Owulacja tuż przed okresem?
-
Dziewczyny proszę o pomoc...Już pisałam wcześniej, ze ginekolog na podstawie wykresu z temp stwierdził że owulacje mam 18 dnia cyklu.Ale przeczytałam ze skoro ma się nieregularne cykle to owu też jest nieregularnie a moje cykle to 27-32 dni.tym razem zauważyłam sluz przeźroczysty i rozciągliwy mniej więcej 20 dnia i bolał mnie też brzuch dlatego stwierdziłam że wtedy mogłam mieć owu.Czy możliwe jest że owulacje ma się tuż przed okresem? u mnie był by to zaledwie tydzień bo od wczoraj czuje lekki ból brzucha jak przed okresem.dzisiaj zrobilo mi się słabo,jestem senna a śluz od kilku dni białawy,wodnisty.Powiedzcie mi czy możliwe jest że dostała bym okres będąc kilka dni w ciązy?też martwi mnie to że prawie codziennie się przytulaliśmy bo nie wiedziałam kiedy dokładnie dostane owu:/
-
Ja też tak miałam, i też mnie to niepokoi. Znaczy to, że mamy krótką fazę lutealną. Moja trwa 9 dni. Czy to może mieć wpływ na zapłodnienie? Można to jakoś leczyć? Mam jeszcze jedno pytanie. Czy możliwe, żeby ta krótka faza lutealna była spowodowana braniem przez 7 lat tabletek anty, a jeśli tak, czy jest szansa, że to wróci do normy?Bluebell
-
Hej dziewczyny. Jasne ze moze byc owulka przed miesiaczka. Moze nie zaraz przed, ale na wasze obliczenia wypadalaby tu przed. Ja w tym cyklu mam urwanie jajka! Wyskoczylo ze owulke mialam 25dc co mi sie wydawalo smieszne i nierealne. ALE! Uwaga: juz jest 31 dzien i miesiaczki nie ma i testy negatywne. Wydaje mi sie ze rzeczywiscie mialam wtedy owulacje. I teraz miesiaczke mi wskazuje na 40dc. Jak dostane wczesniej to pewnie byla krotka faza lutealna.
Tabletki moga rozregulowac wszystko lacznie z cyklem czy w ogole bedzie owulacyjny. Najlepiej swoje obawy opisac doktórowi. Czasami konowaly powiedza ze normalnie sie okres spoznia i taka twoja uroda. Wtedy czas zmienic lekarza. On ma za zadanie nas wysluchac, doradzic i wesprzec. Medycznie i psychicznie.
I kolejna odpowiedz - oczywiscie ze mozna krwawic bedac w ciazy. Najlepiej jest zrobic test na ok 10-14 dni po mozliwym zaplodnieniu albo zrobic badanie krwi. Wtedy wynik bedzie jak na dloni! -
Przeraża mnie to, bo wyczytałam gdzieś, że krótka faza lutealna jest przyczyną bezpłodności, no i jest raczej niezmienna. Dziewczyny, czy jest szansa, że ta krótka faza jest spowodowana braniem tabletek anty przez 7 lat? Czy jest możliwość, że po kilku cyklach faza przedłuży się do 11-12 dni?Bluebell
-
nick nieaktualnyktorka faza lutealna to faza ponizej 10 dni. bo do zagniezdzenia dochodzi pomiedzy 6 a 12 dniem po owu. taka faze mozna wydluzyc biorac sztuczny progesteron. najlepiej udac sie do lekarza. wtedy dostanie sie progesteron i bierze sie od owulacji przez 14 dni, jesli test negatwyny to sie odstawia i wtedy przychodzi @
-
Wszystko w porzadku- majac nieregularne cykle nie mozesz stwierdzic, ze masz owulacje przed miesiaczka, bo nie wiesz ile trwaja twoje cykle jesli byly takie wahania to rownie dobrze moze byc 40dniowy cykl rowniez...najlepiej obserwuj sie i uzywaj testow owu jesli nie masz pcos. Przy nieregularnych @ ciezko wyliczyc owulke, wiec najlepiej starac sie co dwa dni, az do 4 wyzszych tempek ( 4dpo) bo inaczej mozesz konczyc staraka za wczesnie...najczescie nawet dziewczyny, ktore maja cykle jak w zegarku- zaczynajac sie starac cos sie rozregulowywuje
-
Bluebell wrote:Ja też tak miałam, i też mnie to niepokoi. Znaczy to, że mamy krótką fazę lutealną. Moja trwa 9 dni. Czy to może mieć wpływ na zapłodnienie? Można to jakoś leczyć? Mam jeszcze jedno pytanie. Czy możliwe, żeby ta krótka faza lutealna była spowodowana braniem przez 7 lat tabletek anty, a jeśli tak, czy jest szansa, że to wróci do normy?
krótka faza lutealna utrudnia prawidłowe zagnieżdzenie się zarodka. jest to efektem niskiego poziomu progesteronu, dlatego w leczeniu stosuje się sztuczny progesteron (tak jak pisała wyżej Puszysta).
jest bardzo prawdopodobne, że taka sytuacja może być spowodowana braniem tyle lat tabletek anty, ale nikt na 100% tego nie jest w stanie określić,więc nie przejmuj się, organizm na pewno potrzebuje parę miesięcy żeby wrócić do równowagi, więc cierpliwości. oczywiscie z lekarzem tak czy inaczej się skonsultuj -
Bluebell wrote:Ja też tak miałam, i też mnie to niepokoi. Znaczy to, że mamy krótką fazę lutealną. Moja trwa 9 dni. Czy to może mieć wpływ na zapłodnienie? Można to jakoś leczyć? Mam jeszcze jedno pytanie. Czy możliwe, żeby ta krótka faza lutealna była spowodowana braniem przez 7 lat tabletek anty, a jeśli tak, czy jest szansa, że to wróci do normy?
Blubell raczej od anty moglaby sie miesiaczka nie pojawic wogole...najprawdopodobniej masz problem z progesteronem czy niedomoge lutealna...zrobilabym na twoim miejscu wyniki z krwi ok 6-7dpo na progesteron i z tymi wynikami napisz do mnie albo do gina, zeby zinterpretowac. Gin powinien od razu przepisac luteine lub inny progesteron na 10-12 dni od owulacji...Twoja fl jest za krotka...za norme sie niby uznaje 10-16 dni fazy lutealnej choc gin mi powiedzial, ze wiele kobiet zagniezdza zarodek ok 11-12dpo, wiec wydaje mi sie, ze powinna wydurzyc faze lutealna progesteronem. JEST rowniez wiele ziol oraz suplementow na wydluzenie fl. Jak znajde dokladniej to napisze.
-
Znalazlam taki artykul kochane...mam nadzieje, ze pomoglam.
Rozwiązania dla wady fazy lutelnej:
Podczas defektu fazy lutealnej moze dochodzic do problemow w zaplodnieniem, jednak dobra wiadomoscia jest iz latwo mozna wydluzyc faze lutealna dzieki naturalnym terapiom.
Defekt fazy lutealnej i niski poziom progesteronu może być leczony różnymi metodami, w tym ziołami, dieta, dodatkami i / lub składnikami zawierajzacymi progesteron.
Dieta:
Upewnij się, że jeden z ziołowych i uzupełnieniem propozycji wymienionych poniżej są wykonane w połączeniu z diety bogatej w całej żywności, w szczególności:
Witamina C:
badania płodności i bezpłodności wykazały, że witamina C zwiększa poziom hormonów i wzrost plodnosci u niektórych kobiet z defektem w lutealnej fazie. Podczas badania, 25% kobiet, które otrzymywały witaminę C nie zaszła w ciążę w ciągu 6 miesięcy w porównaniu z grupą placebo, w którym 11% zaszła w ciążę w tym samym okresie czasu. Pokarmy bogate w witaminę C są: Papaya, papryka, brokuły, brukselka, truskawki i pomarańcze.
Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe: EFA są ważne dla produkcji hormonów. Wiele kobiet ma niski poziom EFA, szczególnie omega 3. Niektóre pokarmy bogate w NNKT to siemie lniane, orzechy, łosoś, sardynki, halibut, krewetki, małże i nasiona chia.
Zielone warzywa liściaste: Zielone warzywa są bogate w witaminy z grupy B, które są niezbędne do prawidłowej równowagi hormonalnej.
Cholesterol z jaj, olej kokosowy i tłuszcz z organicznych i karmionego trawą produktów zwierzęcych: cholesterol jest niezbędny do produkcji hormonów. Unikaj jedzenia "niskotłuszczowego i dbaj, aby dieta, która obejmuje cały tłuszcz pozyskiwana byla z karmionych trawą produktów zwierzęcych. Pokarmy bogate w czystej cholesterolu: karmionego zwierzat: wołowiny, surowe mleko od krów karmionych trawą lub kóz, cały jogurt kefir, mleko i jaja free-range/pastured, masło
Wszystkie z tych środków są potrzebne do prawidłowego poziomu hormonów w organizmie.
Vitex (Chasteberry)
Dla tych, którzy szukają bardziej naturalny sposób, aby zwiększyć ich poziom progesteronu, suplementów z Vitex (zwie Chasteberry) może być odpowiedź. Małe drzewo owocowe uprawiane w rejonie Morza Śródziemnego, Vitex był używany od wieków w leczeniu różnego rodzaju problemów, w tym niepłodności kobiet. Badania wykazały, tego zioła być uczuciowe na wydłużenie fazy lutealnej.
Mimo, że nie zawiera żadnych hormonów w sobie, to pomaga organizmowi zwiększyć własną produkcję hormonu luteinizującego (promowanie owulacja występuje), co z kolei podnosi poziom progesteronu podczas fazy lutealnej cyklu.
KREM PROGESTERONOWY:
Jednym z najbardziej powszechnych sposobów leczenia wydłużenie kobiety fazy lutealnej jest użycie kremu progesteronu. Znaleziono pozagiełdowym, naturalny progesteron krem należy stosować dwa razy dziennie na wewnętrznej ramienia, uda wewnętrzne, lub szyi, po owulacji doszło aż okres zaczyna. Jeśli problem zaczyna się niskim lutenizing hormonu, a potem po prostu progesteron dodanie może nie działać.
B6
Wiele kobiet zgłosiło wydłużony fazy lutealnej po suplementacji witaminy B6. Może to być spowodowane przez działanie jako hormonów bilansującym B6 ma na ciele. B6 można znaleźć w tuńczyka, banany, indyk, wątroba, łososia i wiele zieleni. Biorąc B6 suplement jest także inny wybór. Sugerowane zastosowanie to 50 mg do 100 mg na dobę. Należy używać B6 w połączeniu z B-kompleks i multiwitamina, która pozwala uniknąć zakłóceń równowagi.
Przeciwutleniacze
Ostatnie badania wykazały, że uszkodzenia oksydacyjne może być przyczyną wady fazy lutealnej. Kobiety, które miały wadę lutealnej fazy i nawracające poronienia stwierdzono znamiennie niższy poziom przeciwutleniaczy niż kobiet zdrowych. Jest tak wiele korzyści przeciwutleniaczy na płodność, powinny one być częścią każdej płodności pary programu. .
Jakiekolwiek wady lutealnej fazy jest poważna ponieważ zapobiegnie ciąży. Na szczęście, mogą być łatwo usunięte z leczenia wymienionych powyżej.
SORKA ZA NIEDOKLADNE TLUMACZENIE BO Z ANGIELSKIEJ STRONY BRALAM -
Dziękuje Weronika,za wyczerpującą odpowiedź Zaczęłam już działać - kupiłam kompleks witamin z wit. B6 i Luteiną na czele. Muszę tylko poczekać z wizytą u lekarza na te kilka dni po ovulce. Jak tylko będę miała wyniki, to poproszę Was dziewczyny o interpretację, bo ja się na tym zupełnie nie znam. Dopiero zaczynam tą walkęBluebell
-
No i byłam u lekarza, powiedziałam o moich problemach i obawach. Stwierdził, ze 9 dni fazy lutealnej nie jest żadnym powodem żeby zalecić badania hormonalne. Stwierdził, ze skoro cykle są regularne to jest ok. Mam się zgłosić jak przez rok nie zajdę. Jak mu powiedziałam, ze mierze temperaturę to powiedział, że po co to robię i to bez sensu. Pytał, skąd mi to do głowy przyszło, bo ponoć bardzo mało kobiet to robi. Poczułam się jak idiotka Może on faktycznie ma racje i nie powinnam się spinać tylko robić swoje...Bluebell
-
Bluebell
Moim zdaniem, rób swoje, mierz temp, zażywaj witaminki, obserwuj śluz i ZMIEŃ lekarza... Oni są po to, by nam pomagać!
Nie daj sobie nic wkręcić, masz prawo do badań jeśli czujesz, że coś jest nie tak, albo kiedy coś cię niepokoi.
Takie jest moje zdanie oczywiście.
weronika86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moja faza lutealna ma 10 dni. Podejrzewam, że skróciła się z powodu karmienia piersią. Zaczęłam łykać B6 + magnez, odstawiłam dziecko od piersi i czekam na efekty... Byłam wczoraj u gina liczyłam że przepisze mi luteine czy coś, ale stwierdził, że 10 dni jest ok, bo zarodek zagnieżdża się po 4 dniach i mam się nie martwić. Na wykresy zerknął i pochwalił. Jak w tym miesiącu dalej będzie 10 dni to chyba poszukam innego lekarza. Nie mam zamiaru próbować rok, by potem usłyszeć "za krótka faza lutealna"...
-
Bluebell wrote:No i byłam u lekarza, powiedziałam o moich problemach i obawach. Stwierdził, ze 9 dni fazy lutealnej nie jest żadnym powodem żeby zalecić badania hormonalne. Stwierdził, ze skoro cykle są regularne to jest ok. Mam się zgłosić jak przez rok nie zajdę. Jak mu powiedziałam, ze mierze temperaturę to powiedział, że po co to robię i to bez sensu. Pytał, skąd mi to do głowy przyszło, bo ponoć bardzo mało kobiet to robi. Poczułam się jak idiotka Może on faktycznie ma racje i nie powinnam się spinać tylko robić swoje...
Zmien lekarza!!!!
Gin moze bardzo duzo wywnioskowac z naszych wykresow!!! jesli jest normalny albo moze Cie po prostu zmyl? moze cham przepracowany? Po rzetelnie prowadzonych wykresach widac czy owulacja wogole wystepuje, czy wzrost temperatury jest ladny czy zbyt slaby, czy wystepuje jakies anomalie w fazie lutealnej itd...czy miesiaczka/krwawienie byly prawidlowe, czy masz sluz plodny itd itd...masakra, normalne chamisko! -
nick nieaktualny
-