On nie che się kochać
-
Mam piękną owulację, rozciągliwy śluz. To nasz 5 miesiąc starań. Mam 33 lata.
Chciałam się kochać wczoraj wieczorem (wiedząc, że jestem w owulacji przez następne godziny bo od rana była ciemna krecha na teście. Kochaliśmy się rano wczoraj, ale wiecie - chciałam też wieczorem.
No i okazało się, że mąż jest zmęczony i nie chce. Pokłóciliśmy się i z planów, aby to robić kolejnego dnia rano nici bo wygadał się, że dla Niego to się stało sztuczne, że się kochamy przedmiotowo bo jest owulacja.
Jesteśmy skłóceni, mi jest przykro. Nie mam pojęcia jak rozmawiać. Próbowałam mówić, że to starania i dla mnie każdego kochanie nawet na zawołanie jest czymś fajnym.
Jest mi tak przykro. Szansa minęła bo jest wojna, a ja nie wiem jak czy już chcę podchodzić do tego w kolejnych miesiącach bo czuję się upokorzona prosząc o seks, którego nie dostaję.
Czy u Was wystąpiła taka sytuacja? Jak się po tym psychicznie podnieść? Jemu jest źle i mi jest źle. Obydwoje chcemy dziecka. Zakładam, że ja mocniej bo mnie biologia ściga. U Niego pewnie wejdzie mobilizacja jak się tak postaramy ,,nieprzedmiotowo" z 2 lata
Wesprzyjcie mnie Co jest złego w kochaniu się 2 dni w miesiącu na zawołanie?🙎🏼♀️1991 🙎🏼♂️1992
👰🏼🤵🏼2024
Starania od: 1.2024
AMH: 12,8 (nie mam PCOS) ❌
D3: 44,5 ✅
Monitoring ✅
Cykle owulacyjne ✅
Wyniki nasienia sierpień -> grudzień:
Koncentracja 6 mln/ml -> 5,5mln/ml ❌
Morfologia 1% -> 0% ❌
Żywe plemniki +14% ✅
Ruchliwe plemniki +15% ✅
Stres oksydacyjny ✅
FSH, LH, Estradiol, Prolaktyna, DHEA, Testosteron ✅
Test fragmentacji DNA ✅
Kwalifikacja pod In Vitro (na podstawie wyników badań).
Suplementacja obydwoje ✅ (ona - od 6.2024, on - od 8.2024)
06.2024 ciąża biochemiczna ❌ -
Po pierwsze, kochanie się tylko w momencie piku na teście, daje małe szanse na powodzenie. Jeśli mąż czuje presję, może warto współżyć regularnie, po okresie co 2-3 dni, nie patrząc na testy. Wtedy ta szansa na ciążę jest nawet większa 😉 a partner nie będzie czuł się „przedmiotowo”.
Darrika, Chesterka1124 lubią tę wiadomość
Starania o pierwszego 👶🏻
08.2023r.
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️
19.03.2024 💔💔
~~~~~~~~~~~~~~~~
Stymulacja owulacji:
1) Clo+Ovitrelle+Duphaston❌
2) Clo+Ovitrelle+Luteina❌
3) Clo+…?
🔜 HSG
💉Neoparin+💊 Acard150 -
Nie, kochamy się tak raz na tydzień. W czasie płodnych co 2-3 dni. Ja tam wyjątkowo wczoraj chciałam i się przytuliłam wieczorem, no wiedząc, że mam tę owulację i zostałam odrzucona, że jest zmęczony. Ale to moja wina, że zareagowałam emocjonalnie bo mi zależy chyba bardziej
Nie patrzyłam na testy dotąd bo to pierwszy cykl z tymi testami, dlatego byłam tam szczęśliwa, że jestem w owulacji, że chciałam wykorzystać szansę🙎🏼♀️1991 🙎🏼♂️1992
👰🏼🤵🏼2024
Starania od: 1.2024
AMH: 12,8 (nie mam PCOS) ❌
D3: 44,5 ✅
Monitoring ✅
Cykle owulacyjne ✅
Wyniki nasienia sierpień -> grudzień:
Koncentracja 6 mln/ml -> 5,5mln/ml ❌
Morfologia 1% -> 0% ❌
Żywe plemniki +14% ✅
Ruchliwe plemniki +15% ✅
Stres oksydacyjny ✅
FSH, LH, Estradiol, Prolaktyna, DHEA, Testosteron ✅
Test fragmentacji DNA ✅
Kwalifikacja pod In Vitro (na podstawie wyników badań).
Suplementacja obydwoje ✅ (ona - od 6.2024, on - od 8.2024)
06.2024 ciąża biochemiczna ❌ -
Abcdeka wrote:Nie, kochamy się tak raz na tydzień. W czasie płodnych co 2-3 dni. Ja tam wyjątkowo wczoraj chciałam i się przytuliłam wieczorem, no wiedząc, że mam tę owulację i zostałam odrzucona, że jest zmęczony. Ale to moja wina, że zareagowałam emocjonalnie bo mi zależy chyba bardziej
Nie patrzyłam na testy dotąd bo to pierwszy cykl z tymi testami, dlatego byłam tam szczęśliwa, że jestem w owulacji, że chciałam wykorzystać szansę
U nas w pewnym momencie było tak właśnie, że ja dosyć nalegałam, bo dni płodne to trzeba I mąż też wtedy źle się z tym czuł nie chciał, marudził. Zdecydowanie lepiej jest co te 2-3 dni w okresie płodnym, wszak plemniki trochę w tych naszych ciałach potrafią wytrzymać. :p teraz jak się staramy i drugie dziecko, to ja mężowi nie mówię kiedy mam owulację, co będzie to będzie, a wolę tak niż żeby mi znowu marudził.
Weź swojemu też nie mów, starajcie się w miarę regularnie ten seks uprawiać to nikt nie będzie poszkodowany, a jak bylnseks w dniu owulacji rano, a nie jeszcze dodatkowo wieczorem to wciąż jest duża szansa więc głową do góry, porozmawiajcie, pogodzicie się i będzie dobrze.Abcdeka, Chesterka1124 lubią tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
10 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele(2msc)
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬08.24 - usg piersi✅️cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH 2,09☑️T4 1,06✅️anty TPO, anty TG ✅️ badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
Glukoza + insulina homa ir❌️ IO Nadwaga ❌️
8dpo - prog + estradiol✅️
9dpo usg - potwierdzone ciałko żółte, wszystko w środku ok✅️ -
Już była rozmowa i w sumie potwierdził, że On chce bez spiny jak najdzie ochota i w okresie płodnym co 2-3 dni bez spiny.
Dziękuję Darrika za te słowa, bo mi jest lżej jak widzę, że to się zdarza i po to żyjemy aby stawać się lepszym i poprawiać się, rozmawiać i znajdować wspólne rozwiązanie, komfortowe dla oby dwóch stron
W tym cyklu już odpuszczamy aby atmosfera się oczyściła bo doszło do dyskusji i wiele sobie powiedzieliśmy, ale chyba trzeba było, aby do tego doszło bo zaczęłam się fiksować niepotrzebnieDarrika lubi tę wiadomość
🙎🏼♀️1991 🙎🏼♂️1992
👰🏼🤵🏼2024
Starania od: 1.2024
AMH: 12,8 (nie mam PCOS) ❌
D3: 44,5 ✅
Monitoring ✅
Cykle owulacyjne ✅
Wyniki nasienia sierpień -> grudzień:
Koncentracja 6 mln/ml -> 5,5mln/ml ❌
Morfologia 1% -> 0% ❌
Żywe plemniki +14% ✅
Ruchliwe plemniki +15% ✅
Stres oksydacyjny ✅
FSH, LH, Estradiol, Prolaktyna, DHEA, Testosteron ✅
Test fragmentacji DNA ✅
Kwalifikacja pod In Vitro (na podstawie wyników badań).
Suplementacja obydwoje ✅ (ona - od 6.2024, on - od 8.2024)
06.2024 ciąża biochemiczna ❌ -
Pewnie, czasem musi dojść do spięć i każdy musi wywalić swoje żale, żeby potem było łatwiej się dogadać jak już emocje opadną. powodzenia !33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
10 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele(2msc)
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬08.24 - usg piersi✅️cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH 2,09☑️T4 1,06✅️anty TPO, anty TG ✅️ badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
Glukoza + insulina homa ir❌️ IO Nadwaga ❌️
8dpo - prog + estradiol✅️
9dpo usg - potwierdzone ciałko żółte, wszystko w środku ok✅️ -
Abcdeka, u nas było podobnie podczas staran o pierwsze. Mi bardziej zależało. W ogóle to ja mam większe libido w tym związku. Ale najgorsze co można zrobić to zareagować emocjonalnie. To nieprawda, że partner nas nie chce czy coś w tym stylu. Ma prawo być zmęczony. Tak jak i my czasami. U nas pomogła spokojna szczera rozmowa i spokój z mojej strony w przypadku gdy on akurat nie ma ochoty. A dodam, że w cyklu jak mi się udało zajść w ciążę kochaliśmy się jednego wieczoru i potem też chciałam "na wszelki wypadek" kolejnego dnia czy tam dwa dni później i nam kompletnie nie wyszło bo oboje czuliśmy że to jest na siłę. A w ciążę zaszłam i tak 😂
Życzę powodzenia i dużo spokoju.Abcdeka lubi tę wiadomość
-
Abcdeka wrote:Mam piękną owulację, rozciągliwy śluz. To nasz 5 miesiąc starań. Mam 33 lata.
Chciałam się kochać wczoraj wieczorem (wiedząc, że jestem w owulacji przez następne godziny bo od rana była ciemna krecha na teście. Kochaliśmy się rano wczoraj, ale wiecie - chciałam też wieczorem.
No i okazało się, że mąż jest zmęczony i nie chce. Pokłóciliśmy się i z planów, aby to robić kolejnego dnia rano nici bo wygadał się, że dla Niego to się stało sztuczne, że się kochamy przedmiotowo bo jest owulacja.
Jesteśmy skłóceni, mi jest przykro. Nie mam pojęcia jak rozmawiać. Próbowałam mówić, że to starania i dla mnie każdego kochanie nawet na zawołanie jest czymś fajnym.
Jest mi tak przykro. Szansa minęła bo jest wojna, a ja nie wiem jak czy już chcę podchodzić do tego w kolejnych miesiącach bo czuję się upokorzona prosząc o seks, którego nie dostaję.
Czy u Was wystąpiła taka sytuacja? Jak się po tym psychicznie podnieść? Jemu jest źle i mi jest źle. Obydwoje chcemy dziecka. Zakładam, że ja mocniej bo mnie biologia ściga. U Niego pewnie wejdzie mobilizacja jak się tak postaramy ,,nieprzedmiotowo" z 2 lata
Wesprzyjcie mnie Co jest złego w kochaniu się 2 dni w miesiącu na zawołanie?👦 29 l.
- podstawowe wyniki nasienia ✅
- posiew (e.coli ) ❌
👩 30 l.
- bolesne stosunki - pochwica/endometrioza?
- AMH 0,85 (12.2023)
- Za niskie wyniki hormonów prog i estradiol
- D3 35 (04.2024) -> 89 (07.2024)✅
- TSH 0,95 (07.2024) ✅
-hiperprolaktynemia?
- bakterie w posiewie
03.2024: Naprotechnolog
+ Model Creightona
05/06. 2024:
Pierwszy cykl stymulowany -lametta (jest owulacja,7dpo estrdiol 76, prog 11,9, nie ma ciąży ❌)
06/07. 2024:
Drugi cykl stymulowany - lametta (3 pęcherzyki, 1 pękł, 7dpo estradiol 77, prog 12,6) nie ma ciąży ❌
07/08.2024
Trzeci cykl stymulowany - lametta (7dpo estradiol 98, ptogesteron 19,97) nie ma ciąży ❌
🔜 20.09 laparoskopia diagnostyczna ?
💊 Suplementy:
D3 (Vigantoletten)
Up Fertil Woman ( od 06.2024 )
Biosteron (04.2024 - 07.2024)
Olej z wiesiołka ( od 11.2023 do 04.2024 i w formie tabletek od 07.2024)
Koenzym Q10 + E ( od 07.2024)
NAC (od 07.2024)
💊 Leki:
Lametta
Dostinex
Glucophage -
Lilinka wrote:Mój mąż niestety podobnie, akurat zawsze w okresie owulacji coś mu nie pasuje - a to duży stres w pracy, a to zmęczony lub klocimy się tak, że tracę ochotę na serduszka... tez mu tlumaczę, że teraz po prostu mam najlepszy czas, a nie tylko w weekendy gdy mu pasuje... cóż 3 lata staran i nic, a zegar u mnie też tyka, do tego niskie AMH zastanawiam sie jak pomóc mężowi z ochota na serduszka, gdzies czytalam o ashwagandzie, ze podobno pomaga, moze macie jakies pomocne suple dla mężow/partnerów?
Przestań mu mówić że to „najlepszy czas” tylko ciesz się mężem co kilka dni bez presji -
Moim zdaniem warto czasem wspomnieć kiedy jest dobry czas.
W końcu staramy się i chcemy, żeby się udało, niektórym zegar tyka
Ale jak ktoś mówi że nie chce to odpuść...co to za przyjemność?
Zresztą najzdrowiej jest co 2 dzień👰🏻♀️29 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
Wizyta 3 stycznia 🍀🙏
-
Lilinka wrote:Mój mąż niestety podobnie, akurat zawsze w okresie owulacji coś mu nie pasuje - a to duży stres w pracy, a to zmęczony lub klocimy się tak, że tracę ochotę na serduszka... tez mu tlumaczę, że teraz po prostu mam najlepszy czas, a nie tylko w weekendy gdy mu pasuje... cóż 3 lata staran i nic, a zegar u mnie też tyka, do tego niskie AMH zastanawiam sie jak pomóc mężowi z ochota na serduszka, gdzies czytalam o ashwagandzie, ze podobno pomaga, moze macie jakies pomocne suple dla mężow/partnerów?
Ja swojemu już w pewnym momencie nie mówiłam, że mam te dni... Już jak byłam pewna, że jest po owulce to dopeiro wtedy się o niej dowiadywał. Bo tak na siłę, to też już w pewnym momencie było średnio.2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Ciśnienie działa bardzo źle. Odbyliśmy taką rozmowę z moim mężem kiedy w trzecim cyklu pokłóciliśmy się dokładnie o to samo, bo miałam dni płodne, testy wychodziły i byłam tak nakręcona, że w ogóle nie widziałam w tym jego tylko własny plan i ma być jak chce. Czasem warto pogadać, bo sam przyznał, że czuje się przytłoczony i że to zrobiło się na siłę pod dyktando, a żadnej przyjemności. Kiedy przestałam robić testy i wszystko notować, współżyjąc średnio co 2-3 dni czasem rzadziej w ciążę zaszłam. Co prawda nic z tego nie wyszło niestety, ale czasem warto odpuścić i po prostu zadbać o to żeby było przyjemnie nie machając przed facetem paskiem owulacyjnym 😂
-
Kessa wrote:Mój jak maca brak to mógłby ze dwa razy dziennie 🙈 sama też to brałam jakiś czas i faktycznie, ochota była większa, także polecam. 😁
Ja swojemu już w pewnym momencie nie mówiłam, że mam te dni... Już jak byłam pewna, że jest po owulce to dopeiro wtedy się o niej dowiadywał. Bo tak na siłę, to też już w pewnym momencie było średnio.
Tak z ciekawości ile maca? Mój bierze 750 mg z Now Foods ale jakoś nie widze specjalnej zmiany u niegoStarania od marzec 2023; ręce pełne roboty z 4x 🐈
👩🏼 91’ (33)
Amh- 2.3 (01.2024) 1.6 (07.2024) - inne labo
hormony (dostinex - hiperprolaktynemia) ✅ tarczyca, insulina ✅ MUCHa ✅ Wit. D, B12, homocysteina, ferrytyna ✅ Kariotypy ✅ pasożyty - wyleczona glista ludzka; hipoglikemia reaktywna ❌ cytokiny ❌ przewlekłe EBV ❌ Czynnik V Leiden - hetero ❌ MTHFR ❌ PAI - hetero (4G/5G); 07.2024 histeroskopia usunięty polip; wynik CD138 ✅ Bx i 4/5 KIRów ✅
🧔🏻♂️ 89’ (35 lat)
usunięte żylaki powrózka nasiennego ✅ - brak poprawy; kariotyp ✅ CFTR, AZF ✅ hormony ✅ posiew ✅
ciężki czynnik męski oligoasthenoteratonecrozoospermia
I procedura IVF - Oviklinika Waw
08.2024 Gonal F, Mensinorm, Orgulatran - 3 🥚
Jeszcze 1 ❄️(3BB) czeka
27.11.2024 transfer, blastka 4.2.2 ❌ EG + AH + Neoparin + smoflipid
28.12.2024 transfer, blastka 3.2.2 -