Małe libido, jak to naprawić?
-
nick nieaktualnyJa Cie na pewno nie potepie, bo mam tak samo jak Ty. Nie znam recepty na polepszenie tego. Ostatnio jak mi wzroslo libido to bylo po tym jak sobie uswiadomilam ze ciazy juz nie bedzie i nie myslalam o dniach plodnych etc. Oczywiscie wtedy zaszlam w ciaze, ale poronilam. Teraz sie nie staramy ale moje libido siega dna, uwazam ze po co mamy to robic skoro juz sie o dziecko nie staramy... Staram sie to w sobie zwalczac ale nie potrafie. Wiec doskonale Cie rozumiem...
-
Ja też nie potępiam. U mnie libido raz jest raz go nie ma, ale generalnie przeważnie muszę sie zmuszać, co nie oznacza, że potem nie jest fajnie. Problem polega na tym, że jestem chyba w tym temacie leniwa i tylko dni płodne mobilizują mnie do działania. W II fazie mogłabym w ogóle tego nie robić.32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
U mnie jest tak samo jak u Was, a już myślałam że jestem z tym sama.
Po dniach płodnych seks mógłby dla mnie nie istnieć. Boję się że to zniszczy Nasz związek, bo mój mąż chciałby najlepiej kilka razy dziennie a mi się ciągle nie chce ;/
Wojcinka lubi tę wiadomość
Walczymy o dobre nasienie i regulację hormonów
Od lipca 2014 na ovufriend. -
Łącze sie w bólu...Życie na pustyni📍Abu Dhabi
34 👩 🧔♂️31
• 2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
• 2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
🌸 Maya z 2cs 💛 15/03/2022
• 2024 - starania o rodzeństwo
🌸 Lea z 4cs 💛 12/07/2025
Rodzina w komplecie 👨👩👧👦💗
-
Szczerze mówiąc nie sądziłam, że nas tyle
Byłam święcie przekonana, że to tylko moja przypadłość. Z resztą tak samo było z niepłodnością. Myślałam, że tylko ja mam problem. A tu gdzie się nie obrócisz, to ktoś walczy o ciążę.
32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDołączam się do niezadowolonych z seksu
dla mnie mogłoby to nie istnieć w ogóle. Ale że staramy się to jest konieczne. Jak w poprzedniej ciąży nie mogliśmy z mężem całe 7 mscy to ja powiedziałam radością i co szłam na wizytę to z duszą na ramieniu żeby przypadkiem nie powiedział że już możemy
-
O rany, bo u nas seks zaczyna sie duzo wczesniej, trzeba nastroj zbudowac, zonie w domu pomoc, a nie tak od razu hop i juz Mi tez sie czasem nie chce, normalne. Tez juz uslyszalam pol serio, ze maz to byk rozplodowy jest tylko.
Wydaje mi sie, ze u nas to ten ped do ciazy i napedza i blokuje zarazem. Facetom jest wszystko jedno, kiedy sie bzykaja. Bedzie bobas, to super. Nie bedzie, to za miesiac czy trzy i super. A my to bysmy chcialy juz rodzic od razu
Nie ma sie co zmuszac na sile, ale ja tak sobie patrze na tego meza czasem i mysle sobie... ze on to w sumie przystojny chlop przeciez. I tak ladnie pachnie A patrze jak gra na gitarze i tak mu fajnie paluszki lataja I hop hahaha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2016, 17:39
beepregnant lubi tę wiadomość
60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
U mnie spadek libido spowodowany był przez tabletki i zmęczenie. Jak pomyślałam, kładąc się o 22, że o 5 czeka mnie pobudka to oza spaniem nie miałam ochoty na nic innego.
W międzyczasie były kłótnie z partnerem, że za rzadko, że tylko z jego inicjatywy.
Trochę się poprawiło, wzięliśmy ślub i zaczęliśmy planowac dziecko.
I pomimo iż się starałam, to i tak wychodziło, że tylko w płodne dni miałam ochotę.
Po kilku miesiącach przeszliśmy przez poważną kłótnię, która dała mi dużo do myślenia.
Odpuściłam badanie temperatury, wymierzanie owulacji, liczenie dni.
Zapisuję tylko w kalendarzu datę @, żeby w razie czego wiedzieć
I nakręcamy się już dużo wcześniej niż dochodzi do zbliżenia.
Przytulamy się, całujemy, jesteśmy blisko
I to chyba jest ten sposób... Po prostu zmienić myślenie. Przestać myśleć o szarości życia, problemach, zmartwieniach tylko wziąć życie miłosne w garść i się nim bawić puścić hamulce, wynająć pokój w hotelu, kupić seksowną bieliznę, zapalić świeczki....
Dziewczyny, do boju! Ja się przekonałam, że jak problemy zamknę za drzwiami sypialni to jesteśmy sobie o wiele bliżsi i jest nam lepiej
Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
Dobrze jest zastanowić się czy nie jest to spowodowane braniem tabletek anty. W niektórych przypadkach tabletki powodują znaczne obniżenie libido.Czasami trzeba je odstawić, czasami wystarczy po prostu zamiana na inne. Dobrze jest skonsultować z ginekologiem.
Neii wiem czy słyszałyscie ale są również zioła, które mogą mieć dobre działąnie jeśli chodzi o poprawę libido:
loremvit.pl/produkt/libido-zmysly-i-sila
Piszę tutaj o środku LoremvitWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2024, 12:39
-
Tak. Co do różnego rodzaju suplementów to może i pomagają ale na pewno przy dłuższym braniu. Jednak coś znalazłam interesującego co polecił mi mój trener personalny. Głupio było się zwierzać z osobistych problemów ale mamy do siebie zaufanie i powiedziałam o spadku libido, ochoty na seks itp... Mocno sie zaangażował i znalazł mi tabletki które okazały sie rewelacyjne. To jakieś indiańskie zioła z internetu sprzedawane w Polsce pod nazwą Feminam Libido. Wypróbowałam ten specyfik i naprawdę szybka poprawa nie tylko w libido ale również w wydolności treningowej. Zwiększone zainteresowanie mężczyznami, lepsze nawilżenie jak i ogólnie ochota na seks wróciła. Jak ktoś szuka to w internecie można je znaleźć.
-
Ja mogę podać kilka rzeczy co u mnie działa. Bo walcze z tym od wiele lat.
Podstawa to tzw. fizjologia. Zadbać o niedobory, wyrównać hormony, i kontrolować przewlekle choroby.
Witamina D, B13, magnez itp. Tarczyca, zaburzenia hormonalne, brak owulacji, pcos, za mało testosteronu, za dużo prolaktyny. To wszystko sprawia że libido umiera.
Zdrowy styl życia i ruch - odkąd zaczęłam chodzić na siłownię mam większe libido. Chyba po prostu czuje się atrakcyjniejsza. Szczerze, jak źle czujemy się z własnym ciałem to nic dziwnego że nie chcemy aby ktoś na nas patrzył czy nas dotykał. Jak postanowiłam na ćwiczenia siłowe, jakieś kremy, peelingi to ogólnie widzę że ciało jest ładniejsze i dalej nie jestem w 100% zadowolona ale jest lepiej.
Alkohol to u mnie najlepszy sposób na libido. Troszkę wina i się relaksuje i potem mam ochotę na dłużej.
Dziewczyny wspaniały też na forum że filmy i książki romantyczne pozwalają rozbudzić troszkę te uczucia romantyczne.
Jeszcze chciałam wspomnieć takie moje przemyślenia odnośnie jeden ważnej rzeczy. Czasami w drugiej fazie cyklu zwłaszcza, dzieje mi się coś takiego, że wręcz nie znoszę dotyku. Nie tylko nie mam ochoty ale mnie odrzuca od seksu. I dużo czytałam na ten temat i w moim przypadku to jest coś takiego jak przebodzcowanie. Kiedyś się martwiłam co się ze mną dzieje ale trochę o tym poczytałam. Jestem zestresowana, spięta i przebodzcowana i czasami to jest normalne. Muszę uspokoić moje myśli i ciało żeby było gotowe na dotyk. Czasami proszę męża o masaż, całego ciała. To mnie rozluźnia.
Hari lubi tę wiadomość
✨ 32 lata 🎀 | On 34 – wyniki OK 🦸♂️✨
🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – tarczyca leń, ale ogarniamy 💪
💛 czas starań - 12 miesiecy
💊 Leczenie & suplementy
• 🦋 Euthyrox (T4) 75 mcg
• 📉 Dostinex – prolaktyna z 23 ➝ 11 ng/mL w 1 miesiąc
• ☀️ Witamina D, 💉 B12 (z 250 ➝ w górę)
• 🧠 DHEA, NAC, ubichinol, melatonina – na owulację 🌸
• 💊 Acard 100 mg w II fazie + Encorton 5 mg
✅ Badania & wyniki
Profil antyfosfolipidowy – OK
Trombofilia – wykluczona (PAI hetero)
AMH – 2.9 🌟
Helicobacter & pasożyty – brak 🚫
MUCHA & cytologia – prawidłowe 🧫💖
Ferrytyna - 90 ng/mL
CA 125 - negatywny
🔄 Owulacja & cykl
Endometrium: 13 mm 🌸
Śluz płodny 🧻
Pęcherzyki pękają 🥚💥
Jajowody – drożne ✅
-
w samochodzie/w krzaczkach 
