Lipiec, lato, morza szum 🌊, wiosną będzie baby boom 👶☀️
-
WIADOMOŚĆ
-
Kosa wrote:Natkurka mnie to by zastanowiło co innego, bo ja rozumiem że przyjaciółka i w ogóle ale skoro jej partner kupił je w celach inwestycyjnych to skoro może je wynająć za kilkanaście tysięcy a wam wynajmą za 4k to żeby się za chwilę nie okazało że będą chcieli je za tyle wynająć. Wiesz nigdy nie wiadomo co u kogo się w życiu wydarzy, może będą potrzebować kasy albo coś innego.
No chyba że chcecie wynająć na jakiś krótszy okres czasu to co innego. Ale ja w dłuższej perspektywie chyba bym się obawiała że za chwilę będzie trzeba na szybko szukać czegoś nowego.
Kosa, Izet lubią tę wiadomość
♀️33 ♂️29
hashimoto, niedoczynność tarczycy
19.07 (3+6) beta-HCG 112 mIU/ml
14.09 (12+0) niskie ryzyka 💙 wynik Panorama + USG prenatalne
18.11 (21+2) 445 g 💙 USG połówkowe
19.01 (30+1) 1500 g 💙 USG III trymestru
11.02 (33+3) 2100 g 💙
25.02 (35+3) 2700 g 💙
09.03 (37+1) 3100 g 💙
21.03 (38+6) 3300 g 💙
27.03 (39+5) 3670 g, 54 cm👣 Filip 💙
-
Ja ogólnie jestem typem, który ze znajomymi i rodziną nie robi interesów 😜 jakoś tak zawsze załącza mi się czerwona lampka.
Karo1234, Kosa lubią tę wiadomość
💊 Euthyrox 50
11.07.2022 progesteron 21,40
12.07.2022 (8dpo) ⏸✊
13.07.2022 beta 10,8 🥰 kiełkuj zdrowo fasolko
15.07.2022 beta 42,3 🥰 przyrost 320%!
29.07.2022 - 2 mm człowieczka i bijące ❤️
09.08.2022- 1,14cm fasolki 🥰
30.08.2022- 4cm skaczącego dzidziutka 😊
20.09.2022- niskie ryzyka, Blanka 👧
07.11.2022-USG II trymestru (335gram) 👧
-
natkurka wrote:Nie akurat nie obawiam sie tego
sami powiedzieli ze moga na rok w takiej cenie. To mieszkanie jest duze ale jej Partner, ktorego zreszta dobrze znamy ma bardzo dobrze prosperujacy biznes IT. Ogolnie to nawet srednio mieli czas zeby zajac sie tym mieszkaniem - ogarnac firme sprzatajaca itp bo tez duzo pracuje. Nie obawiam sie absolutnie ze z dni na dzien wyladujemy na bruku, bardziej ze predzej my zrezygnujemy. Znamy sie 10 lat, przyjaznimy wiec ufamy sobie
Ale my to mieszkanie tez tylko na rok, moze max poltorej bo docelowo chcielisbysmy cos kupic ale musimy sie dokredytowac. Oni tez chca je wynajac wiec na bank ta cena to tylko na 12-15 msc nie dluzej bo jaki mieliby w tym interetes. Poprostu uznali ze i tak stoi.
Wiadoma sprawa ze teraz jest okropny czas na kredyty, chociaz powoli cos sie odmraza i idzie w pozytywna strone. Przez dluzyszy czas nie chcielibysmy komus placic tylko splacac swoje ale w chwili obecnej bardziej oplacalny jest najem.
Pfry tak cenami jest strasznie zaskoczona, nie mialam takiej swiadomosci. Ja tak mowie ze wlasnie okolo 4k to mieszkanie 40 pare metrow ale w standarcie lepszym niz PRL czyli Ikea. Nad budzetem pracujemy. Oni mieszkaja tez obok powiedzieli ze pokaza Nam rachunki jak to u nich wyglada dla 2 osob.
Na Instagramie jest konto kredytowyporadnik - niektóre rzeczy ciekawie są tam przedstawione, można zerknąć.
Cześć, cześć dziewczyny 🥰 Widzę, że u Was ciąże kwitną 😍 i teraz wchodzą dolegliwości III trymestru. Trochę Was podczytywałam, ale nie na bieżąco.
My faktycznie wróciliśmy do starań w grudniu, ale właściwie od grudnia cały czas chorujemy - zarówno ja jak i mąż, więc takie te starania 😅 w międzyczasie zrobiłam i robię mnóstwo badań, już mam dość tego kłucia. Robiłam dwa razy krzywą cukrową, bo niestety za pierwszym razem badałam tylko glukozę, a endokrynolog ma podejrzenie insulinooporności u mnie, więc musiałam powtórzyć krzywą i tym razem zbadać glukozę + insulinę. Jak dla mnie wszystkie wyniki wychodzą mało konkretne i dalej nie widzę specjalnej przyczyny niepowodzeń. 🤨 Niby endokrynolog stwierdziła, że jest u mnie lekka niedoczynność tarczycy, ale TSH mi ładnie się utrzymywało w ciąży - zaczęłam z 2,5, a kończyłam na 1,4. Po poronieniu urosło do 3,84, ale to była bardzo stresująca sytuacja więc to chyba normalne. Na USG tarczycy Endo stwierdziła, że widać delikatne zmiany zapalne. No i teraz 11.01 idę na kolejne konsultacje wyników - zobaczymy co powie na wyniki z krzywej: czy faktycznie jest ta insulinooporność, czy jednak nie. Męża wysłałam na seminogram, ale nie wiem czy możemy ufać wynikom, bo na drugi dzień zaczął chorować i mówił, że miał wrażenie, że brała go już gorączka w dniu badania 😅 niby morfologia wyszła 2,91% zamiast wymaganych 4% ale inne parametry są grubo powyżej normy - np. całkowita liczba plemników w ejakulacie 646 mln, a wymagane minimum to 39 mln 🤷 jak dla mnie - wiem, że nic nie wiem. Mój ginekolog twierdzi, że wszystko super u mnie wygląda i że jestem zdrowa. Mąż będzie konsultować wyniki seminogramu z urologiem/andrologiem, a w międzyczasie zaczął pić olej z czarnuszki i jak wykończy antybiotyk to ma zacząć brać suple Fertliman. No i tak to jest teraz u mnie: starczkowy kierat xDwellwellwell, Izet lubią tę wiadomość
👩 33 | 🧑 35 - starania od 11.2020
09.2019 - polip w jamie macicy
21.09.2021 - histeroskopia ✂️ polipa
31.07.2022 - ⏸️😳 - 19.08.2022 - ❤️
11.09.2022 - brak akcji 💔 poronienie samoistne 9t+4d
Powrót do starań od 12.2022
02.03.2023 HyCoSy ✅
14.08.2023 histeroskopia z biopsją endometrium ❌ przewlekły stan zapalny endometrium
27.12.2023 - kontrolna biopsja ✅
03.01.2024 HOMA ✅ cytologia ✅ profil cytokin rozjechany, KIR Bx, allo-MLR 33,1% - do starań Accofil
16.02.2024 - AMH 1,28 -> 06.02.2025 AMH 1,92 😊
Endometrioza II i adenomioza ❌
29.07 i 28.08 - IUI ❌
15.11.2024 - histeroskopia: usunięte mikropolipy, zrosty; przewlekły stan zapalny ❌
Kariotypy ✅ cross-match✅
❔❔❔ wciąż niepłodność idiopatyczna
2025 - bądź tym szczególnym i szczęśliwym 🤞
Mąż: seminogram ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
05.2025: 1 IVF: 8 🪩 ➡️ 6 🥚➡️ 4 MII ➡️ ❄️ 6CA 🧘FET ???
29.06 - NATURALS ⏸️ 😭 -
Karo, Kasia - dokładnie, interesy ze znajomymi to ciężki temat 😉
Pfry cieszę się że wróciliście do starań i trzymam kciuki żeby się udało 🤞🏻 insulinoopornosc utrudnia zajście w ciążę więc dobrze że zrobiłaś też krzywa insulinową. Dużo zdrówka dla was żebyście już wyszli z tych chorób 🤗Pfry lubi tę wiadomość
👧🏼 córka 2012
starania o wspólne potomstwo od czerwca 2021🌸
29.07.22 ⏸
01.08.22 Beta HCG 149
03.08.22 Beta HCG 433 - rośnij zdrowo Kropeczko 🍀
06.08.22 USG - widać mały pęcherzyk 🥰
19.08.22 jest ❤️ CRL 5,3 mm
31.08.22 Kropeczka ma już 1,5 cm 🥰
28.09.22 prenatalne - niskie ryzyka, Iga 💓
30.11.22 USG II trymestru (21+0) połówkowe - 344 g zdrowej Igusi 🥰
04.01.23 - zdiagnozowana cukrzyca ciążowa 🍭, w USG z Igą wszystko w najlepszym porządku 🤩👌🏻
12.01.23 (27+1) - kontrolne USG, wszystko super, córcia waży 1000g 😍
24.01.23 USG III trymestru (28+6) 1156g zdrowej Iguni ❤️(39 centyl)
01.02.23 USG (30+0) 1310g - brzuszek do kontroli
22.02.23 kontrolne USG (33+0) Iga waży 1820g... Nadal kontrola wagi i wymiarów
05.04.23 (39+0) Igusia jest już na świecie! 🎀 48cm, 2920g, 10:33💜
-
Pfry wrote:No powiem Ci, że z kredytami nie do końca jest teraz aż tak źle - bo przez to, że są wysokie stopy procentowe to banki musiały zmniejszyć marże nakładane na kredyt, więc biorąc teraz kredyt będziesz mieć go tańszy, niż osoby, które go brały w roku 2021 (kiedy były "najtańsze kredyty" - a tak naprawdę to tylko raty były wtedy niskie). Gorzej - bo spadła zdolność kredytowa... Akurat temat kredytów mam mocno rozpykany ostatnio, bo wzięliśmy w dobrym momencie kredyt bo w 02.2022 - już mieliśmy spoko marżę i jeszcze wysoką zdolność no i jeszcze załapaliśmy się na wakacje kredytowe 😅
Na Instagramie jest konto kredytowyporadnik - niektóre rzeczy ciekawie są tam przedstawione, można zerknąć.
Cześć, cześć dziewczyny 🥰 Widzę, że u Was ciąże kwitną 😍 i teraz wchodzą dolegliwości III trymestru. Trochę Was podczytywałam, ale nie na bieżąco.
My faktycznie wróciliśmy do starań w grudniu, ale właściwie od grudnia cały czas chorujemy - zarówno ja jak i mąż, więc takie te starania 😅 w międzyczasie zrobiłam i robię mnóstwo badań, już mam dość tego kłucia. Robiłam dwa razy krzywą cukrową, bo niestety za pierwszym razem badałam tylko glukozę, a endokrynolog ma podejrzenie insulinooporności u mnie, więc musiałam powtórzyć krzywą i tym razem zbadać glukozę + insulinę. Jak dla mnie wszystkie wyniki wychodzą mało konkretne i dalej nie widzę specjalnej przyczyny niepowodzeń. 🤨 Niby endokrynolog stwierdziła, że jest u mnie lekka niedoczynność tarczycy, ale TSH mi ładnie się utrzymywało w ciąży - zaczęłam z 2,5, a kończyłam na 1,4. Po poronieniu urosło do 3,84, ale to była bardzo stresująca sytuacja więc to chyba normalne. Na USG tarczycy Endo stwierdziła, że widać delikatne zmiany zapalne. No i teraz 11.01 idę na kolejne konsultacje wyników - zobaczymy co powie na wyniki z krzywej: czy faktycznie jest ta insulinooporność, czy jednak nie. Męża wysłałam na seminogram, ale nie wiem czy możemy ufać wynikom, bo na drugi dzień zaczął chorować i mówił, że miał wrażenie, że brała go już gorączka w dniu badania 😅 niby morfologia wyszła 2,91% zamiast wymaganych 4% ale inne parametry są grubo powyżej normy - np. całkowita liczba plemników w ejakulacie 646 mln, a wymagane minimum to 39 mln 🤷 jak dla mnie - wiem, że nic nie wiem. Mój ginekolog twierdzi, że wszystko super u mnie wygląda i że jestem zdrowa. Mąż będzie konsultować wyniki seminogramu z urologiem/andrologiem, a w międzyczasie zaczął pić olej z czarnuszki i jak wykończy antybiotyk to ma zacząć brać suple Fertliman. No i tak to jest teraz u mnie: starczkowy kierat xD
Z tego co kojarzę tu z forum to u wielu osob po 3 miesiacach suplementacji Fertilmanu poprawily sie wyniki - chociaz tak jak mowisz, oprocz tej morfologii sa raczej dobre... No ale to na pewno nie zaszkodzi. 🙂
Mam nadzieję, ze endokrynolog znajdzie przyczynę, ktora moze ewentualnie blokowac cos u was. ✊
Leczycie sie teraz "na wlasna reke" czy korzystacie z pomocy tej kliniki, do której mieliscie sie wybrac przed zajsciem w ciaze? -
Pfry, zaraz zaczniemy zwalniać brzuchy to któryś z pewnością trafi do Ciebie 😊💗
Pfry lubi tę wiadomość
💊 Euthyrox 50
11.07.2022 progesteron 21,40
12.07.2022 (8dpo) ⏸✊
13.07.2022 beta 10,8 🥰 kiełkuj zdrowo fasolko
15.07.2022 beta 42,3 🥰 przyrost 320%!
29.07.2022 - 2 mm człowieczka i bijące ❤️
09.08.2022- 1,14cm fasolki 🥰
30.08.2022- 4cm skaczącego dzidziutka 😊
20.09.2022- niskie ryzyka, Blanka 👧
07.11.2022-USG II trymestru (335gram) 👧
-
Wiecie sprawa wyglada tak ze nawet jak sie tak wprowadzimy a mialby wyjsc jakis kwas to my nic nie tracimy. Tu gdzie teraz mieszkamy mamy duzy dom, tesciowa zostanie sama. To ze wogole sie wyprowadzamy to moje widzimi sie bo w sumie juz od dluzszego czasu to planowalismy ( po ślubue) ale niestety wtedy pandemia szalala. Pozniej wojna i tez ta sytuacja byla niestabilna. W 2020 bylismy o krok od zakupu domu ale na szczescie nie z naszej winy, ale nie wyszlo. Kwestia tej wyprowadzki ( mimo ze dziecko w drodze) wogole nie jest dla mnie przerazajaca. Wiem ze zawsze mamy gdzie wrocic, bo tutaj bedzie wszystko stalo jak stoi wiec z dnia na dzien mozemy tu wrocic, nic nie musimy szukac na sile. A i tesciowa bylaby szczesliwa
Ale dla mnie to temat jeszcze mocno do przegadania. Z kazda chwila nabieram watpliwosci ale nie z racji relacji tylko bardziej mojego poczucia ze moze to nadszarpnac nasze finanse powiedzmy. W sytuacji obecnej nie ale ciul wie jak z wojna, kolejnymi pandemiami etc :
Pfry, a bedziecie wracac do tej kliniki nieplodnosci? Pamietam ze tu przed poprzednia ciazą mieliscie umowiona wizyte. Chyba to byla jakas poradnia leczenia nieplodnosci i jakis program z NFZ. Myle sie? Moze tam by sie udalo poszerzyc diagnostyke zeby tez nie dawalo po kieszeni bo same badania w ciazy sporo kosztuja a wiem ze diagnostyka i leczenie nieplodnosci jest drogie.
❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
01.09.2022 mieliśmy mieć wizytę klasyfikującą do programu leczenia niepłodności w szpitalu na NFZ - to chyba ogólnopolski program finansowany przez ministerstwo. To nie była prywatna klinika.
Dzisiaj właśnie zdecydowaliśmy, że jeśli w styczniu nie uda się zajść w ciążę to będziemy dzwonić i dowiadywać się o ewentualne wizyty w programie lub poradni leczenia niepłodności w szpitalu. Większość badań z programu już mamy, chyba tylko drożności nie miałam - więc nie wiem czy byśmy się klasyfikowali pod program. Ale w tym szpitalu też robią inseminację, stąd decyzja o tym, że w styczniu jeszcze luz, ale po styczniu rozmowa ze szpitalem.👩 33 | 🧑 35 - starania od 11.2020
09.2019 - polip w jamie macicy
21.09.2021 - histeroskopia ✂️ polipa
31.07.2022 - ⏸️😳 - 19.08.2022 - ❤️
11.09.2022 - brak akcji 💔 poronienie samoistne 9t+4d
Powrót do starań od 12.2022
02.03.2023 HyCoSy ✅
14.08.2023 histeroskopia z biopsją endometrium ❌ przewlekły stan zapalny endometrium
27.12.2023 - kontrolna biopsja ✅
03.01.2024 HOMA ✅ cytologia ✅ profil cytokin rozjechany, KIR Bx, allo-MLR 33,1% - do starań Accofil
16.02.2024 - AMH 1,28 -> 06.02.2025 AMH 1,92 😊
Endometrioza II i adenomioza ❌
29.07 i 28.08 - IUI ❌
15.11.2024 - histeroskopia: usunięte mikropolipy, zrosty; przewlekły stan zapalny ❌
Kariotypy ✅ cross-match✅
❔❔❔ wciąż niepłodność idiopatyczna
2025 - bądź tym szczególnym i szczęśliwym 🤞
Mąż: seminogram ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
05.2025: 1 IVF: 8 🪩 ➡️ 6 🥚➡️ 4 MII ➡️ ❄️ 6CA 🧘FET ???
29.06 - NATURALS ⏸️ 😭 -
Dziewczyny a jaki macie stosunek do znieczuelnia?
Przyznam szczerze ze jestrm troche zaskoczona ale to moze dlatego ze nie specjalnie jestem w temacie natomist czytalam ksiazke poloznej i tam w zasadzie porod czysto fizjologiczny to porod bez znieczuelnia. Byly wymienione rzeczy ktory ten naturalny cykl porodu przerywaja ale myslalam ze znieczulenie to taki wynalazek medycyny ktory pomaga kobietom ale za nie nie urodzi i jest nieinwazyjny. Jedynie co wiedzialam to o ryzyku poprawnego wklucia.
Dzisiaj tez pisalam z kolezanka ktora juz jedno dziecko ma o kolejne w drodze ( 7 tygodni do tylu niz ja) i mowi ze jesli bede miala opcje na znieczulenie to zeby je wziąć a nie zgrywac bohatera bo mozna sie zrazic do porodow i ogolnie traumatycznie je przejsc. W sumie to ja zakladalam porod w znieczuleniu i chcialabym bardzo sie na niego zalapac. To samo napisalam kolezance a ona mi rzucila tekstem „ a bo wiesz niektore laski czy lekarze to hejtuja”. I w sumie nawet nie wiedzialam ze jest jakis hejt wokol znieczulenia. Czy znieczulenie dolacza do tego pojedynku porod naturalny vs cesarksie ciecie i bitwy ktora kobieta miala gorzej?
Chyba ze chodzi o jakies medyczne aspekty? Orientowalyscie sie juz w tym temacie?❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
natkurka wrote:Dziewczyny a jaki macie stosunek do znieczuelnia?
Przyznam szczerze ze jestrm troche zaskoczona ale to moze dlatego ze nie specjalnie jestem w temacie natomist czytalam ksiazke poloznej i tam w zasadzie porod czysto fizjologiczny to porod bez znieczuelnia. Byly wymienione rzeczy ktory ten naturalny cykl porodu przerywaja ale myslalam ze znieczulenie to taki wynalazek medycyny ktory pomaga kobietom ale za nie nie urodzi i jest nieinwazyjny. Jedynie co wiedzialam to o ryzyku poprawnego wklucia.
Dzisiaj tez pisalam z kolezanka ktora juz jedno dziecko ma o kolejne w drodze ( 7 tygodni do tylu niz ja) i mowi ze jesli bede miala opcje na znieczulenie to zeby je wziąć a nie zgrywac bohatera bo mozna sie zrazic do porodow i ogolnie traumatycznie je przejsc. W sumie to ja zakladalam porod w znieczuleniu i chcialabym bardzo sie na niego zalapac. To samo napisalam kolezance a ona mi rzucila tekstem „ a bo wiesz niektore laski czy lekarze to hejtuja”. I w sumie nawet nie wiedzialam ze jest jakis hejt wokol znieczulenia. Czy znieczulenie dolacza do tego pojedynku porod naturalny vs cesarksie ciecie i bitwy ktora kobieta miala gorzej?
Chyba ze chodzi o jakies medyczne aspekty? Orientowalyscie sie juz w tym temacie?
Nie wiem jakie dokładnie problemy maja ludzie z zzo, jedyne co mi sie obilo o uszy to, ze "moze wydluzyc porod". Nie chce się nawet w to zagłębiać, bo ja od samego początku jestem zdecydowana na zzo, jesli tylko bedzie mozliwe podanie. 🙏Izet, natkurka lubią tę wiadomość
-
Ja tez jestem zdecydowanie nastawiona na zzo i jak tylko przekroczę próg porodówki to poinformuje personel, ze mi na tym zależy i żeby podali jak tylko będzie można. Ja serio nie czaje jak ktoś może cos takiego hejtowac. Tak samo zab można wyleczyć kanałowo bez znieczulenia, ale skoro jest dostępne znieczulenie to po co sie meczyc? Co do tej kwestii mam zero wątpliwości - to była jedna z pierwszych rzeczy jaka wiedziałam, ze na 100% chce podczas porodu.🙎🏼♀️36 l., 👱🏻♂️ 38l.
Bobo nr. 2
Starania od 01/2024
19.02.24 ⏸
05.03 (6+2) wizyta : 2 zarodki 😅
15.03 (7+4) : mamy ❤️❤️
05.04 (10+5) : wizyta
15.04 (12+1): badania prenatalne, oba bobasy niskie ryzyka, prawdopodobnie 🩷💙
26.04: wizyta, bobasy rosną jak trzeba
28.05 : wizyta
Synuś 👶🏼:
Starania od 09/2021
03.08.22: ⏸
09.04.2023 (40+0) Dominis jest z nami ❤️ 11:27, 3680g., 55 cm
-
W razie gdybym rodziła sn to będę chciała znieczulenie jeśli tylko będzie to możliwe. Ale ja akurat chcę rodzic cc.👧🏼 córka 2012
starania o wspólne potomstwo od czerwca 2021🌸
29.07.22 ⏸
01.08.22 Beta HCG 149
03.08.22 Beta HCG 433 - rośnij zdrowo Kropeczko 🍀
06.08.22 USG - widać mały pęcherzyk 🥰
19.08.22 jest ❤️ CRL 5,3 mm
31.08.22 Kropeczka ma już 1,5 cm 🥰
28.09.22 prenatalne - niskie ryzyka, Iga 💓
30.11.22 USG II trymestru (21+0) połówkowe - 344 g zdrowej Igusi 🥰
04.01.23 - zdiagnozowana cukrzyca ciążowa 🍭, w USG z Igą wszystko w najlepszym porządku 🤩👌🏻
12.01.23 (27+1) - kontrolne USG, wszystko super, córcia waży 1000g 😍
24.01.23 USG III trymestru (28+6) 1156g zdrowej Iguni ❤️(39 centyl)
01.02.23 USG (30+0) 1310g - brzuszek do kontroli
22.02.23 kontrolne USG (33+0) Iga waży 1820g... Nadal kontrola wagi i wymiarów
05.04.23 (39+0) Igusia jest już na świecie! 🎀 48cm, 2920g, 10:33💜
-
Ja się nawet nad tym nie zastanawiam, bo mam wrażenie, że po pierwsze to cud dostać zzo we Wro.
Po drugie nawet na rodzić po ludzku opinia o wpływie zzo na matkę, dzieko i przebieg porodu jest niejednoznaczna. Nie znam też nikogo, komy by się udało dostać, żeby o to zapytać.
Więc totalnie się nie nastawiam, przyjęłam, że będzie bez.
Za to bardzo bym chciała, żeby udało się bez wspomagania typu oksytocyna, bo wiele dziewczyn tutaj na forum pisało, że to tragedia.♀️33 ♂️29
hashimoto, niedoczynność tarczycy
19.07 (3+6) beta-HCG 112 mIU/ml
14.09 (12+0) niskie ryzyka 💙 wynik Panorama + USG prenatalne
18.11 (21+2) 445 g 💙 USG połówkowe
19.01 (30+1) 1500 g 💙 USG III trymestru
11.02 (33+3) 2100 g 💙
25.02 (35+3) 2700 g 💙
09.03 (37+1) 3100 g 💙
21.03 (38+6) 3300 g 💙
27.03 (39+5) 3670 g, 54 cm👣 Filip 💙
-
Ja nie chcę żadnego znieczulenia. Raz że właśnie nie chcę spowolnić akcji, a dwa coraz więcej przypadków czytam o zespole popunkcyjnym. Ja wiem, że tych przypadków i tak jest mało, ale przeraża mnie jakakolwiek ingerencja w mój organizm 😜 przy pierwszym porodzie raz skorzystałam z gazu i to było coś okropnego. Myślę, że najwięcej zależy tu od charakteru. Pomijam już fakt, że takie znieczulenie powinno być dostępne wszędzie, bo później kobiety właśnie mają traumę.💊 Euthyrox 50
11.07.2022 progesteron 21,40
12.07.2022 (8dpo) ⏸✊
13.07.2022 beta 10,8 🥰 kiełkuj zdrowo fasolko
15.07.2022 beta 42,3 🥰 przyrost 320%!
29.07.2022 - 2 mm człowieczka i bijące ❤️
09.08.2022- 1,14cm fasolki 🥰
30.08.2022- 4cm skaczącego dzidziutka 😊
20.09.2022- niskie ryzyka, Blanka 👧
07.11.2022-USG II trymestru (335gram) 👧
-
A co do oxy, to jeśli poród jest indukowany "na sucho" czyli bez gotowości szyjki to faktycznie może to trwać bardzo długo i czasami finalnie nie przynosi skutku i tak.
Ja tak właśnie rodziłam pierwszą córkę. Co prawda udało się, ale męczyli mnie pod kroplówką kilkanaście godzin.💊 Euthyrox 50
11.07.2022 progesteron 21,40
12.07.2022 (8dpo) ⏸✊
13.07.2022 beta 10,8 🥰 kiełkuj zdrowo fasolko
15.07.2022 beta 42,3 🥰 przyrost 320%!
29.07.2022 - 2 mm człowieczka i bijące ❤️
09.08.2022- 1,14cm fasolki 🥰
30.08.2022- 4cm skaczącego dzidziutka 😊
20.09.2022- niskie ryzyka, Blanka 👧
07.11.2022-USG II trymestru (335gram) 👧
-
Wlasnie ja tez nawet bym nie pomyslala zeby tego znieczulenia nie brac ale ona tak napisala i sie zaczelam zastanawiac o co kaman. Ja tez chce brac.
Faktycznie tylko jedna kolezanka mi napisala ale nie hejtujac tylko chwalac ze u niej znieczulenie zadzialalo tak ze nie czula nic, nawet skurczow partych i musieli zrobic cc.
❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
Teraz nawet na fioletowej na styczniowym dziewczyna leży z zespołem popunkcyjnym.
Ale to jak ze wszystkim mogą wystąpić jakieś komplikacje po prostuwięc myślę, że nie ma co się negatywnie nastawiać, że u nas coś się wydarzy. Mnie najbardziej przeraża wizja cesarki.
💊 Euthyrox 50
11.07.2022 progesteron 21,40
12.07.2022 (8dpo) ⏸✊
13.07.2022 beta 10,8 🥰 kiełkuj zdrowo fasolko
15.07.2022 beta 42,3 🥰 przyrost 320%!
29.07.2022 - 2 mm człowieczka i bijące ❤️
09.08.2022- 1,14cm fasolki 🥰
30.08.2022- 4cm skaczącego dzidziutka 😊
20.09.2022- niskie ryzyka, Blanka 👧
07.11.2022-USG II trymestru (335gram) 👧
-
Karo1234 wrote:Ja się nawet nad tym nie zastanawiam, bo mam wrażenie, że po pierwsze to cud dostać zzo we Wro.
Po drugie nawet na rodzić po ludzku opinia o wpływie zzo na matkę, dzieko i przebieg porodu jest niejednoznaczna. Nie znam też nikogo, komy by się udało dostać, żeby o to zapytać.
Więc totalnie się nie nastawiam, przyjęłam, że będzie bez.
Za to bardzo bym chciała, żeby udało się bez wspomagania typu oksytocyna, bo wiele dziewczyn tutaj na forum pisało, że to tragedia.
Niby najlepiej pod tym katem wypada Brochow, ewentualnie Borowska, a reszta to faktycznie loteria czy akurat będzie anastezjolog. Tez zakladam ta ewentualnosc, ze mimo checi sie nie uda, ale moze akurat. 😛
-
Ja w tym momencie się nie nastawiam na nic i nie wykluczam żadnych metod łagodzenia bólu. Staram się też o tym nie czytać, żeby się niepotrzebnie nie stresować, jak będę już wiedziała jaką metodą będę mogła rodzić to porozmawiam ze swoim gin😉 na tę chwilę mój lekarz mówi o cesarce, więc niewiele mam do gadania😅