Kiedy ciąża? Wiek...MĘŻCZYZNY ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
zainspirowana tematem "Kiedy ciążą? wiek" (w którym poleciała straszna burza emocji;) ) chciałam Was spytać drogie Panie jak to jest z Waszymi połówkami? kiedy poczuli się gotowi do roli ojca (jeśli w ogóle poczuli się gotowi?).
Mój ma 32 lata, jest 6 lat starszy i dopiero teraz TO się w nim budzi
a jak rozmawiam z dziewczynami w moim wieku, które mają równolatków (26 lat) to mówią, że generalnie masakra..
/mam nadzieję, że tutaj nie będzie tyle negatywnych emocji i wzajemnych wrzut jak w temacie "kiedy ciąża" ;P/ -
Moj N zaczął sam mi mówić o dziecku jakieś 2-3 lata temu, czyli jak miał... 30 lat Ja po pierwszych takich tekstach z jego strony, powiedziałam mu, że jeszcze nie, że ja jeszcze nie czuję instynktu
Ale od roku już poukładałam swoje życie, pozwoliłam działać instynktowi i czekamy
-
U mojego Męża dopiero kilka miesiecy temu pojawiła iskierka instynktu ja byłam gotowa gotowa po ślubie ale musiałam poczekać 3,5 roku na małża nie powiem na poczatku byłam czasami zła ale teraz nie żałuje bo widzę jak się zmienił. Teraz ma 30lat i chce sam bardzo.
-
mój chyba od zawsze chciał dzieci jest ode mnie straszy dziś kończy 36 lat a jesteśmy razem już 11, czekaliśmy aż skończę studia, weźmiemy ślub i takie tam, ale choć czasem żałuję, że nie zaczęliśmy się starać wcześniej, to myślę, że jakbyśmy zaszli 10 lat temu to szybko byśmy się rozstali, bo mój wtedy dużo gadał, ale koledzy mieli za duży wpływ a on mniej chęci do poświęceń a teraz widać, że dojrzał, no ale to akurat mój egzemplarz
Aniołek listopad 2013 -
podobno tendenacja jest taka ..i wielu z moich znajomych to potwierdza .. gdzies od 28do 30 lat mezczyzni zaczynaja sie facynowac tacierzynstwem i chca nagle miec dzieci pozniej po 30 do 35 rz aa po co mi
po czym po 35 rz znowu jest wielkei boom
moj poczul pociag do tatusiowania tak naparwde po slubie czyli w wieku 28 lat teraz ma 30 i przez to ze widzi ze to nie takie proste . i zebedziemy musieli duzo przejsc to widze ze coraz bardziej chce dziecka
jak bylismy razem przed malzenstwem 4 lata to dzieci mogly byc ale obce
Bezplemnikowcy też mają dzieci 35odc.
1 podejście (31.12.15) - cb
2 Podejście (24.05.16) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
Novum Wawa -
No to ja przełamię tendencję. Ja mam 27 (w tym roku 28) a mój mąż jest 3 lata ode mnie młodszy, czyli obecnie ma 24 lata i już w pełni chce potomka. Więc nie ma reguły.
Taka myśl mnie naszła po przeczytaniu tych kilku wypowiedzi, że cieszę się, że trafiłam na takiego młodego, odpowiedzialnego mężczyznę, bo gdybym miała czekać aż skończyłby te 30 lat, to chyba wpadłabym w depresję...
kwiatuszek789, jaskolka89, mar, szpilka lubią tę wiadomość
-
Mój mąż rok temu (miał 32 lata) nagle coś wspomniał, że tyle rzeczy do zrobienia, firma, remont domu, zmiana samochodu, a gdzie w tym wszystkim dziecko?? Że chce zdążyć pobiegać z synem za piłką zanim wykończy go artretyzm
Byłam w szoku, bo przyszło to nagle. Wstrzymaliśmy się rok, ze względu na sytuację w pracy i teraz świadomie postaraliśmy się o potomka. -
Ida wrote:No to ja przełamię tendencję. Ja mam 27 (w tym roku 28) a mój mąż jest 3 lata ode mnie młodszy, czyli obecnie ma 24 lata i już w pełni chce potomka. Więc nie ma reguły.
Taka myśl mnie naszła po przeczytaniu tych kilku wypowiedzi, że cieszę się, że trafiłam na takiego młodego, odpowiedzialnego mężczyznę, bo gdybym miała czekać aż skończyłby te 30 lat, to chyba wpadłabym w depresję...
Kurcze juz sie wystraszyłam, ze tylko ja mam młodszego meża, który mimo wieku marzy o dziecku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2014, 21:37
Ida, jaskolka89 lubią tę wiadomość
-
U nas temat dziecka wypłynął... praktycznie chwilę po tym, jak się poznaliśmy (+temat ślubu i takie tam) - mąż miał 24 lata wtedy (23 jeśli liczyć, że był przed urodzinami ). Potem zdaliśmy się na los - seks = zero zabezpieczeń i niech się dzieje wola nieba, ale długo nie działo się nic. Ojcem został w zeszłym roku - 28 lat rocznikowo już miał (27 jeśli brać pod uwagę datę urodzin).
kwiatuszek789 lubi tę wiadomość
Mój Aniołek (6tc) - 19.10.2012
-
Mój Mąż jest ode mnie starszy o osiem lat - ja mam 28, on 36, decyzję o tym, że chcemy być rodzicami podjęliśmy 2,5 roku temu. Jeszcze przed ślubem myślałam, że jemu sporo czasu zajmie "dojrzenie" do tacierzyństwa, bo generalnie do wielu rzeczy musi długo "dojrzewać". Pomyliłam się - o dziwo to on pierwszy o tym pomyślał, pierwszy zaczął o tym mówić i generalnie to on mnie przekonał do porzucenia antykoncepcji - niestety niewiele to dało, ale mam nadzieję, że wkrótce ten stan rzeczy ulegnie zmianie.
...w każdym razie jak myślę o tym wszystkim to martwię się przede wszystkim ze względu na niego - już bliżej niż dalej do czterdziestki a nie wiadomo jak będzie...grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Moj jest starszy ode mnie o 5 lat, w tym roku konczy 36. Mysle, ze on od zawsze chcial byc ojcem. Za cudzymi dziecmi nei przepada, chyba ze sa wyjatkowo pocieszne. Ale potrafi sie dzieckiem, zwlaszcza niemowleciem bardzo dobrze zajac co mnie cieszy. Zanim poszedl na studia byl fizjoterapeuta.
Z jednej strony wiem, ze chce bardzo dziecka a z drugiej zawsze kiedy jestesmy u znajomych z dziecmi dopadaja nas oboje watpliwosci. Bo to juz nie jest tak, ze przychodzisz do domu z pracy, jesz na spokojnie ladna kolacje a potem zatapiasz sie w ksiazce albo ogladasz film. Ale to sa takei rozmyslania ktore niczego nei zmieniaja:).
Od zawsze tez powtaza ze jesli nei bedziemy miec dzieci to trudno. Nie chce robic na mnie nacisku. On chce mnie a nie dziecko, dlatego nei chce zebym za bardzo sie przejmowala.
kwiatuszek789 lubi tę wiadomość
-
Mój jest ode mnie starszy o 6 lat. Jesteśmy razem 9. Długo się wzbraniał. Nie chciał myśleć o dzieciach, a ja zwykle nie naciskałam. Wkurzały mnie tylko rady koleżanek typu: "no jak to, nie wiesz jak to się robi, przytrzymasz go i tyle". Szlag mnie trafiał jak to słyszałam, bo ja wychodzę z założenie, że nic na siłę. To miała być nasza współna świadoma decyzja. Oczywiście nie czekałabym pewnie w nieskończoność, bo mój zegar biologiczny tyka, ale jak w ubiegłym roku zaczęłam częściej wspominać o dziecku argumentując to tym, że jestem coraz starsza a różne problemy mogą się po drodze zdarzyć, to zmiękł. Decyzję podjął w grudniu ubiegłego roku. W tym roku w kwietniu skończył 36 lat i zrobił sobie prezent na urodziny w postaci fasolki Jeśli wszystko będzie dobrze to maleństwo urodzi się w okolicach moich urodzin Także prezent będziemy mieli oboje
kwiatuszek789, Nalka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymój twierdzi, że dawno chciał dziecko, już nawet jak miał ok 20 lat, tylko nie miał z kim ;)teraz ma 32
w sumie 10 lat temu zajmował się i wychowywał dziecko swojego brata, bo on z bratową jak urodziła im się córka(wpadka) wprowadzili się spowrotem do rodziców bo nie potrafili się dzieckiem zająć.
do teraz traktuje bratannice prawie jak córkę, widzę, że bardzo mu brakuje dziecka.
w sumie od początku naszego związku jasno deklarował się, że chce dzieci
na razie wyżywa swoja miłość do małych stworzeń na naszym kocie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2014, 11:07
-
Z mężem jesteśmy ogień i woda. Oczywiście ja ogień on woda. Nie lubiłam nigdy dzieci, przerażały mnie, nie rozumiałam fenomenu kwękania nad nimi bez końca. Byłam zaskoczona instynktem macierzyńskim, który się we mnie obudził w wieku 19 lat, a wiedziałam, że absolutnie dziecka nie chcę na tym etapie życia. Mąż natomiast uwielbiał/uwielbia dzieci, od zawsze pragnął je mieć, a zwłaszcza córeczkę. Pamiętam naszą jedną rozmowę (ja lat 17 - on 18:D)gdzie zapytałam czego on chce, to mi odpowiedział, że chce mieć ze mną córkę. Szczęka do podłogi i .. nie uciekłam w popłochu. Jednak jest jednocześnie realistą i twardo stąpa po ziemi. Chcieć nie od razu znaczy móc. Najpierw studia,zapewniona po nich praca, potem dziecko. No i tak w zasadzie nam wyszło. Na jego zawód jest zapotrzebowanie a sam dopinguje mnie żebym już została na uczelni. Chłop ma 24 lata.
