Hej dziewczyny, jestem nowa. O dzidzia staramy sie kilka miesięcy, ale bez strasznego "parcia" raczej na luzie. Problem polega na tym, że w tym cyklu myślałam ze sie udało
3 dni temu druga jasna kreska. Okres spóźniał mi się 5 dni, więc już ucieszona myślałam, że się udało. Dzisiaj bardzo zaczął boleć mnie brzuch i pojawiło się plamienie. Test dalej pokazuje druga, jasna kreskę
nie mam nadziei, bo z godzinę na godzinę coraz gorzej się czuje... Do czego zmierzam, jestem po 2 porodach i na wizycie w Czerwcu gin powiedział, że mam pęknięta szyjkę macicy (jest ciagle otwarta, na ok3mm, według kolposkopii) do tego mam opadająca ścianę pochwy
myślicie, że może mieć to wpływ na ciąże??? Gin zaproponował zabieg, prywatnie około £2500, mieszkamy w Anglii, lekarz w przychodni nie chciał pomoc... uważa, że to nie jest problem. Ginekolog prywatny, polski