MACA
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ja bralam od 3dc, mozna od 1dc. Mozna brac caly cykl, albo tylko do owulacji, ja po owulce zmniejszylam dawke. I bralam z przerwami bo gdzies wyczytalam ze nie powinno sie brac codziennie.
Zaczelam od 3 tabletek dziennie 1500mg i na koniec 1 tb 500 mg.
Troche sie balam bo sa rozne opinie ze przesuwa owulke i knoci cykl, ale jak narazie nie namieszala
-
nick nieaktualnydziewczyny można codziennie,nie knoci cyklu wręcz przeciwnie
jest tez dobra dla naszych panów ,poczytajcie
MACA
MIŁEJ LEKTURY
Świeże korzenie Macy (Lepidium meyenii walp) zawierają ok. 80% wody, podczas gdy w wysuszonych jest jeszcze ponad 10%. W pozostałej masie znajduje się 10%–13% białek, 25%–78% węglowodanów, 8,5% błonnika, ponad 2% tłuszczów. Zawierają też znaczną ilość niezbędnych aminokwasów, a żelaza i wapnia jest w nich więcej niż w ziemniakach. Spośród kwasów tłuszczowych w największej ilości znajduje się w korzeniach kwas linolenowy, palmitynowy i oleinowy. Są też obecne sterole (sitosterol, kampesterol, ergosterol, brassikasterol, 7,22-ergostadienol, witaminy i sole mineralne. Oprócz tego znaleziono też glukozynolaty (glikozydowe połączenia siarkowe) oraz biologicznie aktywne aromatyczne izotiocyjaniany (olejki gorczyczne), w tym izotiocyjanian p-metoksybenzylowy, poza tym leukoantocyjaniany, garbniki, saponiny, taniny, terpenoidy, steroidy.
Spośród witamin obecnych w mace wymienić należy następujące:
witamina A - ok. 0,07 mg/100 g,
witamina B1 - ok. 0,15 mg/100 g,
witamina B2
witamina B6 - ok. 0,31 mg/100 g,
witamina C - ok. 3,1 mg/100 g,
witamina E
Sole mineralne, jakie zawiera korzeń macy to:
wapń - ok. 260 mg/100 g,
żelazo - ok. 17 mg/100 g,
miedź - ok. 6 mg/100 g,
cynk - ok. 4 mg/100 g,
mangan - ok. l mg/100 g,
potas - ponad 2 g /100 g.
Właściwości:
- wzmacnia organizm pod względem fizycznym, umysłowym i hormonalnym,
-reguluje procesy hormonalne zarówno u kobiet jak u mężczyzn (poziom hormonów tarczycy, nadnerczy, przysadki, gonad),
- używana jako afrodyzjak,
- wskazana w wypadku anemii, problemach z bezpłodnością, niedożywieniu, problemach z nieregularnym miesiączkowaniem, ogólnym osłabieniu, menopauzie, oraz przy osteoporozie,
- powoduje opóźnienie procesu starzenia się organizmu w tym procesu starzenia się skóry i wszystkich naszych organów i narządów,
- poprawia czynność pracy mózgu, eliminuje zmęczenie umysłowe,
- u kobiet w okresie karmienia pobudza produkcję mleka,
- ma bardzo wysoki wskaźnik zawartości minerałów co jest niezbędne w codziennym odżywianiu,
- jest niezbędnym uzupełnienie diety dla osób, których praca wymaga szczególnego wysiłku fizycznego bądź umysłowego. Na przykład: sportowcy, studenci itp.
Maca może być polecana w okresie rekonwalescencji. Fenolokwasy i polifenole oraz flawonoidy wymiatają wolne rodniki i nadtlenki.
Izotiocyjanianom są przypisywane właściwości redukowania zapadalności na nowotwór wątroby i piersi.
Alkaloidy Macy, makamidy, wielonienasycone kwasy tłuszczowe i fitosterole mają właściwości adaptogenne, immunostymulujące, przeciwmiażdżycowe i regulujące zaburzenia hormonalne (dotyczy hormonów sterydowych). Alkaloidy i makamidy Macy stymulują spermatogenezę i mogą poprawiać płodność u mężczyzn.
Niemiecki biochemik, dr Walter Last w raporcie nt. preparatów roślinnych i suplementów żywnościowych przygotowanym na potrzeby australijskiego miesięcznika „New Down” sporo miejsca poświęcił mace. W publikacji tej stwierdza m.in.: „Do poprawy funkcjonowania i zrównoważenia układu endokrynologicznego w ogólności, a hormonów płciowych w szczególności, służy południowoamerykańska maca (Lepidum meyenii). Posiada ona znaczną przewagę nad innymi podobnie działającymi preparatami”.
Stosowanie sproszkowanego korzenia Macy może być brane pod uwagę w łagodzeniu objawów depresyjnych okresu okołomenopauzalnego i stać się alternatywą dla hormonalnej terapii zastępczej.
Maca może być stosowana jako preparat antydepresyjny oraz pobudzający gojenie się ran. O stosunkowo silnym działaniu bakteriostatycznym i fungistatycznym tej rośliny decyduje zawartość olejków gorczycznych
malajka, weronika86 lubią tę wiadomość
-
swietne informacje Samira
jak zaczelam brac to przez kilka pierwszych dni mialam silne bole jajnika jak owulacyjne, bolala mnie glowa jak nigdy, troche mnie to wystraszylo i mialam juz z niej zrezygnowac, ale zaczelam robic jednodniowe przerwy i wszystko sie uspokoilo... az za cicho sie zrobilo, nie czulam w ogole owulacji, zadnego klucia jak zazwyczaj i tak caly cykl, pms duzo mniejszy
Na pewno warto sprobowac -
Dziewczyny, polecam wam też dawać macę swoim mezczyzna. Podobno bardzo dobrze działa na płodność. My zakupiliśmy ale w proszku (ponoc lepiej sie wchlania) po tym jak widzialam na jakims National Geographic czy innym takim program o "koktailu z żaby" na płodność. Fuj! Miksowali żabę, dodawali roznych innych przypraw i po tym co wypowiadali sie pijacy pomagal na potencje i plodnosc. Lekarze zbadali ten koktail i okazalo sie, ze to nie zmiksowana zaba pomaga a wlasnie dodawana do koktailu maca! Wiec dodatek w postaci zaby mozna sobie odpuscic i zakupic sama mace
weronika86 lubi tę wiadomość
-
Samirka ma racje, dla naszych panow jest to swietny suplement. Ja stosowalam najpierw w kapsulkach codziennie ale nie podzialalo ( ale na pewno jest sie zdrowszym), przerzucilam sie na mace w proszku- naturalna...na mnie dziala super chociaz nie biore jej codziennie...raczej jak mam zly dzien do wrzucam 2 plaskie lyzeczki do jogurtu i dziala na mnie jak kawa...super sie zaczynam czuc i mam wiecej energii, ale czuc roznice jelsi stosujesz co jakis czas bo jak stosowalam codziennie to wydawalo mi sie ze przestaje dzialac pobudzajaco. Uwazam ze maca jest swietnym suplementem, ma mnostwo witamin i mineralow, ale dziewczyny nie traktujcie tego jako cudowny lek tylko raczej na zdrowie...jesli kobiety nie moga zajsc w ciaze z powodu awitamiznozy czy ubogiego jedzenia to jak najbardziej moze to pomoc zajsc w ciaze. Jest naprawde zdrowa- super food, ale nie oczekujcie cudow. Pozdrawiam.
-
OvuFriend
-
Witajcie. Zażywam macę od 3 cykli. Oprócz niej popijałam jeszcze korzeń lukrecji oraz miętę. Mam stwierdzone PCOS (badaniem USG). Cykle miałam zazwyczaj powyżej 30 dni. Skok temperatury ok 22 dnia. Drugi cykl picia ziółek zakończył się (jak nigdy) po 28 dniach ze skokiem temperatury dnia 17. Trzeci cykl trwał 31 dni (skok 19 dnia). Teraz mam bardzo dziwnie wyglądającą miesiączkę. Miałam ogromne boleści podbrzusza przez cały dzień, krwawienie przyszło dopiero w nocy (30.08) i trwało do następnego dnia wieczór. 31.08 podpaska czysta. Plamienie przyszło dopiero wieczorem i nieco w nocy. Dziś 01.09 podpaska znów czysta.
Czy któraś z dziewczyn zażywających macę miała podobnie? Czy możliwe, że narobiłam sobie tymi ziołami jeszcze większego spustoszenia w organiźmie? -