Odstawienie tabletek po długim czasie stosowania
-
Cześć dziewczyny. Mam 28 lat, mój mąż 31. Szukam kogoś kto miał podobną sytuację. Pod koniec października 2021 odłożyłam tabletki po 11 latach ich stosowania chcąc starać się z mężem o dziecko. Po odłożeniu tabletek miałam normalne krwawienie takie jak co miesiąc. No i... Potem zaczął się problem kolejny cykl 50 dni-grudzien (Cieszyłam się na początku,że w ogóle przyszedł, bo wyczytałam że po takim czasie brania tabletek może do pół roku nie pojawić się) następnie w lutym (45 dni cyklu)W marcu plamienie. Następnie w kwietniu (28dni cyklu) normalny okres, później w czerwcu (42dni cyklu). Teraz mam 30 dzień cyklu , jestem cała spuchnieta, czuje się od 3 dni jak by to już miało nastąpić... Ale niestety nadal nie ma nic, ani okresu ani ciąży moja pani doktor teraz idzie na urlop. Co pół roku chodzę na wizyty więc na usg pokazuje,że wszystko jest w najlepszym porządku. Kiedy się pojawi okres chciałabym wykonać jakieś badania hormonalne,bo nie chce czekać kolejnych 40 dni. Czy ktoś miał podobnie? Czy któraś coś może doradzić?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2022, 09:57
-
nick nieaktualnyJa przed pierwszą ciążą brałam ok 10 lat tabletki. Po odstawieniu było ok. Udało się zajsc po pół roku. Niestety gdy staraliśmy się o drugie, po odstawieniu tabletek miałam to samo co ty. Po wykonaniu badań hormonalnych, okazalo się, że mam bardzo niski poziom progesteronu, więc nie dochodzilo u mnie do owulacji. Dostałam tabletki na stymulacje, w drugim cyklu stosowania ciąża biochemiczna, gdzie w badaniach też wyszedł bardzo niski poziom progesteronu. Miałam jeden cykl odpuscic, żeby organizm trochę się zregenerował, a tu w trzecim sie udało.
-
Witam,
Ja tez mam pytanie trochę pasujące do tematu: odstawiłam tabletki YAZ po dłuższym stosowaniu. Wzięłam listek do końca -i moja miesiączka była 20-24.06. W okresie owulacyjnym i po odbywałam kilkakrotnie stosunek z partnerem bez zabezpieczania. W dzień przed kolejna miesiączka dostałam różowe plamienie. 1,5dnia później miałam plamienie bardziej w kolorze brązowym ale bez skrzepów ( co mnie zaczelo zastanawiac ponieważ zawsze miałam bardzo dużo skrzepów) po 3 dniach znów powróciły różowe plamienia. To było w czasie pożądanej miesiączki +3dni dłużej- do wczoraj. Dzisiaj mnie boli bardzo podbrzusze - ale to tak jakbym była po dobrym treningu. (Normalnie nigdy nie miałam boleści nawet w trakcie miesiączki). Zrobiłam dzisiaj test, który okazał się negatywny.
Dodam ze jestem bardzo wysoka i szczupła i już kiedyś usłyszałam od mojego gin. ze abym zaszła w ciąże powinnam troszke przybrać na wadze. Czy jest mozliwe ze jednak jestem w ciąży? Kolejna miesiączka dopiero za 19 dni…. Jest mozliwe ze te plamienia to nie był okres tylko plamienie implantacyjne? Jak już wspominałam moje miesiączki przebiegały do tej pory całkiem inaczej…
Dziekuje za wszelkie informacje. -
My_login wrote:Witam,
Ja tez mam pytanie trochę pasujące do tematu: odstawiłam tabletki YAZ po dłuższym stosowaniu. Wzięłam listek do końca -i moja miesiączka była 20-24.06. W okresie owulacyjnym i po odbywałam kilkakrotnie stosunek z partnerem bez zabezpieczania. W dzień przed kolejna miesiączka dostałam różowe plamienie. 1,5dnia później miałam plamienie bardziej w kolorze brązowym ale bez skrzepów ( co mnie zaczelo zastanawiac ponieważ zawsze miałam bardzo dużo skrzepów) po 3 dniach znów powróciły różowe plamienia. To było w czasie pożądanej miesiączki +3dni dłużej- do wczoraj. Dzisiaj mnie boli bardzo podbrzusze - ale to tak jakbym była po dobrym treningu. (Normalnie nigdy nie miałam boleści nawet w trakcie miesiączki). Zrobiłam dzisiaj test, który okazał się negatywny.
Dodam ze jestem bardzo wysoka i szczupła i już kiedyś usłyszałam od mojego gin. ze abym zaszła w ciąże powinnam troszke przybrać na wadze. Czy jest mozliwe ze jednak jestem w ciąży? Kolejna miesiączka dopiero za 19 dni…. Jest mozliwe ze te plamienia to nie był okres tylko plamienie implantacyjne? Jak już wspominałam moje miesiączki przebiegały do tej pory całkiem inaczej…
Dziekuje za wszelkie informacje.
Ja za dużo powiedziec na ten temat nie mogę. Ale poczekałbym jeszcze parę dni i powtorzyla test jeśli wyjdzie negatywnie to wątpliwe. Pierwszy okres był po odstawieniu więc taki dość normalny. Piszesz, że ten drugi (czyli pierwszy bez tabletek)był inny, może organizm musi dojść do siebie po odstawieniu hormonów? Ja też miałam pierwszy idealny, a później okazało się, że organizm nie chce ze mną współpracować -