👣Nie oglądając się za siebie ,wciąż walczymy o Ciebie !💪👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama8latka wrote:Asia2309 to Oficjalnie witamy miejmy nadzieje że też doczekamy takiego cudu
Ayayanee Oczywiście że można się przysiąśc Jak zwykle plany swoje a życie swoje.... ja też tak mniej wiecej chciałam a wyszło co wysło... Mam Sezon 6 Odcinek 70 ;/....Co do luteiny no to sprobowac nie zaszkodzi, ja tez uzywałam teraz ale nie tak długo jak bym brała dupka. odstawiłam szybciej z obawy o przeciagniecie cyklu a i tak jakos pozniej dostałam o 2 dni niz powinnam .....
Hmmm Ekipa budowlańców sie zebrała
jo_ana Powiem Ci że moj syn mnie czasem zadziwia jesli chodzi o rozmowy o dziecku.... az mnie zatyka . jestem mega dumna z niego bo pewnych rzeczy nie musze mu tłumaczyc , nie wiem jakim cudem on majac 10 lat to rozumie.....Ahhhh wy za granicą... no to tak ciezko troche z tymi badaniami. Tu w Polsce jednak wieksza dostepnosc jest ,ale trzeba sie trzymac za kieszen bo na nfz to se morfologie mozna zrobic hehehe
Karolina0792 Hmm skoro jestes zdrowa i w ogóle to tylko teraz czekamy na piękne dwie kreseczki trzymam kciuki za szybkie powodzenie i oby słowa lekarza sie sprawdziły Podpowiadajac z doswiadczenia to zacznij sama szukac , nie czekaj na ruch lekarza bo oni oczywiscie maja czas. Mozliwe ze nic nie znajdziesz czego oczywiscie zycze Ale warto sprawdzic te badania podstawowe ,które sa wymienione w watkach na pierwszych stronach, podzielone etapami. Ja juz nie chciałam tu ich kopiowac.
Nadzieja97 Hej kochana Miałas biochema??? ja to przeoczyłam? bo gdzies zatrzymałam sie jak miałas zielone kropeczki i dalej nie pamietam.....
Margott Oczywiscie zapraszamy Przykro mi, że masz taka historię za soba .. rzadko spotyka się problem ze złym kariotypem szczerze mówiąc więc faktycznie macie poważnego wroga . Ale cieszę się że macie jeszcze siłe by próbować i walczyc Trzymamy kciuki by los zesłał wam ten CUD
Wiesz co sama nie wiem, ale chyba tak. Plamienie zaczęło się w 7 /8dpo wyglądało jak implantacyjne, trwało 3 dni. Zrobiłam test w 11 dpo i wyszła lekka 2 kreska (czułość 10) ale widoczna gołym okiem. W ten sam dzień zaczęły się już krople krwi, na następny dzień test (o czułości 25) negatywny i beta też. I rozkręciło się krwawienie mimo że okres powinnam dostać co najmniej za jakieś 10 dniWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2022, 15:54
-
Mama8latka wrote:Oczywiście że można się przysiąśc Jak zwykle plany swoje a życie swoje.... ja też tak mniej wiecej chciałam a wyszło co wysło... Mam Sezon 6 Odcinek 70 ;/....Co do luteiny no to sprobowac nie zaszkodzi, ja tez uzywałam teraz ale nie tak długo jak bym brała dupka. odstawiłam szybciej z obawy o przeciagniecie cyklu a i tak jakos pozniej dostałam o 2 dni niz powinnam .....
Hmmm Ekipa budowlańców sie zebrała
Kurde mi ten dupek tak ryl banie w odcinku 3 😅
Nie wiem czy jeszcze raz z nim walczyć czy ta luteinę ładować.
Czemu dupka brałabys krócej?
Margott wrote:Hej, może i ja tu dołączę, jeśli pozwolicie. ☺️ Z mężem porywamy się z motyką na słońce ponownie próbując jeszcze naturalnie starać się o dziecko, ale planowo od połowy 2023r. Tak jak w stopce, straciliśmy pięć ciąż, mam nieprawidłowy kariotyp co jest głównym problemem. Cierpię też na insulinooporność, PCOS, niedoczynność tarczycy i często miewam problem z hiperprolaktynemią. Chcę od nowego roku latać po lekarzach i porządnie przygotować się do starań. ☺️
Współczuję strat...macie okropnego wroga, jak wyglądają wasze szanse? I co możesz zrobić żeby je zwiększyć?
Kciuki za starania ✊🏻 -
Ayayanee wrote:Współczuję strat...macie okropnego wroga, jak wyglądają wasze szanse? I co możesz zrobić żeby je zwiększyć?
Kciuki za starania ✊🏻Hej tu Ladinola pod nowym nickiem. 😁 Planowane ponowne starania w drugiej połowie 2023. 🙏
👼 18.08.2014 biochem.
👼 04.02.2015 10tc pozamaciczna
👼 01.10.2018 7tc
👼 01.05.2019 biochem.
👼 29.04.2020 7tc
❌ nieprawidłowy kariotyp u mnie -
Będę do Was zaglądać dziewczyny, bo jestem mega zżyta z wątkiem Bo i dla nas wyjdzie słońce ❤️ kciuki za kreseczki w nowym wątku! Mogę przesłać trochę wirusków, u nas 3 trymestr 🍀🍀🍀
Mama8latka, Meeg, Deedee87, Clausix, Nins lubią tę wiadomość
-
Nadzieja97 wrote:Opowiesz coś o tej terapii ? Mój jest kierowcą ciezarowki i też pali.
W sumie to niewiele jest do opowiadania 🙈
Jedna wizyta, babeczka strzelała laserem w wybrane punkty na głowie, uszach. Wyszedł i już nie palił 😅 przez 2 tygodnie późnej miał dość intensywne bóle głowy, to pewnie efekt uboczny.
Margot ja Cię kojarzę z pod starego nicku, to były moje początki na forum, prowadziłaś miesięczne wątki wtedy. Jakoś mi utkwiłaś w głowie bo już wtedy Twoje starania trwały długo, bardzo Ci kibicowałam, sądziłam, że zniknęłaś bo w końcu się udało 🥺 mam nadzieję, że w końcu szczęście się do Was uśmiechnie 🍀
Co do Holandii to różnie tu bywa, wiadomo raczej nigdy nie poczuje się tu jak u siebie i tęskni się za rodziną. Ale z drugiej strony chyba lepiej się tu żyje niż w PL pod względem finansowym. Służba zdrowia jest ciężka, dla nich nigdy nie ma żadnego problemu i powodu do leczenia 🙄 ale za to nie ma takiego czegoś, że trzeba czekać na termin do specjalisty do 2028 🫣. Ubezpieczenie jest płatne co miesiąc i obowiązkowe, ale np z ubezpieczenia przysługują 3 IUI i jedno in vitro które pokrywa ubezpieczenie. Także są plusy i minusy jak wszędzie. Mimo wszystko mam nadzieję, że Ci sie spodoba 🤗Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2022, 17:07
Margott lubi tę wiadomość
🌱Rozpoczęcie starań 01/2021
👼🏻 Poronienie 9/12 tc 11/2021 💔
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0% 😞
Moje ♡ 𝑊𝑒𝑟𝑜𝑛𝑖𝑘𝑎 04.2011
———————————————————
Od 2023 KLINIKA W NL
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
Wracam do was opowiedzieć trochę o nas😊
Nasza historia staraniowa rozpoczęła się z dniem odstawienia we wrześniu tabletek anty, które okropnie źle na mnie działały. W październiku zrobiłam przegląd u ginekologa i właśnie od października zaczęliśmy się świadomie starać😊
Na ogół jesteśmy bardzo młodzi i zdrowi.
Decyzja o podjęciu starań była przez nas baardzo długo wałkowana, zdecydowaliśmy się na ten czas, ponieważ uważamy, że to najlepszy dla nas wiek.
Mamy już zbudowane swoje zaplecze, ogrom planów i jeszcze więcej marzeń do spełnienia w późniejszym czasie.
Po nowym roku też wyprowadzamy się za granice, więc mamy nadzieję na ciąże jeszcze w PL, tam gdzie jedziemy nie prowadzą ciąży ginekolodzy🫣🫣
Ja pół swojego życia spędziłam na ringu, goniąc tylko i wyłącznie za karierą sportowa. W tym roku coś się wypaliło, zmieniły się priorytety i zaczęłam wszystko inaczej postrzegać. (Mój terapeuta mówi, że taki przeskok mają ludzie po 30, czyli jednak psychicznie jestem starsza😂😂)
Marzeniem moim jest wrócić na arenę zawodowa mając odchowane dzieciaczki😁
W tym cyklu odpaliliśmy większa artylerię.
Dodaliśmy nowe suple, monit owu, badanie proga.
Pozostajemy też przy mierzeniu tempki i robieniu owulaków.
Owulka przewidywana jest na same święta, więc może zdarzy się świąteczny cud!🤞🏽😁👩🏽 +👱🏽♂️+🐈=❤️
19 cykl siania 🍍
🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
🍼 28.06- obrażony Niko😂
🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
🍼12.08- wizyta 🥰
-
jo_ana wrote:W sumie to niewiele jest do opowiadania 🙈
Jedna wizyta, babeczka strzelała laserem w wybrane punkty na głowie, uszach. Wyszedł i już nie palił 😅 przez 2 tygodnie późnej miał dość intensywne bóle głowy, to pewnie efekt uboczny.
Margot ja Cię kojarzę z pod starego nicku, to były moje początki na forum, prowadziłaś miesięczne wątki wtedy. Jakoś mi utkwiłaś w głowie bo już wtedy Twoje starania trwały długo, bardzo Ci kibicowałam, sądziłam, że zniknęłaś bo w końcu się udało 🥺 mam nadzieję, że w końcu szczęście się do Was uśmiechnie 🍀
Co do Holandii to różnie tu bywa, wiadomo raczej nigdy nie poczuje się tu jak u siebie i tęskni się za rodziną. Ale z drugiej strony chyba lepiej się tu żyje niż w PL pod względem finansowym. Służba zdrowia jest ciężka, dla nich nigdy nie ma żadnego problemu i powodu do leczenia 🙄 ale za to nie ma takiego czegoś, że trzeba czekać na termin do specjalisty do 2028 🫣. Ubezpieczenie jest płatne co miesiąc i obowiązkowe, ale np z ubezpieczenia przysługują 3 IUI i jedno in vitro które pokrywa ubezpieczenie. Także są plusy i minusy jak wszędzie. Mimo wszystko mam nadzieję, że Ci sie spodoba 🤗
Zniknęłam nagle bo poczułam, że muszę się totalnie odciąć od tego tematu, trochę odpoczęłam i wracam. 😊 Pozapominałam jakie badanie co i kiedy, myślę, że nowe jakieś metody pomocy są przy staraniach, tipy więc powoli wracam żeby przez pół roku sobie poprzypominać. 😄Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2022, 17:17
Hej tu Ladinola pod nowym nickiem. 😁 Planowane ponowne starania w drugiej połowie 2023. 🙏
👼 18.08.2014 biochem.
👼 04.02.2015 10tc pozamaciczna
👼 01.10.2018 7tc
👼 01.05.2019 biochem.
👼 29.04.2020 7tc
❌ nieprawidłowy kariotyp u mnie -
Margott wrote:Ja będąc w Polsce tęsknię za rodziną - za mężem. poza mężem jestem tu sama, mama mieszka w drugim końcu polski i widzimy się raz na rok. Więc wolę wyjechać. Trochę się obawiam tego braku badania się prywatnie z mojego "widzimisię" ale kusi to ivf trochę.
Zniknęłam nagle bo poczułam, że muszę się totalnie odciąć od tego tematu, trochę odpoczęłam i wracam. 😊 Pozapominałam jakie badanie co i kiedy, myślę, że nowe jakieś metody pomocy są przy staraniach, tipy więc powoli wracam żeby przez pół roku sobie poprzypominać. 😄
Mam nadzieję, że wrócisz z wielkim przytupem i wszystkie będziemy świętować razem z Tobą ✊🏻
Jeśli faktycznie w Polsce jesteś sama to się zupełnie nie dziwię, że ciągnie Cię za mężem. Jednak związki na odległość na dłuższa metę, są ciężkie. A mąż jak długo już w NL? I kiedy planujesz do niego dołączyć ?🌱Rozpoczęcie starań 01/2021
👼🏻 Poronienie 9/12 tc 11/2021 💔
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0% 😞
Moje ♡ 𝑊𝑒𝑟𝑜𝑛𝑖𝑘𝑎 04.2011
———————————————————
Od 2023 KLINIKA W NL
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
Hej hej tez się melduje chociaż rzadko zaglądałam na bo i dla nas wyjdzie słońce
Przyłączam się do grupy chłopów palaczyMama8latka, Clausix lubią tę wiadomość
39 lat
cykle - 28 dniowe✅
AMH -10.2023 0,65/ 06.2024 0,47 ❌
TSH ✅
usg tarczycy ✅
histero✅
hormony ✅
Jajowody drożne ✅
Kariotyp ✅
euthyrox - 100, jodid, wit D, kwas foliowy, koenzym q10 - 600mg, kwas liponowy - 600mg, plus masa innych supli
On
10.2023 badanie nasienia azzospermia, niskie FSH i testosteron
03.2024 testosteron rośnie , fsh w normie , mamy plemniki 🙏
Teratozoospermia
Morfologia 1%❌, fragmentacja 30% ❌ , kariotyp ✅
1 IVF 29.07 ET 2 zarodków ❌
2 IVF 26.09 ET 1 zarodek ❌ -
Czy możliwe żebym miała wrażliwa pierś/piersi lub sutki w czasie okresu i przed owulacją ?
Kurcze trochę się martwię bo mam wrażliwa szczególnie lewą. USG miałam robione pod koniec sierpnia i było wszystko ok. W poprzednim cyklu też parę dni była wrażliwa ale z tego co pamiętam to przeszło szybko, a tutaj już któryś dzień. Nie boli jak chodzę ale jak mocniej scisne to jest taka wrażliwa
Możliwe żeby to były hormony ? Przed 1 ciąża miałam obie wrażliwe ale po owulacji i z dniem okresu przechodziło. Potem w czasie kp nic nie czułam. Nie karmie od sierpnia, a od poprzedniego cyklu właśnie pojawia się taka wrażliwość
Dodam, że jestem w 13dc i właściwie zaczęłam dziś robić testy lh to 2 kreska wychodzi nawet dość mocno wyraźna (ale nie pik).Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2022, 17:29
Arieen lubi tę wiadomość
-
Jako ciekawostka w Holandii porody domowe są na porządku dziennym, poród w szpitalu ? Ze wskazań medycznych owszem lub na własne życzenie ale wtedy ubezpieczenie nie pokrywa kosztów 🙈 rodzisz dziecko w szpitalu, dostajesz obiad i pa pa do domu 😅 jeśli nie ma żadnych komplikacji oczywiście.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2022, 17:25
🌱Rozpoczęcie starań 01/2021
👼🏻 Poronienie 9/12 tc 11/2021 💔
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0% 😞
Moje ♡ 𝑊𝑒𝑟𝑜𝑛𝑖𝑘𝑎 04.2011
———————————————————
Od 2023 KLINIKA W NL
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
Melduję się i ja ☺️ Niezmiennie wszystkim kibicuję ❤️
Dla tych dziewczyn, które mnie nie kojarzą, na pokładzie mam 11 mc wymagającego bobaska. Za sobą ciężki poród zakończony cc i ubytkiem w bliźnie.Mama8latka, Dominika96, Clausix lubią tę wiadomość
-
Nadzieja97 to może coś tam ruszyło 🤔🤔 coś się zadziało bo plamienia , szybszy okres ... Nie wiadomo czy biochem czy jakieś zaburzenia...Miejmy nadzieję że jeśli to był biochem to ten cykl zaraz po nim będzie dla ciebie szczęśliwy,jak to mówią że po biochemach się szybciej zachodzi... Mi się to nie sprawdziło niestety ale może akurat u ciebie ✊✊
A co do bólów piersi,wrażliwych no to wydaje mi się że może to być bardziej spowodowane okresem okoloowulacyjnym .13dc ,testy już w miarę ciemne to hormony dają się we znaki.nie martw się na zapas ☺️
Ayayanee nie krócej tylko dłużej. Dupka bym brała 10 dni a Luteinę brałam bodajże 7 dni czy nawet 6. Dlatego że dupek to tylko 10mg a Luteina 100mg . Organizm musi mieć czas żeby próg zszedł do 0 żeby pojawił się okres . Na ten moment nie mam nawet recepty na Duphaston także też po owu wezmę Luteinę kilka dni 👍
Margott moim zdaniem to że Ty jesteś całą i zdrowa w momencie kiedy twoja mama ma wadliwy kariotyp daje bardzo dużą nadzieję 🍀☺️ sama dla siebie jesteś dowodem że to może się udać ❤️ podziwiam też decyzję o adopcji , ja niestety nie czuję tego i nie dała bym rady zaadoptować obcego dziecka .jeśli nam się nie uda naturalnie to więcej dzieci mieć nie będziemy.. 😥
Bialeekk ja tak patrzyłam na twój Avatar i se myślę hmm czy ona walczy gdzieś czy to tylko taka przypadkowa grafika odnośnie walki o dziecko 🙈 takie zboczenie już po tylu latach na forum hahahah
Bebetka93 czesc słońce ☀️☺️ fajnie że jesteś ☺️ mierzysz ta tempke czy nie hmmWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2022, 18:13
Margott lubi tę wiadomość
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka wrote:Nadzieja97 to może coś tam ruszyło 🤔🤔 coś się zadziało bo plamienia , szybszy okres ... Nie wiadomo czy biochem czy jakieś zaburzenia...Miejmy nadzieję że jeśli to był biochem to ten cykl zaraz po nim będzie dla ciebie szczęśliwy,jak to mówią że po biochemach się szybciej zachodzi... Mi się to nie sprawdziło niestety ale może akurat u ciebie ✊✊
A co do bólów piersi,wrażliwych no to wydaje mi się że może to być bardziej spowodowane okresem okoloowulacyjnym .13dc ,testy już w miarę ciemne to hormony dają się we znaki.nie martw się na zapas ☺️
Ayayanee nie krócej tylko dłużej. Dupka bym brała 10 dni a Luteinę brałam bodajże 7 dni czy nawet 6. Dlatego że dupek to tylko 10mg a Luteina 100mg . Organizm musi mieć czas żeby próg zszedł do 0 żeby pojawił się okres . Na ten moment nie mam nawet recepty na Duphaston także też po owu wezmę Luteinę kilka dni 👍
Możliwe że to hormony, mam małe piersi jak to lekarz powiedział zbudowane głównie z tkanki gruczołowej i nic tam nie wyczuwam, zgrubienia czy coś i to w sumie tylko lewa pierś jest wrażliwa. Nie wiem czy to też ma znaczenie, ale krócej z niej karmiłam niż z prawejWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2022, 18:13
-
Mama8latka wrote:anka
Miphuhiz A jak reagowałaś na wcześniejsze stymulacje?? Bo wiesz nie każda stymulacja zadziała tak samo na wszystkich. Ja na Clo miałam torbiele, a niektóre dziewczyny brały wieksze dawki plus nac i nie miały pecherzyków wcale. Także to zalezy od tego jak twój organizm odpowiada na leki. U mnie wyszło że co za dużo to nie zdrowo 🤪
Na aromku miałam około 16dc. Bralam wtedy NAC i zioła. Więc w sumie nie mam się co martwić, że nie zdążę z monitoringiem i seksami
Odnośnie AMH to ja właśnie czytałam że to jest nowe badanie i jeszcze nie wiadomo do końca jak je interpertowac. Nikt nie otwiera nam jajnikow i nie liczy ile jajek nam zostało. Dlatego wydaje mi się, że może wzrosnąć przy sprzyjających okolicznosciach
👩🦱84 - niewydolnosc przysadki (wtórna niewydolność tarczycy, nadnerczy, gonad)
👨🦱85 wyniki siusiakowe OK. HLAC ❌
AMH -1,01 ->1,59
Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G ❌
Kir AA ❌, białko S - 58% ❌
Kariotypy OK, brak stanu zapalnego endometrium.
12.2021 cb 😭
08.2023 start ivf
30.08 transfer 3BB 💔😭
11.2023 II podejście do ivf
❄️❄️❄️ na zimowisku
05.02 transfer 4AA (accofil, intralipid, encorton, prograf, bryophyllum, acard, heparyna)
5dpt - beta 24; 7dpt - beta 93; 9dpt - beta 214; 11 dpt - beta 600 22dpt mamy ♥️
8tc - 1,72 cm 🐣
21.08 - III prenatalne, zdrowa Amelka -
W ogóle witam serdecznie wszystkie dziewczyny na nowym wątku
Ja mam za ponad miesiąc 39 lat, nie wiadomo dlaczego dziecka nie ma. Do tego z mężem nie mamy za dużo kasy więc to wszystko idzie jak krew z nosa (robię powoli wszystkie badania które powinno się robić). Do sierpnia jeszcze jakoś tak wierzyłam, ze się uda naturalnie ale coraz gorzej j to widzę
Kiedyś się udzielalam na miesięcznych wątkach ale dołowało mnie to strasznie i nakręcało więc teraz udzielam się tylko tu (no tam,czyli Bo i dla nas zaswieci słońce)
Jestem zmęczona po pracy. Na szczęście jutro mam wolne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2022, 18:55
👩🦱84 - niewydolnosc przysadki (wtórna niewydolność tarczycy, nadnerczy, gonad)
👨🦱85 wyniki siusiakowe OK. HLAC ❌
AMH -1,01 ->1,59
Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G ❌
Kir AA ❌, białko S - 58% ❌
Kariotypy OK, brak stanu zapalnego endometrium.
12.2021 cb 😭
08.2023 start ivf
30.08 transfer 3BB 💔😭
11.2023 II podejście do ivf
❄️❄️❄️ na zimowisku
05.02 transfer 4AA (accofil, intralipid, encorton, prograf, bryophyllum, acard, heparyna)
5dpt - beta 24; 7dpt - beta 93; 9dpt - beta 214; 11 dpt - beta 600 22dpt mamy ♥️
8tc - 1,72 cm 🐣
21.08 - III prenatalne, zdrowa Amelka -
Mama8latka wrote:Bebetka93 czesc słońce ☀️☺️ fajnie że jesteś ☺️ mierzysz ta tempke czy nie hmm
-
Hej, dziewczyny, mogę dołączyć?
Szukam miejsca dla siebie, mam nadzieję, ze będzie nim właśnie ten wątek ☺️
Mam 2,5 latkę (cc) w domu i baardzo marzy nam się dla niej rodzeństwo, wiedząc ile radości i miłości wniesie ono do naszego życia.
Obecnie 11cs, 5 cykl stymulowany. Czemu nie wychodzi? Głównym winowajcą jest pcos, przez które niestety nie mam własnych owulacji. Póki co 3 cykle owulacyjne, niestety nieudane. Może problemów jest więcej, zobaczymy w nowym roku. Myślę o zrobieniu drożności.
Na tą chwilę brakuje już mi początkowego optymizmu widząc piętrzące się problemy, ale się nie poddajemy✊
Mama8latka, anka, Clausix lubią tę wiadomość
-
Margott wrote:Żeby zwiększyć szanse to starać się czym prędzej, bo im starsza będę tym komórki będą gorszej jakości, po za tym in vitro z komórką dawczyni. To są opcje aby zwiększyć szanse na utrzymanie ciąży, bo tracę je przez to, że zarodek po mnie dziedziczy różne aberracje chromosomowe. Jednak moja mama ma ten sam kariotyp co ja czyli nieprawidłowy i Urodziłam się, byłam zdrowym dzieckiem, wiadomo teraz są problemy hormonalne itp ale na ogół jestem zdrowa. Więc ogólnie jakaś tam szansa na naturalne poczęcie zdrowego dziecka jest. Bo w ciążę zachodzę, tu jakby problemów nie ma większych. Jedynie tak co do samego zachodzenia w ciążę to muszę poprawić swój styl życia, porządnie wziąć się za leczenie tych moich kłód typu IO, PCOS i niedoczynności. Z kariotypem nic nie zrobię. 🤷🏼♀️ A jak mam korzystać z komórki dawczyni i jednocześnie nie miec biologicznego dziecka to wolimy podejść do adopcji w przyszłości i dać dom potrzebującemu dziecku ale nie chcemy jeszcze o tym myśleć, chcemy jeszcze spróbować naturalnie...
Ogromną siła jest podjęcie decyzji o adopcji. Chyle czoła. Sama sobie jesteś jednak przykładem że wszystko jest możliwe. 💚 Powodzenia!
Mama8latka, no tak, Myślałam tak a napisałam innaczej 🤣 wgl wyleciało mi z głowy że luta 100 a dupek 10tka 😊
Margott lubi tę wiadomość
-
Bebetka93 wrote:Melduję się i ja ☺️ Niezmiennie wszystkim kibicuję ❤️
Dla tych dziewczyn, które mnie nie kojarzą, na pokładzie mam 11 mc wymagającego bobaska. Za sobą ciężki poród zakończony cc i ubytkiem w bliźnie.
O nie... Ubytek czyli nisza? I jakie plany na teraz?
I kiedy minęło 11 Msc 🙈