Lipiec, lato, morza szum 🌊, wiosną będzie baby boom 👶☀️
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia_z wrote:Hejka! Ja jestem z tych których nie lubicie - nie udzielam się, ale czytam każdy post, znam nicki i Wasze sytuacje, ale po prostu nie potrafię pisać ( ze znajomymi też głównie rozmowy, bardzo rzadko sms- no taki typ). Ale muszę polecić serial na Netflixie „sprzątaczka” - jest mega! Kurczę, chciałabym się odnieść do każdej- bo nieraz myślę - no napiszę - ale każdy ma swojego „bzika- ja nie potrafię prowadzić konwersacji, ale jestem bardzo dobrym słuchaczem (Dda). Trochę żyję Waszym życiem, opowiadam mężowi co u Was (my mamy bana na starania przez torbiel) i wchodząc na forum z niecierpliwością szukam postów że na teście pojawiły się II kreski. Trzymam kciuki i mimo że nie udzielam się czynnie -bo nie potrafię- to jesteście cząstką mnie. Buziaki! Chciałabym udzielać się na co dzień- może jednak się uda, tym bardziej że już was kojarzę (jestem tu od marca)
czytam codziennie ale nie jestem typem osoby która lubi dużo pisać
czytam codziennie, na bieżąco
Kluska95, dominikawa lubią tę wiadomość
29 👱♀️
31 👨🦱
starania od 02.2022 👶
Suple 👱♀️: inozytol, olej z wiesiołka, zioła ojca sroki, pregnastart
Suple 👨🦱: kwasy omega 3, wit D
🍀✊ -
Kluska95 wrote:Anetka przykro mi 😭 może sierpień będzie znów magiczny? 🍸☀️🌏🏝
Kasia_z witamy 😉 zostań z nami!
Blondyna sledze Was na marcowym, Twoja stopka choć smutna bardzo, to z najpiękniejszym finałem 😍
Powiem Wam, że 3/4 seriali polecanych już obejrzałam, jestem chyba wyjadaczem serialowym 🤣 ale kilku nie znałam tych nowszych!
Co do seriali to też już dużo widziałam, ciekawa jestem tych Turbulencji29 👱♀️
31 👨🦱
starania od 02.2022 👶
Suple 👱♀️: inozytol, olej z wiesiołka, zioła ojca sroki, pregnastart
Suple 👨🦱: kwasy omega 3, wit D
🍀✊ -
Podziwiam,że się nie poddałaś.
Blondyna.B lubi tę wiadomość
👱♀️-40
5 lat starań
PCOS,bielactwo,MTHFR(C677)-układ hetero
MTHFR(A1298)-układ hetero,PAI-1 układ hetero,KIR-AA,HLAC-C1,C2❌
Kariotyp✅ -
Kluska95 wrote:No właśnie ja też 😉 odpalam zaraz 😉👩🏼27 🧔🏻♂️30
11 lat razem 👩🏼❤️👨🏻 + 🐶
Starania o pierwszego 👶🏼
09.2022 cp w lewym jajowodzie 2x mtx
11.2022 HSG- drożne jajowody ✅
Powrót do starań 💚
🗓️ długie cykle
23.11🩸Progesteron 22,680ng/ml
25.11 ⏸️ 🤞🏼🥹🍀
28.11 beta 135,07 mIU/ml
30.11 beta 360,25 mIU/ml
06.12 usg pęcherzyk ciążowy
20.12 dzidziutek z bijącym ❤️
10.01 Rośnie 3.31 💪🏼
31.01 Prenatalne-niskie ryzyka, girl?🌸
01.03 It’s a girl 💕 200g 💪🏼 12.5
22.03 397g zdrowego 👶🏼
25.04 831g szkraba 🎀
23.05 1653g 💪🏼
21.06 2,5 kg Pyzuni 🍭
14.07 3,1 kg Dzidzi 💖
01.08 3,6 słodkiej Niuni
13.08 Cześć Rozi! 👶🏼 3835g 57cm 💕 -
Czytoto wrote:Zachęciłyście mnie tymi „Turbulencjami”, dzisiaj odpalam 😁
Anetka może za kilka dni coś się pokaże 🤞
Mam pytanie: czy myślicie, że stosowanie probiotyków dopochwowych w drugiej fazie cyklu u kobiet starających się o dziecko może w czymś zaszkodzić/przeszkodzić? Jadę na weekend do SPA, chciałam jakoś bardziej zadbać o florę, bo mam skłonności do infekcji, i zastanawiam się, czy brać.Synek 05.2024 ❤️ -
hypatia92 wrote:Mnie tak samo, choć może nie dzisiaj, ale dodaję do listy! Również polecam Królową, można połknąć w jeden wieczór.
Anetka może za kilka dni coś się pokaże 🤞
Mam pytanie: czy myślicie, że stosowanie probiotyków dopochwowych w drugiej fazie cyklu u kobiet starających się o dziecko może w czymś zaszkodzić/przeszkodzić? Jadę na weekend do SPA, chciałam jakoś bardziej zadbać o florę, bo mam skłonności do infekcji, i zastanawiam się, czy brać.
Probiotyki są dopuszczalne do stosowania nawet w ciąży (oczywiście po konsultacji z lekarzem), wiec myśle, ze spokojnie możesz wziąć 🙂 gorsza moim zdaniem będzie infekcja😉 -
Hej dziewczyny! I ja się ujawnię, bo regularnie Was podczytuje od dłuższego czasu, ale jakoś nie miałam odwagi wyjść z szafy 🙈
My staramy dopiero od czerwca, nie mam też tak dużej wiedzy jak Wy. Nie wiem czy jestem typem regularnego pisania na forum, ale mam nadzieję, że przyjmiecie mnie pomimo tego 😊Babova, AgulaM, Karina123, Kluska95, Anka1312, Kasia95, Livka, Kasiaaa.97, dominikawa, Vivico, Mysza123, Poziomka9204, Lipcowa, Tabeaa, RoZyCzK4, Anett93, Mart768 lubią tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
ChocoMonster wrote:Hej dziewczyny! I ja się ujawnię, bo regularnie Was podczytuje od dłuższego czasu, ale jakoś nie miałam odwagi wyjść z szafy 🙈
My staramy dopiero od czerwca, nie mam też tak dużej wiedzy jak Wy. Nie wiem czy jestem typem regularnego pisania na forum, ale mam nadzieję, że przyjmiecie mnie pomimo tego 😊
No oczywiście że przyjmujemywitaj na pokładzie 😁
ChocoMonster lubi tę wiadomość
ona i on 29lat
starania o pierwszego maluszka od 09.21r 👶
ona:
podstawowe badania w normie ✅
owulacja prawidłowa✅
TSH luty 2022 - 2,4
TSH kwiecień 2022 - 4,5
TSH czerwiec 2022 - 2,2
Endo mówi że okej 🤔
Wdrożony euthyrox
Suplementacja: pueria uno
on:
badanie nasienia marzec 2022/czerwiec 2022
morfologia 3% -> 4% ✅
Żywotność 52%->68%✅
Koncentracja ✅
Ruchliwość 31%->41% ✅
Mamy poprawę! 💪
Suplementacja: fertilman plus, zero gorących kąpieli, zero alko, luźne gatki
27.06 - pierwsze ⏸️🥺
28.06 - beta 37,9
30.06 - beta 95,9
4.07 - beta 44 💔😞 cb
Walka trwa.. 💪 -
Hej w nocy dorwał mnie taki ból głowy że myślałam że umrę 😥od nocy bólu i przestać niechce jak ja nieznosze migren😭😭😭przez to jestem nerwowa,niewyspana i źle się czuje 😥
Witam nowe dziewczyny👋👋rozgosccie się byle nie długo 🤗😁ChocoMonster lubi tę wiadomość
-
Hejka, wróciłam z wypadu kajakowego. Najgorsze 4 dni mojego życia... Moj K. miał w poniedziałek wypadek (w swoje imieniny heh...)... spadł głową prosto do płytkiej wody i uderzył tak w dno... Uparty jak niewiem co i nie chciał iść nawet do lekarza bo przecież spływ trwa... Dzisiaj w końcu po powrocie do domu go zmusiłam i ma wizytę po 13... Głowę ma mega rozciętą... na długość i niestety głęboko... Pół skóry z oka zdarte... Nos myślę, że złamany... Cud, że go nie sparaliżowało... Ale nadal się tak boję, że coś poważnego się okaże... Pęknięta czaszka albo jakiś wstrząs...? Nie mogę jeść, źle śpię, ciągle mi niedobrze bo ciągle w głowie odgrywam ten wypadek... widzę jak spada na głowę i jak w końcu po chwili udaje mu się wyjść z wody cały we krwi...
Dziś robiłam test, szczerze to chyba byłoby lepiej jakby nic z tego cyklu nie wyszło... Tyle nerwów i sił... (później ja starałam się tylko wiosłować w naszym kajaku) wszystko mnie boliMam wrażenie, że może cień cienia cienia widziałam na teście... Mam nadzieje, że tylko zwidy... Jutro rano zrobię znowu... Mam ochotę położyć się i płakać z bezsilności i swojej głupoty, że go nie zmusiłam do pojechania do szpitala od razu w dniu wypadku...
-
Kil wrote:Hejka, wróciłam z wypadu kajakowego. Najgorsze 4 dni mojego życia... Moj K. miał w poniedziałek wypadek (w swoje imieniny heh...)... spadł głową prosto do płytkiej wody i uderzył tak w dno... Uparty jak niewiem co i nie chciał iść nawet do lekarza bo przecież spływ trwa... Dzisiaj w końcu po powrocie do domu go zmusiłam i ma wizytę po 13... Głowę ma mega rozciętą... na długość i niestety głęboko... Pół skóry z oka zdarte... Nos myślę, że złamany... Cud, że go nie sparaliżowało... Ale nadal się tak boję, że coś poważnego się okaże... Pęknięta czaszka albo jakiś wstrząs...? Nie mogę jeść, źle śpię, ciągle mi niedobrze bo ciągle w głowie odgrywam ten wypadek... widzę jak spada na głowę i jak w końcu po chwili udaje mu się wyjść z wody cały we krwi...
Dziś robiłam test, szczerze to chyba byłoby lepiej jakby nic z tego cyklu nie wyszło... Tyle nerwów i sił... (później ja starałam się tylko wiosłować w naszym kajaku) wszystko mnie boliMam wrażenie, że może cień cienia cienia widziałam na teście... Mam nadzieje, że tylko zwidy... Jutro rano zrobię znowu... Mam ochotę położyć się i płakać z bezsilności i swojej głupoty, że go nie zmusiłam do pojechania do szpitala od razu w dniu wypadku...
Bardzo mi przykro, ze taki wypadek się mu zdarzył i ze musisz się tak denerwować… Nie dziwie się, ze się stresujesz, ale staraj się myśleć pozytywnie. Ja trzymam z całej siły kciuki, żeby wszystko było ok. I wysyłam dużo siły dla Was.
Kil lubi tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Kil wrote:Hejka, wróciłam z wypadu kajakowego. Najgorsze 4 dni mojego życia... Moj K. miał w poniedziałek wypadek (w swoje imieniny heh...)... spadł głową prosto do płytkiej wody i uderzył tak w dno... Uparty jak niewiem co i nie chciał iść nawet do lekarza bo przecież spływ trwa... Dzisiaj w końcu po powrocie do domu go zmusiłam i ma wizytę po 13... Głowę ma mega rozciętą... na długość i niestety głęboko... Pół skóry z oka zdarte... Nos myślę, że złamany... Cud, że go nie sparaliżowało... Ale nadal się tak boję, że coś poważnego się okaże... Pęknięta czaszka albo jakiś wstrząs...? Nie mogę jeść, źle śpię, ciągle mi niedobrze bo ciągle w głowie odgrywam ten wypadek... widzę jak spada na głowę i jak w końcu po chwili udaje mu się wyjść z wody cały we krwi...
Dziś robiłam test, szczerze to chyba byłoby lepiej jakby nic z tego cyklu nie wyszło... Tyle nerwów i sił... (później ja starałam się tylko wiosłować w naszym kajaku) wszystko mnie boliMam wrażenie, że może cień cienia cienia widziałam na teście... Mam nadzieje, że tylko zwidy... Jutro rano zrobię znowu... Mam ochotę położyć się i płakać z bezsilności i swojej głupoty, że go nie zmusiłam do pojechania do szpitala od razu w dniu wypadku...
Współczuję takich przeżyć na wyjeździe😔 dobrze, ze namówiłaś go na tą wizytę, bo z opisu wyglada to dość poważnie… ci nasi mężczyźni to są takie uparciuchy czasem 😡 mam nadzieje, ze wszystko będzie w porządku i wystarczy kilka dni odpoczynku❤️ Test powtórz jutro, a nóż coś pięknego się na nim ujawni ✊Kil lubi tę wiadomość
-
Witam nowe dziewczyny! Rozgośćcie się, ale nie zapraszamy was na długo, mam nadzieje, ze niedługo każda z Was zobaczy dwie kreski ❤️
ChocoMonster lubi tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Kil wrote:Hejka, wróciłam z wypadu kajakowego. Najgorsze 4 dni mojego życia... Moj K. miał w poniedziałek wypadek (w swoje imieniny heh...)... spadł głową prosto do płytkiej wody i uderzył tak w dno... Uparty jak niewiem co i nie chciał iść nawet do lekarza bo przecież spływ trwa... Dzisiaj w końcu po powrocie do domu go zmusiłam i ma wizytę po 13... Głowę ma mega rozciętą... na długość i niestety głęboko... Pół skóry z oka zdarte... Nos myślę, że złamany... Cud, że go nie sparaliżowało... Ale nadal się tak boję, że coś poważnego się okaże... Pęknięta czaszka albo jakiś wstrząs...? Nie mogę jeść, źle śpię, ciągle mi niedobrze bo ciągle w głowie odgrywam ten wypadek... widzę jak spada na głowę i jak w końcu po chwili udaje mu się wyjść z wody cały we krwi...
Dziś robiłam test, szczerze to chyba byłoby lepiej jakby nic z tego cyklu nie wyszło... Tyle nerwów i sił... (później ja starałam się tylko wiosłować w naszym kajaku) wszystko mnie boliMam wrażenie, że może cień cienia cienia widziałam na teście... Mam nadzieje, że tylko zwidy... Jutro rano zrobię znowu... Mam ochotę położyć się i płakać z bezsilności i swojej głupoty, że go nie zmusiłam do pojechania do szpitala od razu w dniu wypadku...
Ojeeej, bardzo mi przykronajważniejsze że wyszedł i względnie dobrze jest w sensie że nie ma kręgosłupa złamanego i porażenia. Dobrze że go namówiłaś na kontrolę u lekarza, z mojej strony mogę jedynie choć troszeczkę mam nadzieję cię uspokoić że jeżeli nie ma objawów neurologicznych, np wymioty, zasłabnięcia to najprawdopodobniej jest wszystko okej
trzymam mocno kciuki.
Te facety nasze to takie dzieci, nie wiem czy oni specjalnie tak robią żeby nas na macierzyństwo przygotować czy jak 🙄Kil lubi tę wiadomość
ona i on 29lat
starania o pierwszego maluszka od 09.21r 👶
ona:
podstawowe badania w normie ✅
owulacja prawidłowa✅
TSH luty 2022 - 2,4
TSH kwiecień 2022 - 4,5
TSH czerwiec 2022 - 2,2
Endo mówi że okej 🤔
Wdrożony euthyrox
Suplementacja: pueria uno
on:
badanie nasienia marzec 2022/czerwiec 2022
morfologia 3% -> 4% ✅
Żywotność 52%->68%✅
Koncentracja ✅
Ruchliwość 31%->41% ✅
Mamy poprawę! 💪
Suplementacja: fertilman plus, zero gorących kąpieli, zero alko, luźne gatki
27.06 - pierwsze ⏸️🥺
28.06 - beta 37,9
30.06 - beta 95,9
4.07 - beta 44 💔😞 cb
Walka trwa.. 💪 -
Kil wrote:Hejka, wróciłam z wypadu kajakowego. Najgorsze 4 dni mojego życia... Moj K. miał w poniedziałek wypadek (w swoje imieniny heh...)... spadł głową prosto do płytkiej wody i uderzył tak w dno... Uparty jak niewiem co i nie chciał iść nawet do lekarza bo przecież spływ trwa... Dzisiaj w końcu po powrocie do domu go zmusiłam i ma wizytę po 13... Głowę ma mega rozciętą... na długość i niestety głęboko... Pół skóry z oka zdarte... Nos myślę, że złamany... Cud, że go nie sparaliżowało... Ale nadal się tak boję, że coś poważnego się okaże... Pęknięta czaszka albo jakiś wstrząs...? Nie mogę jeść, źle śpię, ciągle mi niedobrze bo ciągle w głowie odgrywam ten wypadek... widzę jak spada na głowę i jak w końcu po chwili udaje mu się wyjść z wody cały we krwi...
Dziś robiłam test, szczerze to chyba byłoby lepiej jakby nic z tego cyklu nie wyszło... Tyle nerwów i sił... (później ja starałam się tylko wiosłować w naszym kajaku) wszystko mnie boliMam wrażenie, że może cień cienia cienia widziałam na teście... Mam nadzieje, że tylko zwidy... Jutro rano zrobię znowu... Mam ochotę położyć się i płakać z bezsilności i swojej głupoty, że go nie zmusiłam do pojechania do szpitala od razu w dniu wypadku...
Przykro mi z powodu takich wydarzeń na wyjeździedo wizyty już blisko, trzymam kciuki żeby niż poważnego nie wyszło
Kil lubi tę wiadomość
👩🏼 26
➡️ PCOS, zrosty, mięśniak, polip i inne 🤷♀️
👦🏻 26
➡️ bardzo słabe wyniki nasienia
👩🏼❤️👨🏻🐶🐶
💒 lipiec 2021
17 cykl starań