Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne 👣Nie oglądając się za siebie ,wciąż walczymy o Ciebie !💪👶
Odpowiedz

👣Nie oglądając się za siebie ,wciąż walczymy o Ciebie !💪👶

Oceń ten wątek:
  • Miphuhiz Autorytet
    Postów: 1652 2324

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam coś widzę. Jutro powtórz i będziemy wiedzieć :)))

    Mama8latka lubi tę wiadomość

    👩‍🦱84 - niewydolnosc przysadki (wtórna niewydolność tarczycy, nadnerczy, gonad)
    👨‍🦱85 wyniki siusiakowe OK. HLAC ❌

    AMH -1,01 ->1,59
    Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G ❌
    Kir AA ❌, białko S - 58% ❌
    Kariotypy OK, brak stanu zapalnego endometrium.

    12.2021 cb 😭
    08.2023 start ivf
    30.08 transfer 3BB 💔😭

    11.2023 II podejście do ivf
    ❄️❄️❄️ na zimowisku

    05.02 transfer 4AA (accofil, intralipid, encorton, prograf, bryophyllum, acard, heparyna)
    5dpt - beta 24; 7dpt - beta 93; 9dpt - beta 214; 11 dpt - beta 600 22dpt mamy ♥️
    8tc - 1,72 cm 🐣
    21.08 - III prenatalne, zdrowa Amelka :)
  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4743 3162

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wcześniejsze cykle wyznaczało mi w skoku , jak dopisze ten drugi test pozytywny to pewnie przesunie ... I pewnie tak też jest że owu później i zaraz dostanę okres .... 😑😑

    Dla pewności jadę do Rossmanna po facelle 👍 zobaczymy ,ale myślę że jak Nord nic nie pokazał to nic nie ma ... 😑 Trafił mi się taki felerny test pewnie jak Clausix .....

    Ale jeszcze przez chwilę trzymajcie kciuki😁✊

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔
    06.2024r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama8latka wrote:
    No wcześniejsze cykle wyznaczało mi w skoku , jak dopisze ten drugi test pozytywny to pewnie przesunie ... I pewnie tak też jest że owu później i zaraz dostanę okres .... 😑😑

    Dla pewności jadę do Rossmanna po facelle 👍 zobaczymy ,ale myślę że jak Nord nic nie pokazał to nic nie ma ... 😑 Trafił mi się taki felerny test pewnie jak Clausix .....

    Ale jeszcze przez chwilę trzymajcie kciuki😁✊
    Trzymam kciuki cały czas ✊✊
    Myślę że nordy tez mogą być w 2 stronę i tego ci życzę ✊✊ 🍀

    Mama8latka lubi tę wiadomość

  • Achna Autorytet
    Postów: 1299 1912

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam mocno kciuki 💚🍀❤️

    Mama8latka lubi tę wiadomość

    04.11.2021 ⏸️🍀
    28.06.2022 Blanka 🥰 Julia 🥰


    👼11.2020r. 11tc💔

    👱‍♀️ 29 lat
    3dc:
    AMH- 5,53
    Tsh-1.55-->2,1 -->1,73-->2,02
    Lh-7.78-->6,84✔️
    Fsh-7.48-->8,57✔️
    Estradiol-59.54--> <20 ❌
    Prolaktyna-11.45--> 7,17✔️
    Testosteron-0.27✔️
    👱‍♂️29 lat
    morfologia 4 %--->5%✔️
    Koncentracja 58.70 mln/ml --->88.61mln/ml✔️

    “Dalej. Otwórz drzwi, o których mówiono, że nie da się ich otworzyć. Tam czeka życie”
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2854 1741

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama8latka wrote:
    Dziewczyny co o tym myśleć ???
    To jest test PUWER 10mIU ,kupiłam bo dziewczyna na Facebooku polecała że jej się tak ładnie wybarwil. Przy tym NORD jest biały ....
    Tempka nie spadła co jest najdziwniejsze.... 🤔🤔 Dlatego wpisałam ta wczorajsza jednak pierwsza zmierzona ,bo dziś 36.91 ...

    ad88f95fb3ac.jpg
    Kochana, ja widzę cień cienia, koniecznie powtórz test!
    Moja Elizka dziś kończy roczek, ale by było super, gdyby ten cień za 2 dni okazał się piękną kreską ❤️

    Dominika96, Mama8latka lubią tę wiadomość

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Dominika96 Autorytet
    Postów: 1608 611

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama ✊✊✊✊✊✊✊❤️

    Mama8latka lubi tę wiadomość

    👱‍♀️Dominika, 28
    🙋‍♂️ Sebastian, 32
    👱‍♀️Io ❌
    Morfologia ✅
    Panel tarczycowy ✅
    Witamina D3 ✅
    Witamina B12✅
    Ferrytyna ✅
    Testosteron ✅
    Homocysteina ✅
    🙋‍♂️ Morfologia ✅
    Badanie nasienia ✅
    ————————————
    06.24 - Udrożniono oba jajowody ✅
    10.24 - Rozpoczęcie leczenia w klinice niepłodności
  • Miphuhiz Autorytet
    Postów: 1652 2324

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też trzymam ✊✊✊✊✊

    👩‍🦱84 - niewydolnosc przysadki (wtórna niewydolność tarczycy, nadnerczy, gonad)
    👨‍🦱85 wyniki siusiakowe OK. HLAC ❌

    AMH -1,01 ->1,59
    Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G ❌
    Kir AA ❌, białko S - 58% ❌
    Kariotypy OK, brak stanu zapalnego endometrium.

    12.2021 cb 😭
    08.2023 start ivf
    30.08 transfer 3BB 💔😭

    11.2023 II podejście do ivf
    ❄️❄️❄️ na zimowisku

    05.02 transfer 4AA (accofil, intralipid, encorton, prograf, bryophyllum, acard, heparyna)
    5dpt - beta 24; 7dpt - beta 93; 9dpt - beta 214; 11 dpt - beta 600 22dpt mamy ♥️
    8tc - 1,72 cm 🐣
    21.08 - III prenatalne, zdrowa Amelka :)
  • jo_ana Autorytet
    Postów: 4602 5059

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama coś tam świta, koniecznie jutro do dosikania ✊🏻
    A powiedz jak długa masz zwykle f.lutealną?

    Mama8latka lubi tę wiadomość

    Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%

    Starania naturalne od 01/2021
    Poronienie zatrzymane 9/12 tc 11/2021 💔

    Starania w klinice od 2023
    🔸 5 x stymulacja
    🔸 3 x IUI
    🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
    Ryzyko OHSS, transfer odroczony
    14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
    15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
    13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔
  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4743 3162

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jo_ana wrote:
    Mama coś tam świta, koniecznie jutro do dosikania ✊🏻
    A powiedz jak długa masz zwykle f.lutealną?
    No zazwyczaj te 16dni .czasem się przedłuża do 17 ale wtedy tempke mam nisko ,blisko podstawowej.

    Kupiłam Facelle na rano ,ale szczerze Wam powiem że jakoś większej nadziei nie mam ...bo wg mnie to za późno by to było wszystko żeby miało się utrzymać....
    Już oczywiście doszukuje się objawów , wczoraj np spałam 2 razy po południu co mi się nie zdarza ... Dziś też ciągle chce mi się spać ale nie mam na to czasu bo ciągle coś ktoś chce 🙈
    To mnie boli głowa 🙈
    Jezu sama siebie mecze 🙈🤦‍♂️🤦‍♂️

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔
    06.2024r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
  • Nins Autorytet
    Postów: 822 474

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miphuhiz wrote:
    Anka
    Ja biorę skierowania na wszystko co się da. Dzisiaj wyłudziłam z Luxmedu badania laboratoryjne (idę w czwartek na monitoring) i zobaczę jaki mam estradiol i LH :)
    Trzeba korzystać jak można :)

    Nins
    Czy już zwolnilas brzuszek?:)


    Hejka :)
    Chyba nie nadrobię wpisów ale tak, brzuszek wolny już od 27 grudnia :)

    Poród... był traumatyczny. Jak wiecie ciągle chorowałam w ostatnim miesiącu ciąży aż... obudziłam się 24 grudnia rano z wysoką gorączką. Tata kupił mi w aptece test, taki kombo, Covid, grypa i RSV. I wyszła grypa A. Lekarze z Medicover jak zwykle dali ciała, nic nie chcieli mi przepisać. Ale na szczęście mamie się przypomniało, że mamy w rodzinie świeżo upieczoną lekarkę. I ta dziewczyna po konsultacji z bardziej doświadczonymi lekarzami ze szpitala przepisała mi przeciwirusowy lek bezpieczny w ciąży. Chyba to postawiło mnie na nogi ale... chyba też choroba i intensywny kaszel wyołał poród. 26 grudnia odeszły mi wody. Zaniepokoiło mnie, że są jakby lekko żółtawe, więc pojechaliśmy do szpitala od razu. Alarmowałam wszystkie położne o tym,. Nic nie robiono. Ledwo mnie w ogóle przyjęli, bo nie mają izolatek. W końcu wysłali mnie gdzieś na inne piętro i tam kazali leżeć. Byłam podpięta pod KTG non stop, przy czym na te informacje o wodach nikt nie reagował, nie dali od razu antybiotyku, nic. Z początku skurcze były co 2 godziny. Leżałam grzecznie. Byłam zupełnie sama jak palec. KTG drukowało się na kilometry ale nikt praktycznie do mnie nie zaglądał. Jak już się zaczęło, skurcze regularne co pare minut, to w sumie też byłam sama prawie cały czas. I ciągle kazali leżeć. Nie tak wyobrażałam sobie poród. Na szkole rodzenia uczyłam się pracy na piłce, masaży, ćwiczeń biodrami, oddechów... A rodziłam jak w głębokim PRL-u. I w dodatku sama, gdzieś na końcu korytarza, 2 piętra niżej niż porodówka. Kazali na wszystko czekać, aż zdrowe urodzą, wtedy mnie przewiozą na to magiczne 3 piętro... Wyłam z bólu... miałam straszliwe bóle krzyżowe, myślałam, że umrę... Płakałam i błagałam o znieczulenie. W końcu podali, to było już 27 grudnia, dobe po moim przyjściu do szpitala.... Zasnęłam, ale znieczulenie przestało działać i zaczęło się jeszcze gorsze piekło. Znowu byłam sama, ja tam mogłam 100 razy zlecieć z łóżka, rozbić sobie głowę i nikt by nie wiedział. Wołałam, żeby ktoś do mnie przyszedł, długo wołałam i płakałam. Już byłam gotowa tam się doczołgac do tych drzwi. W końcu dostałam kolejną dawkę znieczulenia. Problemem było to, że rozwarcie następowało, ale główka dziecka była ciągle wysoko i... to mogło potrwać jeszcze wiele godzin. Dziecko nie mogło wejść w kanał rodny i przejść. Ja myślę, że to dlatego, że leżałam, nic nie miałam rozluźnione, on tam się po prostu zatrzymał na główce i napierał mi na nerwy w kręgosłupie. Jak mi powiedzieli, że brak postępu porodu i "zobaczymy co dalej za 2 godziny" to ja już byłam bliska obłędu. Powiedziałam, że nie urodzę, że nie mam już sił, jestem osłabiona po chorobie, dodatkowo, przedłużający się poród grozi przyduszeniem dziecka i porażeniem mózgowym (przed tym przestrzegało mnie parę osób, w tym lekarz ortopeda, z którym widziałam się na końcówce ciąży)... a poza tym te wody zielone, czy to bezpieczne dla dziecka. Położna (z nowej zmiany) z wyrzutem zapytała, czemu nic nie mówię. A ja przecież KAŻDEJ nowej położnej jaka do mnie przyszła (jak sprawdzały rozwarcie i ładowały papier do KTG) mówiłam o tym. I one ze sobą o tym rozmawiały przy mnie!!! Wynika z tego, że te babony między sobą nie zdawały raportów???? A wogóle to każda jedna jak się pofatygowała na 30 sekund do mnie zajrzeć, to pytała jak katarynka : ile pani ma wzrostu? jakie leki w ciąży pani brała? I to pytały mnie jak już wyłam z bólu, w skurczach co chwila... Jednej odpowiedziałam, żeby łaskawie zajrzała do dokumentów, bo nie dość, że ja wszystko wypisałam w ankiecie jak również w mojej teczce, która leżała u nich, to ileż razy można o to samo???? Ja nie wiedziałam jak się nazywam z bólu a te z tymi pytaniami... Idiotki. W końcu dali mi antybiotyk i zawieźli na CC.

    Cesarka to już była plaża... Wyjęli maluszka 27 grudnia o 12:05. Ważył 3400 i mierzył 56 cm. Głowę miał w stożek (co świadczyło, że faktycznie nie mógł się przecisnąć). Na szczęście mu się to "wyrównało" bo chyba musiałby do końca życia w czapce chodzić :D

    Od początku maluszek musiał brać antybiotyk :( Miał w rączce wenflon i zabierali go na kroplówki, z których wracał zapłakany. Jak ryczałam tam codziennie. Ale synek był mega dzielny. Ze mną był już spokjniutki, spalismy sobie razem, próbowałam go karmić piersią, ale tak mi zjadł sutki, że musiałam go odstawić. Teraz walczę o rozkręcenie laktacji, bo bardzo bym chciała zrezygnować z mleka modyfikowanego. Byliśmy w szpitalku tydzień. Ostatniego dnia siedziałam jak blokach startowych byle tylko już wyjść z tego piekła. Opieka była mocno średnia. Było kilka super położnych, które bardzo mi pomogły, ale niektóre babska to się tam minęły z powołaniem. Pokój był zapyziały, duszny, z widokiem na ścianę innego budynku. Potwornie wiało tam depresją. Nie spałam tam prawie wcale... co doprowadziło ostatniej nocy do tego, że wybuchnęłam na jedną głupią idiotkę (położną), której powiedziałam wprost, że jej praca jest bezużyteczna :P hehe serio... byłam w szale, miałam dość, chciałam mordować... I należało jej się. Ale powiem Wam, że ją przytkało po moim wywodzie. Może sobie przemyśli i wyciągnie wnioski. Czego jej życzę, bo baba była straszna.

    Nie tak to wszystko zaplanowałam... szłam do małego szpitala, o dobrej renomie, super opiniami na temat porodu siłami natury. Miałam siedzieć na piłce, partner miał masować mi plecyki i spacerować ze mną, gdybym chciała. Miałam brać ciepły prysznici robić kółeczka biodrami... Mhm... Ja wiem, że jakbm nie była chora, to może część z tych rzeczy by się faktycznie wydarzyła, może bym tak nie cierpiała, może bym go urodziła siłami natury. Nie leżałabym w obskórnym pokoju na końcu świata, jak to mówię - już teraz pozwalając sobie na sarkazm i czarny humor - za szatnią i składem z węglem. Może by było lepiej. Choć trochę. Tym czasem chcę zapomnieć o tym jak najszybciej. Skupiam się teraz na synku. Uczymy się siebie codziennie. Mały zmienia się niesamowicie. Od dziecka, które praktycznie tylko jadło i spało, teraz zaczyna być bardziej żywotny i pokazuje jaką ma skalę głosu (a ma mega mocny głos hehe). Ja chcę go tulić non stop. Wiem, że może go rozpieszczę tym, ale trudno. Potrzebuje mnie to niech mnie ma, miał taki chu..owy start, chcę mu to jakoś wynagrodzić. Poza tym tak myslę, że ile lat on będzie moją małą przylepką, w skali całego życia to moment.

    Sorry, że znowu napisałam epopeję. Ale chciałam się podzielić swoją historią z Wami, szczególnie z tymi, które mnie znaja z poprzedniego wątku.

    Także tak... brzuszek zwolniony i czeka na następcę :) Kibicuję Wam wszystkim bardzo. I mocno wierzę w Wasze dzieciaczki, które Was wybiorą i przyjdą pod Wasze serduszka, jak nadejdzie odpowiedni czas. Bedę tu do Was zaglądać jak dam radę :) Na razie żongluję, żeby się wyrobić z obowiązkami w ciągu dnia, załapać jakąś drzemkę z małym i sama coś czasem zjeść i wykąpać się :) Bywa ciężko przez brak snu no i stresująco przez małą ilość pokarmy w piersiach, ale i tak jest pięknie :)

    Ściskam Was i niech Nowy Rok przyniesie Wam dużo szczęścia, radości i spełnionych marzeń :)

    Miphuhiz, jo_ana lubią tę wiadomość

    Starania od 03.2021
    💔 10.11.2021 - 5 tc.
    🩺 21.12.2021 - histeroskopia / usunięcie mięśniaka (1,5 cm; 40% pod śluzówką. Histopatologia i biopsja OK

    21.03.2022 - Owulacja stym. letrozolem po raz 2. Glucophage 750 - 2x1 i Norprolac 75 - 0.5x1. Ovitrelle.
    🍀⏸ 14.04 - Beta 72 (Prog. 36,43 ng/mL)
    🍀⏸ 16.04 - Beta 200 (Śr. 2dniowy przyrost 166.7%)
    🍀⏸ 19.04 - Beta 1197 (Prog. 36,28 ng/mL; Śr. 2dniowy przyrost 214.5%)
    🍀❤️ 28.04 Zarodek 2,6 mm z ♥ :)
    🍀❤️ 19.05 CRL 20 mm. Słyszałam ♥
    🍀❤️ 24.05 CRL 28 mm. 160u♥
    🍀❤️ 10.06 CRL 54 mm, badania prenatalne i genetyczne - zdrowy chłopczyk :)
    👶❤️ 27.12.2022 g. 12:05 :) Nareszcie razem po tej stronie brzuszka 🥰

    ✔️AMH; ANA; TSH; ATg; ATPO; Białko C i S
    💉 Czynnik V (R2) - heparyna od potwierdzenia ciąży w USG

    age.png
  • Nins Autorytet
    Postów: 822 474

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz doczytałam ostatnią stronę... Mama, mocne kciuki za jutrzejszy test :)

    Mama8latka lubi tę wiadomość

    Starania od 03.2021
    💔 10.11.2021 - 5 tc.
    🩺 21.12.2021 - histeroskopia / usunięcie mięśniaka (1,5 cm; 40% pod śluzówką. Histopatologia i biopsja OK

    21.03.2022 - Owulacja stym. letrozolem po raz 2. Glucophage 750 - 2x1 i Norprolac 75 - 0.5x1. Ovitrelle.
    🍀⏸ 14.04 - Beta 72 (Prog. 36,43 ng/mL)
    🍀⏸ 16.04 - Beta 200 (Śr. 2dniowy przyrost 166.7%)
    🍀⏸ 19.04 - Beta 1197 (Prog. 36,28 ng/mL; Śr. 2dniowy przyrost 214.5%)
    🍀❤️ 28.04 Zarodek 2,6 mm z ♥ :)
    🍀❤️ 19.05 CRL 20 mm. Słyszałam ♥
    🍀❤️ 24.05 CRL 28 mm. 160u♥
    🍀❤️ 10.06 CRL 54 mm, badania prenatalne i genetyczne - zdrowy chłopczyk :)
    👶❤️ 27.12.2022 g. 12:05 :) Nareszcie razem po tej stronie brzuszka 🥰

    ✔️AMH; ANA; TSH; ATg; ATPO; Białko C i S
    💉 Czynnik V (R2) - heparyna od potwierdzenia ciąży w USG

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nins kurde współczuję tych przeżyć z tym porodem :( dobrze ze to za toba .
    Odpoczywajcie i uczcie sie siebie 😊


    A ja bym chciała zapytac czy może któraś zna sie bardzo na hormonach? Bo mam rozkmine.

    Nins lubi tę wiadomość

  • Dominika96 Autorytet
    Postów: 1608 611

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nins dobrze, że razem z synkiem jesteście tacy dzielni ❤️ rodziłaś w państwowym szpitalu? Dużo zdrówka dla Was ❤️

    Nins lubi tę wiadomość

    👱‍♀️Dominika, 28
    🙋‍♂️ Sebastian, 32
    👱‍♀️Io ❌
    Morfologia ✅
    Panel tarczycowy ✅
    Witamina D3 ✅
    Witamina B12✅
    Ferrytyna ✅
    Testosteron ✅
    Homocysteina ✅
    🙋‍♂️ Morfologia ✅
    Badanie nasienia ✅
    ————————————
    06.24 - Udrożniono oba jajowody ✅
    10.24 - Rozpoczęcie leczenia w klinice niepłodności
  • Miphuhiz Autorytet
    Postów: 1652 2324

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nins za ten brak wiadomości powinnas dostać lanie po gołej 🍑
    Codziennie sprawdzałam co u Ciebie i bardzo się martwiłam. Ale cieszę się strasznie, że już ok. Jesteście w domu razem, jest Wam cudownie ♥️♥️♥️♥️♥️

    Anka ja się trochę znam na hormonach :)

    Nins lubi tę wiadomość

    👩‍🦱84 - niewydolnosc przysadki (wtórna niewydolność tarczycy, nadnerczy, gonad)
    👨‍🦱85 wyniki siusiakowe OK. HLAC ❌

    AMH -1,01 ->1,59
    Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G ❌
    Kir AA ❌, białko S - 58% ❌
    Kariotypy OK, brak stanu zapalnego endometrium.

    12.2021 cb 😭
    08.2023 start ivf
    30.08 transfer 3BB 💔😭

    11.2023 II podejście do ivf
    ❄️❄️❄️ na zimowisku

    05.02 transfer 4AA (accofil, intralipid, encorton, prograf, bryophyllum, acard, heparyna)
    5dpt - beta 24; 7dpt - beta 93; 9dpt - beta 214; 11 dpt - beta 600 22dpt mamy ♥️
    8tc - 1,72 cm 🐣
    21.08 - III prenatalne, zdrowa Amelka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miphuhiz wrote:
    Nins za ten brak wiadomości powinnas dostać lanie po gołej 🍑
    Codziennie sprawdzałam co u Ciebie i bardzo się martwiłam. Ale cieszę się strasznie, że już ok. Jesteście w domu razem, jest Wam cudownie ♥️♥️♥️♥️♥️

    Anka ja się trochę znam na hormonach :)
    Dopiero zauważyłam ze masz niewydolnosc przysadki jak to się u cb objawia które hormony są nie tak?
    U mnie podobne podejrzenie "chyba" bo nie pamiętam dokładnie jak pani doktor to nazwała

  • Miphuhiz Autorytet
    Postów: 1652 2324

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anka wrote:
    Dopiero zauważyłam ze masz niewydolnosc przysadki jak to się u cb objawia które hormony są nie tak?
    U mnie podobne podejrzenie "chyba" bo nie pamiętam dokładnie jak pani doktor to nazwała
    U mni jest wszystko poniżej normy. Ja jestem po operacji przysadki i mam zniszczone osie. Mam wtórna niewydolność tarczycy (często TSH=0), nadnerczy (nisko kortyzol), LH i FSH też mam czasem poniżej normy, a czasem ok.

    👩‍🦱84 - niewydolnosc przysadki (wtórna niewydolność tarczycy, nadnerczy, gonad)
    👨‍🦱85 wyniki siusiakowe OK. HLAC ❌

    AMH -1,01 ->1,59
    Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G ❌
    Kir AA ❌, białko S - 58% ❌
    Kariotypy OK, brak stanu zapalnego endometrium.

    12.2021 cb 😭
    08.2023 start ivf
    30.08 transfer 3BB 💔😭

    11.2023 II podejście do ivf
    ❄️❄️❄️ na zimowisku

    05.02 transfer 4AA (accofil, intralipid, encorton, prograf, bryophyllum, acard, heparyna)
    5dpt - beta 24; 7dpt - beta 93; 9dpt - beta 214; 11 dpt - beta 600 22dpt mamy ♥️
    8tc - 1,72 cm 🐣
    21.08 - III prenatalne, zdrowa Amelka :)
  • Czytoto Autorytet
    Postów: 2137 2563

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nins, dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa❤️ najważniejsze, ze już w domu jestescie cali i zdrowi☺️ bardzo współczuję przeżyć, niestety sama mam podobne wspomnienia 😞

    Nins lubi tę wiadomość

    12 cs (6 cs z clo + NAC + wiesiołek + luteina + 1 cs z ovitrelle)

    ❌ PCOS, insulinooporność, cykle nieregularne, bezowulacyjne

    2020 🩷 mała wojowniczka
    2023 🩵 jeszcze mniejszy wojownik

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miphuhiz wrote:
    U mni jest wszystko poniżej normy. Ja jestem po operacji przysadki i mam zniszczone osie. Mam wtórna niewydolność tarczycy (często TSH=0), nadnerczy (nisko kortyzol), LH i FSH też mam czasem poniżej normy, a czasem ok.
    A to wgl masakra . To w sumie u cb to może być duży problem z zajściem.
    U mnie lekarka zwróciła uwagę ze podwyższone dheaso4 17 oh progesteron i mam zbadać androstedion ale na 95 % tez bed,ie podwyzszony i mam niski stosunek lh:fsh. Tarczyce mam akurat ideolo ja id małego mialam problem z androgenami kiexys jeszcze testosteron ale wrocil fo prawidłowej normy.

  • Clausix Autorytet
    Postów: 5649 3495

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nins gratulacje dzielna Mamo! <3

    Nins lubi tę wiadomość

    32 lata, starania od 10.2019
    03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
    💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅

    💊 M - Fertilman Plus 2x1

    "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
  • Miphuhiz Autorytet
    Postów: 1652 2324

    Wysłany: 11 stycznia 2023, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anka wrote:
    A to wgl masakra . To w sumie u cb to może być duży problem z zajściem.
    U mnie lekarka zwróciła uwagę ze podwyższone dheaso4 17 oh progesteron i mam zbadać androstedion ale na 95 % tez bed,ie podwyzszony i mam niski stosunek lh:fsh. Tarczyce mam akurat ideolo ja id małego mialam problem z androgenami kiexys jeszcze testosteron ale wrocil fo prawidłowej normy.
    Ponoć ten stosunek Lh do FSH nie jest tak ważny jeśli masz swoje owulację.
    Ale też te androgeny mogą bardzo przeszkadzać w owulacji.
    Ja miałam lata temu hiperandrogenizm (miałam podwyższony androstendion 2,5 razy i testosteron i wszystko) więc brałam na to spironol. Teraz mam czasem androstendion niewykrywalny we krwi 😐
    Już nie wiadomo co robić normalnie. Za dużo źle, za mało też źle.

    👩‍🦱84 - niewydolnosc przysadki (wtórna niewydolność tarczycy, nadnerczy, gonad)
    👨‍🦱85 wyniki siusiakowe OK. HLAC ❌

    AMH -1,01 ->1,59
    Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G ❌
    Kir AA ❌, białko S - 58% ❌
    Kariotypy OK, brak stanu zapalnego endometrium.

    12.2021 cb 😭
    08.2023 start ivf
    30.08 transfer 3BB 💔😭

    11.2023 II podejście do ivf
    ❄️❄️❄️ na zimowisku

    05.02 transfer 4AA (accofil, intralipid, encorton, prograf, bryophyllum, acard, heparyna)
    5dpt - beta 24; 7dpt - beta 93; 9dpt - beta 214; 11 dpt - beta 600 22dpt mamy ♥️
    8tc - 1,72 cm 🐣
    21.08 - III prenatalne, zdrowa Amelka :)
‹‹ 29 30 31 32 33 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ