Owulacja tylko z jednej strony po której został wycięty jajowód z,

Hej dziewczyny, mam pytanie czy któraś miała taką sytuację?🙂 zacznę od tego, że po ciąży pz został mi usunięty prawy jajowód, staramy się o dzidzie prawie rok czasu i ciągle owulacja z prawej, po lewej stronie coś się dzieje, ale bardzo słabo. Dostałam aromek i po dwóch cyklach nadal tylko z prawej. Ginekolog powiedział, że da miesiąc i sam mnie pokieruje na in vitro.. nie wiem co mam myśleć o tym, czy po poprostu zrobił się problem i nie zna się na rzeczy? Bardzo jestem zestresowana każda wizytą, co znów usłyszę. Doradzcie proszę.

Hej. Również miałam taką sytuację, po stracie jajowodu przy cp pracował tylko jajnik przy którym nie było jajowodu. Ale to nie był problem bo jajowód przeciwny przechwycił komórkę i często się to zdarza. A mam tego pewność, bo chodziłam w każdym cyklu na monitoring.

W międzyczasie przeszłam jeszcze zabieg kauteryzacji tego jajnika który nie pracował i wróciły mi w nim owulacje. Więc możesz porozmawiać ze swoim lekarzem na ten temat ja miałam robiony ten zabieg na NFZ

Serio? Ja szczerze straciłam nadzieję, mój ginekolog powiedział, żebym nie wierzyła w te głupoty, że przechwyci przeciwny😐 i ja już sama nie wiedziałam co myśleć. A w ogóle o takim zabiegu nie słyszałam nawet też nie wspomniał. Teraz w lipcu będę miała wizytę u innego zajmujący się typowo niepłodnością moze on inaczej a mnie pokieruje.

Szanse na przechwycenie są małe.
Ja miałam stymulacje i owu była wtedy z obu jajników bo moje tylko po stronie niedrożnego jajowodu

Ja dostawałam aromek przez 3 miesiące i ciągle to samo po prawej:/

Hej ja miałam tak wiecznie owulka po stronie nie drożnej nie spraqnego jajowodu potem poszlam na laparoskopie z histetoskopią ( usunięto jajowod , wycięto ogniska endometriozy, nacieto mi macice w 2 miejscach ) 1 cykl po zabiegu klapa w 2 cyklu owulacja z dwóch stron ostatecznie okazało się że z przewaga tej dobrej i własnie wtedy się udało bylam też obstawiona lekami estrofem clo steryd duphaston heparyna acard.
Owoulacja przy monitoringu rocznym u innego lekarza była tylko 1 raz z dobrej strony. Nie nastąpiło coś takiego jak przechwycenie chociaz też o tym słyszałam.
Dziewczyny uda sie i Wam ja czekalam bardzo długo juz starciłam nadzieję ale cały czas walczyłam trzymam kciuki.