OvuFriend - bye bye na jakiś czas
-
Dzisiejsza porada dnia na ovu jest podsumowaniem moich ostatnich przemyśleń:
"Pamiętaj, że w przypadku zapłodnienia dużą role odgrywa szczęście – musisz pogodzić się z tym, że nie jesteś w stanie wszystkiego zaplanować. Oczywiście bardzo dobrym pomysłem jest maksymalizowanie swoich szans na zapłodnienie, ale świadomość tego, że w tym procesie nie jesteście do końca „panami swojego losu” może zaoszczędzić Wam niepotrzebnego stresu".
Dlatego Drogie Panie podążając tym tokiem myślenia i chcąc ograniczyć stres z oczekiwaniem na dwie kreski do minimum, odpuszczam sobie mierzenie temperatury, sprawdzanie śluzu, ułożenia szyjki każdego dnia, robienia testów owulacyjnych, siedzenia na forach i czytania wszystkich historii oraz sprawdzania której się udało, a która musi walczyć dalej.
Jeśli dzieciątko zdecyduje, że będziemy dla niego odpowiednimi rodzicami, na pewno zamieszka u mnie w brzuszku, bez względu na wygląd wykresu, bo jak niektóre z Was widziały mój książkowy wykres w ostatnim cyklu zakończył się niepowodzeniem.
Dziękuję za wsparcie i dobre słowa. Chciałam tutaj wymienić kilka fajnych kobietek po nicku, ale nie chciałabym o którejś z Was zapomnieć, mam nadzieję, że te, którym dziękuję na pewno będą wiedziały, że to o nich mowa. Będę zaglądała na ovu, ale rzadko, rzadko też będę udzielała się na forum, aby wyeliminować potencjalne źródło nakręcania się i sprawdzania czy to ten dzień czy temperatura pnie się w górę itd.
Dwa razy udało mi się zajść w ciążę (niestety zakończone poronieniami), bez dokładnego określania dni płodnych, dokładniej prób trafiania w dzień owulacji, więc od tego cyklu przyjmuję tę samą metodę, bez wykresów i spinania się.
Jeśli jeszcze czytacie ten post, to chcę żebyście wiedziały, że jak najbardziej wspieram Wasze działania, Wasze metody i życzę, aby każdej z Was udało się spełnić to największe marzenie, przez które tutaj wszystkie trafiłyśmy: mięciutkiego, różowiutkiego i najkochańszego na świecie własnego dzidziusiacarolina84, kaarolaa, mindusia, Miriam, Effcia28, adzia, inessa, mala29_, Konwalia, Iwka, KlaraM, Mikusia2, juicca, kasjja, Foto_Anna lubią tę wiadomość
Mama najcudowniejszych skarbów -
Matyldo, podziwiam Twą postawę, jak również życzę powodzenia. Bardzo, bardzo mi przykro z powodu Twojej straty Dzieciątek. Życzę byś miała ciągłe oparcie w Mężu, najbliższej Rodzinie i Przyjaciołach. Wiesz, że zawsze możesz tu wrócić i być z nami! Trzymaj się, powodzenia, wszystkiego dobrego!
Matylda36, inessa lubią tę wiadomość
... 21 cykl na Ovu. A w dupę z tym... -
Matylda popieram twoja decyzje w 100% ja zrobiłam tak samo odpuściłam sobie codzienne pomiary temperatury obserwacje itp. Kiedyś wchodziła codzienne na ovu teraz robie to raz na jakiś czas. Własnie po to tak jak piszesz żeby się nadmiernie nie stresować tym i nie dołować że jakas forumka zaszła w ciąże a mnie się znowu nie udało. także w 100% cię rozumiem. Powodzenia
Effcia28, adzia, inessa, Matylda36 lubią tę wiadomość
-
Matylda ja również postanowiłam że nie mierze temp nie badam się czysty spontan.Momentami czułam się jakbym była zaprogramowana i żyła pod wpływem wykresu ,temperatur itp.Co ma być to będzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2013, 19:58
inessa, Matylda36 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kochana gratulacje! Widzę, że oderwanie się od owu pomogło! Spokojnych 9 miesięcy!
Matylda36 lubi tę wiadomość
-
carolina84 pomogło jak widać po teście :-)Na razie jednak nie dziękuję i staram się zachować spokój. Niestety na kilka dni z mężem przylecieliśmy do Polski, zrobiłam wczoraj test i blada kreska, dzisiaj już lepiej widoczna, ale wciąż blada. Wczoraj od razu pojechałam do CM na pierwszą lepszą wizytę, która się zwolniła i wredna ginekolog nie dała mi skierowania na betę, bo stwierdziła, że jak są dwie kreski na teście, to po co mam robić jeszcze badanie, w dodatku powiedziała, że po moich dwóch poronieniach, to nie wiadomo czy ta ciąża się utrzyma, więc najlepiej pierwsze jakiekolwiek badania zrobić około 8tc ????? Załamałam się. A najlepiej, żebym wróciła skąd przyjechałam i poradziła się swoich lekarzy, bo ona może mi doradzić tylko czekanie na rozwój sytuacji !!!
sylvia lubi tę wiadomość
Mama najcudowniejszych skarbów -
Będzie dobrze zobaczysz! Ja też nie mieszkam w Polsce, lecę za 2 tyg odwiedzić rodzinę i odwiedzę też mojego gin, jeśli by się udało w tym cyklu to tylko po to by potwierdzić ciążę a jeśli nie to po wskazówki
Matylda36 lubi tę wiadomość
-
carolina84 trzymam za Ciebie kciuki! Wierzę, że musi być dobrze i tej myśli staram się mocno trzymać.
A jak widzicie, oderwanie się od ovufriend pomogło - przestałam sprawdzać temperaturę, udzielać się na forach i nakręcać Wystarczył jeden cykl. Zapisywałam tylko te rzeczy, które zauważyłam, albo uznałam, że mogą się podczas ewentualnej wizyty u lekarza przydać, jeśli będę na takiej.
Ulegałam jedynie testom owulacyjnym, bo mąż prosił, abym tego nie przestawała robić i proszę udało się
Teraz bardzo, ale to bardzo mocno wierzę, że tym razem dzidziuś przetrwa dziewięć miesięcy w moim brzuszku i zostanie z nami na zawszecarolina84, KlaraM, Amicizia, Makak, Reni lubią tę wiadomość
Mama najcudowniejszych skarbów -
Hej dziewczyny mam pytanko @ mam dostać za 5 dni chyba że owu miałam wcześniej tak jak testy pokazały.wczoraj i dziś zobaczylam brązowe plamy na wkladce. Czytałam że to może przyczyniać się do problemów z zajściem w ciążę. Czy któraś z was tak miała? Lub co byście mi poradziły? Niestety mieszkam w uk więc troszkę jestem ograniczona.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nie napisałam, że to złoty środek, chociaż szkoda, że tak nie jest Nie twierdzę, że u mnie wyluzowanie się było przyczyną do zajścia w ciążę, aż taka naiwna to nie jestem Tak naprawdę to nasz organizm najlepiej to wie jak jest naprawdę.
Mi na pewno oderwanie się od ovufriend pomogło przestać się nakręcać, stresować, zastanawiać się czy jest dobra temperatura i odpowiedni śluz. Mniej się przez to dołowałam, rozmyślałam i zdecydowanie zyskałam na zdrowiu psychicznym
Ale każda z nas jest inna, każda z nas ma inny stopień motywacji i odporności na stres.
olaola dziękuję i życzę, abyś zobaczyła te dwie upragnione kreseczki, a za parę miesięcy założyła dzidziusiowi te piękne buciki, które są na Twoim avatarze
olaola wrote:Matylda niestety nie wszystkim takie podejście pomaga, ja dwa cykle nie obserwowałam się, nie nakręcałam i mi się nie udało. Staram się już rok. Życzę Ci żeby wszystko było OKMama najcudowniejszych skarbów -
Moim zdaniem , każda z nas przechodzi przez różne etapy, w jednym Ovu jest potrzebne, daje wsparcie i motywację. Jest też czas kiedy trzeba od tego odpocząć i nabrać dystansu. Gdybym zauważyła że zaglądanie tutaj wywołuje u mnie stres to bym odpoczeła , ale ja dzięki temu portalowi łapie nadzieje, i jest mi lżej że nie jestem sama. Mogę pogadać z kimś kto mnie doskonale rozumie. Obecnie jestem na etapie badań i mam podejście że póki mi nikt ostatecznie nie powie że nie mam szans na ciążę to nie będę się przejmować, poczekam aż przyjdzie mój czas"Gdy idzie o zachodzenie w ciąże , jajeczka kobiety są jak jajka na miekko, nigdy nie wiesz kiedy będą w sam raz"
-