🔥Marcujemy się jak kotki 🐈, w grudniu 🎄 będzie maluch słodki 👶🍭
-
WIADOMOŚĆ
-
Scarlett mam nadzieję że bez problemu zgodzą się na cesarkę i jutro będziecie już razem. Rozumiem co przeżyłaś, R też nie oddychał i był siny i takiego położyli mi na brzuchu. Byłam w takim szoku że przestałam wykonywać polecenia lekarza i położnej i omal nie skończyło się cc przy K. A dla lekarzy to normalne, lecą wg procedur i dziwią się że człowiek się stresuje🤦♀️
Arieen temperaturą bym się nie przejmowała ale w deszczu nie chciałoby mi się chodzić. Jeśli masz możliwość wystaw ją w wózku na balkon🙂
Co raz lepiej czuję skurcze i wcale mi się to nie podoba😅 położyłam się z dziećmi żeby ich ululać na noc i się zaczęło znowu. Jak chodzę i coś robię to mi tak nie przeszkadza ale jak leżę to masakra. Najpierw czuje podbrzusze i za chwilę plecy😬 -
Aaa, jeszcze żeby mi się nie nudziło tuż przed porodem dostałam dzus dwa kartony ciuszków🙉 w tym dwa mega sweetaśne kombinezony zimowe na rozmiar 62, ciekawe czy Jadzię nie będzie do nich za wielka😅 i sporo rzeczy na większe rozmiary 68/74. W sumie spoko bo jeszcze takich nie kompletowałam, tylko nie wiem gdzie to wszystko składować
-
Bella_89 wrote:Scarlett mam nadzieję że bez problemu zgodzą się na cesarkę i jutro będziecie już razem. Rozumiem co przeżyłaś, R też nie oddychał i był siny i takiego położyli mi na brzuchu. Byłam w takim szoku że przestałam wykonywać polecenia lekarza i położnej i omal nie skończyło się cc przy K. A dla lekarzy to normalne, lecą wg procedur i dziwią się że człowiek się stresuje🤦♀️
Arieen temperaturą bym się nie przejmowała ale w deszczu nie chciałoby mi się chodzić. Jeśli masz możliwość wystaw ją w wózku na balkon🙂
Co raz lepiej czuję skurcze i wcale mi się to nie podoba😅 położyłam się z dziećmi żeby ich ululać na noc i się zaczęło znowu. Jak chodzę i coś robię to mi tak nie przeszkadza ale jak leżę to masakra. Najpierw czuje podbrzusze i za chwilę plecy😬
Ja już też Bartka położyłam spać, a co z Lilianką to zobaczymy. Chociaż mam nadzieję, że druga nocka w domu będzie troszkę lepsza od pierwszej. Bo wczoraj udało mi się przespać zaledwie godzinę od 4 do 5 🙄 na razie cały czas się kręci 🤸♀️👱♀️30l 👱♂️29l
21.10.2016 Bartosz 👶
23.12 Miłosz 👼 poronienie septyczne 7tc 💔 (brak wad genetycznych)
24.03.2023 ⏸️ 15/16dpo hcg 206,6 🥹
29.03 hcg 3354,4 przyrost 205%
03.04 5w3d pęcherzyk ciążowy 1,07cm x 0,31cm z zarodkiem 🌈
11.04 6w4d CRL 0,49cm z ❤️
25.04 2,21cm tęczowego cudu 8w6d
08.05 3,95cm Skarba ❤️ 166bmp❤️ 10w6d
26.05 prenatalne 13w5d 7,8cm dziewczynki 🌸 - ryzyka niskie 🥰
31.05 guz jajnika 7cm -wszystkie markery w normie
19.06 Lilianka 175 g 17w0d 🩷
22.06 laparoskopia
4.07 19w2d 276g cukiereczka 😍
18.07 połówkowe 21w2d 409g zdrowej księżniczki
11.08 700g bąbelka 🥰
12.09 III prenatalne 29w0d 1,4kg dziewczynki 🩷
09.10 33w1d 2,050kg 🩷
03.11 2,7kg 💗
11.11.2023 godz. 11:11 Lilianka 2800g 52cm 🥰 37tc
-
EwelinaNowa 😊 wrote:To coś czuję, że się zaczyna 😁
Ja już też Bartka położyłam spać, a co z Lilianką to zobaczymy. Chociaż mam nadzieję, że druga nocka w domu będzie troszkę lepsza od pierwszej. Bo wczoraj udało mi się przespać zaledwie godzinę od 4 do 5 🙄 na razie cały czas się kręci 🤸♀️ -
Bella, ja tylko powiem jedno.. Jestem tak samo zdezorientowana jak ty w tych skurczach 😂 ja pojadę chyba dopiero wtedy jak faktycznie nie będę mogła wytrzymać albo odejda mi wody 🙈Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Nat96 wrote:Rozpakowane mamy, zauważyłyście, żeby kilka dni przed porodem dzieciaczki ruszały się mniej lub może właśnie bardziej?👱♀️30l 👱♂️29l
21.10.2016 Bartosz 👶
23.12 Miłosz 👼 poronienie septyczne 7tc 💔 (brak wad genetycznych)
24.03.2023 ⏸️ 15/16dpo hcg 206,6 🥹
29.03 hcg 3354,4 przyrost 205%
03.04 5w3d pęcherzyk ciążowy 1,07cm x 0,31cm z zarodkiem 🌈
11.04 6w4d CRL 0,49cm z ❤️
25.04 2,21cm tęczowego cudu 8w6d
08.05 3,95cm Skarba ❤️ 166bmp❤️ 10w6d
26.05 prenatalne 13w5d 7,8cm dziewczynki 🌸 - ryzyka niskie 🥰
31.05 guz jajnika 7cm -wszystkie markery w normie
19.06 Lilianka 175 g 17w0d 🩷
22.06 laparoskopia
4.07 19w2d 276g cukiereczka 😍
18.07 połówkowe 21w2d 409g zdrowej księżniczki
11.08 700g bąbelka 🥰
12.09 III prenatalne 29w0d 1,4kg dziewczynki 🩷
09.10 33w1d 2,050kg 🩷
03.11 2,7kg 💗
11.11.2023 godz. 11:11 Lilianka 2800g 52cm 🥰 37tc
-
Trafiłam z powrotem na IP około północy. Skurcze co około 2 minuty, niby do wytrzymania ale każda próba położenia się na łóżku kończyła się mega skurczem. Teraz kulam się na piłeczce w swoim pokoiku, sama bo mąż niestety bardzo źle się czuje i pojechał do dzieci. Przy przyjęciu było 4cm rozwarcia, przy kolejnym badaniu 6cm, w pokoiku już 7cm. Oczywiście z tego wszystkiego nie zrobiłam tej cholernej lewatywy i znowu mysle tylko o tym że zrobię 💩 pod siebie
Angelka93, Malinkaaa, Nat96, Księgowa, Darcia921025 lubią tę wiadomość
-
Bella_89 wrote:Trafiłam z powrotem na IP około północy. Skurcze co około 2 minuty, niby do wytrzymania ale każda próba położenia się na łóżku kończyła się mega skurczem. Teraz kulam się na piłeczce w swoim pokoiku, sama bo mąż niestety bardzo źle się czuje i pojechał do dzieci. Przy przyjęciu było 4cm rozwarcia, przy kolejnym badaniu 6cm, w pokoiku już 7cm. Oczywiście z tego wszystkiego nie zrobiłam tej cholernej lewatywy i znowu mysle tylko o tym że zrobię 💩 pod siebie
Ja miałam lewatywę i mimo że byłam 4 razy się wypróżnić to i tak przy partych poszło 5 razy 😆 położna nic nie powiedziała tylko wymieniła podkłady, to tym się nie martw 😘Bella_89 lubi tę wiadomość
👱♀️30l 👱♂️29l
21.10.2016 Bartosz 👶
23.12 Miłosz 👼 poronienie septyczne 7tc 💔 (brak wad genetycznych)
24.03.2023 ⏸️ 15/16dpo hcg 206,6 🥹
29.03 hcg 3354,4 przyrost 205%
03.04 5w3d pęcherzyk ciążowy 1,07cm x 0,31cm z zarodkiem 🌈
11.04 6w4d CRL 0,49cm z ❤️
25.04 2,21cm tęczowego cudu 8w6d
08.05 3,95cm Skarba ❤️ 166bmp❤️ 10w6d
26.05 prenatalne 13w5d 7,8cm dziewczynki 🌸 - ryzyka niskie 🥰
31.05 guz jajnika 7cm -wszystkie markery w normie
19.06 Lilianka 175 g 17w0d 🩷
22.06 laparoskopia
4.07 19w2d 276g cukiereczka 😍
18.07 połówkowe 21w2d 409g zdrowej księżniczki
11.08 700g bąbelka 🥰
12.09 III prenatalne 29w0d 1,4kg dziewczynki 🩷
09.10 33w1d 2,050kg 🩷
03.11 2,7kg 💗
11.11.2023 godz. 11:11 Lilianka 2800g 52cm 🥰 37tc
-
Bella_89 wrote:Trafiłam z powrotem na IP około północy. Skurcze co około 2 minuty, niby do wytrzymania ale każda próba położenia się na łóżku kończyła się mega skurczem. Teraz kulam się na piłeczce w swoim pokoiku, sama bo mąż niestety bardzo źle się czuje i pojechał do dzieci. Przy przyjęciu było 4cm rozwarcia, przy kolejnym badaniu 6cm, w pokoiku już 7cm. Oczywiście z tego wszystkiego nie zrobiłam tej cholernej lewatywy i znowu mysle tylko o tym że zrobię 💩 pod siebie
Bella kciuki! 🍀🍀🍀Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2023, 03:00
Bella_89 lubi tę wiadomość
Starania od kwietnia 2020
👩❤️👨 Ona 32 lata, on 34 lata
😢2021 rok 6 tydzień
😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
-
Bella, kciuki zaciśnięte!!! 💪💪💪
Bella_89 lubi tę wiadomość
♀️30 ♂️33
2015 👧
2018 👧
PCOS, IO, BMI >30, cykle 50-60 dniowe
Starania od 05.2022
99 - 🎉 18.12
98 - 🎉 9.01
97 - 🎉 30.01
96 - 🎉 24.03 (7tc)
25 tc - wykryta cukrzyca ciążowa
5.03 ⏸️🥺
21.03 - mamy ❤️
8.05 - 64 mm szczęścia ❤️
1.06 (16+1) - synuś 💙🥺
3.07 (20+5) - 372g misia 💙
8.08 (25+6) - 1047g wiercipięty 💙
6.09 (30+0) - 1350g maluszka 💙
3.10 (33+6) - 2125g Bobcia 💙
-
Bella tak czułam, że te skurcze jednak coś zwiastują. Kciuki zaciśnięte 🤞❤️
Bella_89 lubi tę wiadomość
27.03 - pierwsze dwie kreski
3.04 - beta HCG 1549
5.04 - beta HCG 3365 (+117,2%)
6.04 - pierwsze USG: pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
20.04 - 1.17 cm człowieczka z
15.05 - 3.77 cm ludzika machającego rączkami
25.05 - I prenatalne: 5.8 cm bobasa z niskimi ryzykami
28.07 - II prenatalne: 402 g energicznej dziewczynki 💗
2.10 - 1774 g panienki 💞
19.11 - 3100 g szczęścia 💗 -
Dziś mi się śniło, że zaczęłam krwawić i do tego miałam skurcze, ale jak pojechałam do szpitala to nic nie było. Przebudziłam się i dopiero po chwili doszło do mnie, że to tylko sen 🤦 Potem jeszcze zgubiłam telefon i ogólnie ciągle miałam jakieś problemy 🙈 Być może tak odreagowuję przed wizytą i ktg 🤷♀️
Chciałabym dotrwać z porodem do końca remontu i do powrotu męża z wyjazdy służbowego, więc też chętnie wezmę 27 listopada 😄 Wtedy też jest pełnia, więc całkiem możliwe, że będzie się wtedy tutaj działo 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2023, 06:57
Bella_89 lubi tę wiadomość
27.03 - pierwsze dwie kreski
3.04 - beta HCG 1549
5.04 - beta HCG 3365 (+117,2%)
6.04 - pierwsze USG: pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
20.04 - 1.17 cm człowieczka z
15.05 - 3.77 cm ludzika machającego rączkami
25.05 - I prenatalne: 5.8 cm bobasa z niskimi ryzykami
28.07 - II prenatalne: 402 g energicznej dziewczynki 💗
2.10 - 1774 g panienki 💞
19.11 - 3100 g szczęścia 💗 -
Dzięki dziewczyny bardzo się przydały. Był moment, że myślałam że nic z tego nie będzie,bo skurcze osłabły. Był moment, że myślałam że nie dam rady, brak męża wdał się we znaki. Ale udało się! Urodziłam o 3:33 moją małą, wlochatą królewnę. 4160g 58cm 10 punktów i wilczy apetyt❤️ jak się złości wygląda jak zawodnik sumo w natarciu. Trochę popękałam ale dr bardzo zadowolony, mówił że to tylko skóra i pęknięcia są płytkie. Teraz czekamy na obchód
.aś., Rozaline, Malinkaaa, Saya, Avelinee, Nat96, Bigbrowneyes, Kropkaxyz, Arieen, Księgowa, Darcia921025, agentka93 lubią tę wiadomość
-
Bella_89 wrote:Dzięki dziewczyny bardzo się przydały. Był moment, że myślałam że nic z tego nie będzie,bo skurcze osłabły. Był moment, że myślałam że nie dam rady, brak męża wdał się we znaki. Ale udało się! Urodziłam o 3:33 moją małą, wlochatą królewnę. 4160g 58cm 10 punktów i wilczy apetyt❤️ jak się złości wygląda jak zawodnik sumo w natarciu. Trochę popękałam ale dr bardzo zadowolony, mówił że to tylko skóra i pęknięcia są płytkie. Teraz czekamy na obchód
Gratulacje 😍Bella_89 lubi tę wiadomość
♀️30 ♂️33
2015 👧
2018 👧
PCOS, IO, BMI >30, cykle 50-60 dniowe
Starania od 05.2022
99 - 🎉 18.12
98 - 🎉 9.01
97 - 🎉 30.01
96 - 🎉 24.03 (7tc)
25 tc - wykryta cukrzyca ciążowa
5.03 ⏸️🥺
21.03 - mamy ❤️
8.05 - 64 mm szczęścia ❤️
1.06 (16+1) - synuś 💙🥺
3.07 (20+5) - 372g misia 💙
8.08 (25+6) - 1047g wiercipięty 💙
6.09 (30+0) - 1350g maluszka 💙
3.10 (33+6) - 2125g Bobcia 💙
-
Bella gratulacje 😍 Konkretna dziewczyna, to i apetyt dopisuje. Mój brat ważył podobnie i od razu chciał jeść. Podobno większe dzieci tak mają 😄 Odpoczywaj i poznawajcie się 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2023, 07:21
Bella_89 lubi tę wiadomość
27.03 - pierwsze dwie kreski
3.04 - beta HCG 1549
5.04 - beta HCG 3365 (+117,2%)
6.04 - pierwsze USG: pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
20.04 - 1.17 cm człowieczka z
15.05 - 3.77 cm ludzika machającego rączkami
25.05 - I prenatalne: 5.8 cm bobasa z niskimi ryzykami
28.07 - II prenatalne: 402 g energicznej dziewczynki 💗
2.10 - 1774 g panienki 💞
19.11 - 3100 g szczęścia 💗 -
Bella super! Wielkie gratulacje
Bella_89 lubi tę wiadomość
Starania od kwietnia 2020
👩❤️👨 Ona 32 lata, on 34 lata
😢2021 rok 6 tydzień
😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
-
Bella_89 wrote:Dzięki dziewczyny bardzo się przydały. Był moment, że myślałam że nic z tego nie będzie,bo skurcze osłabły. Był moment, że myślałam że nie dam rady, brak męża wdał się we znaki. Ale udało się! Urodziłam o 3:33 moją małą, wlochatą królewnę. 4160g 58cm 10 punktów i wilczy apetyt❤️ jak się złości wygląda jak zawodnik sumo w natarciu. Trochę popękałam ale dr bardzo zadowolony, mówił że to tylko skóra i pęknięcia są płytkie. Teraz czekamy na obchód
Bella_89 lubi tę wiadomość