Pęcherzyk Graffa
-
nick nieaktualnyHej mam pytanie, bo nie zabardzo rozumiem. Byłam dzis na usg dopochwowym..i gin powiedział że mam pęcherzyk o średnicy 1,8 cm... czyli już wkrótce mogę mieć jajeczkowanie tak? już mogę zaczynać starania z mężem? cykle mam 30dniowe, dziś jest 12 dc
-
A jak byłaś u lekarza to nie spytałaś? Chyba po to się do niego udałaś? Nie rozumiem za bardzo?IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyAsiek, 18mm, biorąc pod uwagę fakt ze pecherzyk średnio przyrasta 2mm na dobe a peka w granicach do 21-25 to pododawaj sobie i mniej wiecej powinno wyjść.
Problem polega na tym, ze pecherzyki różnie rosna i różnie pekają- jestem na to dowodem, bo miałam kilka monitoringów. Raz pecherzyk urósł 2 mm w ciagu 1,5 dnia, kolejny raz w ciagu 2 dni tylko 1mm.
To co ja bym radziła:
- jeśli umiesz, sprawdzaj szyjke, jak jest otwarta, to zielone swiatło do działania
-optymalnie jest seksic sie co dwa dni , mysle ze przy takiej wielkosci mozesz juz zacząć
- zakup sobie testy owulacyjne i za ich pomocą pomóż wyznaczyć prawdopodobny dzien owulacji
Owulacja to tez świeto ruchome- moze pojawic sie w 11 dc, ale moze tez zjawic sie w 17 czy 20 z różnych powodów. Ot, taka humorzasta panna z niej . Dlatego nic tak nie gwarantuje zwiększenia szans na dziecko jak regularny seks, szczególnie przy takiej wilkosci pecherzyka. A jelsi jeszcze dodatkowo mierzysz temperature, to juz w ogóle bedziesz miała większy obraz tego co sie dzieje.
Powodzenia !
Vesper, Emma80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo gdyby mi lekarz odpowiedział na te pyt to bym tu nie pytała... chyba logiczne...
My od 10 dnia cyklu już regularnie współżyjemy,staramy się juz od roku o dziecko i nie chce znowu przegapić momentu pęknięcia pęcherzyka dlatego stąd moje pytania... A co do badana szyjki to nigdy tego nie robiłam... ;/
Mama_Ali dziękuje za rady:) -
Asiek nie miej mi za złe mojego wcześniejszego pytania, ale to lekarz powinien udzielać Tobie takich odpowiedzi. A przede wszystkim zaproponować monitoring cyklu. Tak jak koleżanki wcześniej napisały jest to sprawa indywidualna zależna od kobiety a i cykl cyklowi jest nie równy. Są dziewczyny które zachodzą od jednego strzału w całym cyklu a są takie którym się udaje po seksie 3 razy dziennie...
Kolejna sprawa - czy partner wkonywal badanie nasienia?Vesper lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyemilanka wrote:Asiek nie miej mi za złe mojego wcześniejszego pytania, ale to lekarz powinien udzielać Tobie takich odpowiedzi. A przede wszystkim zaproponować monitoring cyklu. Tak jak koleżanki wcześniej napisały jest to sprawa indywidualna zależna od kobiety a i cykl cyklowi jest nie równy. Są dziewczyny które zachodzą od jednego strzału w całym cyklu a są takie którym się udaje po seksie 3 razy dziennie...
Kolejna sprawa - czy partner wkonywal badanie nasienia?
Nie jeszcze nie... nikt nie chciał zlecać żadnych badań zanim nie upłynie rok... to ost miesiąc, jak się nie uda to wtedy mąż będzie robił badania, bo ja już jestem właśnie po badaniach i jest jak należy.
Trochę szczerze mówiąc odwlekamy to badanie męża... bo jeśli się okaże że to z jego winy... nie wiem co wtedy.. Kocham męża bardzo... ale nie wiem czy ja sobie poradzę z tą myślą że być może nie bedziemy mogli mieć wspólnych dzieci... nie wiem czy mąż sobie by poradził z takim ciosem... mam ogromną nadzieję że po prostu nie możemy się wstrzelić, że ja za dużo o tym myslę itp... -
Sorry. Ale to lepiej żeby wina była z Twojej strony? Bo jak u faceta nie halo to co? Zostawisz go? Miłość jest "mimo wszystko". I nie możesz myśleć w ten sposób ze sobie z tym nie poradzicie. Jeśli sie kochacie to znajdziecie sposob.
Suple, iui, in vitro
Jakosc nasienia da się w miare łatwy sposób poprawic. Fakt trzeba na to czasu. Ale jest to mozliwe. Do tego tu na forum sa przypadki gdzie według jakości nasienia ciąża była niemalze wykluczona i co? Cud. Jest ciąża. -
Asiekk, zanim zaczniesz się martwić, pamiętaj, że parametry nasienia można poprawić. Dziwi mnie, że lekarze zwlekają z oceną płodności partnera, bo nasienie, z tego, co wiem, łatwiej naprawić niż problemy kobiet, tylko wymaga to czasu. Poczytaj o suplementach poprawiających płodność na wątku męskim.
Morwa lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Asiek wiesz co ja nie chcę być nie miła ale co to znaczy że nie wiesz co zrobisz? Wiesz ile jest tu par które się starają latami? Wina? Jak można to rozpatrywać w kategoriach winy? Zastanów się nad tym bo to myślenie nie jest w porządku ... Jesteście na początku drogi jeśli chodzi o diagnostykę jeśli mąż badań nie zrobił jeszcze ...
Morwa, Cytrynka_, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -