Jak Wasi faceci podchodzą do dni płodnych?
-
Cześć,
U nas akurat nie ma takiego problemu, otwarcie o tym rozmawiamy i mój mąż wie dokładnie kiedy mam dni płodne i owulację. Zwłaszcza, że on pracuje za granicą i obecnie układa swoją pracę pod moje cykle tak aby na owulację wracać.
Natomiast inaczej już jest jak nie wychodzi, u niego jest większy luz niż u mnie ale nie czuję żadnej presji z jego strony. Jednak jak już ryczę przy białym teście to czasem zostawiam to dla siebie. Ale jeśli on widzi mnie zalaną łzami to zawsze wspiera ♥️
31 👩🦳 34 🧔♂️
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 💔💔💔 6+2
01.2025 walczymy od nowa 🍀 -
oliwia79 wrote:Hej dziewczyny,
Jestem ciekawa, jak Wasi partnerzy reagują na temat dni płodnych i starań o dziecko. Czy otwarcie rozmawiacie o tym, kiedy macie owulację, czy raczej zostawiacie to dla siebie?
Mój partner czasem ma wrażenie, że traktuję go jak „maszynę do robienia dzieci” i zarzuca mi, że za dużo o tym mówię. Czy Wasi faceci też tak reagują? A może wręcz przeciwnie – sami chcą wiedzieć, kiedy jest najlepszy moment?
Jak radzicie sobie z presją i jak znaleźć balans między staraniami a spontanicznością w związku? Chętnie poczytam Wasze doświadczenia!
mój mąż ma luz jak ze wszystkim w życiu 😆
A tak poważnie to wcześniej mówiłam, że owulacja, że testy owulacyjne jak wracałam z pracy i po paru miesiącach usłyszałam, że się nawet nie chce, bo wszystko podporządkowuje temu. Od tamtej pory nigdy nie mówię, współżyjemy w miarę regularnie cały miesiąc oczywiście uwzględniam mniej więcej kiedy najlepiej
Każdy chłop jest inny, trochę jednak w tym racji, że my się wszystkie fiksujemy zamiast czerpać przyjemność. Trochę ochłoń i wygadaj się nam😀 jest środkiem do zrealizowania celu, ale nie musi tego słuchać non stop 😀
-
Nie umiałabym krępować się przy moim partnerze tym tematem. Jakbym się krępowała i czuła, że muszę się powstrzymywać przed mówieniem tego czy tamtego, nie brałabym go pod uwagę jako ojca, bo kiedy pojawia się dziecko i proza życia to dopiero wychodzą rzeczy, o które faceci mogą mieć problem. To fundamentalna decyzja i ważne było dla mnie to, żeby bez ogródek mówić o wszystkim. Czasem lecieliśmy 7 dzień serduszkowania pod rząd, bo ciągle wydawało mi się, że może to dziś, to co najwyżej podchodziliśmy zadaniowo, ale to tyle z niesnasek. Czasem zdażyło się podczas wybuchnąć śmiechem i nie dokończyć, bo już tyle było romantyzmu i pożądania w tym serduszkowaniu, co kot napłakał. Przy każdej jednej kresce, czy planowaniu zbliżenia podchodzącego bardziej pod strategię zamiast pod uniesienie miłosne zawsze miałam wsparcie i zrozumienie, bo cel był/jest wspólny. Ale czasem i ja musiałam zrozumieć i rozumiałam kiedy mówił, że dziś nie da rady i nie obejdzie tego. Każdy związek jest inny, każdy ma inne oczekiwania, ja akurat takie.
-
Nie mam oporów żeby o tym rozmawiać
ale my oboje mamy bardzo wysokie libido więc regularne współżycie przez cały cykl to u nas normalna sprawa
Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -