Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Kiedy zakończyć starania?
Odpowiedz

Kiedy zakończyć starania?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • dorkaa Przyjaciółka
    Postów: 105 121

    Wysłany: 26 grudnia 2020, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, nie znalazłam wątku w podobnym temacie, więc zakładam nowy (jeśli już jest, proszę o link).
    Czy po jakimś czasie starań zastanawiacie się, kiedy powiedzieć dość i zakończyć leczenie, które i tak nie przynosi efektów?
    Ja staram się o dziecko od ok. 7 lat, leczę się ponad 3 lata. Ciągle jeszcze mam nadzieję na szczęśliwe rozwiązanie, ale ostatnio mój mąż, po kolejnych zleconych badaniach, uznał, że za wszelką cenę nie musimy ciągnąć tych starań. Skoro nie wychodzi, może po prostu mamy nie mieć biologicznych dzieci. Ja jednak mam w sobie jeszcze dużo nadziei i chęci na dalsze leczenie. Postawiona pod ścianą, powiedziałam mężowi, że dam sobie czas do kolejnych świąt Bożego Narodzenia. Jak się nie uda to przestanę brać tonę suplementów i leków, chodzić na kolejne badania czy szukać kolejnych specjalistów.
    Jak wy podchodzicie do tego tematu? Czy po dłuższych staraniach rozważacie koniec myślenia o zajściu w ciążę, rzucenie leków i zakończenie obserwacji cyklów?

    Ja: 38l
    Mąż: 39l
    Starania 11 lat

    Endometrioza, nietolerancje pokarmowe, mutacja MTHFR, niedowaga, objaw Raynauda, PPJ ANA, hiperprolaktynemia czynnościowa, przewlekły stan zapalny endometrium

    Leczenie: naprotechnologia

    02/05/2024 [*] Aniołek 8tc 💔
  • dorkaa Przyjaciółka
    Postów: 105 121

    Wysłany: 28 grudnia 2020, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm, żadna z Was nie planuje zakończyć starań bez sukcesu? :)

    Ja: 38l
    Mąż: 39l
    Starania 11 lat

    Endometrioza, nietolerancje pokarmowe, mutacja MTHFR, niedowaga, objaw Raynauda, PPJ ANA, hiperprolaktynemia czynnościowa, przewlekły stan zapalny endometrium

    Leczenie: naprotechnologia

    02/05/2024 [*] Aniołek 8tc 💔
  • dorkaa Przyjaciółka
    Postów: 105 121

    Wysłany: 28 grudnia 2020, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88, wiem właśnie.
    Ja mam w sobie siły jeszcze na kolejne kilka lat, nie szkoda mi czasu, energii i pieniędzy na kolejne badania czy leki. Mój mąż jednak jest zmęczony tym, że nie ma efektów leczenia i że co miesiąc mówię o tym, w jakich dniach lepiej współżyć, w jakich nie, co lepiej jeść, co pić itd... Nie podoba mu się też, że szukam nowych lekarzy, nowej diety, a ciąży jak nie było tak nie ma. Twierdzi, że ciagle skupiam się tylko na staraniach zamiast normalnie żyć. Niektórzy z mojego otoczenia też mówią: weź odpuść sobie, rzuć to leczenie to sama zajdziesz w ciążę. Niestety jak się ma jakieś problemy zdrowotne, to tak nie działa.

    Ja: 38l
    Mąż: 39l
    Starania 11 lat

    Endometrioza, nietolerancje pokarmowe, mutacja MTHFR, niedowaga, objaw Raynauda, PPJ ANA, hiperprolaktynemia czynnościowa, przewlekły stan zapalny endometrium

    Leczenie: naprotechnologia

    02/05/2024 [*] Aniołek 8tc 💔
  • dorkaa Przyjaciółka
    Postów: 105 121

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyjaśniłam z mężem o co mu chodzi z tym, że ja za dużo robię w temacie staraniowym. On uważa, że jestem zbyt nakręcona na dziecko i ciągle o tym myślę i przez to bardziej się stresuję, co nie pomaga w staraniach. Ja u siebie tego nie widzę, że aż tyle myślę, ale może coś w tym jest... Jedzenie, lekarze, leki, sport, ważne decyzje - wszystko od dłuższego czasu jest z myślą o potencjalnej ciąży. Nawet nie przyjęłam 2 nowych ofert pracy, bo pewnie zaraz zajdę w ciążę, a u siebie mam umowę na czas nieokreślony. I tak minęły prawie 2 lata :/ Na podyplomówkę też nie poszłam, bo jak będę dojeżdżać z brzuchem. A już bym skończyła te studia.
    Jednak nie jestem tak wyluzowana jak myślałam :P

    Ja: 38l
    Mąż: 39l
    Starania 11 lat

    Endometrioza, nietolerancje pokarmowe, mutacja MTHFR, niedowaga, objaw Raynauda, PPJ ANA, hiperprolaktynemia czynnościowa, przewlekły stan zapalny endometrium

    Leczenie: naprotechnologia

    02/05/2024 [*] Aniołek 8tc 💔
  • Iza-K Autorytet
    Postów: 415 135

    Wysłany: 1 stycznia 2021, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorkaa wrote:
    Hmm, żadna z Was nie planuje zakończyć starań bez sukcesu? :)
    Dorkaa, głośno nie chcę o tym mówić nawet przed sobą, ale rok 2020 pod względem starań był stracony. Miała być inseminacja w lutym-marcu, ale odwołana. Nie robiliśmy też badań nasienia po operacji ŻPN, nie robiłam badań rezerwy jajnikowej.
    Stwierdziliśmy, że może najlepiej będzie, jak odpuścimy do czasu ustania pandemii badania i leczenie w klinice niepłodności, a dzięki temu sex będzie z czystą głową i może się uda. Ale właśnie kończy się rok 2020, a ciąży brak.

  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorkaa wrote:
    Wyjaśniłam z mężem o co mu chodzi z tym, że ja za dużo robię w temacie staraniowym. On uważa, że jestem zbyt nakręcona na dziecko i ciągle o tym myślę i przez to bardziej się stresuję, co nie pomaga w staraniach. Ja u siebie tego nie widzę, że aż tyle myślę, ale może coś w tym jest... Jedzenie, lekarze, leki, sport, ważne decyzje - wszystko od dłuższego czasu jest z myślą o potencjalnej ciąży. Nawet nie przyjęłam 2 nowych ofert pracy, bo pewnie zaraz zajdę w ciążę, a u siebie mam umowę na czas nieokreślony. I tak minęły prawie 2 lata :/ Na podyplomówkę też nie poszłam, bo jak będę dojeżdżać z brzuchem. A już bym skończyła te studia.
    Jednak nie jestem tak wyluzowana jak myślałam :P
    Ja z podyplomowka pomyślałam tak: jak jej nie zrobię to nigdy nie będę robić tego co kocham i nawet jak zajde w ciążę to bede miała poczucie niespelnienia. Jak zajde w ciążę w trakcie studiów to najwyżej zrezygnuje jak nie dam rady pogodzic, ale spróbować muszę. I wiesz co? Zaszłam w ciążę dopiero 10 miesiecy po skonczeniu podyplomowki. Dzieki temu ze ja skończyłam moglam dorabiac sobie przez te 10 miesięcy w wymarzonym zawodzie. Prace z kolei zmienilam po trzeciej nieudanej IUI. Zdążyłam przejść na umowę na czas nieokreślony w kolejnej pracy zanim zaszłam w ciążę. Życie pisze swoj scenariusz i choćbys nie wiem jak chciala, nic na 100% nie zaplanujesz. Trzeba żyć obok starań.

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • Lolipop Autorytet
    Postów: 1164 631

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja kuzynka ma roczna córeczkę. Walczyła o nią równe 10 lat. Odpowiedź czy było warto tyle wytrwać chyba już znacie ;)

    dorkaa lubi tę wiadomość

    Pozytywny test z 3 bobo 11 dpo -25 luty 2018r.
    syn 2006❤️, córeczka 2010❤️,syn 2018❤️
    6f7dde92892e2ec43e959361faadd90e.png
  • Sowa2684 Przyjaciółka
    Postów: 105 72

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Nie jestem ekspertem jeśli chodzi o długość starań, ale z punkty widzenia związku, jeśli Twój mąż jest zmęczony ciągłym tematem ciąży i podporządkowaniem pod nią życia to może warto zrobić jakaś przerwę i zadbać o związek, o was i wasza relacje? Może wrócą mu chęci i za jakiś czas powrócicie do starań, ale szkoda by było żeby podupadły moralne związku, a druga strona czuła się do czegoś ,,zmuszana,,

    dorkaa, Pia88 lubią tę wiadomość

    ———————————-
    Ponad 10 lat stosowania tabletek antykoncepcyjnych

    Ona 30 lat - badania ok, cykle przed ciąża 27-28
    On 32 lata - badania ok

    27.07.2021 CC, Aleksander 🤱🏻
    ( 3 cs / 11dp⏸)
    01.01.2023 CC, Alicja 👨‍👩‍👧‍👦
    ( 2cs / 13dp⏸️)
  • dorkaa Przyjaciółka
    Postów: 105 121

    Wysłany: 3 stycznia 2021, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza-K wrote:
    Dorkaa, głośno nie chcę o tym mówić nawet przed sobą, ale rok 2020 pod względem starań był stracony. Miała być inseminacja w lutym-marcu, ale odwołana. Nie robiliśmy też badań nasienia po operacji ŻPN, nie robiłam badań rezerwy jajnikowej.
    Stwierdziliśmy, że może najlepiej będzie, jak odpuścimy do czasu ustania pandemii badania i leczenie w klinice niepłodności, a dzięki temu sex będzie z czystą głową i może się uda. Ale właśnie kończy się rok 2020, a ciąży brak.
    Szkoda, że w minionym roku wam się nie udało. Może ten będzie szczęśliwszy. Niestety to nie działa tak, jak sporo osób radzi, żeby odpuścić, to samo się wtedy uda. Przecież większość z nas na początku starań nie spodziewała się trudności i pochodziła do tematu bardziej na luzie. Dopiero kolejne bezowocne cykle zaczęły powodować stres i zmartwienia.
    Życzę wytrwałości w staraniach :)

    Iza-K lubi tę wiadomość

    Ja: 38l
    Mąż: 39l
    Starania 11 lat

    Endometrioza, nietolerancje pokarmowe, mutacja MTHFR, niedowaga, objaw Raynauda, PPJ ANA, hiperprolaktynemia czynnościowa, przewlekły stan zapalny endometrium

    Leczenie: naprotechnologia

    02/05/2024 [*] Aniołek 8tc 💔
  • dorkaa Przyjaciółka
    Postów: 105 121

    Wysłany: 3 stycznia 2021, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Ja z podyplomowka pomyślałam tak: jak jej nie zrobię to nigdy nie będę robić tego co kocham i nawet jak zajde w ciążę to bede miała poczucie niespelnienia. Jak zajde w ciążę w trakcie studiów to najwyżej zrezygnuje jak nie dam rady pogodzic, ale spróbować muszę. I wiesz co? Zaszłam w ciążę dopiero 10 miesiecy po skonczeniu podyplomowki. Dzieki temu ze ja skończyłam moglam dorabiac sobie przez te 10 miesięcy w wymarzonym zawodzie. Prace z kolei zmienilam po trzeciej nieudanej IUI. Zdążyłam przejść na umowę na czas nieokreślony w kolejnej pracy zanim zaszłam w ciążę. Życie pisze swoj scenariusz i choćbys nie wiem jak chciala, nic na 100% nie zaplanujesz. Trzeba żyć obok starań.
    Bardzo dziękuję za Twoją historię :) Super podejście z tą podyplomowką. Takie ciągnące się starania uczą pokory i człowiek widzi, że plany planami, a życie toczy się po swojemu.

    Ja: 38l
    Mąż: 39l
    Starania 11 lat

    Endometrioza, nietolerancje pokarmowe, mutacja MTHFR, niedowaga, objaw Raynauda, PPJ ANA, hiperprolaktynemia czynnościowa, przewlekły stan zapalny endometrium

    Leczenie: naprotechnologia

    02/05/2024 [*] Aniołek 8tc 💔
  • dorkaa Przyjaciółka
    Postów: 105 121

    Wysłany: 3 stycznia 2021, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sowa2684 wrote:
    Hej,

    Nie jestem ekspertem jeśli chodzi o długość starań, ale z punkty widzenia związku, jeśli Twój mąż jest zmęczony ciągłym tematem ciąży i podporządkowaniem pod nią życia to może warto zrobić jakaś przerwę i zadbać o związek, o was i wasza relacje? Może wrócą mu chęci i za jakiś czas powrócicie do starań, ale szkoda by było żeby podupadły moralne związku, a druga strona czuła się do czegoś ,,zmuszana,,
    Jak najbardziej masz rację, że starania nie mogą być ważniejsze niż relacja z mężem. Z takich działań na siłę nic dobrego nie wyjdzie, a niepotrzebnie mozna popsuć związek.
    Super, że Tobie szybko się udało :) Dużo zdrówka :)

    Ja: 38l
    Mąż: 39l
    Starania 11 lat

    Endometrioza, nietolerancje pokarmowe, mutacja MTHFR, niedowaga, objaw Raynauda, PPJ ANA, hiperprolaktynemia czynnościowa, przewlekły stan zapalny endometrium

    Leczenie: naprotechnologia

    02/05/2024 [*] Aniołek 8tc 💔
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ