Leki uspokajajace w ciąży
-
nick nieaktualnyDziewczyny, podpowiedzcie.
Moja szwagierka jest w 7 tygodniu ciazy. Wszystko niby super, ale przyznała sie własnie ze prawie od poczatku brała leki z grupy beznodiazepin...
Lekarz co prawda odradził jej ale powiedział ze to jej decyzja.
Przeczytałam parę artykułów i widze że własnie na poczatku ciazy takie leki mogą miec bardzo zly wplyw na ciąże. Macie może jakieś doświadczenia, znajome z takim problelem?
Szwagierka od dwóch dni płacze bo chyba dopiero teraz zdała sobie sprawe z powagi sytuacji... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa czytałam wypowiedzi dziewczyn w ciąży z takim problemem i wiem że lekarze kazali im odstawiać te tabletki i nic w zamian nie dawali...
Olivia jeżeli Twoja szwagierka bierze tego dużo i od dłuższego czasu to może być nawet potrzebny detoks niestety, bo te tabletki uzależniają jak narkotyki Ja bym na Twoim miejscu starała się ją namówić na terapię, bo pożeranie tony tabletek jeszcze nikomu nie pomogło -
nick nieaktualnyNo właśnie, chyba tak zrobie. Najgorsze jest to że ona teraz bardzo martwi się o maleństwo które ma dopiero 7 tygodni. Lekarz powiedział ze teoretycznie jak odstawi leki teraz to nie powinno nic się zdarzyć. Z tego co mowila to dawki tez nie byly jakies wielkie a podobno w terapeutycznych dawkach na poczatku ciazy nie powoduje zadnych skutków jeśli chodzi o wpływ na płód.
Ale masz rację, namówie ja na wizyte i psychologa, chociaz po wczorajszej rozmowie mam wrażenie ze jest bardzo zdesperowana i przestanie brac to swinstwo- mam nadzieje tylko ze dzidzia bedzie zdrowa... -
nick nieaktualny
-
Myślę, że to jest temat bardziej złożony. Tego typu leki powodują w 1 trymestrze poważne wady rozwojowe. Nie ma co czekać tylko pędem przestawić się na uspakajacze ziołowe. Lekarz powinien był przepisać większą dawkę kwasu foliowego, 10 krotnie większą od normalnej. Nic się nie stanie jak sama będzie brała po prostu więcej foliku. Jest to zawsze jakaś próba ochrony płodu.
Dziwne, że lekarz tak po prostu scedował decyzję na Nią. Trochę zlewcze podejście do tematu:( -
nick nieaktualny
-
Spokojnie może podwoić dawkę foliku. Kiedy istnieje ryzyko wady płodu (też genetyczne), to przepisuje się większą dawkę ale to już jest lek na receptę.
Zamiast leków niech kupi ziołowe tabletki i pije melisę.
Terapia w ciąży nie jest dla każdej kobiety. Terapia, to ciężka praca i dla niektórych może oznaczać ogromny stres podczas jej przebiegu. Jednakże przydałby się dobry terapeuta i gin, który poważnie podejdzie do tematu.Olivia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMusiałabyś się wybrać chyba do lekarza- i to najlepiej jakiegos dobrego psychiatry. Wiem, ze pod koniec ciazy podaja relanium, ale to chyba na koncu albo jak sa skurcze, a tak to sie nie poleca.
Dla ukojenia stresów polecam joge:) Naprawdę pomaga i wycisza:)Anoolka, MisiaMisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFrutka najlepiej nie brać żadnych tabletek w ciąży jeśli nie ma wyraźnej potrzeby np. nadciśnienie. Ja to zamiast jakichkolwiek tabletek, proponowałabym meliskę (najlepiej w porozumieniu z lekarzem), po dwóch tygodniach człowiek zaczyna się fajnie wyciszać. Oprócz tego tak jak mówi Olivia joga dla ciężarnych albo jakieś nagranie z hipnozą- ja słucham czasem Adama Bytofa "Wodospad" i po nim czuję się jak nowo narodzona
-
frutka wrote:Dziewczyny, a nie znacie jakichś leków uspokajających które można brać podczas staranek, ale niekoniecznie ziołowych?
Relanium, które zdarza mi się brać. (w stresie żyję)
Relanium jest stosowane w dniu transferu i dwa dni po, przy in vitro. Właśnie dla uspokojenia, dla uniknięcia skurczy. Najlepiej jednak skonsultować to z lekarzem i brać od czasu do czasu po połowie tabletki przy silnym stresie. Leki RX są na receptę. Inaczej to chyba tylko persen forte pozostaje ale to ziołowy specyfik.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2013, 08:23
-
nick nieaktualnyJa kiedyś przy silnym stresie chciałam żeby lekarz mi wypisał relanium- nie zgodził się bo powiedział że uzależniają. Tak jak napisałam na samym początku niektórzy lekarze przepisują hydroksyzynę w ciąży, podobno najbezpieczniejsza z leków uspokajających
MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Starania to dla niektórych trudny czas, zwłaszcza jak trwa dość długo. Podobno właściwości antydepresyjne ma DHEA. Ja od niedawna biorę na polepszenie jakości jajeczkowania. Niby to jajeczkowanie zawsze mam, ale chyba z jakością gorzej. Przy okazji DHEA ma działać antydepresyjnie. Za parę tygodni kiedy zacznie działać, zobaczymy czy czuję się rewelacyjnie:)?
Nie jest jednak wskazany w samej ciąży.Anoolka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-