep z ciuszkami dla dzieci, więc łatwo kurcze nie mam:):)
    ale jestem dobrej mysli
    a co do lekarzy....zwiedziłam pół mojego woj przez te dwa lata, każdy olewał na swój sposób...nikt nie chciał się przyłozyc do badań i całej reszty.
    wczółam się bardziej w te forum i wszystkiego się sama nauczyłam...i tak kilka dni temu wytępiłam wręcz od endo tabletki na zbicie tsh bo miałam 3,88 a kazdemu się podobało:):)....jutro robie kolejne badania hormonalne i sama przy waszej pomocy z mej bezpłodności się wylecze:):)

    momo1009 lubi tę wiadomość

  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słodka wrote:
    Z moja psychiką już jest nie za ciekawie. Staramy się od 3 lat ale w miedzy czasie mieliśmy przerwy i dlatego napisałam że 1,5 roku bez rezultatu. A jak radzicie sobie psychicznie?
    Mamy podobny "staż". ;)
    Jak radzę sobie psychicznie? ...nie radzę. -_-
    Tzn. staram się łapać czego popadnie, żeby nie myśleć, więc im więcej pracy tym lepiej. Ale mimo to nie ma dnia, żebym o tym temacie nie myślała. Zapomnieć przy leczeniu jakie teraz mam nie da rady, więc do szewskiej pasji mnie doprowadzają "dobre rady" w stylu "nie myśl o tym" itp.

    Staraj się poszukać innego lekarza - taka "olewka" to źle wróży... ja nie mogę sobie darować straty tych dwóch lat, bo wtedy najprawdopodobniej nie miałam ani jednej owulacji, więc szanse na dziecko miałam chyba tylko takie, że ktoś mi je by pod drzwi podrzucił. Nie chodzi o to, żeby obsesyjnie szukać u siebie problemu, ale moim zdaniem badania hormonalne i sprawdzenie monitoringiem czy w ogóle owulacja występuje powinny być podstawą.

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • słodka Przyjaciółka
    Postów: 109 159

    Wysłany: 3 grudnia 2014, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem na etapie szukania dobrego lekarza. Na tyle mam komfortową sytuacje że mam teściowa położną i pomaga mi w tym. Jednak nie chcę ją mocniej wkręcać w ten temat :) Nigdy nie udzielałam się na forum i jak jakieś czytałam to zawsze ktoś po kimś jechał a tu w ogóle jest inna atmosfera. Super że każda każdą wspiera :*

  • Patkaa Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) potrzebuje waszej porady.. Otóż wczoraj wróciłam od lekarza i on na pierwszy rzut oka założył że mam zespół policystycznych jajników (niechciane owłosienie i trądzik leczony ale nadal powraca) no i nie regularny @. na usg podobno widać właśnie te "pęcherzyki" na jajnikach. Dostałam tabletki anty bo podobno to jedyna droga leczenia. Ale nie dostałam żadnych badań nic, tylko wywiad i usg wystarczą zeby postawic taką diagnozę?? pomóżcie bo sama juz nie wiem co o tym myśleć. Jestem załamana. Mam zaufać i brac te tabletki czy lepiej skonsultować sie z innymi?

  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tabletki anty nie leczą PCOS, czasem wręcz mogą zaszkodzić (mi się rozkręciły objawy właśnie po "leczeniu" antykami, które wdrożył mój poprzedni już na szczęście lekarz).
    Musisz pamiętać, że PCOS jako tako jest "nieuleczalne" - można je kontrolować, ale wyleczyć nie bardzo, bo nawet jak się wyciszy to może wrócić. Na pewno pomaga właściwa dieta, ja biorę też metforminę, która co prawda jest lekarstwem dla cukrzyków ale pomaga w tym schorzeniu (...bo PCOS często oznacza również kłopoty z wydzielaniem insuliny).

    Moim zdaniem (a też to wszystko przechodziłam) musem jest zrobienie badań hormonalnych i krzywej cukrowej. Późnej znalezienie lekarza, który naprawdę dobierze leczenie, a nie zamiecie problem pod dywan przy pomocy tabletek antykoncepcyjnych. One potrafią zrobić jeszcze większy burdel w organizmie, rozwalić cykle jeszcze bardziej, nie mówiąc o późniejszych kłopotach z poczęciem.
    Życzę powodzenia. :)

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w LO poszłam do lekarza, ten na podstawie tylko i wyłącznie obrazu USG stwierdził, że mam PCO i dał mi antyki.
    Mając 17 lat nie wiedziałam tyle o płodności co teraz a i antyki były mi na rękę z wiadomych przyczyn ;)
    Po kilku latach poszłam do lekarza w warszawie i babka oglądając zdjęcia z mojego USG stwierdziła, że to nieporozumienie, żeby tylko na podstawie zdjęć z fatalnego sprzętu stawiać takie diagnozy.
    Gdzie badania jakiekolwiek, jakiś wywiad. No nic mi ten konował nie dał oprócz antyków.
    Ja bym nie brała, tylko zrobiła podstawowe hormony.

Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ