NOWE STARACZKI- dla tych, co dopiero dołączyli :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ata88 wrote:39 a 42 to nie taka duża różnica 😀 osobiście bym nie wytrzymała i testowała . Kciuczki zaciskam
Mam podobnie też już bym test robiła ☺️😁blackdeer, Madlene28 lubią tę wiadomość
Lat 30
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Andzia wrote:Ja wlasnie wrocilam od ginekologa o skierowanie na badania ktore mi dal ale powiedzial ze on jest pewny ze z mojej strony jest ok i jestem idealna pod wzgledem zajscia w ciaze i ze mam przyjsc z wynikami partnera ale oczywiscie mojego prosic o badania to tragedia, pretekstem jest praca. Doktor mi powiedzial ze w tych czasach to faceci są niepowazni i nie biorą siebie pod uwage a teraz coraz wiecej jest tak ze to u facetow jest problem który tak naprawde latwy do rozwiazania. Zgadzam sie w tym w 100% ze zagonic chlopa do lekarza graniczy czasem z cudem
-
Tak czytam jeszcze o tych poronieniach wczesnych itp. Czy możecie mi wytłumaczyć jak to widzi lekarz czy Wy same? Lipiec/ Sierpień miałam praktycznie non stop plamienia raz pare dni raz jeden dzień i jakoś na koniec Lipca chlupnelo na maksa. Oczywiście wtedy ❤️ bez zabezpieczenia bo myślałam, że nic z tego nie będzie jeśli ciagle i ciagle @, ale teraz tak myśle czy może nie było to wczesne poronienie czy biochem.
Update - sikańca nie kupiłam, testuje swoją cierpliwość za to do jutra rana do krwi i bety ✊🏻 Bóle okresowo przed okresowe przeszły zupełnie za to ciagle nie mogę się skupić i jestem rozkojarzona i piersi potwornie bolą. Dziś miałam fazę na sprzątanie lodówki mam nadzieje, że to nie objaw @ bo zawsze sprzątam przed jak szalona 😂Angel lubi tę wiadomość
Starania od 12.2018
👩🦳Endometrioza III stopnia -laparoskopia
🧔🏻słabe wyniki MSOME
___________________
Cykle stymulowane od: 08.2018 do 10.2019- Clostilbegyt | Bemfola |Ovitrelle | Luteina | Acard | Estrofem
•27.11.2019 Konsultacja w sprawie InVitro AMH 2,33.
•Gonapeptyl Daily na wyciszenie endometriozy.
•14.02.2020 - Menopur + Puregon
•19.02.2020 - Ovitrelle
•21.02.2020 - Punkcja - pobrano 7 pęcherzyków
•24.02.2020 - transfer dwóch 3 dniowych zarodków
•03.03.2020 - II kreski
•04.03 BTHCG -41,7
•06.03 135,4
•09.03 403,00
•12.03 pęcherzyk 9mm
•20.03 mała pulsująca kropka
•01.04 14 mm szczęścia i serduszko
•11.2020 Córka 🎀
________________
• 10.2021 zaczynamy starania o rodzeństwo - AMH 2,0
• 15.01.2022 II kreski
• 17.01 BTHCG 110
• 19.01 BTHCG 282
• 21.01 BTHCG 610
• 25.01 pęcherzyk żółtkowy
• 03.02 serduszko ❤️ -
Karina wrote:Tak czytam jeszcze o tych poronieniach wczesnych itp. Czy możecie mi wytłumaczyć jak to widzi lekarz czy Wy same? Lipiec/ Sierpień miałam praktycznie non stop plamienia raz pare dni raz jeden dzień i jakoś na koniec Lipca chlupnelo na maksa. Oczywiście wtedy ❤️ bez zabezpieczenia bo myślałam, że nic z tego nie będzie jeśli ciagle i ciagle @, ale teraz tak myśle czy może nie było to wczesne poronienie czy biochem.
Update - sikańca nie kupiłam, testuje swoją cierpliwość za to do jutra rana do krwi i bety ✊🏻 Bóle okresowo przed okresowe przeszły zupełnie za to ciagle nie mogę się skupić i jestem rozkojarzona i piersi potwornie bolą. Dziś miałam fazę na sprzątanie lodówki mam nadzieje, że to nie objaw @ bo zawsze sprzątam przed jak szalona 😂
No mnie te moje starania tez nauczyły duzoooo cierpliwości. Na początku byłam tak zdesperowana, ze robiłam po 3 testy w jednym cyklu i za każdym razem „ na pewno zrobiłam za wczesnie”. Teraz już sama nie wiem, Od kilku miesięcy zawsze wyznaczałam sobie date spóźnionej @ jako zrobienie testu No i ani razu się nawet małpa nie spóźniła. Jak w zegarku... teraz kupiłam dwa testy, bo już robiłam zamówienie internetowe, ale tez raczej nie zrobię ich przed terminem @. Niby mam jeszcze dużo nadziei, ale czasami dla mnie bycie w ciąży jest takie nierealne... jakby marzenie, które jest tak daleko ode mnie, ze nie jestem w stanie tego dotknąć
Ale za Ciebie Karina trzymam tak mocno kciuki, jak trzymałam za Mimi!❤️
Angel, blackdeer lubią tę wiadomość
-
CappuccinoBoo wrote:No mnie te moje starania tez nauczyły duzoooo cierpliwości. Na początku byłam tak zdesperowana, ze robiłam po 3 testy w jednym cyklu i za każdym razem „ na pewno zrobiłam za wczesnie”. Teraz już sama nie wiem, Od kilku miesięcy zawsze wyznaczałam sobie date spóźnionej @ jako zrobienie testu No i ani razu się nawet małpa nie spóźniła. Jak w zegarku... teraz kupiłam dwa testy, bo już robiłam zamówienie internetowe, ale tez raczej nie zrobię ich przed terminem @. Niby mam jeszcze dużo nadziei, ale czasami dla mnie bycie w ciąży jest takie nierealne... jakby marzenie, które jest tak daleko ode mnie, ze nie jestem w stanie tego dotknąć
Ale za Ciebie Karina trzymam tak mocno kciuki, jak trzymałam za Mimi!❤️
Marzenia się spełniają, życzę Ci spełnienia tego najskrytszego z całego ❤️ !blackdeer, Takmala, CappuccinoBoo lubią tę wiadomość
-
Karina wrote:Tak czytam jeszcze o tych poronieniach wczesnych itp. Czy możecie mi wytłumaczyć jak to widzi lekarz czy Wy same? Lipiec/ Sierpień miałam praktycznie non stop plamienia raz pare dni raz jeden dzień i jakoś na koniec Lipca chlupnelo na maksa. Oczywiście wtedy ❤️ bez zabezpieczenia bo myślałam, że nic z tego nie będzie jeśli ciagle i ciagle @, ale teraz tak myśle czy może nie było to wczesne poronienie czy biochem.
Update - sikańca nie kupiłam, testuje swoją cierpliwość za to do jutra rana do krwi i bety ✊🏻 Bóle okresowo przed okresowe przeszły zupełnie za to ciagle nie mogę się skupić i jestem rozkojarzona i piersi potwornie bolą. Dziś miałam fazę na sprzątanie lodówki mam nadzieje, że to nie objaw @ bo zawsze sprzątam przed jak szalona 😂
Generalnie po czasie lekarz tego nie sprawdzi jeśli nie było potwierdzenia ciąży z krwi czy badania to już tego się nie dowiesz. O ile się nie mylę...
takie poronienie czesto wyglada jak miesiączka zazwyczaj bardziej bolesna i obfita z widocznymi skrzepami...
najczęściej kobieta myśli ze ma mocny okres...
Lat 30
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Takmala wrote:Generalnie po czasie lekarz tego nie sprawdzi jeśli nie było potwierdzenia ciąży z krwi czy badania to już tego się nie dowiesz. O ile się nie mylę...
takie poronienie czesto wyglada jak miesiączka zazwyczaj bardziej bolesna i obfita z widocznymi skrzepami...
najczęściej kobieta myśli ze ma mocny okres...
Dziękuje za odpowiedz :*Starania od 12.2018
👩🦳Endometrioza III stopnia -laparoskopia
🧔🏻słabe wyniki MSOME
___________________
Cykle stymulowane od: 08.2018 do 10.2019- Clostilbegyt | Bemfola |Ovitrelle | Luteina | Acard | Estrofem
•27.11.2019 Konsultacja w sprawie InVitro AMH 2,33.
•Gonapeptyl Daily na wyciszenie endometriozy.
•14.02.2020 - Menopur + Puregon
•19.02.2020 - Ovitrelle
•21.02.2020 - Punkcja - pobrano 7 pęcherzyków
•24.02.2020 - transfer dwóch 3 dniowych zarodków
•03.03.2020 - II kreski
•04.03 BTHCG -41,7
•06.03 135,4
•09.03 403,00
•12.03 pęcherzyk 9mm
•20.03 mała pulsująca kropka
•01.04 14 mm szczęścia i serduszko
•11.2020 Córka 🎀
________________
• 10.2021 zaczynamy starania o rodzeństwo - AMH 2,0
• 15.01.2022 II kreski
• 17.01 BTHCG 110
• 19.01 BTHCG 282
• 21.01 BTHCG 610
• 25.01 pęcherzyk żółtkowy
• 03.02 serduszko ❤️ -
Karina wrote:Tak czytam jeszcze o tych poronieniach wczesnych itp. Czy możecie mi wytłumaczyć jak to widzi lekarz czy Wy same? Lipiec/ Sierpień miałam praktycznie non stop plamienia raz pare dni raz jeden dzień i jakoś na koniec Lipca chlupnelo na maksa. Oczywiście wtedy ❤️ bez zabezpieczenia bo myślałam, że nic z tego nie będzie jeśli ciagle i ciagle @, ale teraz tak myśle czy może nie było to wczesne poronienie czy biochem.
Karina ja poroniłam w 6t4d ciąży. Tamta ciąża była jakaś dziwna, w ogóle mnie nie cieszyła, raczej miałam obawy od samego początku, że coś z nią nie tak. Na pierwszej wizycie zobaczyłam spowolnione bicie serca, na następnej już unormowane, ale gdzieś tam z tyłu głowy wciąż ta myśl, że coś jest nie tak nie dawała mi spokoju. Miałam rację. Na prywatnej wizycie w Polsce sama na usg stwierdziłam, że serce nie bije, a zarodek się nie rozwija. Nikt mi nie musiał niczego mówić, bo jedno dziecko już mam i wiem jak powinno wyglądać w 9tc...niestety. Dowiedziałam się, że odkleja mi się kosmówka co zwiastuje samoistne poronienie. Nie mogłam w to uwierzyć, bo nigdy nie sądziłam, że może się to przytrafić właśnie mnie. Ale potem każdy dzień był już tylko oczekiwaniem na nieuniknione. Tak, było strasznie. Nigdy w życiu nie miałam i już nie chcę mieć takiego "okresu". Przez godzinę nie mogłam zejść z toalety. Bóle porównywalne do skurczy porodowych i ( wybacz dosłowność) kule z błony wypadające ze mnie. Nie chcę sobie nawet wyobrażać jak to musi wyglądać na późniejszym etapie ciąży. Dla mnie to trauma na całe życie, dlatego pragnę być w ciąży, a jednocześnie boję się tego stanu. Nie wiem czy inne dziewczyny podobnie "wspominają" swoją stratę, ale z pewnością nie był to tylko większy okres... przepraszam, że się tak rozpisałam, ale widocznie musiałam to z siebie wyrzucić -
Madlene28 wrote:Karina wrote:Tak czytam jeszcze o tych poronieniach wczesnych itp. Czy możecie mi wytłumaczyć jak to widzi lekarz czy Wy same? Lipiec/ Sierpień miałam praktycznie non stop plamienia raz pare dni raz jeden dzień i jakoś na koniec Lipca chlupnelo na maksa. Oczywiście wtedy ❤️ bez zabezpieczenia bo myślałam, że nic z tego nie będzie jeśli ciagle i ciagle @, ale teraz tak myśle czy może nie było to wczesne poronienie czy biochem.
Karina ja poroniłam w 6t4d ciąży. Tamta ciąża była jakaś dziwna, w ogóle mnie nie cieszyła, raczej miałam obawy od samego początku, że coś z nią nie tak. Na pierwszej wizycie zobaczyłam spowolnione bicie serca, na następnej już unormowane, ale gdzieś tam z tyłu głowy wciąż ta myśl, że coś jest nie tak nie dawała mi spokoju. Miałam rację. Na prywatnej wizycie w Polsce sama na usg stwierdziłam, że serce nie bije, a zarodek się nie rozwija. Nikt mi nie musiał niczego mówić, bo jedno dziecko już mam i wiem jak powinno wyglądać w 9tc...niestety. Dowiedziałam się, że odkleja mi się kosmówka co zwiastuje samoistne poronienie. Nie mogłam w to uwierzyć, bo nigdy nie sądziłam, że może się to przytrafić właśnie mnie. Ale potem każdy dzień był już tylko oczekiwaniem na nieuniknione. Tak, było strasznie. Nigdy w życiu nie miałam i już nie chcę mieć takiego "okresu". Przez godzinę nie mogłam zejść z toalety. Bóle porównywalne do skurczy porodowych i ( wybacz dosłowność) kule z błony wypadające ze mnie. Nie chcę sobie nawet wyobrażać jak to musi wyglądać na późniejszym etapie ciąży. Dla mnie to trauma na całe życie, dlatego pragnę być w ciąży, a jednocześnie boję się tego stanu. Nie wiem czy inne dziewczyny podobnie "wspominają" swoją stratę, ale z pewnością nie był to tylko większy okres... przepraszam, że się tak rozpisałam, ale widocznie musiałam to z siebie wyrzucić
Ja również straciłam swoje maleństwo w 9tc u mnie niestety musiał być zabieg. Pisząc o mocnym okresie mówię o czasie gdy ciąża jest bardzo wczesna czyli 4-5 tc gdzie kobieta roni w okolicach spodziewanej miesiączki.
A że z siebie wyrzucasz to bardzo dobrze mam nadzieje że tym razem nam się uda i będzie wszytko dobrze i zaraz będziemy tulić tęczowe dzieci 🌈🌈🌈 bo tak się określa bobasy kobiet po stracie 😊Madlene28 lubi tę wiadomość
Lat 30
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Cześć dziewczyny! Przeżyłam rwanie ósemki. A stres miałam ogromny. Teraz odpoczywam. I właśnie wybieram prezent na chrzest dla Bratanka mojego partnera. Pisałam Wam jakiś czas temu o tej mojej sytuacji. No i w niedziele poznałam go osobiście, dałam prezencik.. On jest taki malutki, słodki, bezbronny i tak ślicznie pachnie... ❤️
Pytam mojego co na prezent na chrzciny a mój :"no chyba kuzynki mu już nie zdarzymy zrobic" aja tylko pomyślałam kto wie... Heheh😁
Uciekamy zaraz spać. Ja jeszcze jutro sie regeneruje po rwaniu a w sobotę do pracy
Dobranoc Kochane ❤️❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2019, 22:17
Takmala, Madlene28 lubią tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
18.07 - VII USG ⏳
06.08 - POŁÓWKOWE
-
Evelle28 wrote:Cześć dziewczyny! Przeżyłam rwanie ósemki. A stres miałam ogromny. Teraz odpoczywam. I właśnie wybieram prezent na chrzest dla Bratanka mojego partnera. Pisałam Wam jakiś czas temu o tej mojej sytuacji. No i w niedziele poznałam go osobiście, dałam prezencik.. On jest taki malutki, słodki, bezbronny i tak ślicznie pachnie... ❤️
Pytam mojego co na prezent na chrzciny a mój :"no chyba kuzynki mi już nie zdarzymy zrobic" aja tylko pomyślałam kto wie... Heheh😁
Uciekamy zaraz spać. Ja jeszcze jutro sie revenwruje po rwaniu a w sobotę do pracy
Dobranoc Kochane ❤️❤️
Hej kochana, doskonale Cię pamiętam i cieszę się, że przemogłaś się i odwiedziłaś tego maluszka To pierwszy krok do sukcesu. Jestem pewna, że będziesz cieszyć się swoim szybciej niż myślisz ;* buziaki i dobrej nocyEvelle28 lubi tę wiadomość
-
Takmala wrote:Ja również straciłam swoje maleństwo w 9tc u mnie niestety musiał być zabieg. Pisząc o mocnym okresie mówię o czasie gdy ciąża jest bardzo wczesna czyli 4-5 tc gdzie kobieta roni w okolicach spodziewanej miesiączki.
A że z siebie wyrzucasz to bardzo dobrze mam nadzieje że tym razem nam się uda i będzie wszytko dobrze i zaraz będziemy tulić tęczowe dzieci 🌈🌈🌈 bo tak się określa bobasy kobiet po stracie 😊
Polubiłam w sumie ostatnią część wypowiedzi, ale niestety tutaj nie da się tego rozgraniczyć. Co do bardzo wczesnego poronienia to tak jak mówisz, często kobiety nie zdają sobie z tego sprawy i uważam, że tak jest lepiej niż doszukiwać się powodów. O tym określeniu na dzieci po stracie nigdy nie słyszałam, ale skojarzenia mam jakoś niezbyt pozytywne ( choć homofobem nie jestem ) -
Odnośnie starty. To było rok temu równo rok temu (przepraszam ale wtakich chwilach to wraca) zaraz po stosunku mówiłam do męża że wpadliśmy bo kilka godz po jak nigdy bolał mnie jajnik.. Tak naprawdę wprzeciagu tych 14 dni miałam objawy ciąży mdlilo mnie lepszy węch piersi zrobiły się pełne autem nie mogłam jeździć. 1.09 zrobiłam test widziałam na mokrym lekki cień uznałam że przez to że jest mokry. Poszłam z młodym na spacer test został. Jak wróciłam chciałam go wywalić zobaczyłam a tam cień widoczny. Poszłam na betę wyszła mega nisko 24. Ale nie pomyślałam że coś nie tak kilka dni później poszłam powtórzyć bhcg. Tego dnia zaczęłam plamic pojechałam do szpitala z dzieckiem na ręku mąż nie zdążył dojechać. Tam mi panie pomogły zajęły się synkiem ja poszłam do lekarza pani dr mnie zadała uznała że nic nie widzi i że doszło do poronienia. Ja się rozplakalam tak bardzo się cieszyłam mimo obaw a od kobiety usłyszałam czego ryczysz zrobisz sobie kolejne. Dostałam skierowanie na szpital wróciłam do domu wrócił mąż. Zaczęłam się pakować ale nie chciałam iść wiedziałam że wtedy się wszyscy dowiedzą co się stało że wszyscy będą na mnie patrzeć. Zadzwoniłam do gin uznał że na tak wczesnym etapie oczyszcze się sama. Tego dnia już wyniku bety nie dostałam próbowała się zbila. Kolejnego dnia już wynosiła 10 1.5 tyg później dostałam zielone światło ale nie chciałam. Nie chce się tu zalic przepraszam ale mi to pomaga pomaga mi rozmowa z kimś kto to przeżył i nie uznaje mnie za histeryczke nie mówi mi zapomnij itd
-
Klaudyssa wrote:Odnośnie starty. To było rok temu równo rok temu (przepraszam ale wtakich chwilach to wraca) zaraz po stosunku mówiłam do męża że wpadliśmy bo kilka godz po jak nigdy bolał mnie jajnik.. Tak naprawdę wprzeciagu tych 14 dni miałam objawy ciąży mdlilo mnie lepszy węch piersi zrobiły się pełne autem nie mogłam jeździć. 1.09 zrobiłam test widziałam na mokrym lekki cień uznałam że przez to że jest mokry. Poszłam z młodym na spacer test został. Jak wróciłam chciałam go wywalić zobaczyłam a tam cień widoczny. Poszłam na betę wyszła mega nisko 24. Ale nie pomyślałam że coś nie tak kilka dni później poszłam powtórzyć bhcg. Tego dnia zaczęłam plamic pojechałam do szpitala z dzieckiem na ręku mąż nie zdążył dojechać. Tam mi panie pomogły zajęły się synkiem ja poszłam do lekarza pani dr mnie zadała uznała że nic nie widzi i że doszło do poronienia. Ja się rozplakalam tak bardzo się cieszyłam mimo obaw a od kobiety usłyszałam czego ryczysz zrobisz sobie kolejne. Dostałam skierowanie na szpital wróciłam do domu wrócił mąż. Zaczęłam się pakować ale nie chciałam iść wiedziałam że wtedy się wszyscy dowiedzą co się stało że wszyscy będą na mnie patrzeć. Zadzwoniłam do gin uznał że na tak wczesnym etapie oczyszcze się sama. Tego dnia już wyniku bety nie dostałam próbowała się zbila. Kolejnego dnia już wynosiła 10 1.5 tyg później dostałam zielone światło ale nie chciałam. Nie chce się tu zalic przepraszam ale mi to pomaga pomaga mi rozmowa z kimś kto to przeżył i nie uznaje mnie za histeryczke nie mówi mi zapomnij itd
Nie potrafię zrozumieć jak można komuś powiedzieć zrobisz sobie kolejne albo teksty jesteś młoda jeszcze przyjdzie czas itp a już na pewno nie w służbie zdrowia to kpina straszna. Współczuje kochana straty. Ja od samego początku mówiłam rodzine że jestem w ciąży czy też że jest coś nie tak mimo iż partner chciał czekać z informowaniem bo co jak coś będzie nie tak. Uważam że jeśli kobieta ma na to siły to niech mówi aby zwiększyć świadomość ludzi na to co się dzieje. Dzięki temu nikt mnie nie zapyta a wy kiedy już czas itp... moich znajomych tez to spotkało kilka miesięcy wcześniej i dzięki temu ze się ze mna tym podzielili byłam gotowa na to widziałam że coś takiego się zdążyć może każdemu bez względu na status majątkowy zdrowotny itp
Lat 30
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Madlene28 wrote:Polubiłam w sumie ostatnią część wypowiedzi, ale niestety tutaj nie da się tego rozgraniczyć. Co do bardzo wczesnego poronienia to tak jak mówisz, często kobiety nie zdają sobie z tego sprawy i uważam, że tak jest lepiej niż doszukiwać się powodów. O tym określeniu na dzieci po stracie nigdy nie słyszałam, ale skojarzenia mam jakoś niezbyt pozytywne ( choć homofobem nie jestem )
Może bardziej spodoba ci się nazwa na poronione maleństwo „spadająca gwiazda” mnie to urzekło jednocześnie ściska ❤️
Lat 30
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Klaudyssa jak widzisz jest nas więcej i doskonale rozumiemy co czujesz, a takie "wygadanie się" na pewno dobrze nam wszystkim zrobi. Nie jest to temat łatwy i często bagatelizowany, jednak nie wie jak to boli ten, kto tego nie przeżył. Boli ciało i duszę... Jednak musimy pamiętać, że wszystko jest po coś, a każde przykre wydarzenie czyni nas silniejszymi .
Na koniec z pozytywów to jutro dziewczynki lecę na paznokcie, bo i matce się trochę wolnego należy. Może to mnie trochę lepiej nastroi.
A propos testów któraś z Was pisała, to ja jeszcze niedawno miałam takie wkręty, że nie tylko za wcześnie test zrobiłam tylko z pewnością jest uszkodzony skoro mojej ciąży nie widzi 🙄😅 tym jakże śmiesznym z perspektywy czasu, a żałosnym wtedy akcentem żegnam się z Wami dziś dobranoc ;* jutro już prawie weekend - smile ^^Takmala, Klaudyssa lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny
Dziękuje za dużo wyczerpujących odpowiedzi, jestem teraz dużo mądrzejsza.
Bardzo ale to bardzo Wam współczuje ale wiem, że nadejdzie Wasz piękny dzień i będziecie silne jak nikt !
Ja pod gabinetem czekam na betę 😳
Z objawów czuje taki napuchniety brzuch, lekko bolą jajniki ale te bóle niby okresowe rozeszły. Jedynie piersi wrażliwe i bolą.Starania od 12.2018
👩🦳Endometrioza III stopnia -laparoskopia
🧔🏻słabe wyniki MSOME
___________________
Cykle stymulowane od: 08.2018 do 10.2019- Clostilbegyt | Bemfola |Ovitrelle | Luteina | Acard | Estrofem
•27.11.2019 Konsultacja w sprawie InVitro AMH 2,33.
•Gonapeptyl Daily na wyciszenie endometriozy.
•14.02.2020 - Menopur + Puregon
•19.02.2020 - Ovitrelle
•21.02.2020 - Punkcja - pobrano 7 pęcherzyków
•24.02.2020 - transfer dwóch 3 dniowych zarodków
•03.03.2020 - II kreski
•04.03 BTHCG -41,7
•06.03 135,4
•09.03 403,00
•12.03 pęcherzyk 9mm
•20.03 mała pulsująca kropka
•01.04 14 mm szczęścia i serduszko
•11.2020 Córka 🎀
________________
• 10.2021 zaczynamy starania o rodzeństwo - AMH 2,0
• 15.01.2022 II kreski
• 17.01 BTHCG 110
• 19.01 BTHCG 282
• 21.01 BTHCG 610
• 25.01 pęcherzyk żółtkowy
• 03.02 serduszko ❤️