Ostatni cykl 24 dni

Cześć dziewczyny.
Jestem właśnie po wizycie u gina. I mam trochę wątpliwości co do wizyty. Nerwy mnie trochę zjadły, poryczałam się, bo dobijają mnie już negatywne wyniki.
Dostałam Duphaston, bo gin uważa, że mam za krótkie cykle. Mam brać 2x1 tab od 12do 25dc.
Z nerwów już sama nie wiem czy mam brać jeszcze w tym cyklu (22dc)? czy dopiero od nowego?
Staram się od stycznia. Powiedziałam, że dłużej, bo nie chcę słyszeć tekstu, że dopiero po roku mam się martwić.
Styczeń- cykl 26
Luty- 28dni
Marzec-25dni (zaczęłam brać Ovarin)
Kwiecień-24 dni
W obecnym cyklu owulacje miałam 10dc. Zakładam, że i tym razem cykl będzie 24-25 dniowy.
Dzisiaj (22dc) zrobiłam:
-TSH- 1,563
-progesteron 12ng/ml
-prolaktyna 15,5 ng/ml
Robiłam też progesteron w marcu (24dc)- 4,28ng/ml

Badania zrobiłam w końcu na własną rękę. Impulsem był kolejny negatywny test. Dziś pokazałam te wyniki u nowego gina. Gin powiedział, że cykle są za krótkie, ale niby progesteron jest w normie i nie wie czemu cykle są krótkie.
Jeżeli uważa, że progesteron jest w normie, to czy Duphaston nie podwyższy go za bardzo?
Trochę też nie zrozumiałam jak to wszystko ma zadziałać. Czy Duphaston opóźni mi owulację skoro mam ją około 10dc? Gin kazał brać od 12dc.
Ogólnie mam wątpliwości co do tej gin. Mam wrażenie, że jeżeli sama nie powiedziałabym, że owulacja była w 10dc, to by nie spytała Spytała tylko o długość ostatniego cyklu. A poprzednie powiedziałam sama z siebie. Była bardzo bierna , jeżeli chodzi o wywiad z pacjentem.
Pytałam też czy jeżeli w 22dc cyklu wyszedł mi negatywny test, to czy mogę sobie robić jeszcze nadzieję. Powiedziała, że nie. Poprzednia gin mówiła, żeby nie testować wcześniej niż po dniu spodziewanej @.

Ale dziwna lekarka.
Na początek napisze Ci tak-teraz Duphastonu nie bierz.
Jeśli masz progesteron na poziomie 12 to wątpię żebyś miała lada chwila @.
Na test moze byc za wcześnie.
Lekarz pytający tylko o długość cykli i to tylko wtedy jak sie samemu wspomni-słabo... Nie ufałabym jej pod względem brania leków.
Duphaston zastępuje (uzupełnia) naturalnie wytwarzany progesteron. Jesli weźmie sie go za wcześnie (w momencie kiedy ktoś myśli ze już jest po owulacji a jest przed) moze owulację zablokować i cały cykl stracony. Dlatego dawanie komuś go od dnia x (np 12 czy 15) tylko dlatego ze w poprzednim cyklu owulacja była dnia y (np 10) jest ostrym niedouczeniem podstawy ze cykl cyklowi nierówny...

Ogólnie nie mogłam się z Nią dogadać.
Zapisałam się do Niej głownie po to, żeby dostać skierowania na badania (abonament).
Liczyłam, że da mi te same badania, ale np. w bardziej odpowiednich dniach cyklu. I liczyłam na badania tarczycy ( mam niedoczynność).

Te badania zrobiłam sama dla siebie. Z nerwów, żeby mieć się czym zająć. Lepiej się czuję jak coś robię w temacie. Nie umiem czekać.

Powiedziała mi, że owulacja 10dc jest za wcześnie. Jak będę brać duphaston to będę miała ją później. Od razu mi się wyrwało, że w takim razie najbliższy cykl mam na straty. Ona na to, że nie nie. Zacznę brać leki i cykl się wydłuży. I to mi nie gra-co z tego, że cykl się wydłuży jak owulacja przyjdzie 10 dnia. Tak na logikę, jeżeli coś ma mi ten lek pomóc na owulację, to raczej nie w nadchodzącym cyklu.

Dlatego mam bardzo mieszane uczucia co do tej wizyty. Większość informacji powiedziałam niepytana.


Uważasz, że moje wyniki mogą utrudniać zajście w ciążę?

Jak dla mnie wyniki masz dobre. I nie martwiłabym się tym ze owu masz 10dc. Wg tej lekarki pewnie wszystko co ma odchył od standardu 14 dc owu 28dc @ jest złe. Jedni maja owu 10 dc, drudzy 18dc i obie będą w porządku jeśli chodzi o termin. Ważne żeby była dobra jakość a nie termin...
Pytanie skąd wiesz ze 10dc miałaś owu? Sprawdzane to jakos miałaś?

Oceniłam po śluzie + testy owulacyjne.

A temperaturę mierzysz? Bo testy i śluz mówią o tym ze owulacja sie zbliża. Ale czy będzie to zależy od paru czynników ktore mogą sprawić ze sie opóźni/wycofa. Skok temperatury lub badanie progesteronu potwierdza ze faktycznie sie odbyła

Nie mierzę. Może w tym cyklu zacznę.
Do tej pory byłam spokojna, ale teraz zaczynam się po prostu bać, że coś ze mną jest nie tak. Nie sądziłam, że aż tak będę się tym wszystkim przejmować. Jeszcze teraz zrobiło się ciepło i wszystkie ciężarne wyległy na ulice. Są wszędzie! Plus dogadywania ciotek, że mogłabym sobie dziecko zrobić.
ehh ciężko to znoszę.

A czy negatywny wynik testu owulacyjnego nie świadczy o tym, że owulacja się odbyła? Dla pewności zrobiłam jeszcze test owulacyjny 12dc i wyszedł negatywny. Dlatego byłam pewna, że owulacja nastąpiła 10/11dc. Tego dnia miałam najładniejszy śluz. Dzień później już taki nie był. Do tego skoczyło mi libido.

W poprzednim cyklu też miałam taki śluz ok. 10dc. Seks był dzień później i uważam, że się spóźniłam

Ja w tym cyklu miałam piękny śluz w 11dc, test owu negatywny. Pozytywny był dopiero w 13dc kiedy śluzu już nie było

A co do Twojej lekarki, to bardzo dziwaczne ma pomysły..
Zgadzam się z terka, nie bierz tego leku. Od kiedy cykle 24~26 dniowe są za krótkie ?
Liczą są poszczególne fazy w cyklu, np. długość fazy lutealnej ( żeby kropek mial czas się zagnieździć) a nie sama długość cyklu ...

Według niej jezeli będziesz mieć cykl książkowy 28 dni to będzie ok?
A co jeśli owulacja wystąpi np.w 20 dniu cyklu???
Głupoty gada

Dokladnie. Ja raz w życiu miałam owu 15dc a tak to 18-19. I jak widać jakos to nie przeszkodziło
A jeśli zaczniesz brać 12dc a 20 organizm miał zamiar mieć owu to do tego nie dojdzie bo Duphaton to progesteron, a progesteron hamuje owu nawet jak jest syntetyczny...

Co do testu-no nie będzie on cały czas pozytywny.
Sprawa wygląda tak: Test wychodzi pozytywny np 10dc, to oznacza ze w ciągu 24-36h POWINNA być owu. Czy sie odbędzie zależy od organizmu i sytuacji.
Po owu lub podejściu do owu testy będą negatywne bo nie ma wystrzału hormonu który ten test wykrywa. Moze byc tak ze po takiej akcji test np 15 albo 18dc znów będzie pozytywny bo próba druga do owu jest. Dlatego bardzo warto mierzyć temperaturę bo ona najczęściej potwierdza czy owu była czy to była tylko próba. Po owu temperatura ciała podnosi sie i widać to po wykresie

Ona właśnie mówiła, że wtedy będę mieć cykl książkowy 28 dni.

I nie mówiła nic odnośnie fazy lutealnej, tylko o tym, że 10dc to za wcześnie na owulacje. Zobaczymy ile będzie trwał ten cykl. @ powinna być za 2/3dni. Na razie nie czuję, żeby się zbliżała.

Będę mierzyć w tym cyklu. Mam nadzieję, że nie trafiłam w dzień owu i stąd problemy. Oby.

Lanikita wejdź tutaj na forum w statystyki- wykresy cykli- zaznacz ciążowe i owulacje do 10 dc i sama zobaczysz że to nie za wcześnie

Rozumiem że nie ucieszyłaby Cię wieść o ciąży?

Tak-miałabyś cykl sztucznie "prawidłowy" 28dni ale jakiej jakości to widzę panią doktor nie interesowało...

Bardzo by ucieszyła Po prostu mam nadzieję, że brak ciąży jest wynikiem tego, że źle określiłam dzień owulacji. Chociaż wydaje mi się, że w tym cyklu seks był na tyle często, że i tak powinnam trafić.

Na razie zamówiłam sobie pakiet testów na allegro, bo te apteczne już za dużo kosztowały.

Jutro poszukam termometru.

Dzięki dziewczyny za pomoc.

na allegro nie działają, dobre są facelle z rossmana. Te allegrowe to kasa w błoto. A i u mnie potrafiły dwa razy w miesiącu pojawić się pozytywne testy. Śluz bywał w szczęśliwym cyklu 3 razy płodny! Temperatura pokazała dokładnie kiedy jest owulacja

Wybacz, źle zrozumiałam co napisałaś
Jesli współżycie jest regularne to z trafieniem w okolice owulacji nie powinno byc problemu

Termometr najlepiej z dwoma miejscami po przecinku, bo wtedy będzie w stanie wykazać Ci różnice miedzy np 36.21 a 36.29 a ten z jednym pokaże Ci 36.2

Co do testów Seli ma racje, dużo złego naczytałam sie o tych z allegro. Tańsze są owszem ale niewiele wnoszą pokazując wieczny negatyw...
Rozwój śluzu i temperatura wiele pokazuje, testy nie powinny byc traktowane jak wyrocznia (ze teraz będzie bo test pokazał)
Powodzenia by nie były juz potrzebne przez dłuższy czas

Mi osobiście bardzo ładnie wychodzą te tanie, marka one step, krecha mocniejsza od testowej w dzień piku, na Allegro też są.

Allegrowe już kupiłam, więc za późno. Mam jeszcze kilka aptecznych, więc wysikam je razem i porównam wyniki. Chociaż jeszcze się oszukuję, że może coś zaskoczy i @ nie przyjdzie. Co prawda coś mi tam się dzieje w brzuchu, ale nie czuję takiego 'balonika' jak przed @.

No i przyszła @. Znowu cykl 24 dni. Zastanawiam się czy to może przez Ovarin?