Od październikowych dwóch kresek do letnich szczęść
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lollipop a mąż bierze coś na żywotność ❓ L-carnityna, Wit. C w dawce 1000mg. Trzymam kciuki-oby były zadowalające. Mój miał w normie wyniki tylko aglutynacja 1wszego stopnia-chyba mu zapodam acc😂
-
Lady_Dior wrote:Lollipop a mąż bierze coś na żywotność ❓ L-carnityna, Wit. C w dawce 1000mg. Trzymam kciuki-oby były zadowalające. Mój miał w normie wyniki tylko aglutynacja 1wszego stopnia-chyba mu zapodam acc😂
to chyba do drugiej lolipop ale tak sobie przypomniałam że ja też miałam skok w trakcie plamienia a ewidetny spadek na niższe temo w trakcie krawienia 🤷🏻♀️ -
nick nieaktualnyLady_Dior wrote:Lollipop a mąż bierze coś na żywotność ❓ L-carnityna, Wit. C w dawce 1000mg. Trzymam kciuki-oby były zadowalające. Mój miał w normie wyniki tylko aglutynacja 1wszego stopnia-chyba mu zapodam acc😂
Tak, garściami na początku, ciągle jesteśmy pod kontrolą lekarza, z początku co dwa tygodnie nawet na wizyty jeździliśmy. Brał antybiotyk bardzo długo, osłony, inne lekarstwa kolejny miesiąc, mnóstwo suplementów, witamin, z krwi bardzo kompleksowe badania... Dlatego tak się boję "porażki", bardzo się pilnujemy, alkohol w odstawkę, ruchu więcej, rower nawet musiał odstawić na bok podczas leczenia, bo niestety może być szkodliwy dla faceta. Liczę na jakąkolwiek poprawę. Sam twierdzi, że jest teraz inaczej, że widzi zmianę jakąś.
Jeśli w tym cyklu się nie uda to chciałabym tez i ja iść na monitoring cyklu, dla spokoju własnego coś więcej u siebie porobić.
A to na tą aglutynację pomogło? -
nick nieaktualny
-
Dastiny wrote:
Dastiny życzę Ci aby to było to jednak ❤️
Ja niestety już nie ufam testom Facelle(przy takich wczesnych testowaniach). Oszukały mnie kilka razy i niepotrzebnie zrobiły nadzieję. Tak wyglądaly testy :
https://naforum.zapodaj.net/8b451f48c91c.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/6491a4a9fbe1.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/96c1ba348b6b.jpg.html
Moje trzy oszukane 😢
Dodam, że wszystkie trzy cienie było widać od razu. Nie po czasie
Ale oczywiście wiem, że nie raz wyłapał bardzo wczesną ciąże🤗
Ja osobiście ich nie polecam i trzymam się od nich z daleka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2020, 21:50
-
Lolipop wrote:EWCIA piękne kwiaty miałam pisać ale czasu brak ! pasowałyby do mojego torta bo bardzo lubię piec dla rodzinki i niedługo będę tworzyć dla synka.
co do hobby ..ma ich wiele 😂🙈
Lubie robić paznokietki dlatego zrobiłam kurs, i przejechać się motocyklem dlatego zrobiłam prawko na 600 ale moto sprzedane od kad zaszłam w ciążę ..pozostaje mi byc meza plecakiem😆
czy uwielbiam rysować i właśnie wracam do wykonywania portretów na zamówienie .. siłownię też lubię ale od czasu covida się ucięło i zostało mi aby każda rowerem pół h 5dni w tyg i jogging z rana z najmłodszym ( ma hulajnogę i tak gna że biegam za nim 😂) ...i tak dochodząc do sedna lubię też pracować , kontakt z ludźmi ale i zasilane wlasne konto ..gotować też lubię bo nie lubimy jeść zapychającego żarła..
dodaje czasem swoje pyszności na grupę z której tez sama czerpie pomysły ..dziś mnie naszło na lasagne mmm
ostatnio robiłam paprykarz domowy i się zakochałam a za rybami średnio przepadam to zawsze jakaś alternatywa😆
polecam też pastę z avocado jajek i tuńczyka 😍😍😍 ...dobra idę porysować ..najmłodsze śpi ciiiii
aaa i pisalyście o robieniu na drutach .. cala ciążę szydelkowalam😍😍😍 zajebiste zajęcie nawet dzieciaki się uczyły hee
ale ja to adehadowiecn jesli mozna tak napisać ..odpoczywać coś robiąc 😂
O kurcze! Tak jak bym trochę o sobie czytała, też jestem taka nakręcona, wszystko bym chciała robić, wszystkiego się nauczyć. W miejscu usiedziec nie potrafię! A co do kwiatów na torty, to też mi się podobają, ale niestety w jedzeniu chyba rzeźbic nie potrafię. Ja kwiatki robię z foamiranu, nawet nie pamiętam czy pisałam.
Strasznie ciężko was dogonić dziewczyny, post za potem leci, dobrze, że w ciągu dnia czytałam co jakiś czas po parę.
Kurcze tak sobie myślę, że jak faktycznie ta ovu była 6.10, to jutro rano było by 8dni po... 10 dni po mi kiedyś wyszedł... Ale nie wiem czy te 8 to nie za mało? Testować? Czy nie?
A właśnie, jestem na 90% pewna że tapioka przyspiesza owulacje! Przy poprzedniej ciąży miałam 4 dni wcześnie i teraz też mi wyszło 4-5dni przed.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2020, 21:50
Córka 07.08.2014
Córka 05.04.2016
Córka 28.03.2019
23.10.2020 pozytywny test.
30.10.2020 spadek bety.
1.11. 2020 krwawienie. -
Lollipop No to powinny wyniki być lepsze od poprzednich 🙂 choć czasem to może zająć dłużej niż parę miesięcy ale warto wiadomo. U nas wszystko ponad normę i aglutynacja 1wszego stopnia nie robiła tu żadnego problemu. Udało mi się zajść w ciążę i urodzić córkę. Acc rozrzedza wydzieliny, więc może i by coś to wspomogło ale nie wiem, bo nie jestem lekarzem. Może na razie nie będę go tym faszerować 🙉 Musiałabym więcej poczytać zanim dam popalić jego wątrobie🤭
Ja się czwartku nie mogę doczekać, bo chcę badania hormonów porobić i bardzo mnie interesuje poziom prolaktyny. Mam nadzieję, że będzie niski (w co wątpię) ale castagnus już gości w mej apteczce 😁lollipop lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLady_Dior wrote:Lollipop No to powinny wyniki być lepsze od poprzednich 🙂 choć czasem to może zająć dłużej niż parę miesięcy ale warto wiadomo. U nas wszystko ponad normę i aglutynacja 1wszego stopnia nie robiła tu żadnego problemu. Udało mi się zajść w ciążę i urodzić córkę. Acc rozrzedza wydzieliny, więc może i by coś to wspomogło ale nie wiem, bo nie jestem lekarzem. Może na razie nie będę go tym faszerować 🙉 Musiałabym więcej poczytać zanim dam popalić jego wątrobie🤭
Ja się czwartku nie mogę doczekać, bo chcę badania hormonów porobić i bardzo mnie interesuje poziom prolaktyny. Mam nadzieję, że będzie niski (w co wątpię) ale castagnus już gości w mej apteczce 😁
Zapalenie które miał się wyleczyło bardzo szybko po kuracji antybiotykami, pytanie czy to był tylko taki problem. Już od tej pory liczę ten cykl powstawania nowych plemnikow, no nic zostało tylko czekać.
Wiadomo na własną rękę nic nie warto brać. Jak zamówiłam jakiś drogi suple na początku załamana to i tak czekałam aż lekarz pozwoli go dołączyć.
A Ty karmisz swoją dzidzie? Dlatego ta prolaktyna? jestem zielona w temacie -
Lollipop ja od tygodnia już nie karmię niestety a prolaktynę miałam za wysoką jeszcze przed ciążą. Teraz też żyję w stresie, bom taki już człowiek, że się wszystkim martwię, przejmuję i boję się że nadal ta prolaktyna wysoką mimo, że już nie karmię. No cóż przekonam się w czwartek 😏
Co do nasienia to wiadomo - te 3m minimum. Mam nadzieję, że u Was się mocno poprawiło - trzymam kciuki 🙂 Daj koniecznie znać i w razie w nie załamuj się - czasem to trwa dłużej...
Lolipop no ja jestem tym wzrostem zaskoczona, gdyż przed ciążą mierzyłam temp. i nigdy tak nie miałam no ale po porodzie to wszystko może się zmienić 😏 Myślałam, żeby jeszcze jutro zmierzyć, by zobaczyć czy będzie gwałtowny spadek ale teraz myślę, że nie ma po co termometru brudzić 😂
Mam nadzieję, że ujrzę tu jeszcze dużo pozytywnych testów ☺️ Niech październik się nie wygłupia 😜 -
nick nieaktualnyLady_Dior wrote:Lollipop ja od tygodnia już nie karmię niestety a prolaktynę miałam za wysoką jeszcze przed ciążą. Teraz też żyję w stresie, bom taki już człowiek, że się wszystkim martwię, przejmuję i boję się że nadal ta prolaktyna wysoką mimo, że już nie karmię. No cóż przekonam się w czwartek 😏
Co do nasienia to wiadomo - te 3m minimum. Mam nadzieję, że u Was się mocno poprawiło - trzymam kciuki 🙂 Daj koniecznie znać i w razie w nie załamuj się - czasem to trwa dłużej...
Lolipop no ja jestem tym wzrostem zaskoczona, gdyż przed ciążą mierzyłam temp. i nigdy tak nie miałam no ale po porodzie to wszystko może się zmienić 😏 Myślałam, żeby jeszcze jutro zmierzyć, by zobaczyć czy będzie gwałtowny spadek ale teraz myślę, że nie ma po co termometru brudzić 😂
Mam nadzieję, że ujrzę tu jeszcze dużo pozytywnych testów ☺️ Niech październik się nie wygłupia 😜
To ja trzymam kciuki żeby prolaktyna była w normie. Sama miałam na górnej granicy jakiś czas temu, a też ze mnie nerwus i wszystko biorę do siebie. Później rzuciłam w kąt wszystkie te pomiary dziennie i teraz tylko sprawdzam plus minus czy po owu czy nie innymi sposobami. Nie ma reguły, mam nadzieję że jeszcze doczekamy w tym roku tych dwóch kreseczek wszystkieLady_Dior lubi tę wiadomość
-
Ja w sumie sikalam, ale nie na test, jak od wczoraj nic nie piłam jeszcze, to jest sens coś z siebie wycisnąć i robić test...? Kurcze ja tak na prawdę nie wiem dokładnie czy faktycznie jest te 8dp... 9.10 to już było zero śluzu płodne go, gęsto i sucho. 8,10 zresztą też już nie było.. Co tu robić... HmmCórka 07.08.2014
Córka 05.04.2016
Córka 28.03.2019
23.10.2020 pozytywny test.
30.10.2020 spadek bety.
1.11. 2020 krwawienie. -
KasiaLukasia wrote:Nie spać, sikać! Dziś 14, a więc testowanie. U mnie biało.
KasiaLukasia lubi tę wiadomość
44 lata
Klinika Vitrolive / Bocian
KIR: Bx
Obecne: 2DS1
Brakujące: 2DS2, 2DS3, 2DS5, 3DS1
Rozjechane cytokiny - TNF alfa > 48tys., IL2>500, IL10>9000
ANA 2 - ujemne
On - morfologia 0%, fragmentacja DNA 11%
08 - 12. 2019 - 3 procedury IVF - łącznie 5 blastek, transfery nieudane
02.2020 - 09.2021 stymulacja aromkiem- 05.2020 - [*] 8tc
10.2021 - IV procedura IVF KD - 10 blastek ❄️ 11.2021 - 4AA - 🙁, 12.2021 - 4AA - 🙁
04.2022 - 4AA - accofil, intralipid, AH, embryoglue, encorton, heparyna
10dpt - 114mlU/ml, 12dpt - 355mlU/ml,16dpt - 2259mlU/ml, 6t3d 💔-krwiak
06.2022 - 4AA - accofil, intralipid, embryoglue, prograf/ encorton
8dpt - 135,8mlU/ml, 10dpt - 313,3mlU/ml, 14dpt - 1235mlU/ml
28dpt - mamy❤️, CRL-0,71cm -6t4d
9t6d - 3,02cm CRL, 12t - prenatalne ok, NIFTY - zdrowa 👧
20t0d - połówkowe ok
38t - CC, 2320g, 49cm -
Dziewczyny!!!! Ja widzę, stary widzi, czy Wy też to widzicie????
https://naforum.zapodaj.net/fac5d26a0cb7.jpg.htmlKasiaLukasia, Achna, Monia66, Ewciia, Paulinaaa, Chaos, unify, Alexis456, lollipop, sandrina22, Szyszka90, Norka01, Juliet, guerretenshi lubią tę wiadomość