Niechaj prezent 🎁 pod choinką 🎄 będzie chłopcem 👶🏻 lub dziewczynką 👩🦰 - Grudzień 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Kirby wrote:Cześć dziewczyny, widzę, że końcówka roku nie należy do najbardziej optymistycznych.
Co do pesymistycznego myślenia to ja mam go aż za nadto, kiedyś byłam u gina i powiedział mi, że mam dużo jajeczek jak na swój wiek i że będę długo płodna. Te słowa jakoś mi utkwiły w głowie i myślałam, że uda się za pierwszym razem. Po pół roku starań mam wrażenie, że chyba nigdy się nie uda. A teraz jeszcze okres w święta i mam taki nastrój, ze bez kija nie podchodzić. Kiedys ktoś tu pisał, że nie mógł zajść w ciążę z byłym przez wiele miesięcy a z nowym partnerem jest inaczej. Az sama ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy mój mąż to może nie jest ta osoba pisana na ojca moich dzieci bo ostatnio strasznie mnie denerwuje 🫣 I takie podobne rozkminy. Czy Wy podczas okresu też macie takie depresyjne myślenia? Czy tylko ja tak mam?Wojcinka, siesiepy, Kaliope, Deyansu, Olo323, Ilka96 lubią tę wiadomość
Starania o pierwszego 👶🏻
08.2023r.
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️
19.03.2024 💔💔 8tc
~~~~~~~~~~~~~~~~
Stymulacja owulacji:
1) Clo+Ovitrelle+Duphaston❌
2) Clo+Ovitrelle+Luteina❌
3) Clo+Luteina❌
🔜 HSG
Przerwa w staraniach ⛔️
💉Neoparin+💊 Acard150
✨ 2025 ✨🙏 -
Kirby wrote:Cześć dziewczyny, widzę, że końcówka roku nie należy do najbardziej optymistycznych.
Co do pesymistycznego myślenia to ja mam go aż za nadto, kiedyś byłam u gina i powiedział mi, że mam dużo jajeczek jak na swój wiek i że będę długo płodna. Te słowa jakoś mi utkwiły w głowie i myślałam, że uda się za pierwszym razem. Po pół roku starań mam wrażenie, że chyba nigdy się nie uda. A teraz jeszcze okres w święta i mam taki nastrój, ze bez kija nie podchodzić. Kiedys ktoś tu pisał, że nie mógł zajść w ciążę z byłym przez wiele miesięcy a z nowym partnerem jest inaczej. Az sama ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy mój mąż to może nie jest ta osoba pisana na ojca moich dzieci bo ostatnio strasznie mnie denerwuje 🫣 I takie podobne rozkminy. Czy Wy podczas okresu też macie takie depresyjne myślenia? Czy tylko ja tak mam?
Ja też nigdy nie miałam takich myśli, że to nie z mężem chce mieć dziecko, mimo, że o pierwsze pykło nam rok starań, wtedy wiedziałam, że nam się uda prędzej czy później, bo byłam młodsza i miałam w perspektywie w głowie jeszcze tyle życia przed sobą, doroabialismy się powoli wszystkiego, to i dziecka też uważałam, że się dorobimy i się udało. Później zdarzało mi się mieć w gorszych chwilach, jak były spiny myśleć, że nie chce mieć z nim więcej dzieci, że jedno starczy, bo przy dwóch jak mnie będzie zawodził tak jak czasem się zdarza mu to kaplica i rozwód bo nie ujade.
Gdzieś po drodze jak jeszcze nie chcieliśmy drugiego, nie wiedzieliśmy czy chcemy, to było w styczniu tego roku, zaliczyliśmy wpadkę, mąż zapomniał gumki założyć, alkohol wiadomo i te tematy no i wjechało mega przerażenie, że co teraz, to nie dobry moment do końca, bo moja umowa jeszcze na określony czas, że może tabletka po, ło laboga co tu robić. I tak do rana prawie siedzieliśmy i rozmawialiśmy ja płakałam, mąż się pierwszy raz tak bardzo otworzył w temacie dziecka, że przecież w razie co sobie poradzimy, że widać tak miało być, że on nie chce żebym ja brała tabletkę, ja też jej nie chciałam brać mimo strachu no i potem się okazało, że np nic nie wyszło z tego i okres przyszedł. I to nam dało takiego kopa, że jednak chcemy drugie, że spróbujemy o nie zawalczyć i od kwietnia ruszyliśmy ze staraniami po wielu jeszcze rozmowach dotyczących nie tylko finansowych i takich technicznych spraw, ale uczuć naszych przede wszystkim, mąż mnie zapewnił, że będzie z jego strony wsparcie, żebym ja się czuła pewniej też w tych staraniach bez strachu, że nam się małżeństwo posypie przy drugim maluchu. Ale to są godziny godziny rozmów, czasem trudnych i emocjonalnych.
Jak tak Ci się zdarza czuć, że może to nie z nim jest Ci psiane to uważam, że warto się nad tym pochylić, przemyśleć wszystko, porozmawiać, bo pojawienie się dziecka to jest ogromny wysiłek nie tylko dla kobiety, ale też wielka zmiana w życiu mężczyzny i jak nie ma dobrego fundamentu związku to pojawienie się dziecka będzie kroplą, która zerwie tamę i może być powodem rozpadu związku z hukiemkitka_ lubi tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs!🤞
12 dpo cień cienia na teście
13 dpo - beta 3,05
16 dpo brak @ jaśniutka kreska na teście
17 dpo - beta?
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
Kirby wrote:Cześć dziewczyny, widzę, że końcówka roku nie należy do najbardziej optymistycznych.
Co do pesymistycznego myślenia to ja mam go aż za nadto, kiedyś byłam u gina i powiedział mi, że mam dużo jajeczek jak na swój wiek i że będę długo płodna. Te słowa jakoś mi utkwiły w głowie i myślałam, że uda się za pierwszym razem. Po pół roku starań mam wrażenie, że chyba nigdy się nie uda. A teraz jeszcze okres w święta i mam taki nastrój, ze bez kija nie podchodzić. Kiedys ktoś tu pisał, że nie mógł zajść w ciążę z byłym przez wiele miesięcy a z nowym partnerem jest inaczej. Az sama ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy mój mąż to może nie jest ta osoba pisana na ojca moich dzieci bo ostatnio strasznie mnie denerwuje 🫣 I takie podobne rozkminy. Czy Wy podczas okresu też macie takie depresyjne myślenia? Czy tylko ja tak mam?
Winienie jednej że stron za niepowodzenie w staraniach na pewno nie jest zdrowe to raz. Dwa to to że pół roku staran to nie jest dużo i nie jest powód to wyciągania wniosków że coś jest u was nie tak, a trzy sam fakt że lekarz powiedział że masz dużo jajeczek nie świadczy o tym że nie masz problemów z płodnością. - nie pisze tego żeby sugerować że coś jest z Tobą nie tak ale na pewno nie możesz na tej podstawie wyciągać wniosku że coś jest nie tak z Twoim mężem.
Abstrahując od potencjalnych problemów z płodnością to dodam jeszcze to co dziewczyny już napisały - dziecko nie na prawi związku. Jeśli nie jesteś pewna swojego małżeństwa to nie powinniście starać się o dziecko. I pisze to jako kobieta która po 1,5 roku starań i dwóch stratach doszła późno (ale lepiej późno niż w wcale) do wniosku że mój (były) mąż nie jest dla mnie właściwą osobą i od niego odeszłam (nie z powodu nie powodzeń w staraniach!!).
Teraz jestem prawie 5 lat po ślubie z drugim mężem i spodziewamy się drugiego dziecka. Odejście od byłego męża to była najlepsza decyzja w mim życiu. - to moja historia, nic więcejPogubiona, Kaliope, Belia, Deyansu, Olo323, Ilka96, Slava lubią tę wiadomość
Życie na pustyni📍Abu Dhabi
34 👩 🧔♂️31
2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
🌸 córeczka z 2cs 💛
2024 - starania o rodzeństwo
🌸 4cs - 20/11 ⏸️
NIPT - Zdrowa DZIEWCZYNKA 🩷🥳
06/03 - 315g Szczęścia 🩷 151 bpm
02/04 - następna wizyta 🤞
17/03 - połówkowe 🤞
-
Tarisal wrote:@Nava gratuluję ❤️
@Anka 96 te tabletki mogłabym zrozumieć, ale ta nonszalancja i lekkość z jaką opowiadała Tobie no niech ja czkawka męczy, od takich przyjaciół chron nas panie, wcale nie jesteś przerwazliwiona
@Lena23 zgadzam się z siesiepy, ale jak bardzo chcesz uważać to Lavenda dala dobra radę
@Sreberko mam nadzieję, że po usg uspokoisz trochę głowę, żeby w pełni cieszyć się tym stanem
@Aglo a Ty jak się czujesz ?
@Milo 13 może tego Ci trzeba Nowy Rok nowa Ty pełna spokoju,który doprowadzić Cie do wymarzonego celu
@brilka🫂 następny cykl będzie Twój
@Darrika też muszę zrzucić ok 6 kg ważyłam się przed świętami, teraz strach 🫣, a zabieram się za to jak pies za jeża
@ pozostalym, które czekają na nią życzę szybkiej 🦍, aby mogły zacząć swój 1 dzień ciąży
Dzięki że pytasz, nie chcę się użalać bo jestem tą szczęściarą co jej się udało.. ale czuję się fatalnie, mam mdłości których w pierwszej ani drugiej ciąży nie miałam w ogóle. Do tego jestem totalnie bez życia, najchętniej to bym tylko spała.
Odliczam dni kiedy w końcu będzie coś więcej wiadomo
Tarisal, Lisik lubią tę wiadomość
33l. 👧 35l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 ➡️ 16+1 wizyta 🩺 -
PaulinKA wrote:Idawoll , AnitaK 🫂...
Nawiążę jeszcze do pytania czy wierzę w to że nam się uda, czy raczej jestem przesiąknięta zwatpieniem....
Ogółem w moim życiu (które jest całkiem nudne i zwyczajne) mam wrażenie że do momentu staran wszystko szło ZAJEBISCIE- związek, spoko praca, hobby, okaz zdrowia był ze mnie, fajne mieszkanie itd.
I tak sobie myślę że kurde może wyczerpaliśmy limit szczęścia, fantastycznych zrządzeń losu i to koniec sprzyjającego ukladu Gwiazd:( że przecież nie może być w 100% dobrze...
Staram się te myśli wypieprzać że swojej głowy ale w niektóre dni, po kolejnym białym tescie nachodzi refleksja , że czego innego się spodziewałaś?....
Przed staraniami myślałam że wiecie, mam poukładane w głowie , pozytywne myślenie, potega podswiadomosci i inne takie bzdety ale trudność w życiu niestety sprawia że te wszystkie mądre fajne książki mam ochotę pizgnac w kat.
Fajnie się myśli pozytywnie w sprzyjających okolicznościach, taka moja refleksja na dziś.
Kolega, któremu wszystko całe życie przychodziło z łatwością zawsze mi mówił, że moje dotychczasowe niepowodzenia wynikają z tego, że nie myślę pozytywnie. Urodził się w czepku, miał super start w przeciwieństwie do mnie.
Według niego moje niepowodzenia tkwią w mojej głowie i to ona mnie blokuje. Mam zacząć myśleć pozytywnie, to wtedy cały świat jest mój, bo tak działa potęga podświadomościZawsze miałam ochotę go wtedy palnąć.
Ja w afirmację nie wierzę. Wierzę w ciężką pracę i uważam, że biorąc pod uwagę niełatwy start, całkiem nieźle sobie poradziłam. Natomiast niektórych rzeczy nie da się „wypracować” i starania o ciążę są najlepszym przykładem u wielu z nas. Bo i czynników wpływających jest zbyt wiele.
Wydaje mi się, że nie tyle wyczerpaliśmy naszą „pulę szczęścia”, co w staraniach zagubiliśmy trochę siebie. Zauważ, że przy staraniach często wszystko inne schodzi na drugi plan, a całe wysiłki i zasoby poświęcamy jednemu celowi. Im bardziej się staramy, tym bardziej nie wychodzi i tym więcej znowu się temu poświęcamy.
Tarisal, Lavenda, PaulinKA, AnMiPe, Slava, Loraa lubią tę wiadomość
Ja: 35, on: 34
✅IO w remisji- Metformina 2000 mg
📍AMH 22 ng/ml
📍PCOS- brak samoistnej owulacji i menstruacji
📍hiperandrogenizm
📍przebyta infekcja C.Trachomatis
📍hiperplazja endometrium
❌ Lewy jajowód niedrożny
❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
✅ Usunięte niewielkie ognisko endometriozy oraz zrosty
💉4 cykle gonadotropiny + Ovitrelle ❌
📆18.03.2025 wizyta w klinice
📆23.04.2025 biopsja kontrolna -
Darrika wrote:6 kg to nie tak źle, raz dwa to zrzucisz, ja muszę 20 kg zrzucić tak idealnie ale moze w rok sie uda 😬 ale fakt czy 2 kg, 6 czy 20 to żeby zrzucić trzeba się zebrać do kupy i ruszyć dupy 🤣
Dziewczyny ja biorę od Was. Walczę o każdy kilogram na plus.Tarisal lubi tę wiadomość
Ja: 35, on: 34
✅IO w remisji- Metformina 2000 mg
📍AMH 22 ng/ml
📍PCOS- brak samoistnej owulacji i menstruacji
📍hiperandrogenizm
📍przebyta infekcja C.Trachomatis
📍hiperplazja endometrium
❌ Lewy jajowód niedrożny
❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
✅ Usunięte niewielkie ognisko endometriozy oraz zrosty
💉4 cykle gonadotropiny + Ovitrelle ❌
📆18.03.2025 wizyta w klinice
📆23.04.2025 biopsja kontrolna -
@aglo a użalaj się ile wlezie masz prawo wiszenie z głową nad kibelkiem i usupianie prawie przy nim to nic przyjemnego, masz prawo się źle czuć, a my będziemy trzymać kciuki, żebyś się lepiej poczuła i mogła nacieszyć stanem , kropuś męczy mamę 🤭 będzie dobrze, czekam na usg i wiruski 😘
@Kaliope mogę Ci 6 kg oddac i niech Ci pójdzie gdzie tam sobie życzysz uzupełnienia 🍒🍑Kaliope, Pogubiona lubią tę wiadomość
👱♀️43
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto
Wyleczony Helicobacter pylori, refluks, alergia, astma
Endometrioza wyciszona
Nieregularne cykle
• pierwsza ciąża po 4 latach starań, stracona w 12tyg., serduszko przestało bić 10-11 tydzień 💔
•2024 dwie ciążę biochemiczne kwiecień i wrzesień
👨🦰 46
•nadciśnienie ustabilizowane
•cukrzyca ustabilizowana siofor -
Kaliope wrote:Kolega, któremu wszystko całe życie przychodziło z łatwością zawsze mi mówił, że moje dotychczasowe niepowodzenia wynikają z tego, że nie myślę pozytywnie. Urodził się w czepku, miał super start w przeciwieństwie do mnie.
Według niego moje niepowodzenia tkwią w mojej głowie i to ona mnie blokuje. Mam zacząć myśleć pozytywnie, to wtedy cały świat jest mój, bo tak działa potęga podświadomościZawsze miałam ochotę go wtedy palnąć.
Ja w afirmację nie wierzę. Wierzę w ciężką pracę i uważam, że biorąc pod uwagę niełatwy start, całkiem nieźle sobie poradziłam. Natomiast niektórych rzeczy nie da się „wypracować” i starania o ciążę są najlepszym przykładem u wielu z nas. Bo i czynników wpływających jest zbyt wiele.
Wydaje mi się, że nie tyle wyczerpaliśmy naszą „pulę szczęścia”, co w staraniach zagubiliśmy trochę siebie. Zauważ, że przy staraniach często wszystko inne schodzi na drugi plan, a całe wysiłki i zasoby poświęcamy jednemu celowi. Im bardziej się staramy, tym bardziej nie wychodzi i tym więcej znowu się temu poświęcamy.Kaliope, Deyansu, Olo323, Slava lubią tę wiadomość
👱♀️43
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto
Wyleczony Helicobacter pylori, refluks, alergia, astma
Endometrioza wyciszona
Nieregularne cykle
• pierwsza ciąża po 4 latach starań, stracona w 12tyg., serduszko przestało bić 10-11 tydzień 💔
•2024 dwie ciążę biochemiczne kwiecień i wrzesień
👨🦰 46
•nadciśnienie ustabilizowane
•cukrzyca ustabilizowana siofor -
aglo wrote:Dzięki że pytasz, nie chcę się użalać bo jestem tą szczęściarą co jej się udało.. ale czuję się fatalnie, mam mdłości których w pierwszej ani drugiej ciąży nie miałam w ogóle. Do tego jestem totalnie bez życia, najchętniej to bym tylko spała.
Odliczam dni kiedy w końcu będzie coś więcej wiadomo
A ja z zawodowego punktu widzenia powiem że nudności i wymioty to dobry znak zazwyczaj świadczy to o wysokim progesteronie 🤞Siasi, PaulinKA, Slava lubią tę wiadomość
Starania o rodzeństwo 🤰🏻
👦🏼05.2022 1CS (cięcie cesarskie)
Ona 👩🏻
🩷IO, PCOS (AMH 5.38),niedoczynność tarczycy, Trombofilia❌ reszta z krwi ✅ MUCH✅ wymazy z szyjki✅ HSG-drożne ✅ KIR ⏳
On 🙋🏻♂️
🩷 02.2025 nasienie:morfologia,HBA, fragmentacja, posiewy ✅
——————————————————-
🩷7cs (4 stymulowany letrozolem)
🩸08.03💉?🥚?
🤞?
———————————————————
💊Avamina 1000SR, Acard 75, Euthyrox 50 i worek supli -
Boże jak mnie dziś ścięło oO
Kilka dni przed planowanym 🩸
Nie wiem czy choroba mnie zmiotła czy co się dzieje
Zmęczona jestem tak że mecze się pół dnia. Głowa mnie cmi. Podbrzusze cmi.
Chryste oO🧔 35 🧑🦱 35
👶 2022 (4cs)
4cs ➡️ 29.12.24 ⏸️ (12DPO)
🩺15.01 (6+1) jagoda CRL 4.8mm + ❤️
🩺05.02 (9+2) jeżyna CRL 2.66cm
🩺07.03 (13+4) limonka CRL 8cm
🩺02.04 (17+3)
27.02 USG (12+3) figa CRL 5.95cm
24.02 test genetyczny (12+1) 🆗 - niskie ryzyka, płeć 💙
20.02 PAPPA+Beta (11+4) 🆗 - niskie ryzyka
01.2025 endokrynolog & cytologia🆗
11.2024 USG piersi 🆗
Niedoczynność tarczycy
-
@Idawoll @AnitaK …
Nie wiem co napisać. Przeczytałam Wasze posty i dwie godziny zajęło zanim coś napiszę.
Tak bardzo mi przykro.
Na pocieszenie moja siostra była w podobnej sytuacji jak Wy. Okropny czas, pełen niezrozumienia i lęku. Jej pomogła wiara. Teraz jest w 15tc. Zdrowej i wyczekanej.
Ogromnie Was ściskam i myślami jestem z Wami. Oby to był nowy początek wspaniałej drogi dla Was 🙏🏻AnitaK, Deyansu lubią tę wiadomość
🧩 10cs o brakującego puzzelka. To będzie nasz cykl 🫵 6.03
⏸️x0
✅ szczęśliwa żona
✅ Zdrowy styl życia i życiowy wyuczony optymizm!
⚠️ "W życiu nigdy nie jest za późno na trzy rzeczy: miłość, naukę i spełnianie marzeń" -
Zmienię trochę temat czy komuś po ovitrelle i progesteronie pogorszyły się włosy od kilku umyć płacze w wannie nie umiem ich rozczesać mam istne siano które się od razu plącze i tak never ending story. Co rozczesze to od razu mam kokonyStarania o rodzeństwo 🤰🏻
👦🏼05.2022 1CS (cięcie cesarskie)
Ona 👩🏻
🩷IO, PCOS (AMH 5.38),niedoczynność tarczycy, Trombofilia❌ reszta z krwi ✅ MUCH✅ wymazy z szyjki✅ HSG-drożne ✅ KIR ⏳
On 🙋🏻♂️
🩷 02.2025 nasienie:morfologia,HBA, fragmentacja, posiewy ✅
——————————————————-
🩷7cs (4 stymulowany letrozolem)
🩸08.03💉?🥚?
🤞?
———————————————————
💊Avamina 1000SR, Acard 75, Euthyrox 50 i worek supli -
Ooo coś się lewy jajnik odzywa, chyba będzie znowu wieczorna owulka jak ostatnio, ech dosyć późno bo 19dc dzisiaj, w normalnych warunkach bym się z lewego jajnika cieszyła, ale już 3 razy z niego nie pykło więc i nadziei w nim jakiś większych nie pokładam już, przestalam się łudzić.
Pesymizm, kiepskie i smutne wieści nam się tu nawarstwiają, ale mam nadzieję, że to taka już ostateczna kumulacja przed nowym rokiem, żebyśmy mogły z uśmiechem i nowymi pokładami nadziei wejść w 2025 rok 🤞kitka_ lubi tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs!🤞
12 dpo cień cienia na teście
13 dpo - beta 3,05
16 dpo brak @ jaśniutka kreska na teście
17 dpo - beta?
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
Kirby wrote:Cześć dziewczyny, widzę, że końcówka roku nie należy do najbardziej optymistycznych.
Co do pesymistycznego myślenia to ja mam go aż za nadto, kiedyś byłam u gina i powiedział mi, że mam dużo jajeczek jak na swój wiek i że będę długo płodna. Te słowa jakoś mi utkwiły w głowie i myślałam, że uda się za pierwszym razem. Po pół roku starań mam wrażenie, że chyba nigdy się nie uda. A teraz jeszcze okres w święta i mam taki nastrój, ze bez kija nie podchodzić. Kiedys ktoś tu pisał, że nie mógł zajść w ciążę z byłym przez wiele miesięcy a z nowym partnerem jest inaczej. Az sama ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy mój mąż to może nie jest ta osoba pisana na ojca moich dzieci bo ostatnio strasznie mnie denerwuje 🫣 I takie podobne rozkminy. Czy Wy podczas okresu też macie takie depresyjne myślenia? Czy tylko ja tak mam?
Ale może to po prostu chwilowa bezradność i dużo negatywnych myśli w głowie.
Ja mam czasem takie poczucie jakbyśmy całe wspólne zycie starali się o dziecko, a to raptem pół roku.
Ale wśród naszych najbliższych znajomych większość już ma dzieci albo czekają na poród i chyba stąd ta presja bo jesteśmy tym bombardowani z każdej strony mam wrażenie 🫠kitka_ lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, czytam Was od jakiegoś miesiąca i tak nieśmiało się przyglądałam Waszym historiom. U mnie w sumie minął pierwszy cykl starań z celowaniem w owulację. 20.11 miałam ostatnią @, 4.12 powinnam była mieć owulację i wtedy też były amory z mezem. Cykle mam jak w zegarku, zwykle 27 dni, bardzo rzadko 28 dni. Zrobiłam sobie betę z krwi 17.12 ale wyszła tylko 0.7. Okresu nie dostałam, cycki bolały kosmicznie ale nie nabieralam wody jak typowo przed @. Postanowiłam zrobić pink kasetkowy 20.12, wyszła blada druga kreska. Kolejny test zrobiłam następnego dnia, znowu wyszedł bladzioch. Nie miałam jak zrobić bety z krwi przed świętami i stwierdziłam, że w takim razie poczekam do 27.12 ale w głębi serca już się cieszyłam, snułam plany, niedowierzałam, że się udało. Niestety 23.12 zaczęłam krwawić, zrobiłam kolejny test i tym razem biel bez cienia kreski... 24.12 miałam już bardzo obfite krwawienie ze skrzepami. 25.12 tylko drobne plamienie i w sumie koniec. Czy myślicie, że to mogła być ciaza biochemiczna? Ginekologa już sobie umówiłam ale jakoś tak mi ciężko na sercuRocznik '91
4 CS 🩷
12.24 - CB
03.25 - 🤞
*Badania hormonalne*
estradiol 81, FSH 6,9, LH 5,7, TSH 2,3 -> 2,5, kortyzol 17, prolaktyna 25, testosteron 24
21 dc progesteron - 24
*Zaplanowany mindset*
radość, wyciszenie, szczerość, wdzięczność, uważność -
BuBu90 wrote:Nigdy przez 3 lata starań nie miałam takiej rozkminy, uważam że mój mąż od samego początku był, jest i będzie najbardziej pisaną osobą na ojca moich dzieci. Ale skoro masz takie rozkminy to może powinniście się wstrzymać ze staraniami i przemyśleć Wasz związek, małżeństwo i czy aby na pewno chcecie być ze sobą i mieć dzieci.
Nie chodzi mi o to, że w naszym związku jest źle. Znamy się wiele lat i jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Wiadomo czasami mnie denerwuje mniej lub mocniej. Bardziej mi chodzi o takie przeznaczenie człowieka, że sie nie udaje bo może naszym przeznaczeniem jest coś innego i gdzieś tam może nie jest zapisane nam mieć dzieci razem.💊 PregnaStart, Wit D, Omega3, Magnez, Koenzym Q10, Witamina C
8 cs o pierwsze 🍼 -
Monini15 wrote:Zmienię trochę temat czy komuś po ovitrelle i progesteronie pogorszyły się włosy od kilku umyć płacze w wannie nie umiem ich rozczesać mam istne siano które się od razu plącze i tak never ending story. Co rozczesze to od razu mam kokony
O Jezu a ja się zastanawiałam czemu mi się robi koltun!!
Od jakiś 4 5 mscy biorę proga i hm..... mejbi to dlatego??
Podcięłam wlosy zaczelam suszyc, dodatkowo zaczęłam oglądać jakąś trycholog i jest trochę lepiej. Zabezpieczam dol wlosow olejkiem i robię na noc ananaska (mam loki)♀️&♂️ '95: 16 cs
👱♀️: LUF, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, niewielka endometrioza i adenomioza, AMH 10.24- 1,28
✅MUCH, HSG- udrożniono lewy jajowód
✅Stymulacja owulacji- mamy owulacje!
‼️ wykryto obecność jaj pasożyta. Leczenie wdrożono ✅️
🧑: przebadany✅,
🔜
6 cykl stymulowany --> cysta, starania zawieszone do wchloniecia.
⏳Rozszerzone badania nasienia
❗️Podejrzenie polipa do obserwacji
⏰️Czerwiec- klinika -
Kirby wrote:Nie chodzi mi o to, że w naszym związku jest źle. Znamy się wiele lat i jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Wiadomo czasami mnie denerwuje mniej lub mocniej. Bardziej mi chodzi o takie przeznaczenie człowieka, że sie nie udaje bo może naszym przeznaczeniem jest coś innego i gdzieś tam może nie jest zapisane nam mieć dzieci razem.
W przeznaczenie nie wierzę, ale w genetykę i immunologię tak. Życzę Ci byś nie musiała tego sprawdzać, czy jest ok.starania od 11.2023 o pierwsze dziecko
♀️ '86
✅️ AMH 2,62, sHSG, MUCH, hormony 2dc i 7dpo, tarczyca, cytologia
✅️histeroskopia, wycięty polip śr. 10 mm
✅️CD138
❌ hiperinsulinemia pod kontrolą, słaba ferrytyna
♂️ '74
✅️ zlecone badania ok
▶️ IVF, start 02.2025 -
Kirby wrote:Nie chodzi mi o to, że w naszym związku jest źle. Znamy się wiele lat i jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Wiadomo czasami mnie denerwuje mniej lub mocniej. Bardziej mi chodzi o takie przeznaczenie człowieka, że sie nie udaje bo może naszym przeznaczeniem jest coś innego i gdzieś tam może nie jest zapisane nam mieć dzieci razem.34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
Cześć dziewczyny 🤗 Proszę o poradę, zwłaszcza te które używają testów owu z Horien. Ogólnie słabo się u mnie wybarwiają, w zeszłym miesiącu przy Piku na facelle Horien był słabiej wybarwiony jak testowa.
W tym cyklu miałam dziwną sytuację w 8 i 9 dniu cyklu super płodny śluz.
Na zdjęciu krecha na samym dole 8dc
Jeden wyżej 9dc
Kolejne 10,11,12 (słabiej wybarwione jak w 8 i 9dc).
Obecnie 13dc i zastanawiam się czy faktycznie w 8dc mogła być turbo szybka owulka. Oczywiście będę testować dalej i od jutra czyli 14dc przerzucam się na Facelle.
Spodziewam się owulki w 16-17dc więc w sylwka lub nowy rok. Zostajemy w domu żeby podziałać 🫣😄 Ale w 8dc też podziałaliśmy w razie wu jeśli to faktycznie była turbo szybko owulka.
Aa i śluz płodny był tylko te dwa dni 8 i 9 dzień od tej pory cisza 🤐
🧩 10cs o brakującego puzzelka. To będzie nasz cykl 🫵 6.03
⏸️x0
✅ szczęśliwa żona
✅ Zdrowy styl życia i życiowy wyuczony optymizm!
⚠️ "W życiu nigdy nie jest za późno na trzy rzeczy: miłość, naukę i spełnianie marzeń"