Kolejny raz I ... :-(
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny to mój pierwszy post tutaj... zaczynam się załamywać... badania zrobione-wszystko w porządku... jednak kolejny miesiąc nie udaje się... zaczynam się zastanawiać czy to ma sens... Dodatkowo fakt, że mieszkam w małym miasteczku w De nie ułatwia sprawy... objawy przez cały cykl wskazywały, że wyjdą II kreski a tu znowu lipa.... pomału zaczynam unikać zbliżeń bo nie widzę sensu, żeby nie robić sobie nadziei...
-
nick nieaktualnyPostaraj się mniej kontrolować proces poczęcia, wiem ze pewnie Cię to zirytuje, ale niestety to prawda. Ale jak odpuścisz i przestaniesz się doszukiwać objawów to jest większa szansa na powodzenie. Jeżeli staracie się już po as rok i mino regularnych zbliżeń (co 2 dni około) nie wychodzi, warto zacząć poszerzać diagnostykę. Niestety w wielu przypadkach blokada jest w głowie. Warto tez rozejrzeć się za dobrymi suplementami diety które mogą wam pomoc. Tu dużo dziewczyn ma podobnie… ja tez miałam problemy z zajściem w ciąże
Dysia115 lubi tę wiadomość
-
Pcosik_2 gratuluję staramy się od kwietnia dopiero. W tamtym miesiącu robione badania plus badanie nasienia ze względu na wiek męża ( zalecone przez gina...) po wizycie lekarz stwierdził że wszystko jest ok... do tej pory współżyliśmy w miarę regularnie, jednak od kilku dni gdy @ przyszła dostałam jakiejś blokady i zaczęłam unikać kontaktu... przychodzą czarne myśli i niechęć...
-
Dysia115 wrote:Dziewczyny to mój pierwszy post tutaj... zaczynam się załamywać... badania zrobione-wszystko w porządku... jednak kolejny miesiąc nie udaje się... zaczynam się zastanawiać czy to ma sens... Dodatkowo fakt, że mieszkam w małym miasteczku w De nie ułatwia sprawy... objawy przez cały cykl wskazywały, że wyjdą II kreski a tu znowu lipa.... pomału zaczynam unikać zbliżeń bo nie widzę sensu, żeby nie robić sobie nadziei...
A jakie badania robiłaś? Mój lekarz przez 2 lata twierdził, że jest wszystko ok i mimo regularnego seksu bez zabezpieczeń nie zaliczyliśmy wpadki. W ubiegłym roku byliśmy na wizycie w klinice leczenia niepłodności, od razu zalecono mi hsg. Chodziłam regularnie na monitoringi aby potwierdzić owulacje i pękające pęcherzyki. 2 ciąże w ciągu roku. Niestety nie zakończone powodzeniem. Czekam na wyniki badań trombofilii, w przyszłym tygodniu mam wizytę w UCZKiN (z programu badań prokreacyjnych) oraz kolejne badania... Cieszę się, że mam jakiś plan działania i że nie stoję w miejscu, bo chyba bym zwariowała... Dysia może powinniście poszerzyć diagnostykę?Dysia115 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNa blokadę w głowie polecam wino, dobra kolacje i nie traktowanie seksu jako drogi do dziecka. Macie z tego oboje czerpać przyjemność. To tez jest ważne.
Zajście w ciąże nie dla każdego jest proste. U mnie była insulinoopornosc, androgenizm, brak owulacji… dopiero dobre suple mi przywróciły owulacje i dużo ruchu.
Ja w miesiącu gdy odpuściłam i nie zapisałam dnia miesiączki to zaskoczyło. A seks wtedy był tak przyjemny jak nigdy 😉 poczekaj jeszcze kilka cykli i zobacz sobie na wątkach czego dziewczyny szukają, czasami sama możesz wykryć swój problem robiąc proste badania z krwi. Kluczem tez jest dobry lekarz.
Ale wyluzuj 😉 wszystko się poukłada 😘😘Dysia115 lubi tę wiadomość
-
Co do lekarza I specjalistycznych badań to mam utrudniony dostęp że względu na barierę językową... i tylko jednego giną w okolicy który mówi po polsku... ogólnie się dogadam, jednak w tej sytuacji to język jest na wyższym poziomie... niestety do Polski też nie jeżdżę często.... (max 2 razy w roku)...
-
Dysia115 wrote:Co do lekarza I specjalistycznych badań to mam utrudniony dostęp że względu na barierę językową... i tylko jednego giną w okolicy który mówi po polsku... ogólnie się dogadam, jednak w tej sytuacji to język jest na wyższym poziomie... niestety do Polski też nie jeżdżę często.... (max 2 razy w roku)...
Dużo dziewczyn z forum mieszka za granicą i zakładają wątki z nazwą kraju lub nawet miasta. Zerknij sobie, może akurat trafisz na swoje miejsce zamieszkania lub okolice, a to może dużo ułatwić. Czasami szczęściu trzeba pomocDysia115 lubi tę wiadomość
-
Dysia115 wrote:Dziewczyny to mój pierwszy post tutaj... zaczynam się załamywać... badania zrobione-wszystko w porządku... jednak kolejny miesiąc nie udaje się... zaczynam się zastanawiać czy to ma sens... Dodatkowo fakt, że mieszkam w małym miasteczku w De nie ułatwia sprawy... objawy przez cały cykl wskazywały, że wyjdą II kreski a tu znowu lipa.... pomału zaczynam unikać zbliżeń bo nie widzę sensu, żeby nie robić sobie nadziei...
Dysia od kwietnia to zaledwie kilka cykli, nie podłamuj się, ja walczę już dwa lata. Dopiero trafiłam na dobrego lekarza który odpowiednio mnie prowadzi i liczę że w końcu się uda, za ciebie też trzymam mocno kciukiDysia115 lubi tę wiadomość
TSH : 7.26 -> 3.97 -> 2.73 ))) poprawa <jupi>
Ft3 : 4.17
Ft4 : 11.70
Euthyrox 70
Pregna Start
Folik
Fertistim -
Dysia115 wrote:Dziewczyny to mój pierwszy post tutaj... zaczynam się załamywać... badania zrobione-wszystko w porządku... jednak kolejny miesiąc nie udaje się... zaczynam się zastanawiać czy to ma sens... Dodatkowo fakt, że mieszkam w małym miasteczku w De nie ułatwia sprawy... objawy przez cały cykl wskazywały, że wyjdą II kreski a tu znowu lipa.... pomału zaczynam unikać zbliżeń bo nie widzę sensu, żeby nie robić sobie nadziei...
Dysia115 lubi tę wiadomość
-
Pcosik_2 wrote:Na blokadę w głowie polecam wino, dobra kolacje i nie traktowanie seksu jako drogi do dziecka. Macie z tego oboje czerpać przyjemność. To tez jest ważne.
Zajście w ciąże nie dla każdego jest proste. U mnie była insulinoopornosc, androgenizm, brak owulacji… dopiero dobre suple mi przywróciły owulacje i dużo ruchu.
Ja w miesiącu gdy odpuściłam i nie zapisałam dnia miesiączki to zaskoczyło. A seks wtedy był tak przyjemny jak nigdy 😉 poczekaj jeszcze kilka cykli i zobacz sobie na wątkach czego dziewczyny szukają, czasami sama możesz wykryć swój problem robiąc proste badania z krwi. Kluczem tez jest dobry lekarz.
Ale wyluzuj 😉 wszystko się poukłada 😘😘
Jakie suple i ruch przywróciły Ci owulacje? Pozdrawiam 🙂
-
nick nieaktualny
-
Ikazdyb wrote:Rozumiem co czujesz , tez staramy się od kwietnia i jak teraz znowu zobaczylam I kreskę na teście to załamka totalna . Tez mieszkam za granicą i to fakt ciężko z badaniami . Muszę wyluzować tylko nie wiem jak to zrobić.
-
Pcosik_2 wrote:N acetylo cysteina brana przez cały cykl, joga i bieganie. Tylko u mnie nie było owulacji przez androgenizm i insulinoopornosc
Rozumiem dziękuje za odpowiedź 🙂 życzę Ci wszystkiego najlepszego 😘 a reszcie dziewczyn wymarzonej drugiej kreski 💕 -
Dysia115 wrote:Kilka lat temu usłyszałam, że castagnus jest pomocny... co o tym myślicie?
Moim zdaniem jest pomocny ale dla osób które nie maja bardzo rozchwianych hormonów tylko jakieś delikatne odchylenia od normy, ja mam dużą hiperprolaktynemie i na mnie dopiero bromergon skutecznie zadziałał na tą prolaktyne.Dysia115 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDysia115 wrote:Kilka lat temu usłyszałam, że castagnus jest pomocny... co o tym myślicie?
Dysia115 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDysia115 wrote:Dokładnie, też nie wiem jak wyluzować...
Dysia115 lubi tę wiadomość