Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne LAPAROSKOPIA (niedrożne jajowody)
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA (niedrożne jajowody)

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Dzoana 27 Znajoma
    Postów: 21 3

    Wysłany: 20 lutego 2023, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część dziewczyny, ja w kwestii bardziej technicznej, w kwietniu będę miała robiona laparoskopię ( po HyCoSy stwierdzono niedrożność jajowodów). Jak wygląda zabieg przeprowadzany w szpitalu? Ile dostaje się zwolnienia? Jak szybko wraca się do formy?

  • Gravity Autorytet
    Postów: 1153 2148

    Wysłany: 21 lutego 2023, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Szczegóły przygotowania na pewno trochę różnią się w zależności od szpitala.
    Ja musiałam zgłosić się z dobrymi wynikami posiewu z szyjki macicy (tlenowe, beztlenowe i grzyby) i pierwszego dnia miałam zrobione badania potrzebne przed narkozą - różne z krwi i EKG, w międzyczasie spotkanie z anestezjologiem. Tego dnia na obiad dostałam tylko zupę i potem już bez kolacji. Wieczorem i z rana lewatywa, potem zabrali mnie na blok operacyjny.
    Obudziłam się na sali pooperacyjnej, gdzie zostałam na prawie do końca dnia. Miałam założony cewnik, kroplówkę i rękaw do mierzenie ciśnienia. Pierwsza pionizacja była popołudniu i prawie skończyła się wymiotami, potem już było w miarę chociaż byłam słaba i czułam ciągnięcie brzucha.
    Po powrocie na oddział udało mi się wziąć prysznic, kolejnego dnia po lekkim śniadaniu dostałam wypis.
    Zwolnienie mogłam dostać nawet na 2 tygodnie, ale wzięłam na parę dni, bo pracuję zdalnie. Doszłam do siebie dość szybko, po tygodniu już chyba ruszalam się w miarę normalnie, ale u mnie trochę się babrala blizna (musieli zrobić trochę większą).

    age.png

    Starania od 11.2020

    👩 35l 👨40l

    06.21 💔 cb
    10.21 💔 cp (metotreksat)

    03.2022 HSG - lewy jajowód niedrożny, prawy - światło jajowodu ograniczone
    06.2022 laparoskopia - oba jajowody drożne

    06.22 cb 💔
    07.22 cb 💔

    25.09 ⏸
    27.09 beta 68,6 prog 71
    29.09 beta 231
    01.10 beta 756 prog 55,8
    13.10 3,8mm Okruszka z ❤ Cudzie trwaj 🌈
    03.11 2,2cm cudnego Bąbelka🥰
    28.11 USG prenatalne 6,2cm Dzidziulka, ryzyka niskie 🥳
    13.01 300g chłopaczka 😊❤
    17.02 720g Marcelka 😍
    22.03 1430g Kluseczka 🤯
    06.04 1780g Misiaczka 🐻
    11.05 3145g Pączusia 😳

    06.06.2023 nasz tęczowy synek jest już z nami 😌 - 3680g, 56cm Miłości
  • LINAA30 Przyjaciółka
    Postów: 120 25

    Wysłany: 22 lutego 2023, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Myślę, że każdy szpital ma inne zalecenia. Mi moj gin ustalił termin, w którym miałam się stawić i to było dwa dni przed planowanym zabiegiem. W pierwszym dniu pobrali mi krew do badań potem wypełniałam ankietę dla Anastezjologa. Tego też dnia jadłam normalnie obiad i kolację. Następnego dostalam już przykaz ze mam zjeść śniadanie i obiad - zupkę. Kolo południa mialam EKG i później o 14 i 22 plyn na przeczyszczenie jelit. Rano lewatywka a potem zakładanie cewnika i wkłucia. Dostalam sexy wdzianko i Panie pielgniarki kazały mi już leżeć i czekać. Dostalam jakieś tabl i odpłynęłam. Nic kompletnie nie pamiętam. Obudziłam sie na sali pooperacyjnej. Później przewieźli mnie na salę. Tam już do końca dnia leżałam chociaż po kroplówkach nawadniających mialm siłę żeby wstać ale panie pielegniarki mi nieozwolily i wstałam nastepnego dnia kolo 12 po kolejnej dawce kroplówek. Bol przy wstawaniu był dla mnie szokiem. Szwy to nic w porównaniu z bólem po gazie. To jest szok ale do zniesienia grunt to nie wpaść w panikę bo przy wstawaniu ciężko jest łapać oddech, uczucie jakby coś ściskało płuca!
    , przelewało się dosłownie po brzuchu z dołu prosto w barki. Bolały mnie też nerki trochę. Pielegniarki powiedziały ze gaz schodzi ok 2 tyg więc zdążyłam się przyzwyczaić. W szpitalu ogólnie leżałam 5 dni to wszystko przez to że laparo mialam w piątek. I tak czekałam do poniedziałku na decyzję swojego lekarza. Po wyjściu dostalam 30 dni zwolnienia. Dzień przed wyjściem pobierali mi krew. Pierwsze dwadni po powrocie że szpitala były najgorsze później już wracało wszystko do normy ale bolało zwłaszcza rana w pępku. I to dziwne uczucie przelewania w brzuchu. Powodzenia i trzymam kciuki!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2023, 20:23

  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3360 4588

    Wysłany: 22 lutego 2023, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam laparo to kazali mi po prostu przyjść w danym dniu cyklu (po okresie lecz przed owu). Nie były mi potrzebne żadne badania. Badania robili mi wszystkie na miejscu. Też byłam bez kolacji i dopiero w ostatnim dniu mogłam coś zjeść. Nie znieczulali mnie - dostałam czopek. Tak jak dokładnie koleżanka pisze 1 dzień na oddziale, 1 dzień na sali pooperacyjnej i znów z 1 dzień na oddziale ;) Laparo mi zrobili na drugi dzień pobytu w szpitalu i w 3 dniu wyszłam.

    Trzeba uważać by się za bardzo nie śmiać, intensywnie nie kasłać - no bo niestety szwy świeże i miejsce wrażliwe ;)

    Bóli to ja raczej nie miałam. Dobrze sie czułam. Lekkie takie usztywnienie w okolicy dolnej części brzucha, ale takto OK.

    Także pewnie "pakiet szpitalny" się przyda ;)

    Nie musialam mieć jakiejś specjalnej diety.

    L4 dostałam jeszcze na 2 tygodnie.

    Powodzonka ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2023, 22:26

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).

    age.png
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ