Odmowic sobie czy nie :)
-
Jak w temacie.... Jak to wyglada u Was kobietki? Czy podczas staran odmawiacie sobie np winka czy kawy?
Jako ze jestem prawdopodobnie po owulce i byc moze plemniczki wedruja sobie albo juz zawedrowaly do celu to zastanawiam sie czy lepiej odmowic sobie tych kilku lampeczek winka raz za czas i dwoch kaw dziennie czy to nie ma sensu?
-
nick nieaktualnyNie ma sensu! Nie daj Boze, bedziesz sie starac latami, miesiacami i co, caly czas bedziesz sobie przez to przyjemnosci odmawiac?! Bez sensu!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2013, 20:45
vanessa, ulek, Lillenka lubią tę wiadomość
-
Ja odmówiłam sobei kawy w jendym cyklu wogóle- ale tylko z tego wzgled ze chcialam troche odpoczac od niej a nowy cykl był tylko przykrywka psychiczna
Co do winka- moja siostra jest w ciazy - i sam lekazr powiedział ze winko od czasu do czasu nawet w ciazy sie przydajebiedronka1982 lubi tę wiadomość
-
Ja np. Kawy odmowic sobie nie moge mam niesamowice niskie cisnienie i bez tego bym nie przezyla, nawet w ciazy pilam zreszta moj lekarz powiedzial ze dwie slabe nie zaszkodza napewno..
Co do winka czy piwka teraz w trakcie staran pije tylko do okolo 10 dc, potem juz sobie odmawiam, wole nie ryzykowac, przy poprzedniej ciazy tez nie wzielam do ust nic % -
nick nieaktualnyAnia_84 wrote:Co do winka- moja siostra jest w ciazy - i sam lekazr powiedział ze winko od czasu do czasu nawet w ciazy sie przydaje
No kretyn kretyn i jeszcze raz kretyn! I takie rzeczy mówi lekarz...szkoda gadać. Dziewczyny nie ma bezpiecznej ilości alkoholu dla takiego maluszka. Moja bratowa dwa razy sięgnęła po piwo w ciąży no i stało się. Dziecko głuche na jedno ucho juz nie mówiąc o problemach w szkole
Co innego przy staraniach, faktycznie nie ma sensu sobie odmawiać. Zresztą przez pierwsze dwa tygodnie ciąży na kropka nie mają wpływu czynniki zewnętrzne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2013, 21:52
vanessa, Nalka lubią tę wiadomość
-
W ciąży absolutnie nie! natomiast do momentu testowania nie widzę problemu tym bardziej że faktycznie nie ma jeszcze obiegu matka-dziecko. ja też na początku swirowałam że zero alkoholu, kawy bo się staramy o dziecko, no bez przesady.... przyszła mama musi być przede wszystkim zrelaksowana!
Anoolka, vanessa, biedronka1982 lubią tę wiadomość
-
ja sobie odmawiam alkoholu w trakcie dni płodnych i owulacji, ponieważ wyczytałam, że jakaśtam porcja alkoholu wpływa negatywnie na płodność (obojga partnerów) i obniża ją o nawet 50%. Więc te kilka dni po prostu nie piję, a potem jakoś mi się nie chce
-
W momencie,gdy mój ludek się zagnieżdżał,ja miałam imprezę roku i kaca mordercę następnego dnia,4 dni później wyszła mi słaba kreska,ale nie żałuję,byłam wyluzowana,wybawiłam się z górką na kolejne 9 miesięcy,a świadomie w czasie ciąży nie wzięłam ani kropelki alkoholu do ust.
biedronka1982, Saramago lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula55 wrote:Jak w temacie.... Jak to wyglada u Was kobietki? Czy podczas staran odmawiacie sobie np winka czy kawy?
Jako ze jestem prawdopodobnie po owulce i byc moze plemniczki wedruja sobie albo juz zawedrowaly do celu to zastanawiam sie czy lepiej odmowic sobie tych kilku lampeczek winka raz za czas i dwoch kaw dziennie czy to nie ma sensu?
nic sobie nie odmawiam
aż tak stresować się nie zamierzamLillenka, biedronka1982, vanessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJak byłam w pierwszej, niestety straconej ciąży, na pierwszej wizycie gin powiedział, że ciąża to nie choroba i jedna kawa dziennie nie zaszkodzi, także piłam, do momentu kiedy mnie od niej nie zaczęło odrzucać. Co do alkoholu wolę nie pić. Nie wiem, może przesadzam, ale pęcherzyki zaczynają roznąć już w 5dc i pijąc piwo mam wrażenie że szkodzę, zaburzam rozwój komórki o owulacji i czasie po owu nie wspominam.Poza tym jeśli się uda i tak z alk trzeba będzie zrezygnować na 9 miesięcy więc chyba lepiej już wcześniej się "odzwyczajać" Każdy ma swój rozum i ogólnie są różne opinie, ale ja alkoholowi mówię NIE
-
apropos odmawiania sobie alkoholu:
http://faktopedia.pl/uimages/services/faktopedia/i18n/pl_PL/201308/1375649576_by_cenot_500.jpg?1375694438 -
nick nieaktualnyKażda ilość alkoholu w ciąży szkodzi! Nie rozumiem jak w ogóle można przełknąć choć łyk! Nie chcę się wymądrzać ale jak bylam w ciąży z córką to chyba wyczytałam gdzieś że do 5 tygodnia ciąży to co zjemy/wypijemy nie dobiera do fasolki. Ale później....
Jak sobie przypomnę obrazek który ostatnio widziałam przed jedną z restauracji... Dziewczyna z pięknym brzuszkiem a w ustach papieros... Płakać mi się chciało jak sobie wyobraziłam co w tym momencie przeżywa dziecko..ulek, Anoolka, respondeca lubią tę wiadomość
-
dokładnie, w ciąży alkohol bezwarunkowo odstawiamy Natomiast jeśli chodzi o okres okołoowulacyjny (albo nawet szerzej: czas do pozytywnego testu) to tutaj wyznaje podejście takie jak Biedronka, czy AnBe
Anoolka, biedronka1982 lubią tę wiadomość
-
Ja też jak najbardziej uważam,że pozytywny test powinien zamykać drogę do jakichkolwiek używek w każdych ilościach.
Ale nie lubię popadania ze skrajności w skrajność.W owym przytaczanym przeze mnie cyklu,kiedy po owulacji,a jeszcze trochę przed testowaniem,poszłam ze znajomymi z pracy na imprezę,jedna z koleżanek że zgorszeniem popatrzyła jak w świetnym nastroju przechylam kieliszek z wódką,skrzywiła się i zapytała: no,ale ty chyba nie możesz pić?
Ja na to,czy jest lepiej poinformowana ode mnie,bo może czegoś nie wiem?
-Przecież chyba się starasz o dziecko?
No cóż,wtedy to było pół roku jak starałam się o dziecko,więc istotnie,od pół roku powinnam była żyć przykładnie jako przyszła niedoszła matka .No,bez przesady.Paula55, ulek, Anoolka, biedronka1982 lubią tę wiadomość
-
Też nie odmawiam sobie ani kawki ani alkoholu, chociaż wczoraj miałam taki przypadek, umówiłam się z koleżanką na ploty, taki babski wieczór bez naszych samczyków wypiłam 2 piwa przy 3 mnie tak zamuliło, że myślałam ze zobacze poprzednie spowrotem wiec zmuszona byłam pic cole.. wracając taxi modliłam się tylko żebym wstydu sobie nie narobiła ale dałam rade
dziś troszkę lepiej ale nikt by mnie nie namówił dziś na piwko blehh.biedronka1982 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalutkaEve wrote:nic sobie nie odmawiam
aż tak stresować się nie zamierzam
Popieram, też sobie nie odmawiam - tylko że kubka gorącej czekolady (tą porą i kieliszka (vel flaszki) czerwonego wina.
Ostatnio posmakował mi cydr. Ciekawe co lekarze mówią o takich niskoalkoholowych trunkach...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2013, 20:34
-