Nowy Rok musi być nasz 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
To jest badanie drożności?Madżi88 wrote:Jestem skierowana na hsg..
-
Mojanadzieja jak się czujesz? Wracasz do sił? Kiedy do domku wracacie? Jak kruszynka?
-
Miałam dwa razy podczas moich operacji. Podobno drożny mam prawy. Heh ciekawe co wyjdzie w tym miesiącu bo jestem 10 dzień po stymulacji oby doszło do owulacji i zapłodnienia. hehMadżi88 wrote:Tak..
-
Cóż.. u mnie chyba pojawiła się niepłodność wtórna.. Pani doktor obawia się że moj progesteron po owulacji jest niski zaproponowała badanie A potem zostaje nam klinika tylko.. powiem wam że pierwszy raz mam do czynienia z lekarzem który ma wiedze i nie bagatelizuje problemu ..Anamaya wrote:Miałam dwa razy podczas moich operacji. Podobno drożny mam prawy. Heh ciekawe co wyjdzie w tym miesiącu bo jestem 10 dzień po stymulacji oby doszło do owulacji i zapłodnienia. heh
-
Hej a ja doła łapie... Mała zaczęła ciut przybierać na wadze ale jutro minie 2 tyg od kiedy jestem w szpitalu... Popadam trochę w depresję...
Aby przybierała i budziła się na karmienie. Najlepiej kiedy głodna... Jeszcze praktycznie nic z cycem nie idzie... Ściągam laktatorem dosłownie po troszku... Tyle co kot napłakał. Myślałam że będę na weekend w domu. A tak tęsknię 😭😔mąż też niezadowolony z faktu rozłąki ale nie ma wyjścia. Musi stopniowo i regularnie na wadze przybierać... Jak będę widzieli wzrost wagi to wypuszcza. Nie chcą ryzykować ze znajdzie się na oddziale dziecięcym... Gdzie ja nie będę miała dostępu...Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy
cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
Wiem że to ciężki po pierwsze babyblues po drugie tęsknota.. ja też tak miałam z moim Bartkiem leżałem przed porodem przez tydzień w szpitalu wyszłam na 2dni i do szpitala na10 dni bo Bartek jak się urodził dostał strasznej zoltaczki miał niedobór wapnia i zapalenie wewnątrz maciczne dostał.. stęskniłem się tak że płakałam 3 dni.. poplacz sobie.. będzie ci lżej..Mojanadzieja wrote:Hej a ja doła łapie... Mała zaczęła ciut przybierać na wadze ale jutro minie 2 tyg od kiedy jestem w szpitalu... Popadam trochę w depresję...
Aby przybierała i budziła się na karmienie. Najlepiej kiedy głodna... Jeszcze praktycznie nic z cycem nie idzie... Ściągam laktatorem dosłownie po troszku... Tyle co kot napłakał. Myślałam że będę na weekend w domu. A tak tęsknię 😭😔mąż też niezadowolony z faktu rozłąki ale nie ma wyjścia. Musi stopniowo i regularnie na wadze przybierać... Jak będę widzieli wzrost wagi to wypuszcza. Nie chcą ryzykować ze znajdzie się na oddziale dziecięcym... Gdzie ja nie będę miała dostępu... -
Płaczę, dzisiaj równo 2 tyg od kiedy jestem w szpitaluCóreczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy
cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
Tak czasem bywa.. Ale potem się już tego nie pamięta jak wróci się do domu.. W domu to już musisz liczyć sama na siebie więc w inny tryb wchodzisz..Mojanadzieja wrote:Płaczę, dzisiaj równo 2 tyg od kiedy jestem w szpitalu
Czasem tylko płacz zostaję bo człowiek jest tak wkurzony na daną sytuację że najchętniej by ludzie wokoło pozabijal.. jesteś bardzo dzielna.. rozumiem że mąż nie może wejść nawet na 5sekund do was żeby Cię przytulić? -
Mojanadzieja wrote:Płaczę, dzisiaj równo 2 tyg od kiedy jestem w szpitalu
Nadzieja trzymaj się! Rozłąka jest ciężka tym bardziej że nikt nie może odwiedzić. Dasz radę -
Niestety nikogo nie wpuszczaja... W domu mąż byłby 1 msc i pomagał... Tutaj... Czuję się samotna... Mam dobre dni... A mam okropne... Nawet karmienie i ściąganie pokarmu to masakra 1 godzina wyjeta z życia i tak co 3 h....
Mało śpię w nocy w dzień w ogóle... Chyba że przysne w dzień na 10 min to wszystko... Taki napięty grafik mam...Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy
cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
A no niestety.. pamiętam jak sama sciagalam pokarm starałam się Bartka karmić cyckiem i on jadł 45 min A po 30 min znowu był głodny.. Po 3tyg przeszłam na butlę z Adim od razu poszła butla w ruch bo między chłopakami jest rok i 2 mc różnicy nie miałam czasu na karmienie cyckiem.. Po za tym lepiej przybierali na wadzeMojanadzieja wrote:Niestety nikogo nie wpuszczaja... W domu mąż byłby 1 msc i pomagał... Tutaj... Czuję się samotna... Mam dobre dni... A mam okropne... Nawet karmienie i ściąganie pokarmu to masakra 1 godzina wyjeta z życia i tak co 3 h....
Mało śpię w nocy w dzień w ogóle... Chyba że przysne w dzień na 10 min to wszystko... Taki napięty grafik mam... -
Mojanadzieja wrote:Niestety nikogo nie wpuszczaja... W domu mąż byłby 1 msc i pomagał... Tutaj... Czuję się samotna... Mam dobre dni... A mam okropne... Nawet karmienie i ściąganie pokarmu to masakra 1 godzina wyjeta z życia i tak co 3 h....
Mało śpię w nocy w dzień w ogóle... Chyba że przysne w dzień na 10 min to wszystko... Taki napięty grafik mam...
A może z karmieniem trzeba poprosić lekarza by podpowiedział z laktacją. Słyszałam, że to częsty problem u kobiet a wystarczy coś dać czy cuś na pobudzenie i już. Bardzo się męczysz a szpital nie pomaga. Ja sama w szpitalu spałam jak na szpilkach i cały czas zmęczona byłam a nie miałam szkraba.
A jak malutka rośnie i grzeczna jest? -
Na laktacje można pić dużo wody i jakieś herbatki są.. ja dziś cierpię.. wczoraj z Kamilem poszliśmy biegać i raptem przebieglam 500m i zabolało mnie po lewej stronie podbrzusza.. no i wieczorem pojawił się śluz lekko zbawiony na różowo.. Dziś mam 9dpo A rano jak chciałam posprzątać to mi rwa wyskoczyła.. na szczęście chłopcy są u swojego taty A Kamil na służbie także dziś leżę w łóżku tylko z psem wyszłam co zrobić szkoda by mi było cezara żeby tak czekał jak mi przejdzie.. od piątku od wizyty u ginekologa mam doła.. wiedziałam że to że mną jest problem ale nie dość że tsh wysokie to jeszcze progesterony mały.. czasem mysle że jestem wadliwa.. dobrze że jest Kamil który mówi że jestem najlepszym co to spotkało w życiu..Anamaya wrote:A może z karmieniem trzeba poprosić lekarza by podpowiedział z laktacją. Słyszałam, że to częsty problem u kobiet a wystarczy coś dać czy cuś na pobudzenie i już. Bardzo się męczysz a szpital nie pomaga. Ja sama w szpitalu spałam jak na szpilkach i cały czas zmęczona byłam a nie miałam szkraba.
A jak malutka rośnie i grzeczna jest? -
Madżi88 wrote:Na laktacje można pić dużo wody i jakieś herbatki są.. ja dziś cierpię.. wczoraj z Kamilem poszliśmy biegać i raptem przebieglam 500m i zabolało mnie po lewej stronie podbrzusza.. no i wieczorem pojawił się śluz lekko zbawiony na różowo.. Dziś mam 9dpo A rano jak chciałam posprzątać to mi rwa wyskoczyła.. na szczęście chłopcy są u swojego taty A Kamil na służbie także dziś leżę w łóżku tylko z psem wyszłam co zrobić szkoda by mi było cezara żeby tak czekał jak mi przejdzie.. od piątku od wizyty u ginekologa mam doła.. wiedziałam że to że mną jest problem ale nie dość że tsh wysokie to jeszcze progesterony mały.. czasem mysle że jestem wadliwa.. dobrze że jest Kamil który mówi że jestem najlepszym co to spotkało w życiu..
Oj kochana a co ja mam powiedzieć ? ja jestem wadliwa i naprawdę nie czuję by mi clo pomogło. W tym miesiącu olałam temperaturę bo po co mierzyć jak chujnia...
Nie masz owulacji czasem 9dc? Zdrowia życzę.
Dziś mija rok od śmierci mamy męża. Czas tak szybko leci. 🙊
-
Oj czas bardzo szybko leci.. ja nawet się nie spostrzeglam kiedy minęło nam 10cyklu starań.. ja dziś kiepsko się czuje.. jelita bolą podbrzusze boli i ta rwa.. no kuzwa kumulacja dzisiaj.. w tym cyklu odpuscilam temp zdałam się na siebie i tylko to jaki miałam śluz wpisywalam w wykres na Owu.. myślałam że może psychicznie odpuszczę za 3do 5dni powinna być miesiączka bo skoro owu była w 9-10 dc A ja nie biorę duphastonu w tym miesiącu to pewnie okres także będzie wcześniej.. pewnie po 12dniach po owulacji .. Ehh.. chciałabym żeby to wszystko było łatwiejsze.. w tym miesiącu brałam NAC i to mi tak pospieszylo owulacje no i pierwszy raz przy owulacji miałam lekko różowy śluz.. 🤷♀️zobaczymyAnamaya wrote:Oj kochana a co ja mam powiedzieć ? ja jestem wadliwa i naprawdę nie czuję by mi clo pomogło. W tym miesiącu olałam temperaturę bo po co mierzyć jak chujnia...
Nie masz owulacji czasem 9dc? Zdrowia życzę.
Dziś mija rok od śmierci mamy męża. Czas tak szybko leci. 🙊 -
Już powoli rozkręca się z 2 ściągan które co 3 godziny mam plus 40min bo mąż nie obudził hehe uzbierałam 60ml nie jest źle będzie na noc... W lodówce czeka gotowe do podgrzania...
Wyszłam dzisiaj z domu na dobranoc nawet męża ucałowałam. A ja zaraz idę mała karmić i też spać ale już w 2giej sypialni aby mała mieć na oku...Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy
cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
To Ty w domu jesteś?Mojanadzieja wrote:Już powoli rozkręca się z 2 ściągan które co 3 godziny mam plus 40min bo mąż nie obudził hehe uzbierałam 60ml nie jest źle będzie na noc... W lodówce czeka gotowe do podgrzania...
Wyszłam dzisiaj z domu na dobranoc nawet męża ucałowałam. A ja zaraz idę mała karmić i też spać ale już w 2giej sypialni aby mała mieć na oku... -
Mojanadzieja wrote:Już powoli rozkręca się z 2 ściągan które co 3 godziny mam plus 40min bo mąż nie obudził hehe uzbierałam 60ml nie jest źle będzie na noc... W lodówce czeka gotowe do podgrzania...
Wyszłam dzisiaj z domu na dobranoc nawet męża ucałowałam. A ja zaraz idę mała karmić i też spać ale już w 2giej sypialni aby mała mieć na oku...
Już w domu jesteś? Wowo fantastycznie
Koniec smutków czas ogromnej radości




