ODSTAWIAM MLEKO :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem właśnie na etapie odstawiania mleka krowiego z diety. 3 lata temu dr Preeti Agrawal (holistyczna ginekolożka z Wrocławia) zaleciła mi odstawienie mleka by zlikwidować plamienia przed @ i wyregulować hormony. Dieta okazała się rewelacyjna, dopóki jej trzymałam problemu nie było. Teraz wracam do tych wytycznych.
Znalazłam artykuł który mówi, jak wpływ ma mleko na nasze hormony.Przypomnę, że podwyższony poziom estrogenu jest często powodem endometriozy i silnego PMS.
Artykuł:
Estrogen w mleku
Zapewne słyszeliście już te wszystkie plotki na temat estrogenów w naszym otoczeniu. Dyskusja zazwyczaj toczy się wokół takich spraw jak ftalany i bisfenol A w plastikowych opakowaniach oraz niebezpieczeństw, jakie spowodują w razie połknięcia. Choć zawarte w plastikach estrogeny rzeczywiście mogą stanowić pewne zagrożenie (szczególnie dla niemowląt), to uważam, że istnieje dużo większe niebezpieczeństwo endokrynologiczne, o którym, niestety, nie słychać już tak wiele.
Od tysiącleci ludzie piją krowie mleko, a historia udowadnia, że jest to całkiem zdrowa praktyka. Sytuacja mogła jednak ulec zmianie. Mleko, które pijemy obecnie, znacznie się różni od tego pitego 100 czy 500 lat temu. W przeszłości krowy żywiły się na pastwiskach, a dojono je wtedy, gdy miały młode. Dziś krowy żyją w zagrodach, gdzie karmione są tuczącą kukurydzą i szprycowane hormonami zwiększającymi produkcję mleka. Jednak dla omawianego tematu istotniejsze jest to, że przez większość czasu są one w ciąży, ponieważ zwiększa to produktywność rolników i obniża koszty. W rezultacie większość dostępnego mleka pochodzi dziś od krów w ciąży.
U krów laktacja trwa przez całą ciążę, podczas której, a szczególnie w jej drugiej połowie, znacznie wzrasta poziom zawartych w mleku hormonów żeńskich (estrogenów i progesteronu). Ich poziomy i potencja biologiczna są znacznie wyższe od słabych estrogenów ksenobiotycznych zawartych w plastikach, dlatego stanowią one znacznie większe ryzyko dla naszego zdrowia. W rzeczywistości przeprowadzono wiele badań, których wyniki pokazały silną korelację między spożyciem mleka a chorobami o podłożu hormonalnym, np. rakiem jajników, macicy, piersi, jąder i prostaty.
Teraz możecie zadać sobie pytania: „Ile jest żeńskich hormonów w krowim mleku? Czy ta ilość jest wystarczająca, aby wywarły jakiś silny, negatywny, fizjologiczny wpływ na przeciętnego człowieka?"
W eksperymencie opublikowanym w dzienniku „Pediatrics International" zajęto się tą właśnie kwestią. Wyniki badania powinny wzbudzić pewne zaniepokojenie. Uczestniczących w nim mężczyzn i dzieci poproszono o wypicie przeciętnej ilości 600 ml mleka, po czym zbadano zmiany zachodzące w ich organizmach w zakresie poziomu hormonów w ciągu dwóch godzin od spożycia. Okazało się, że u mężczyzn znacznie wzrastał poziom estradiolu i progesteronu, przy jednoczesnym spadku LH, FSH i testosteronu. U dzieci również nastąpił wzrost żeńskich hormonów, sygnalizowany znaczną ilością estrogenu i metabolitów progesteronu w wydalanym moczu.
Następnie zespół przebadał wpływ długookresowego spożywania mleka na kobiety. Badane wieczorem przez 21 dni wypijały 500 ml mleka, rozpoczynając od pierwszego dnia menstruacji. Odkryto, że spożycie mleka wpłynęło na czas owulacji.
Okazuje się więc, że umiarkowane spożycie mleka może negatywnie wpływać na testosteron u mężczyzn, cykl menstruacyjny i płodność kobiet, a możliwe, że nawet na dojrzewanie płciowe dzieci. Ale co to oznacza dla nas?Sudela, Misty87 lubią tę wiadomość
-
Ja odstawiłam mleko pół roku temu, nie mówię że zupełnie, bo czasem się mi zdarzy wypić kawę z mlekiem krowim u znajomych jeśli tylko takie mają. Przerzuciłam się na mleko kozie do kawy, bo bez mleka nie wypiję, a bez kawy nie żyję Ale w niewielkich ilościach. A wszelkiego "krowiego" nabiału staram się unikać i przestałam mieć codziennie zgagę i bóle żołądka. Choćby dlatego warto.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2014, 11:09
-
nick nieaktualny
-
Ja na szczescie z mlekiem mam luz- bo ja tylko poczuje mleko to jest haft odkad w przedszkolu mi wmuszali to mam taki uraz ze mleka sie nie napije .. inny nabial ok ale mleka niet
-
bidronko, pij co chcesz, ja piszę o swoich decyzjach dr Agrawal zaleciła mi odstawienie nabiału, kawy, herbaty czarnej, białej mąki, cukru. RADYKALNIE, ale skutecznie niestety, bo miałabym argument by machnąć na to wszystko ręką. Mam wrażenie, że podstawowym powodem zaniku problemów było odstawienie mleka.
-
nick nieaktualnyzielarka wrote:bidronko, pij co chcesz, ja piszę o swoich decyzjach dr Agrawal zaleciła mi odstawienie nabiału, kawy, herbaty czarnej, białej mąki, cukru. RADYKALNIE, ale skutecznie niestety, bo miałabym argument by machnąć na to wszystko ręką. Mam wrażenie, że podstawowym powodem zaniku problemów było odstawienie mleka.
Anoolka, MalutkaEve, vanessa lubią tę wiadomość
-
Na mnie mleko działa żle, kawa w zasadzie też, choć nie chcę jej odstawiać, zmniejszyłam za to ilość. Ale odstawienie mleka radykalnie zmniejsza u mnie pms i plamienia. Nie mogę więc uznać, że to nie ma znaczenia. Nie wszystko co mi smakuje jest dla mnie dobre.
biedronka1982 lubi tę wiadomość
-
Ja gdzieś czytałam że jeżeli pić to tylko pełnotłuste, bo odtłuszczone zmienia swój skład hormonalny i to może mieć negatywny wpływ na nas. Możliwe że coś w tym jest bo u mnie jakiś rok temu zmieniliśmy mleko z tłustego na 1,5% a pijemy go bardzo dużo bo około zgrzewki (12 szt.) na 1,5-2 tygodni i tak jakoś dziwnie wykresy temperatur mi się pozmieniały i miałam problemy z owulacją. Od miesiąca pijemy ponownie tłuste i póki co w tym cyklu owulka była. Może to tylko zbieg okoliczności ale ja wierzę że jedzeniem można się leczyć
Anoolka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
biedronka1982 wrote:Tyle to i ja wiem. Taka czekolada np. Kocham, wrecz uwielbiam, ale wyczytalam ostatnio, ze to swinstwo ma podobne wlasciwosci jak marihuana!
Pozdro Biedronka -
nick nieaktualnyDorotucha wrote:Jeżeli czekolada to tylko gorzka bo ma dużo magnezu ale ze względu na zawartość kofeiny oraz teobrominy, może uzależnić i dlatego warta ją jeść ale sporadycznie.
Pozdro BiedronkaDorotucha, MalutkaEve lubią tę wiadomość
-
Też miałam i nadal mam ten problem. Piłam dużo mleka, u nas 12 litrów schodziło w tydzień...
Zmieniłam masło na margarynę, przywykłam do czarnej kawy(teraz kupuję aromatyzowaną i jest naprawdę smaczna bez mleka), odstawiłam żółty ser(moja miłość), zrezygnowałam z ukochanego kakao na śniadanie.
Uwierzcie mi, byłam miłośnikiem kawy z mlekiem, w domu robiłam gęstą, mleczna pianę do late i wspaniałe domowe kakao.
Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić...mimo niewygód uważam, że warto, wolę odstawić nabiał ale zmniejszyć/wyeliminować plamienia. Może zmniejszy się endometrioza... -
ja też nie piję mleka. Jedyny nabiał to biały ser, co prawda na bazie mleka krowiego, ale prawdziwego, wiejskiego. W ogóle odstawiłam już dawno kawę, herbatę, staram się naprawdę odżywiać zdrowo i czuję się dzięki temu lepiej, ale niestety na poczęcie to nie wpłynęło.Maracuja
-
nick nieaktualnyA ja tam nie będę sobie nic odmawiać
U mnie była najpierw dieta bezglutenowa i zalecenie spożywania jodu a skończyło się na jedzeniu garści witamin dziennie bo każda na coś innego. Kurde przecież to zwariować można
Zostałam przy wit b6 bo wydłużyła mi fl i czasem len mielony ale żarcia odmawiać sobie nie będę Zwłaszcza kawy- piję dwa szatany dziennie i tylko ciąża zmusi mnie do jej odstawieniabiedronka1982, Unlike, Chanela, MalutkaEve lubią tę wiadomość
-
To jako wege musiałabym odstawić wszystko.. mleka a tak dużo nie pijam bo tylko do kawy. Ale artykuł ciekawy26dc (pecherzyk 20mm niepekniety)
🧪Glukoza 95,00 mg/dl 🧪TSH 3,98 µIU/ml❌➡️ 1,3 µIU/ml ➡️0.91µIU/ml 🧪FT3 3,65 pg/ml 🧪FT4 0,94 ng/dl 🧪LH 11,24 mIU/ml 🧪Estradiol 107,70 pg/ml 🧪Progesteron 2,08 ng/ml🧪Prolaktyna 22,84 ng/ml🧪DHEA 11,32 ng/ml❌🧪Androstendion 5,71 ng/ml❌🧪Testosteron 61,95 ng/dl🧪anty-TPO 0,30 IU/ml🧪anty-TG < 3.00 IU/ml🧪PAI-1 4G Układ homozygotyczny-nieprawidłowy ❌
👩 34🧔🏻♂️ 40
💊 Euthyrox N 25
grudzień ❤️🩹