Hej dziewczyny,
Zaczynając starania wychodziłam z założenia, że nie chcemy się zmuszać do seksu - nasze libido jest raczej małe, ale w okolicach owulacji zawsze coś staramy się podziałać. Natomiast teraz zaczęłam się zastanawiać, czy to jest wystarczające. 6 cykli i nadal nic. Praca zmianowa nie poprawia sytuacji, a jak wiem że już po owu to odpuszczam. Wiem że niektóre z was mają np. Często mężów w delegacji itp, jak to było z waszymi staraniami, czy z takim „trybem” udało się wam zajść w ciążę?