plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Effcia28 wrote:jak skończysz to daj mu ją do przeczytania
coś ty Effcia jak zaczynam mu cokolwiek mówić to gotowy jest mi tą książkę schować. Ale jak już się w niej zatopię to ma święty spokój i ciszę do której piszczy ostatnio.Effcia28 lubi tę wiadomość
[/url]
👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6 -
nick nieaktualny
-
Fedra wrote:ja np wole klimaty Jacka Piekary jak np. "Sługa Boży" i wszystkie tomy z tej serii...
albo Andrzeja Ziemiańskiego i wszystkie jego książki najbardziej popularna jest "Achaja"
to są moje klimaty...
ale co ja sie będę odzywać jak ja "Misia" nawet nie oglądałam
Nie no wiadomo, że większość ludzi ma zróżnicowany gust książkowy, ja np. najbardziej lubię fantasy (Władca pierścieni, Wiedźmin), SF (Philip K. Dick), ale na studiach "zmuszono" mnie do przeczytania pozycji, które ku mojemu zdziwieniu też bardzo mi się bardzo spodobały, jak te "Wichrowe wzgórza", albo "portret Doriana Greya" chociazby... Teraz już prawie nie mam czasu czytać
EDIT: O! Albo "Pokuta" i słynna scena w bibliotece W filmie scena ta też wyszła bardzo miło, tym bardziej z Keirą w zarąbistej zielonej kiecce!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2013, 10:58
Fedra, gocha04, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja z moim pięknym zamieszkałam po 4 miesiącach związku (tak, jestem wariatką) i dosyć szybko wyszło na to nie jestem królewną co kupy nie robi, a z niego też krasnoludki nie wynoszą. co lepsze już mieszkaliśmy razem, a dopiero po jakimś czasie powiedzieliśmy sobie ze sie kochamy. tak więc faza motylków w brzuchu i "zabieraj te skarpety spod łóżka" była wymieszana, ale dzięki temu nie miałam zdziwka po 2 latach znajomości że nie jest idealny...
Rucia, mauysia, gocha04, Fedra, Ilona, aisa, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
zbikowa wrote:Ja z moim pięknym zamieszkałam po 4 miesiącach związku (tak, jestem wariatką) i dosyć szybko wyszło na to nie jestem królewną co kupy nie robi, a z niego też krasnoludki nie wynoszą. co lepsze już mieszkaliśmy razem, a dopiero po jakimś czasie powiedzieliśmy sobie ze sie kochamy. tak więc faza motylków w brzuchu i "zabieraj te skarpety spod łóżka" była wymieszana, ale dzięki temu nie miałam zdziwka po 2 latach znajomości że nie jest idealny...
Ale nie jest tak, że jak siedzi na wucecie, to zostawia otwarte drzwi i razem rozwiązujecie krzyżówki?Fedra, gocha04, Blondi22, Ilona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny